Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Porażka na początek. Newcastle 2:1 Tottenham

24 sierpnia 2012, 06:16, Damian Sońta
Tottenham Hotspur przegrał na St. James' Park 2:1 z Newcastle United. Gola na wagę zwycięstwa dla gospodarzy strzelił z rzutu karnego Francuz, Hatem Ben Arfa.

Spotkaniem na St. James' Park na ławce trenerskiej Tottenhamu Hotspur debiutował Andre Villas Boas. Portugalski menedżer podjął się niezwykle trudnego wyzwania, gdyż musi udźwignąć na swoich barkach brzemię poprzednika, Harry'ego Redknappa, który wprowadził londyński klub na przysłowiowe salony.

Mecz toczony był w niezwykle szybkim tempie. Już od pierwszej minuty widać było, że każda ze stron po końcowym gwizdku chciałaby dopisać do swojego konta pełną pulę. Tottenham zaskakiwał, gdyż prezentował się niezwykle dobrze, a tego nie spodziewali się chyba nawet najbardziej oddani fani "Kogutów". Londyńczykom wciąż brakuje bowiem napastnika z prawdziwego zdarzenia oraz rozgrywającego, gdyż Luka Modrić, który łączony jest z transferem do Realu Madryt, nie znalazł się nawet w kadrze meczowej.

Newcastle United natomiast starało się udowodnić, że świetne wyniki z poprzedniego sezonu nie były wypadkiem przy pracy. Podopieczni Alana Pardew również pokazywali niezwykle dobry futbol, dzięki czemu fani zgromadzeni na St. James' byli świadkami naprawdę niezłego widowiska.

Wynik otworzony został jednak dopiero po zmianie stron. Uczynił to Demba Ba, który w 55. minucie przepięknym, technicznym uderzeniem pokonał kompletnie bezradnego Brada Friedela.

Tottenham odpowiedział nieco ponad dwadzieścia minut później. Świetne dośrodkowanie w pole karne na raty wykończył Jermain Defoe, który wykorzystał niepewną interwencję Tima Krula i z najbliższej odległości wpakował futbolówkę do siatki.

Na tym jednak emocje związane ze spotkaniem Tottenhamu z Newcastle się nie skończyły. W 80. minucie "The Magpies" wyszli ponownie na prowadzenie. Hatem Ben Arfa, który rozgrywał bardzo dobre zawody, wykorzystał rzut karny podyktowany za faul Aarona Lennona na nim samym.

Tottenham do ostatniego gwizdka starał się doprowadzić do wyrównania. Akcje zaczepne "Kogutów" konstruowane były głównie na skrzydłach, lecz ostatecznie przyjezdnym z Londynu strzelić kolejnego gola się nie udało. "The Magpies" odnieśli niezwykle ważne zwycięstwo w inauguracyjnym meczu sezonu, a Villas Boas na pierwsze zwycięstwo w roli trenera Tottenhamu będzie musiał poczekać przynajmniej tydzień.

Newcastle United - Tottenham Hotspur 2:1 (0:0)
0:1 - Demba Ba (55.)
1:1 - Jermain Defoe (76.)
2:1 - Hatem Ben Arfa (80.-k.)52,385

Newcastle: Krul - Simpson, S. Taylor, Perch, Santon - Gutierrez, Cabaye (Anita 71.), Tiote, Ben Arfa - Cisse, Ba

Tottenham: Friedel - Walker, Gallas, Kaboul, Assou-Ekotto - Lennon, Sandro (Kane 85.), Sigurdsson (Van der Vaart 68.), Livermore, Bale - Defoe

Sędzia: Martin Atkinson
Żółte kartki: Simpson, Cabaye - Livermore, Sandro
Czerwone kartki: brak
Piłkarz meczu: Demba Ba
Widzów: 52,385
Źródło: futbolfc.pl

