Pierwsza seria spotkań grupowych Euro 2012 już za nami. Na boiskach w Polsce i na Ukrainie występują byli i obecni piłkarze Tottenhamu.
Z obecnej kadry naszej drużyny największe powody do zadowolenia mogą mieć Luka Modrić i Vedran Corluka. Zawodnicy reprezentacji Chorwacji zagrali całe spotkanie grupy C z Irlandią. Podopieczni Slavena Bilicia w dobrym stylu wygrali mecz 3:1. W starciu z graczami z Zielonej Wyspy wystąpił też Niko Kranjcar (grał przez ponad 20 minut), ale tego piłkarza Tottenham pozbył się tuż przed rozpoczęciem mistrzostw Europy. Chorwacki pomocnik odszedł do Dynama Kijów za około 5,5 mln funtów. Po spotkaniu z Irlandią i remisie Hiszpanii z Włochami (1:1) w drugim spotkaniu grupy C - zespół z Bałkanów zajmuje pierwsze miejsce w tabeli.
W zupełnie innym nastroju po inauguracyjnym meczu Holendrów na turnieju mistrzostw Europy ma zapewne inny piłkarz Tottenhamu - Rafael van der Vaart. Zawodnik ekipy "Pomarańczowych" wszedł dopiero w 71. minucie spotkania z Danią w grupie B i nie był w stanie odmienić losów meczu. "Oranje" niespodziewanie przegrali z podopiecznymi Mortena Olsena 0:1 i znajdują się w bardzo ciężkiej sytuacji przed meczem z Niemcami, którzy po zwycięstwie z Portugalią (1:0) są liderem grupy B.
Inny piłkarz z White Hart Lane - Anglik Scott Parker zagrał z kolei 78. minut pojedynku z Francją. W 77. minucie spotkania na boisku pojawił się też Jermain Defoe, zmieniając Alexa Oxlade-Chamberlaina. Piłkarze z Wysp zremisowali 1:1, ale to "Trójkolorowi" mieli przewagę w tym spotkaniu. Po zwycięstwie Ukrainy ze Szwecją (2:1) - Anglicy znajdują się na drugim miejscu w grupie D wspólnie z Francją.
W pierwszych starciach mistrzostw Europy mogliśmy też zobaczyć byłych piłkarzy Tottenhamu - Irlandczyka Robbiego Keane'a (obecnie w Los Angeles Galaxy) i Rosjanina Romana Pawluczenkę (obecnie - Lokomotiv Moskwa). Pierwszy z nich zagrał 75. minut we wspomnianym meczu z Chorwacją i nie może zaliczyć tego występu do udanych. Natomiast rosyjski snajper pokazał się z bardzo dobrej strony w starciu z Czechami w grupie A. Pawluczenko wszedł w 73. minucie spotkania i zdążył zaliczyć asystę oraz piękną bramkę. Rosja pozostaje liderem grupy A przed Polską i Grecją, które we wzajemnym pojedynku zaliczyły remis (1:1).
33 komentarzy ODŚWIEŻ