Boje sie o przyszłość...obym sie niesłusznie martwił.

Z tego co wiem to od 1 lipca jest trenerm PSV

Ja się boje, że po euro wypad od braci z petersburga robi Dick Papuga i może do nas zawitać...

Tutaj jakby podsumowanie dokonań Harry'ego... http://www.express.co.uk/football/view/326543?

Gruuubo Baro, gruuubo...

Gruuubo. Ja mam mieszane uczucia - przede wszystkim wielki szacun dla Harry'ego za to co zrobił i wielkie podziękowania. Z drugiej strony - było wrażenie, że wyżej z nim nie wyskoczymy. Teraz rozchodzi się o to kto następcą. Na bank nie chciałbym Martineza bo moim skromnym zdaniem jest totalnie przereklamowany

Nie wyczytałeś Dzejkob w tym artykule (jak zresztą w kilku innych dzisiaj), że to było zwolnienie, a nie rezygnacja. Sam Levy na oficjalnej powiedział, że to nie była łatwa decyzja dla niego i dla zarządu, ale takie były żądania Joe Lewisa (właściciela). No więc gdzie widzisz kwestię rezygnacji?

Mogło pójść o nowy kontrakt, ale niekoniecznie, coraz głośniej się mówi o odejściu Modricia, Bale'a czy VdV, a jak wiemy Harry chciał, żeby wszystkie gwiazdy zostały. Nowy trener to nowa wizja budowy zespołu. Ja się nie zdziwię jak odejdzie Modrić czy Bale. A nowy trener przechodząc do nas, nie mając wielkich zasług nie będzie miał za dużo do powiedzenia i Levy ma świadomość, że Moyes za niewielkie pieniądze potrafi robić transfery. Myślę, że dużą rolę tutaj odegrało także skąpstwo Levy'ego, ale tego nie wiemy. Ja osobiście za Harrym płakać nie będę co powtarzałem wiele razy. Zrobił swoje, myślę, że dużo więcej nie mógł zrobić, bo nie miał ku temu możliwości.

We wtorek mówił że pogłoski o jego rezygnacji to totalne bzdury. Gdy Capello odszedł od repry Harry stwierdził że czemu ma odchodzić skoro ma świetną robotę w Spurs a tymczasem po sezonie mówi że przyjął by ofertę od FA. Do wypowiedzi Redknappa zawsze podchodziłem z dystansem aczkolwiek może w tym przypadku akurat ma racje... Ale tak jak mówiłem wcześniej, jakie były prawdziwe powody rozstania pewnie się nie dowiemy.

http://www1.skysports.com/football/news/11661/7813019/Harry-CL-had-no-effect Sądzisz Dzejkob, że publicznie Harry skłamałby w takiej sytuacji? Raczej wątpie...

Dzejkob mówią tam gdzie powinieneś szukać wszystkich informacji o Tottenhamie czyli na oficjalnej stronie naszego klubu!

WTF?! Ja tu sobie Euro 2012 oglądam, a tu taki numer....

Mówta co chceta, ja bym brał Beniteza.

A gdzie Levy powiedział że to nie był futbolowa decyzja? Może Levy obwiniał Harrego za końcówkę sezonu i wymyślił sprytny sposób żeby się go pozbyć tzn. rzekome różnice w negocjacjach na temat nowego kontraktu. Jak było naprawdę pewnie nigdy się nie dowiemy

To zwracam honor

varba niestety ma rację, nowy manager już na początek musi wywalczyć top four z drużyną o szóstym budżecie w lidze, w dodatku z całkiem realną perspektywą odejścia gwiazd...Kurcze, ale bym chciał być jedynie złym prorokiem...

Dżejkob zadałeś pytanie na które sam sobie odpowiedziałeś. Skoro Levy twierdzi że to nie była futbolowa decyzja to jak może go obwiniać za zmarnowanie końcówki sezonu. Redknapp jasno powiedział że chce zostać u nas, wszystko poszło o pieniądze i warunki kontraktu. Nie wiem co chciał Harry a co proponował Levy, nikt tego nie wie więc nie będę się nad tym rozwodził. Jak się nie przedłuża kontrakt z menadżerem który zajął 4 miejsce to trzeba mieć na to silne argumenty. Redknapp zrezygnował bo wiedział, że o prace się martwić nie musi i ktoś może mu zaoferować taką samą lub lepszą kasę niż proponował Levy, bo inaczej by nie rezygnował. Redknapp to nie jest Martinez, można go nie lubić ale wypracował sobie zbyt silną pozycję w Premier League, żeby musiał zapracowywać na nowy kontrakt. Założę się że Liverpool już pluję sobie w brodę, że pospieszyli się z Rodgersem, bo teraz na pewno zatrudnili by Redknappa i dali mu lepszy kontrakt. Jedyna szansa żeby Levy wybronił swoją decyzję to zatrudnić menadżera który wywalczy Top4. Nie mam zamiaru oszukiwać się że jest lepiej jak wyniki będą mówiły zupełnie coś innego.

dzejkob - no właśnie tak do końca to nie wiemy jak było. Z jednej strony nigdzie nie jest napisane, że Harry został de facto zwolniony, z drugiej słowa Levy'ego na oficjalnej jednoznacznie wskazują, że była to decyzja zarządu. Zostawiłem zdanie, że "zrezygnował", ale najbliżej prawdy byłoby chyba rozwiązanie umowy za porozumieniem stron, czyli krótko mówiąc: "weź podpisz papier, żeby nie było, że Cię zwalniamy". Inna sprawa, że w tej sytuacji albo Harry nie dostanie odprawy, albo uzgodnił ją odrębnie z Levym. Ciekawe, czy na piśmie, czy na gębę :)

aapa skojarzył mi się z ostatnim zdaniem fragment z Chłopaki Nie Płaczą :) cóż lekko odmłodzić skład. powiew świeżości, jakaś racjonalna wizja. Czemu nie. AVB dałbym kredyt zaufania fajny człowiek, no i coś już ugrał ze swoim Porto. Benitez z Liverpoolem sięgnął po LM. Perspektywy są, teraz tylko czy ten przeszczep się przyjmie?

A co miał Levy do gadania jak to Harry złożył rezygnacje? Nie chciał mu dać nowego kontraktu i się nie dziwie. Redknapp zawalił końcówki dwóch ostatnich sezonów. Levy jednak widział co osiągnął i dał mu szanse na zapracowanie na nowy kontrakt. Harremu się to nie spodobało i odszedł. Tak to widze.