Jaki to ma sens pokazują własnie wasze wpisy. Trzeba było napisać X i Y ciekawe czy też mielibyście swoje zdanie, że X to chce dużą kasę, a Y się nie sprawdził. Może przesadzam, może to atmosfera wokół jutrzejszego meczu, ale zapytam: Kto powinien bronić jutro z Czechami? Jedyną słuszną odpowiedź podał wyłącznie K. Materna.

Guardiola, Mourinho czy Ancelotti mogliby objąć tylko Tottenham z powodu swoich ambicji, bo klubu nie stać, żeby płacić około 10 mln euro za sezon trenerowi. Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. AVB jest młody, zdolny, a do tego po wpadce z Chelsea nie będzie stawiał Bóg wie jakich warunków finansowych. Poza Andresem widziałbym tylko Moyes'a.

no tu masz całkowitą rację, ale myślę też że nie możemy przestawać próbować. akurat Guardioli bym nie chciał :P z czystej antypatii do barcelony i jego osoby :P

Nylon, ja mam tego, że moje zdanie się nie liczy, pełną świadomość. Co z tego, że my tu sobie ustalimy, że najlepszy byłby Guardiola, a jak nie to Ancelotti (tylko przykłady)? Ostatnie lata wyglądają tak, że im bardziej ktoś "miał nazwisko", tym większa porażka, że się tak lekko do pytania Marcusa odniosę.

nie jestem pewien czy praca w Interze czy Chelsea jest dobrym przedmiotem porównywań do Tottenhamu. to zupełnie inne, nieporównywalnie większe i bogatsze kluby. tak samo nie uważam by Martinez czy Moyes przychodząc do nas z miernego Wigan/mocno średniego Evertonu zrobią różnicę na PLUS. Dla mnie zadowalający byłby AVB lub Benitez. Klinsmann wydaje się nie do ruszenia.

aapa, w dzisiejszym świecie futbolu żaden trener nie daje gwarancji, że będzie sukces. Był utytułowany Ramos u nas, wszyscy wiemy jak to się skończyło, był Benitez w Interze, też wszyscy pamiętają jak się to potoczyło czy jak się potoczyła przygoda Scolariego z Chelsea. Każdy trener to jest jakieś ryzyko, ale kto nie ryzykuje ten nie pije szampana. Jak przychodził do nas Harry to też wszyscy mieli mieszane uczucia.

widzę że tu powoli każdy każdemu ciśnie. równie dobrze aapa Twoje zdanie się nie liczy, Sawika, moje, ani nikogo innego tylko piłkarzy. wyrażamy tylko swoje opinie -.- nie ma co się spierać. wie ktoś czy Harry się już kontaktował z jakimiś klubami?

Aapa dlaczego masz koszmary??? Każdy trener ma nazwisko ;)

Sawik, ale to nie do ciebie ma przemawiać jakiś fakt tylko do piłkarzy. Każdy wie, że jest młody i zdolny, zdaniem płci przeciwnej pewnie nawet przystojny, ma jakieś osiągnięcia, jest przeciwieństwem HR itd., w dalszym ciagu nie daje to gwarancji, że coś z tego będzie.

Dla mnie przemawia fakt za Boasem, że potrafi wykorzystać potencjał piłkarzy i ma nosa do nich. Ma wizję zespołu, rotuje w nim, daje szanse młodym, zdolnym. Dla mnie jest zupełnym przeciwieństwem Harry'ego, wspólne cechy to fakt, że preferują atrakcyjną piłkę i obaj są rudzi.

Ja AVB patrzę jakoś tak mało ufnie. Walić Cwelsi, tam moim zdaniem poszło o coś innego, niż jego umiejętności czy ich brak. Tak na siłę, przez częsciowo wspólną historię łaczy się go Mou, ale na dzień dzisiejszy to gruba przesada. Nie tylko dlatego ,że tamten sprintem wleciał na szczyt, awansując gdzieś tam z prowincji od FC Porto i zgarniajac UEFA i LM, rok po roku (Villas tylko to pierwsze) . Też dlatego że Mou jakby tworzył obecne Porto, a Villas w pewnym sensie pracował tylko w "gotowcu". FC to wedle mojej opini na dzień dzisiejszy najlepszy klub w Europie (dalej to po porstu nie wiem) zajmujący się szkolenie skautingiem, ale też o tyle nowoczesny, że potrafiący i sypnąc gotówką w razie potrzeby. Taka zdecydowanie nowocześniejsza wersja Ajax'u. Oddzielając kwestie medialne to AVB jednak w dużej mierze niewiadoma.

