http://www.goal.com/en-gb/news/2896/premier-league/2012/07/30/3275020/tottenham-expect-to-sign-adebayor-in-next-48-hours?

To co robi ostatnio Modrić, to nawet cyrkiem nie można nazwać, bo to coś zdecydowanie gorszego. Liczę, że odejdzie, a pieniądze zyskane z jego transferu zostaną przeznaczone na dobrych grajków. Mam na myśli Moutinho, Adebayor, i jakiś bramkarz, Lloris-Ter Stegen, ponieważ Friedel, ma już swoje lata, a młoda krew by się przydała w Spurs ;d

http://www.tottenhamhotspur-mad.co.uk/feat/ed11/adebayor_in_us_to_finalise_spurs_deal_750472/index.shtml?

http://thepremierleagueowl.com/more-on-emmanuel-adebayors-situation-with-tottenham/?utm_source=rss&utm_medium=rss&utm_campaign=more-on-emmanuel-adebayors-situation-with-tottenham

Nie ma niestety żadnego streamu. Pewnie dlatego,. że żadna tv tego nie pokazuje. Spurs: Cudicini; Walker, Dawson, Kaboul, Naughton; Jenas, Livermore; Bentley, Lennon, Pienaar; Kane. Czyli gramy 4-2-3-1, Azza i Steven na skrzydłach, a Bentley za napastnikiem (btw... informacje od obecnego na meczu). Ciekawe... Bardzo ciekawe ;)

Dokładnie, ktoś wie gdzie obejrzeć można? Jeśli wogóle można?

Hej napisze ktos cos o dzisiejszym sparingu ze stevanage? Jaki skład, gdzie graja itd :) Dzieki

Prędzej czy później się dogadają, to nie jest duża różnica (jak na realia Premier League oczywiście ;)). Z tego co można wyczytać w artykule Adebayor uzgodnił już warunki kontraktu w Spurs, a o to martwiłem się najbardziej. Co do odstępnego, w końcu dojdą do porozumienia. Levy gra na zwłokę bo jesli City go nie sprzeda to zostają na kolejny rok z kolesiem który inkasuje ze 150 tysięcy tygodniowo a nie mieści się nawet na ławce, natomiast City przeciąga bo im bliżej wylotu do USA tym bardziej będziemy pod ścianą. Mimo wszystko chyba maja mocniejsza pozycje przetargową niż my, bo nie muszą liczyć każdego pensa i nawet jeśli Ade zostanie, to "nic się nie stanie", a w dodatku nie wzmocnią rywala który potencjalnie może im urwać punkty w tym sezonie a przy pomyślnych wiatrach nawet włączy się do walki o mistrza.

Zacięta walka do ostatniego pensa ..http://triffictottenham.co.uk/adebayor-deal-in-doubt-as-clubs-cant-agree-fee/?

Ja napiszę tak - rozumiem zarzuty co poniektórych i owszem - Adebayora nigdy nie polubię za jego przeszłość (podobnie mam z Gallasem). Natomiast nikt mu 17 bramek i 11 asyst nie odbierze i jest cholernie cennym nabytkiem, więc nie ma co narzekać. A więc - można go nie lubić, natomiast jako zawodnika Spurs - można go szanować za to, jaką formę prezentuje. Jak będzie grał słabo - na pewno miejsca długo nie zagrzeje. Jak będzie grał jak dotąd - jest cennym piłkarzem Tottenhamu.

Znakomita wiadomość. Teraz tylko jakiś pomocnik z piekła rodem by się przydał

Czemu się puszycie..? Koleś zagrał dla nas "zajebisty" sezon 17 bramek i 11 asyst. Zgodził się na mniejsze zarobki, naprawde czuje się jednym z "NAS". Odnalazł sie na WHL, czuje ten klimat i o to chodzi. A propos jego przeszłości w AFC, to tak jak w przepowiedni o marnotrawnym synu. Nareszcie się nawrócił i zrozumiał :)) Czekam na jeszcze jednego napadziora i top4 jest nasze... PS Defoe powinien dostać szansę, zajebiście grał na zmianach.

Czemu się puszycie..? Koleś zagrał dla nas "zajebisty" sezon 17 bramek i 11 asyst. Zgodził się na mniejsze zarobki, naprawde czuje się jednym z "NAS". Odnalazł sie na WHL, czuje ten klimat i o to chodzi. A propos jego przeszłości w AFC, to tak jak w przepowiedni o marnotrawnym synu. Nareszcie się nawrócił i zrozumiał :)) Czekam na jeszcze jednego napadziora i top4 jest nasze... PS Defoe powinien dostać szansę, zajebiście grał na zmianach.

mam zupełnie inaczej - oglądam, czytam i kibicuję po to, żeby się jarać, żeby coś przeżywać. dla mnie to nie są statystyki, liczby, nie wkręcam się, że jestem levym i siedzę na górze pieniędzy i mam na ten klub wpływ, nie ustalam kwot transferowych i nie robię z siebie eksperta przy okazji wytransferowania piłkarzy z naszego klubu za jakieś kwoty, które tam sobie wymyślam. wierzę w sentymenty akurat w tym przypadku, bo to nie moje pieniądze, nie płacę zawodnikom ze swojej kieszeni, no i pewnie to pozwala mi się jarać, mieć jakiś może nawet osobisty stosunek, bo tottenham daje mi dużo radości (can't smile without you:). to prawda, że my "zrobiliśmy" modricia i berbatova, i że chciałbym, żeby z czysto ludzkiej perspektywy zachowali się dobrze wobec klubu, któremu zawdzięczają dużo. mam też świadomość tego, że nikt nie młodnieje i wiadomo, że wszyscy chcą w piłce osiągnąć jak najwięcej, a tottenham nie zawsze to oferuje. może jestem niekonsekwentny, bo lubię BAE mimo tego, że powiedział, że traktuje piłkę jako zawód, i że gra dla pieniędzy. trochę w piłkę grałem i mam jakieś pojęcie, ale nie zamierzam z siebie robić jakiegoś eksperta od taktyki, fajnie jest sobie pogadać, wymienić się opiniami, może się czegoś nowego dowiedzieć albo do kogoś przekonać, ale to wciąż jakaś taka bardziej rekreacja, a nie sens życia. i dziwię się, że niektórzy tak się momentami napinają (w różnych sytuacjach), wieszają psy i tak dalej.