60 komentarzy ODŚWIEŻ

nikozrzck97
24 sierpnia 2012, 23:21
Liczba komentarzy: 4
Rok temu na inauguracje sezonu też przegraliśmy:D Spokojnie jeszcze powalczymy o mistrza :))
0
krzyżacki
21 sierpnia 2012, 10:57
Liczba komentarzy: 246
Raku, nie opieprzaj Boasa, bo faktycznie jeszcze nie ma za co (choc może jest małe coś- nie ryknął konkretnie na Levego, by mu skład dał do dyspozycji, a nie resztki po letniej wyprzedaży), ale i nie słodz mu, bo tez jeszcze nie ma za co. A jak będzie dobry i to ja go pochwalę, choć wywalone na niego mam straszliwie.
0
MARCUS
21 sierpnia 2012, 10:55
Liczba komentarzy: 2060
Jakby ruszyła budowa stadionu, to ja bym mu nawet ze 2 sezony padlinożerstwa wybaczył.
0
MARCUS
21 sierpnia 2012, 10:55
Liczba komentarzy: 2060
Jakby ruszyła budowa stadionu, to ja bym mu nawet ze 2 sezony padlinożerstwa wybaczył.
0
BadBoy20
21 sierpnia 2012, 09:08
Liczba komentarzy: 125
Niestety, Daniel Levy stracił cały mój kredyt zaufania. Arsenal się osłabia, a my rok w rok z nimi się osłabiamy, zamiast skoczyć przed nich. W tym roku przebiło to wszystko. Modrić nie wiadomo po co kisi się u nas do dnia dzisiejszego, napastnika jak nie było tak nie ma i skończymy pewnie z wypożyczonym Berbatovem
0
BadBoy20
21 sierpnia 2012, 01:01
Liczba komentarzy: 125
Dokładnie, mamy słabą kadre na dzien dzisiajszy, słabszą niż w poprzedbim sezonie . 2 kluczowych zawodników odeszlo bo tak juz mozna powiedziec, Ade i Modrc. Tak jak VARBA pisał, kiepska ławka rezerwowych, liga angielska jest długa, europejskie puchary.Cięzko to widze, przed sezonem byłem optymista ale patrząc na sama kadre mysle że top 4 bedzie poza zasięgiem. Jeszcze 2 tygodnie, może Levy Nas zaskoczy jakimis 2 dobrymi zawodnikami.
0
varba
20 sierpnia 2012, 22:37
Liczba komentarzy: 4468
Krytykujemy prezesa a nie trenera, bo jesteśmy w żenującej sytuacji, żeby mieć jednego napastnika na rozpoczęcie sezonu. Cenię politykę finansową D. Levy ale w tym to dał dupy na całej linii. Posprzedawał wszystkich w pizdu i nie kupił nikogo. Co nie wiedział że Ade wróci do City na koniec sezonu!? Nawet jakby Ade został wykupiony, to co się stanie jak złapie kontuzję na 4-6 meczy, sezon w dupe!? Dlatego jestem taki wściekły! Nasza ławka rezerwowych też nie wygląda najlepiej. Spójrzmy kto usiadł na meczu z Newcastle. Kto z tych piłkarzy poza VdV mógł wejść i odmienić wynik spotkania!? W meczu ma się 3 zmiany a nie jedną. Kiedyś mieliśmy jedną z najsilniejszych ławek w PL teraz nie ma kto wejść. Jakie wnioski wyciągnęliśmy z końcówki poprzedniego sezonu!? Naprawdę Levy nie dał nam wielu powodów do radości tego lata, więc trudno się dziwić że ludzie są wściekli. Jakby ruszyła budowa stadionu to bym sobie to jeszcze jakoś w głowie poukładał, chociaż jednego napastnika to nawet wtedy bym nie zrozumiał.
0
varba
20 sierpnia 2012, 21:03
Liczba komentarzy: 4468
Ale Wy na razie krytykujecie dla samego krytykowania! Tottenham rozegrał jeden oficjalny mecz z AVB na ławce trenerskiej i pomimo słabszego zespołu nie grał źle!
0
varba
20 sierpnia 2012, 20:12
Liczba komentarzy: 4468
