Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

SPURS vs MAN. UNITED

20 stycznia 2013, 21:08, Paweł Ćwik
W niedzielę o 17-stej na WHL (transmisja w C+) zmierzymy się z liderem ligi – Man. Utd. Koguty po raz pierwszy od sezonu 1989/90 mają szansę na podwójne zwycięstwo nad MU w lidze. Te wspomniane wygrane to 1:0 na Old Trafford – gol Linekera i 2:1 na WHL – ponownie Lineker i Gazza.

W pierwszej rundzie po raz pierwszy od 1989 roku –czyli pierwszy raz w Premier League - pokonaliśmy MU na OT – 3:2 – gole : Vertonghen, Bale i Dempsey. Było to też nasze pierwsze zwycięstwo nad Diabłami od maja 2001 roku. To był bardzo ważny wynik, biorąc pod uwagę fakt, że na 41 meczów w PL, wygraliśmy zaledwie 4. Mam nadzieję, że AVB znajdzie po raz drugi sposób na Sir Alexa.

W minionym sezonie na OT ulegliśmy gładko 0:3, wszystkie gole straciliśmy po 60 minucie. W rewanżu mimo, że atakowaliśmy, mieliśmy optyczną przewagę – to ponownie przegraliśmy 1:3 (honorowy gol Defoe).

Diabły są w świetnej formie : są liderem z 55 pkt., Spurs są na IV miejscu z 40 pkt. Diabły w ostatnich 6-ciu meczach – pięć razy wygrały i raz zremisowały (ze Swansea). Koguty są w równie dobrej formie – w ostatnich meczach – 4 razy wygrały i 2 razy zremisowały. Powyższe wyniki wskazują, że zapowiada nam się świetny mecz, a wynik pozostaje kwestią otwartą

Dwa sezony temu na Lane po meczu walki - padł remis 0:0. W pierwszej rundzie 30.10.2010 – przegraliśmy z Diabłami 0:2, mecz był wyrównany, a drugi gol autorstwa Naniego – to był gol kuriozum (myślę, że wszyscy pamiętamy tego gola, kiedy to Nani ustawioną przez Gomesa piłkę, kopnął do pustej bramki, po uprzednim wzrokowym porozumieniu z sędzią...).

Trzy sezony temu na OT - przegraliśmy 1:3 (mając na rozkładzie przed tym spotkaniem skalpy Arsenalu i Chelsea liczyliśmy na kolejny, niestety nie udało się). W I rundzie sezonu 2009/10 – na WHL – mimo wymarzonego początku – gol Defoe w 1 minucie meczu – zasłużenie przegraliśmy 1:3 (debiutował w tym meczu Niko Krancjar). Nie pomogło nam, że przez 30 minut graliśmy z przewagą 1 zawodnika. Cztery sezony temu - 13.12.2008 – na Lane padł remis 0:0. W sumie sprawiedliwy, bramkarze obu drużyn wykazali się wielkim kunsztem. Meczów z Diabłami, mieliśmy 4 lata temu aż nadto. Poza pojedynkami w PL (pamiętne 2:5 na OT..., mimo prowadzenia 2:0 do przerwy), graliśmy z nimi również w FA CUP – porażka 1:2 na Old Trafford w IV rundzie, czy wreszcie nieszczęsne rzuty karne w finale Carling Cup – przegrane 1:4.

W ostatniej kolejce Czerwone Diabły pokonały na OT - Liverpool 2:1. MU grał w następującym składzie : De Gea – Rafael, Ferdinand, Vidić (Smalling), Evra, Carrick, Claverley, Young (Valencia), Kagawa (Jones), Welbeck, Van Persie. Gole strzelili : Van Persie i Vidić.

Przed sezonem – na OT trafili m.in. : Kagawa z Borussi D. i przede wszystkim Van Persie z Arsenalu.

O poprzednich sezonach już pisałem. Pora na przypomnienie wcześniejszych meczów vs MU. W sezonie 2007/08 zabrakło nam sekund do zwycięstwa, gol duetu Tevez/Dawson w ...94 min. pozbawił nas 3 punktów. Z kolei na Old Trafford przegraliśmy pechowo 0:1, mając przewagę w meczu, poprzeczka Keane’a, świetne okazje Berby (m.in. nie podyktowany karny dla nas). Czyli nic nowego, a MU strzelił gola z tego co pamiętam z 25 metrów, a Robbo wpuścił, jakżeby inaczej...

