Jeden z niewielu razy zgadzam się z Marcusem. Przy całym szacunku dla HR, wydaje mi się, że on tej drużynie już więcej nie mógł dać. Zrobił z nas znaną markę i dzięki mu za to. Jeśli chodzi o następców, to Ja jednocześnie chcę i boję się Martineza. Mówicie, że nie ma sukcesów, ale żeby utrzymywać taką drużynę jak Wigan, trzeba coś potrafić. AVB ma coś do udowodnienia w Anglii i być może wyciągnął wnioski z pracy w Chelsea. Poza tym, u nas jest jednak inna mentalność drużyny, mógłby do niej pasować. Beniteza nie chce. Nigdy nie miałem do niego przekonania i nie będę miał. Pamiętam jak na zlocie Spursmanii (2:1 z Arsenalem w Wawie przed awansem do LM) oglądało z nami mecz dwóch kibiców The Reds i oboje nie darzyli sympatią "grubego Benka". To nie jest człowiek dla nas. Tak rzekłem panocku HEJ!!!

Trochę zza kulis sprawy... http://www.talksport.co.uk/sports-news/football/premier-league/120614/exclusive-roberts-backs-levys-decision-axe-redknapp-174383?

Dzięki Harry za wszystko ale Tottenham okazał się już w pewnym momencie zbyt wielkim klubem. Dzięki za wszystko. Następca? Klinsmann, Villas-Boas lub Benitez.

Jak zwykle ciekawie Jim Duggan. Być może trochę zbyt pesymistycznie i trochę zbyt ostro o ewentualnych kandydatach, ale z ogólnym przekazem zgadzam się w zupełności. Jeśli nie macie czasu na czytanie, rzućcie chociaż okiem na dwa grafy z końca tekstu.

Po pierwsze ogromne podziękowania!!!! Byłem sceptycznie nastawiony przed, ale zdecydowanie polubiłem faceta. Po drugie ogromne brawa dla Levyego i HR za sposób rozstania. Bez pretensji wyrzucania brudów, zwalniania w trakcie sezonu. Moim zdaniem własnie tak się powinno temat rozwiązywać. Dojść do jakiś wniosków i próbować się zobaczyć razem za jakiś czas. Wielka klasa i jednak, w mojej opinii, nie kasa, ale jakaś tam wizja rozwoju zdecydowała + pewne wnioski, które przez lata można wysnuć. Jeżeli to się miało odbyć, to właśnie teraz. Prawda jest taka, że łatwych wyborów nie mieliśmy. Coś tam na pewno ryzykujemy, ale chyba najmniej ile się da. Kogo wybierzemy i czy się odnajdzie to na pewno niewiadoma, ale z drugiej strony czy jednak z HR nie doszliśmy do jego maksa?? Robi się ciekawie. Osobiście HR dziękuję za to, że mogłem zobaczyć wygraną z Analami na własne oczy , po tylu latach posuchy (wedle mnie to mecz, który nas przełamał i zmienił na dobre) , no i oczywiście będzie miał we mnie kibica, bo w końcu ma buldogi, a dla mnie cięzko o lepsza wizytówkę ;) Powodzenia.

To co my chcemy to trochę jak pytanie: kto powinien bronić w sobotę z Czechami? Jak przychodził HR to myślałem, że to będzie katastrofa. Wyszło dokładnie odwrotnie więc w proroka się nie bawię.

Z szacunku oczywiście pomyj nie będzie. Dzięki Harry za to co zrobiłeś dla Tottenhamu. Miałeś nas wyciągnąć z bagna i tego dokonałeś. Obecnie jednak patrzymy trochę wyżej i potrzebujemy kogoś kto sprosta naszym ambicjom. Teraz tylko pytanie, kto to będzie ? Jedno jest pewne, na pewno nie chcę Moyesa. Dla mnie będzie to zamiana siekierki na kijek i niewiele się zmieni. Spróbowałbym z Klinsmannem. Ewentualnie Sherwood, o którym sporo dobrego mówi się w klubie.