Halabala zgadza się wszyscy prezesi wiedzą, że jesteśmy na musiku i albo nie sprzedadzą wcale, jeżeli będziemy kusić opozycję z Premier League, żeby nas osłabić w walce, albo zażyczą sobie kilka milionów więcej i Levy z nożem na gardle zapłaci, bo jak wejdziemy we wrzesień tylko z Defoe to będziemy bić się o środek tabeli. Przed AVB dwa bardzo ważne mecze w których musi zdobyć 6 punktów. Te punkty dadzą mu spokój, piłkarze nabiorą pewności siebie i wiary w metody Villas-Boas. Klub oddali się od strefy spadkowej, co pozwoli spokojnie pracować AVB. Raku już nie mogę się doczekać na jakiś krytyczny komentarz, może wtedy pozwolisz innym krytykować trenera bez wyzywania od hejterów. Nie martw się, będziemy chwalić Andre jak tylko zacznie wygrywać. Sam napisałeś na fejsie że styl nie liczy się aż tak bardzo, ważniejsze są wyniki. I my na te wyniki czekamy.
0
BadBoy20
20 sierpnia 2012, 19:12
Liczba komentarzy: 125
@krzyzacki, czyli mam AVB opieprzać, choć jeszcze nie za bardzo mam za co? Nic się nie bój, jak będzie okazja (odpukać), to i ode mnie Boas dostanie po uszach :)
0
BadBoy20
20 sierpnia 2012, 14:26
Liczba komentarzy: 125
Skoro mamy plany walczyc o tego mistrza to trzeba zainwestować troche pieniedzy, w dobrych zawodników. A tak na wszytskim oszczedzamy, za modrica dostaniemy ok 30 mln euro a wzamian pewnie kogos kupimy za 15mln. Zawsze tak jest, niestety trzeba zainwestowac troche kasy żeby sie to pozniej spłacało w wynikach sportowych.
0
BadBoy20
20 sierpnia 2012, 14:23
Liczba komentarzy: 125
Jak dla mnie ogolnie nie jestem przekonany do AVB . To juz nie bedzie to co za HR, Nam jest potrzebny trener który zna piłke angielską od podszewki . Juz widac po prowadzeniu Chelsea , że facet sie nie sprawdził i watpie żeby sie sprawdził u Nas. Nie chce go skreslac po 1 meczu bo ja takie zdanie miałem jeszcze przed sezonem, zaraz jak przyszedł. Fajnie by było gdybym sie zdziwił na koniec sezonu ale ja tego za kolorowo nie widze , zadnych transferów które porządnie wzmocnią Nasz skład, Sigurd. owszem, jest to wzmocnienie ale to za mało . Wszyscy dookoła sie wzmacniaja a my tracimy Modrica najleopszego zawodnika ( no anale tez stracily swojego naj zawodnika jak i teraz- Van Persie, tak i rok temu Fabregas ) . Tyle , że oni to potrafia to wszystko ustabilizowac, ponieważ maja b.dobrego trenera z ogromnym doświadczeniem. Do prezesika trace cierpliwości, bo denerwuje mnie ta jego taktyka transferowa. Wszystko na ostatnia chwile. Widziałbym Kake za Modrica, niestety on wątpie żeby chciał odejsc ( zarobki ). Jest M'Villa , jest Lass tyle, że to zawodnicy bardziej od destrukcji . Moutingo to tak jak AVB nie pasuje mi do angielskiej piłki . Ogolnie Hiszpanie, Portugalczycy nie pasują mi do Anglii . Ale to tylko moje spostrzeżenie.
0
Wujo
20 sierpnia 2012, 13:23
Liczba komentarzy: 513
Halabala:napadziora,od3-4 lat dobrego skrzydłowego,nie wspominając o lewej obronie,bo niedługo BAE będzie mógł leżeć na plaży z przekonaniem,że i tak zagra...
0
thegunners101
20 sierpnia 2012, 12:58
Liczba komentarzy: 1
Boje się o ten sezon. Mam dziwne przeczucie, że spadniecie do środka tabeli, nie dając Arsenalowi żadnej rywalizacji. Jeśli nikogo nie kupicie to ariwederczi Roma! Szerokiej drogi!
0
krzyżacki
20 sierpnia 2012, 10:52
Liczba komentarzy: 246
Nie ma co piździć na JD, bo po prostu zagrał, co potrafił. A że tyle potrafi...Wyżej sie nie wzniesie, ale to chyba prezes (od dawna) i trener (od niedawna) powinni wiedziec. Frustrujace, że w nasz przypadek musi potwierdzac ludowe porzekadła o niewykorzystanych sytuacjach. Ale zycie jest złośliwe i zwykle frajerstwo frajerom sie przytrafia. Zostało kilka dni, aby dopompowac tego balona, inaczej cała szopka z trenerem o nowej jakości, sranie w banie o celach, sprowadzanie Vertsa i Gulfiego, a także zmienienie Modrego w gotówke nie maja wiekszego sensu. Raku, czy bedziesz teraz po kazdej kolejce spurmaniakowym Jarzabkiem kadzącym Ochódzkiemu??
