Andre Villas-Boas wyrasta na faworyta do objęcia posady trenera Tottenhamu. Portugalczyk od marca jest bezrobotny, po rozwiązaniu umowy z Chelsea.
W minioną środę Tottenham Hotspur rozstał się z Harrym Redknappem. Od tego czasu przedstawiciele Spurs poszukują menedżera, który mógłby zastąpić doświadczonego Anglika.
Tuż po zwolnieniu Redknappa na medialnego faworyta do objęcia zwolnionej przez 65-latka posady wyrósł David Moyes, szkoleniowiec Evertonu. Ze sprowadzeniem Szkota wiązałby się jednak także wydatek w postaci odszkodowania, po wpłaceniu którego Moyes mógłby podjąć pracę w zespole z White Hart Lane.
Wysokość odszkodowania spowodowała, że Tottenham rozpoczął poszukiwania alternatywnych rozwiązań. Według sobotnich doniesień "The Sun", nowym menedżerem "Kogutów" mógłby zostać Andre Villas-Boas, który od marca pozostaje bez pracy po tym, jak Chelsea rozwiązała kontrakt z Portugalczykiem.
Razem z Villasem-Boasem współpracować miałby Tim Sherwood, dotychczasowy trener drużyny młodzieżowej Tottenhamu. 43-latek miałby objąć w zespole z White Hart Lane pozycję dyrektora sportowego.
W gronie potencjalnych menedżerów Tottenhamu, prócz wymienionych wyżej szkoleniowców, wymienia się również Roberto Martineza, Jurgena Klinsmanna czy Rafaela Beniteza.
41 komentarzy ODŚWIEŻ