6 lat temu na WHL polegliśmy aż 0:4, choć wynik nie odzwierciedla przebiegu gry. Byliśmy nieskuteczni, stąd taki rezultat. Nie twierdzę, że powinniśmy wygrać mecz ale wynik np. 2:3 byłby sprawiedliwszy i oddający przebieg meczu.

W sezonie 2005/06 na Lane - po dobrym meczu, pechowo przegraliśmy 1:2 (pamiętny, kosztowny błąd Lee). Gola dla Kogutów zdobył Jenas, w tym meczu po raz setny w barwach Spurs zagrał Robinson, a swój debiut zanotował Lee Barnard.

W sezonie 2004/05 na WHL – ulegliśmy Diabłom 0:1, po kontrowersyjnym karnym van Nistelrooya. Była to pierwsza porażka Spurs i Santiniego w tamtym sezonie. W rewanżu, jak pewnie wszyscy pamiętamy - zostaliśmy okradzeni z 3 punktów przez sędziego. W 89 minucie Pedro Mendes z połowy boiska przelobował ślamazarnego Carrola - który wygarnął piłkę pół metra zza linii bramowej. Wszyscy to widzieli tylko nie sędzia, mniej pretensji można było mieć do głównego arbitra, który był na środku boiska, ale gdzie był jego asystent ?! Tak czy owak - zdobyliśmy wówczas jeden punkt, pierwszy punkt na Old Trafford od 1995 roku, przerwaliśmy wówczas fatalną passę 7 porażek z rzędu z MU. Na zwycięstwo (oficjalne zwycięstwo) nad MU na ich stadionie czekamy od 1989 roku.

W sezonie 2003/04 na WHL w grudniu ulegliśmy 1:2, gol Poyeta. Po słabej I połowie w drugiej graliśmy znacznie lepiej i byliśmy blisko remisu. W sezonie 02/03 w kwietniu przegraliśmy 0:2, choć dzielnie się broniliśmy prawie do końca meczu (gole padły pod koniec spotkania).

Sezon 2001/02 to nieprawdopodobny mecz na WHL, do przerwy po golach Richardsa (debiutował w drużynie), Ziege i Ferdinanda prowadziliśmy 3:0, by przegrać 3:5. Nigdy więcej takiego meczu !!!!

Długo nie mogłem dojść do siebie po tym meczu, podobnie zresztą jak po meczu w P. UEFA vs Kaiserslautern, porażka 0:2 w ostatnich 2 minutach straciliśmy 2 gole i odpadliśmy z tych rozgrywek.

Ostatnie zwycięstwo na Lane to 3:1 - 19.05.2001 r. na koniec sezonu, po dwóch golach HolendraW. Korstena (pamiętacie tego skrzydłowego, który z powodu kontuzji przedwcześnie musiał zakończyć karierę ?!) i 1 golu Lesa Ferdinanda.

PREMIERSHIP
HOME : 20 meczów - 3 zwy - 5 rem - 12 por., bramki 22:35
AWAY : 21 meczów - 1 zwy - 3 rem., 17 por., bramki 11:44
TOTAL : 41 meczów - 4 zwy – 8 rem - 29 por., bramki 33:79

W Premiership Koguty najwięcej goli strzelały MU pomiędzy 61-75 minutą - 10 goli, oraz pomiędzy 31-45 minutą - 7 goli. Z kolei Czerwone Diabły najwięcej bramek strzelały nam w II połowach meczów, m.in. : 17 goli pomiędzy 46-60 i 19 goli pomiędzy 76-90 minutą. Koguty 8-krotnie obejmowały prowadzenie w konfrontacjach z MU, z czego 3 razy wygraliśmy, raz remis (sezon 07/08 na WHL Berba na 1:0, Tevez wyrównuje w 94 minucie i koniec ...) 4-krotnie przegraliśmy (29.09.2001 do przerwy prowadzimy 3:0, mecz przegrywamy 3:5 - koszmar, mecz zamykający sezon 1998-99, po golu Lesa Ferdinanda prowadzimy na OT 1:0, przegrywamy jednak 1:2, ostatni sezon po 32 minutach prowadzimy 2:0 i przegrywamy 2:5, wreszcie ostatni mecz na Lane po 50 sekundach po przewrotce Defoe prowadzimy 1:0, przegrywamy mecz 1:3). MU 29-krotnie obejmował prowadzenie, z czego 24 razy wygrał, 3 razy zremisował i tylko raz przegrał (w sezonie 1999-2000 Giggs otworzył wynik, jednak potem Iversen, samobój Scholesa i gol marzenie Carra - i zwycięstwo 3:1 na WHL).