Nie sądzę, żeby Modrić składał transfer request, bo jest w tej dogodnej sytuacji, że nie musi, bo sytuacja została jasno mu zaprezentowana. Wpłynie oferta satysfakcjonująca klub to zostaniesz sprzedany. Poza tym wie, że Levy ma gdzieś to co on chce, już pokazał mu w zeszłym roku. Jeśli chodzi o samego Modricia to mam gdzieś jakąś wdzięczność. Skoro on traktuje nasz klub jako pracę, to chyba czas zacząć traktować go jak pracownika. Oczywiście Modrić był bardzo dobrym pracownikiem, klub sporo na nim zyskał sportowo, a wkrótce i finansowo, ale nie oszukujmy się. Modrić dzięki Tottenhamowi ma życie o którym my możemy tylko pomarzyć (jak większość piłkarzy). Wypromował się jako zawodnik i teraz będzie zarabiał jeszcze więcej. Więc skorzystały na tym dwie strony. Mam podejście do Modricia jak i do większości naszych piłkarzy czysto profesjonalne. Oczywiście chce, żeby Modrić został bo to dobre dla klubu, ale jak odejdzie to nie będę go przeklinał. Nie wiem czy będę mu dobrze życzył, ale nie ze złośliwości tylko raczej liczę, że jak mu nie wyjdzie przygoda z Realem to wróci na stare śmieci.

"a co do berbatova, to jasne, że mam mieszane uczucia, ale to on i modrić byli dla mnie najlepszymi naszymi piłkarzami ostatnich lat." pełna zgoda, naturalnie...

"Co do Modricia niech idzie przynajmniej bedzie kasa na jakiegos grajka który bedzie grał na 100% bo sotatnio Modric dreptał po boisku a myslami był zupełnie gdzie indziej ", "Modric i tak odejdzie i niech idzie bo jego zaangażowanie ostatnio u nas jest żenujące.", "Tylko, że z Modricia taki Iniesta jak ze mnie babcia klozetowa..." - takie jakieś, ogólnie pewnie by się znalazło więcej, ale nie chce mi się szukać. trochę przesadzam, na pewno, ale irytują mnie wypowiedzi w tym tonie. a co do berbatova, to jasne, że mam mieszane uczucia, ale to on i modrić byli dla mnie najlepszymi naszymi piłkarzami ostatnich lat.

Slojkowski chyba naciągnąłeś wypowiedzi niektórych dotyczące Modrica. Nie zauważyłem, aby ktoś pisał, że " pozbycie się Luki to zajebisty ruch transferowy". Nikt nie odejmuje mu zasług i tego co prze te lata zrobił dla Tottenhamu. Chyba się rozpędziłeś nieco... Ja wyczytałem jedynie to, że czas już skończyć to nieustanne pierdolenie o jego osobie i jego nowych miłościach (najpierw love ya cwelski, teraz hala madrit), więc jeśli mu się śpieszy do odejścia, to tam są drzwi... I jestem tego samego zdania. Wydoić frajerów chętnych na jego osobę i podziękować za wszystko co zrobił. Sam powoli zapracowuje sobie na "miłość" fanów z WHL, bo jakoś nie jest w wielkim pośpiechu, aby zdementować plotki o rzekomej chęci złożenia "transfer request". A jeśli rzeczywiście je złoży, to w moich oczach skończy swą przygodę ze Spurs na tym samym poziomie co pewien bułgarzyna... Prosta, jasne i klarowne.

a, no i odnośnie modricia, bo już ostatnio chciałem pisać w związku z transferem Jana - niektóre komentarze ZABIJAŁY - modrić blokuje nam rozwój, modrić powiniene odejść, modrić się obraża i nie chce mu się grać itd.? serio? ogarnijcie się, modrić wyniósł nas na inny poziom, dał tej drużynie tyle, że to jest właściwie nieocenione, a kilka osób zobaczyło jakieś nowe nazwiska, zesrało się perspektywą ściągnięcia moutinho i robi nagonę. jeśli według was "pozbycie się" modricia to zajebisty transferowy ruch, a chorwat się skończył, to ja wam serdecznie gratuluję trzeźwej i rzetelnej oceny jego przydatności dla drużyny. jakoś tego nie widzę, że odejdzie i nagle ciężar gry rozłoży się na wszystkich innych zawodników. byłoby fajnie i w ogóle, tyle że to się raczej nie stanie. z drugiej strony to może i dobry czas dla niego, żeby się sprawdził gdzie indziej, ale gdzie jest sens w tym umniejszaniu i jechaniu po nim?

chcieć zarabiać mniej to może nie chciał, raczej zgodził się, w każdym razie spoko, że jest. a co do rewolucji - ja bym tego tak nie nazwał, a jeśli już, to nie widzę w tym nic dziwnego - zmieniliśmy trenera, kilka transferów się nazbierało, także przez negocjacje itp., czas kilku zawodników się kończy na lane i trzeba im podziękować, no i chyba normalne jest, że kupujemy na ich miejsce nowych. ale żeby rewolucja od razu? przynajmniej w jakąś stronę idziemy, staramy się coś robić, a czas pokaże, czy to wszystko dobre wybory.