0
halabala
20 sierpnia 2012, 09:42
Liczba komentarzy: 1310
Wszyscy wiedza, ze musimy kupic do konca sierpnia napastnika. Wiemy to my, wie to AVB, wie to Levy, wiedza to rowniez prezesi innych klubow. Zeby nie skonczylo sie tak, ze beda twardo z nami negocjowac wiedzac, ze to my jestesmy na musiku. Marzy mi sie dogadanie sie z Adebayorem plus jakis transfer gotowkowy. Fakty sa takie, ze jeden napastnik zapelnia nam luke (w rozumieniu dziury, nie Luki :) w pierwszym skladzie, natomiast drugi napastnik jest potrzebny na wypadek kontuzji, kartek - nie da sie skutecznie walczyc na kilku frontach z dwoma napastnikami i jednym dzieciakiem do pomocy. Mimo to bedzie dobrze, nie po to Levy zatrudnil AVB, chcac w zamysle wprowadzic nas na wyzszy poziom, zeby teraz strzelic sobie samoboja nie zapewniajac mu wykonawcow dla ambitnych planow.
0
BullloK
19 sierpnia 2012, 22:53
Liczba komentarzy: 25
Szkoda mi pisać długiego posta więc myślę że ten artykuł idealnie wyrazi to co czuje po tym meczu: http://insiden17.blogspot.com/2012/08/did-we-lose-in-newcastle.html
0
slojkowski
19 sierpnia 2012, 20:09
Liczba komentarzy: 288
nie przypierdoliłem się do defoe za ten konkretny mecz, bo jak na swoje umiejętności dał tyle, ile mógł. na pewno bardziej można się przypierdolić do bale'a za to konkretne spotkanie, ale na bank jest po prostu źle, jeśli on jest naszym jedynym napastnikiem, no to ciemna dupa. na typie z przodu w ustawieniu 4 2 3 1 opiera się gra z przodu, przetrzymanie piłki i rozegranie, tego nie ma i z defoe nigdy nie będzie, koleś może być naszym egzekutorem, ale z jego skutecznością to do mnie też nie trafia zupełnie.
0
Przemas1988
19 sierpnia 2012, 19:50
Liczba komentarzy: 438
100 % prawdy varba
0
varba
19 sierpnia 2012, 19:28
Liczba komentarzy: 4468
Czyli trzeba sprzedać VdV i problem się rozwiąże, do tego zarobimy niezłą sumkę. Jak on wygaduję takie rzeczy to chyba Tottenham nie jest dobre miejsce dla Defoe. Defoe potrafi grać tylko w jednej formacji 4-4-2 gdzie ma drugiego napastnika, który wykona za niego brudną robotę. Przyjmie piłkę pod presją, zastawi się pozwoli wyjść naszym graczom do ofensywy, powalczy o piłkę wkopaną przez bramkarza i obrońców. Jak Defoe jest sam kto ma to robić!? Levy musi w tym tygodniu kupić prawdziwą "9" żeby Boas mógł ją wkomponować w swoje ustawienie, bo Defoe nie pasuje na żadną pozycję w formacji 4-2-3-1. W 4-3-3 też go nie widzę. On jest dobrym zmienikiem kiedy trzeba zdobyć bramkę gdy goni czas, ale dla mnie Defoe zabija grę kombinacyjną, bo jak tylko dostanie piłkę to kończy się strzałem z każdej pozycji, w ogóle nie patrzy czy koledzy są na lepszych pozycjach. Tacy piłkarze też są potrzebni, ale nie widzę żeby Defoe zaczynał mecz w pierwszym składzie. Teraz grać musi, ale Levy w tym tygodniu musi sprowadzić napastnika, ale znając prezesa to 31 sierpnia będziemy się modlić żeby kogoś kupił.
0
1  2  3    >

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 158 Zarejestrowanych użytkowników: 5227 Ostatnio zarejestrowany: Normankeype

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się