DIV. ONE
HOME : 51 meczów - 20 zwy - 19 rem., 12 por., bramki 89:63
AWAY : 51 meczów - 9 zwy - 9 rem., 33 por., bramki 55:101
TOTAL : 102 mecze - 29 zwy - 28 rem - 45 por., bramki 144:164

DIV. TWO
HOME : 4 mecze - 2 zwy - 1 rem - 1 por., bramki 10:3
AWAY : 4 mecze - 1 zwy - 2 rem - 1 por., bramki 3:3
TOTAL : 8 meczów - 3 zwy - 3 rem - 2 por., bramki 13:6

Ogólnie w rozgrywkach ligowych : 151 meczów - 36 zwycięstw - 39 remisów - 76 porażek - bramki : 189:248

FA CUP
HOME : 6 meczów - 2 zwy., 4 rem., bramki 10:5
AWAY : 8 meczów – 2 zwy., 1 remis, 5 por., bramki 10:16
NEUTRAL : 1 mecz – 1 zwy., bramki 3:1
TOTAL : 15 meczów - 5 zwy – 5 rem - 5 por., bramki 23:22

PUCHAR LIGI
HOME : 3 mecze - 3 zwy., bramki 6:2
AWAY : 4 mecze - 2 zwy - 2 por., bramki 5:5
NEURAL : 1 mecz – 1 porażka, bramki 0:0 (k.1:4)
TOTAL : 8 meczów - 5 zwy - 3 por., bramki 11:7

Pierwszy mecz Spurs rozegrali z MU (wówczas Newton Heath) 11.09.1909 r. na Lane, remis 2:2 (dwa gole Steel'a), był to mecz w ramach rozgrywek Div. One.


Spurs v Manchester United fakty :

Najwyższe zwycięstwo home = 6 - 1 (10.09.1932)
Najwyższe zwycięstwo away = 5 - 1 (12.09.1959)
Najwyższa porażka home = 0 - 4 (04.02.2007)
Najwyższa porażka away = 0 - 5 (22.01.1910)
Najwięcej goli w 1 meczu Spurs vs Manchester United = 8 - 5-3 (01.02.1899), 6-2 (24.10.1962) i
3-5 (29.09.2001)

Najwięcej goli dla Spurs w 1 meczu vs Manchester United = 4 - Martin Peters (28.10.1972)
Hat-trick dla Spurs vs. Manchester United -
Charlie Handley - 03.02.1923
Bobby Smith - 30.11.1957
Jimmy Greaves - 24.10.1967

Najlepsi strzelcy Tottenhamu vs Manchester United :
12 – Greaves ; 11 – Bobby Smith ; 10 – Chivers ; 6 – Peters ; 5 – Minter, Cliff Jones, Gilzean, Lineker, Chris Armstrong ; 4 - Handley, Walters, Jimmy Robertson, Ardiles, Steve Archibald ; 3 - Dimmock, O'Callaghan, George Hunt, Willie Evans, Harmer, Medwin, Chris Jones, Clive Allen, Campbell, Ferdinand ;
2 - Joyce, Bobby Steel, Humphreys, Middlemiss, Cantrell, Seed, Walden, Charlie Wilson, Lindsay, Jimmy Armstrong, Willie Davies, McClellan, Les Allen, Mackay, Saul, Coates, John Pratt, Hoddle, Hazard, Graham Roberts, Falco, Mitchell Thomas, Durie, Korsten, JENAS, DEFOE
1- Hartley, Tom Smith, McNaught, J. L. Jones, Birnie, Bliss, Clay, Grimsdell, Thompson, Rowley, Brain, Sargent, Baily, Medley, Duquemin, Stokes, Gavin, Harry Clarke, Robb, Norman, Dunmore, Dyson, Laurie Brown, Henry, Clayton, Neil Johnson, Jennings, Perryman, Knowles, John Duncan, Moores, Gerry Armstrong, Brazil, Mabbutt, Paul Allen, Walsh, Waddle, Nayim, Samways, Gascoigne, Hendry, Barmby, Caskey, Sheringham, Rory Allen, Ginola, Carr, Iversen, Richards, Ziege, Poyet, Berbatov, Bent, Modrić, King, VERTONGHEN, BALE, DEMPSEY.