Jak sie ten AVB okaze jakims Ulatowskim to bedzie zabawnie. Powiem ci ginola, ze jak slysze: trener z nazwiskiem to mam koszmary.

tuczi teraz Andres Villas Boas 1/1, David Moyes 4/1, Roberto Martinez 6/1, Fabio Capello 8/1. Chyba nie przez przypadek Boas był widziany na lotnisku w Londynie. Ja nie mam nic przeciwko Boasowi, u nas będzie mógł preferować swój ukochany ofensywny futbol, bo w Chelsea gra ofensywna się nie sprawdza.

Dodam jeszcze varba jedno - nie sądzę, żeby jeszcze kiedykolwiek miał okazję prowadzić klub na tym poziomie. Jedyna jego nadzieja jest taka, że Rodgers czy Pardew się w pierwszych 10-15 kolejkach totalnie obsrają, inaczej czeka go powrót do zespołów klasy "Młotków". Gdzie, pomimo sympatii, jaką u mnie z czasem zyskał, jest na dłuższą metę jego miejsce.

Czuję się, jakby ktoś dał mi w pysk. Byłem przeciwnikiem Redknappa, długo nie mogłem zaakceptować jego i jego metod, a teraz... czuję się jakby nie wiem, nagle zmarł mi wujek menel, którego strasznie zawsze lubiłem. Dlaczego odszedł? Dla mnie jest to proste - miał rok kontraktu, chciał go przedłużyć, na co Levy powiedział mu "Zobaczymy za pół roku czy jest sens". Martinez, Moyes? Sorry, ale to zupełnie inna bajka, zupełnie inna presja niż prowadzić underdogów. I najważniejsze, musi przyjść ktoś z nazwiskiem jeśli chcemy zatrzymać obecne gwiazdy i sprowadzić nowe. Benitez? Pewnie, jego Liverpool grał brzydko bo miał słaby przód, ale był skuteczny. Ale już jego Valencia była i stylowa, i skuteczna. AVB? Ryzyko, ale jakoś czuję, że ta karta jest mocniejsza niż się wszystkim wydaje. Moim marzeniem to byłby Lippi - w sumie też sympatyczny dziadek, tyle że zna się na taktyce i woli wino od wódy. Aha, i je pije a nie chla ;) Ale zdaje się, że teraz coś tam z żółtymi kombinuje. Albo Hiddink - jeśli ma ambicję to może jednak zapomni o kasie w Anżi Sięzesrała. Tak czy inaczej - to jest moment, w którym Levy udowodni, czy jest tylko biznesmenem, czy jednak ma też pojęcie o sporcie. Bo podejmując taką decyzję, na którą w sumie już jakiś czas temu się zanosiło, prezes klubu piłkarskiego (nie mylić z księgowym) musi mieć przygotowaną opcję awaryjną. Ciężko sobie wyobrazić Tottenham bez wujka Władka, tfu, Harry'ego, ale też wydaje mi się, że już od jakiegoś czasu walił na siłę w sufit, którego nie ma szansy pokonać.

No wtedy Aapa rzeczywiście wybralibyśmy młodość ;)

największe jaja to będą jak przyjdzie do nas Capello. Miał go wymienić HR, a to on wymieniłby Harry'ego. Rechot losu.

K A T A S T R O F A ! Jestem załamany...

Boas ponoć był widziany na lotnisku w Londynie.

Sky Bet zmienił lidera w "rankingu". Na pierwsze miejsce przesunął się... Andre Villas-Boas 2/1, Moyes spadł na drugie 3/1, a Martinez 5/1. Same gwiazdy...