Vilas Boas - on powinien dostać szansę , ewentualnie Rafa Benitez który zna angielską piłkę .

Come On Klinsi!

Slaven Bilic po euro zostaje bossem Lokomotiwu Moskwa... Totalnie totalnie, wręcz totalnie katastrofalna dla mnie decyzja. Łączą nas z Moyesem i Martinezem, ja pierdole... Martinez nie osiągnął niczego i jest według mnie absolutnie przereklamowany. Prócz młodości, nie ma czego nam raczej zaoferować. Z nim na ławce nie zdziwie się, jeśli już w okolicach Nowego Roku, będziemy się rozglądać za nowym manago i patrzeć na czołówkę tabeli z "wiganowskiego" miejsca... Moyes? Po roku SAF odejdzie z United, a sam na swoje miejsce zawsze stawiał Moyesa. Sądzicie, że odrzuci tą propozycję? Ja sądzę, że nie. I wtedy znów zostajemy na lodzie, zamiast tej stabilizacji, o którą chyba wszyscy prosimy... Kompletna porażka. Wspomnicie mojke słowa... Dzięki Harry za wszystko!!! Tak pięknie grającego Tottenhamu jeszcze nigdy nie widziałem. Powodzenia w dalszej karierze. Jeszcze raz wielkie dzięki!!!

Szok! Myślałem, że jednak dojdą do porozumienia.. Szkoda. Cała nadzieja w Levym, że wie co robi i ma jakiś plan B żeby zatrzymać nasze gwiazdy. Harrego zawsze będę dobrze wspominać bo bardzo lubię i szanuję tego pana, dzięki za wszystko i powodzenia w przyszłym klubie! Co do potencjalnego zastępcy, byłbym za Moyes'em, u nas nie sprzedaje się wyróżniających grajkow więc byłaby to dla niego miła odmiana, mógłby pokazać swoje możliwości. Może nawet Pienar w końcu zacznie grać swoje pod jego skrzydłami :)

Bilic juz zaklepany przez mowiejskich przyjaciół

Jest według mnie jeszcze jeden kandydat ,o którym nie mówią buki: Slaven Bilic. SPURS'N'ROLL

Bedzie albo wielka dupa albo poprawa tego co bylo slabe za Harrego. To zalezy od jaj naszych pilkarzy moim zdaniem, czy swiat im runie bo dobry dziadzia sobie poszedl czy sa za klubem .

Na szczęście w naszym przypadku jednym z atutów nie są "nice red uniforms" :)

O kurwa. Nikt się nie spodziewał hiszpańskiej inkwizycji.

Ja mam złe przeczucie, że bardzo szybko zatęsknimy za "indolencją taktyczną" Harry'ego. Obawiam się eksodusu zawodników, obawiam się, że wylaliśmy dziecko z kąpielą. Co w tej sytuacji z Janem Verthogenem? Czy będzie chciał przejść do zespołu bez trenera? Jeśli managerem zostanie Moyes, w jaki sposób przekonamy nasze gwiazdy że to jest właściwy człowiek na właściwym miejscu. Powiem tak - zupełnie szczerze i z chłodną głową - gdybym był Balem, Modriciem, van der Vaartem czy Adebayorem, w tej sytuacji poprosiłbym o transfer. Niestety.

gooooooooodddd bless old arrrrrrrry, viiiiiiiva old arrrrrry, loooooonnnnnggg live old arry c'est magnifique old arry. Mam nadzieję, że modląc się o deszcz wzięliśmy parasol.

No i znowu poszło o kasę, a może o niejednoznaczną postawę Harego w okresie wakatu na selekcjonera Anglii? Oby ta decyzja nie pociągnęła za sobą exodusu Bale, VDV czy Modrica (jako pretekstu). Wszystkie kandydatury bookmacherów są szczerze mówiąc beznadziejne-albo mało realne albo mało perspektywiczne.

no i co teraz? zeby nie bylo tylko tak jak z Ramosem, ktory z calkiem niezlej druzyny zrobil ruine. tak czy siak, dzieki Harry!