TRANSFERY SPURS – MU :
- ALAN BRAZIL – VI’1984 – 750 tys.f.
- TEDDY SHERINGHAM – VI’1997 – 3.500 mln.f
- MICHAEL CARRICK – VII’2006 – 18,600 mln.f.
- DIMITAR BERBATOV – IX’2008 – 30,750 mln.f.

TRANSFERY MU – SPURS :
- TEDDY SHERINGHAM – VII’2001 – free

DEBIUT DLA SPURS vs MU :
- JIMMY CANTRELL – 19.10.1912
- COLIN LYMAN – 09.10.1937
- ALAN MULLERY – 21.03.1964
- MATT DILLON – 28.10.1972
- CHRIS HUGHTON – 29.08.1979
- BOBBY MIMMS – 23.02.1988
- PAUL STEWART – 01.10.1988
- RAMON VEGA – 12.01.1997
- DAVID GINOLA, LES FERDINAND, STEPHEN CLEMENCE – 10.08.1997
- NICOLA BERTI – 10.01.1998
- GARY DOHERTY – 06.05.2000
- DEAN RICHARDS – 29.09.2000
- LEE BARNARD – 17.04.2006
- HOSSAM GHALY I PASCAL CHIMBONDA - 09.09.2006
- GARETH BALE – 26.08.2007
- ALLAN HUTTON – 02.02.2008
- NIKO KRANCJAR – 12.09.2009
- BRAD FRIEDEL – 22.08.2011

OSTATNI MECZ DLA SPURS vs MU m.in. :
- DANNY BLANCHFLOWER – 09.11.1963
- CLIFF JONES – 09.10.1968
- STEVE ARCHIBALD – 12.05.1984
- MITCHELL THOMAS – 20.05.1991
- ILIE DUMITRESCU – 01.01.1996
- ANDY SINTON – 16.05.1999
- LUKE YOUNG – 19.05.2001

PIERWSZY GOL DLA SPURS STRZELONY VS MU :
- RON HENRY – 06.02.1965
- DEAN RICHARDS – 29.09.2001
- JAN VERTONGHEN – 29.09.2012
- CLINT DEMPSEY - 29.09.2012

OSTATNI GOL STRZELONY DLA SPURS VS MU :
- RON HENRY – 06.02.1965
- PAT JENNINGS – 12.08.1967
- CLIFF JONES – 09.10.1968
- STEVE ARCHIBALD – 12.05.1984
- GARY LINEKER – 02.05.1992
- WILLEM KORSTEN – 19.05.2001
- DARREN BENT – 25.04.2009

SPURS vs MU – Czy wiesz, że ?
- Garry Mabbutt - swój 700 mecz w seniorskiej karierze rozegrał przeciwko MU, było to w III’1995 r., remis 0:0.
- Ron Henry, pomimo rozegrania w Spurs 287 meczów nie strzelił wiele goli. Właściwie to strzelił tylko 1. Nasz boczny obrońca uczynił to w meczu vs MU w II’1965, na dodatek był to jedyny gol meczu rozegranego na Lane.
- Kiedy Spurs grali z MU na Lane 22.09.1951 – mecz oglądało 70,882 widzów. Spurs wygrali 2:1 po golach Bennetta i Medleya. A tamta frekwencja do dziś pozostaje największą, jaka oglądała ligowy mecz Spurs na WHL.
- Spurs swój pierwszy mecz w najwyższej klasie rozgrywkowej na WHL rozegrali przeciwko MU, było to 11.09.1909 r. padł remis 2:2, dwa strzelił Steele. Spurs po dwóch pierwszych wyjazdowych porażkach, zdobyli w ten sposób swój pierwszy punkt w First Div.
- 3 naszych zawodników strzelało hat-tricki vs MU. Charlie Handley w FA CUP, II runda, II’1923, wynik 4:0. Bobby Smith – XI’1957 – 4:3, Jimmy Greaves – X’1962 – 6:2.
- Martin Peters był tym Kogutem, który “dziobnął” Diabły 4 razy – X’1972 – 4:1 na OT. Diabły wtedy finiszowały na XVIII miejscu i straciły aż 60 goli, jedynie spadkowicze WBA (62) i Norwich (63) mieli więcej straconych goli. Spurs zajęli wówczas 8 miejsce. W sumie Peters strzelił w ciągu 5 lat na Lane – 6 goli Diabłom. W sumie Peters w naszych barwach zdobył 87 goli w 287 występach. Do Spurs przybył z WHU w III’1970 z rekordem 81 goli w 302 meczach. Jego transfer w sumie wyniósł 200 tys.f, stał się pierwszym zawodnikiem w kraju, za którego zapłacono taką kwotę. Po opuszczeniu Lane strzelał jeszcze dla Norwich i Sheff. Utd.

SPURS vs MU – fakty, ciekawostki i kamienie milowe :

- Mecz Tottenham-MU w sezonie 2004/05 (wrzesień) był 700-tnym meczem Diabłów pod wodzą Alexa Fergusona w lidze. Bilans tych siedmiuset meczów to : 392 zwycięstw - 180 remisów - 128 porażek, bramki 1.254:662, punkty 1.356.
- W meczu przeciwko MU debiutował nasz obecny członek sztabu szkoleniowego - Chris Huhgton, było to w VIII'1979 w Pucharze Ligi na WHL.
- W meczu przeciwko MU debiutował również w barwach Spurs przyszły kapitan Allan Mullery. Było to w III'1964 r. wkrótce po przyjściu Allana z Fulham.
- W X'1988 roku urodzony w Manchesterze napastnik Paul Stewart debiutował vs MU. Przyszedł do nas latem 1988 z Man.City.
- Grudniowy mecz tych drużyn w 1983 roku na Lane, zakończony naszą porażką 2:4 był szczególny z jednego powodu. Wtedy bowiem na naszych białych koszulkach po raz pierwszy pojawił się sponsor. Był to niemiecki browar Holsten, który początkowo podpisał umowę tylko na ten jeden mecz transmitowany na żywo przez BBC, a potem przedłużył jeszcze umowę do 1986 r. MU wtedy również był w trakcie swojego pierwszego sezonu z napisem Sharp na koszulkach. Dla porządku gole dla nas zdobyli wówczas Alan Brazil (w VI'1984 przeszedł do MU) i Mark Falco - dla gości A.Graham *2, K. Moran *2.
- 11.09.1911 – pierwszy mecz Tottenhamu na własnym stadionie w First Division.
- 22.09.1951 - widownia 70,882 jest nadal największą, jaka oglądała ligowy mecz na Lane.
- 27.08.1955 – 100-tny wyjazdowy remis Spurs w First Division
- 24.11.1956 - podczas gdy Danny Blanchflower grał w Spurs, jego brat Jackie był środkowym obrońcą w Manchester United.
- 09.09.1961 – 600-tna porażka ligowa Tottenhamu
- 24.10.1962 – szósty gol zdobyty przez Spurs był ich 2000-cznym w Div. One
- 15.03.1995 – 700-tny mecz Gary Mabbutta w karierze
- 29.09.1996 – 600-tny występ w karierze Colina Calderwooda
- 06.05.2000 – 200-tny występ Darrena Andertona dla Spurs
- 21.12.2003 – 400-tny występ Keseya Kellera w Anglii
- 21.12.2003 – 50-ty występ dla Spurs Anthony Gardnera
- 21.12.2003 – 300-tny start Mauricio Taricco w angielskim klubie
- 20.03.2004 – 50-ty start Gary Doherty’ego dla Spurs
- 20.03.2004 – 100-tny mecz ligowy w karierze Anthony Gardnera
- 20.03.2004 – 150-ty występ Mauricio Taricco dla Spurs
- 20.03.2004 – 50-ty występ dla Spurs Christiana Ziege
- 25.09.2004 – 100-tny start ligowy w karierze Paula Robinsona
- 25.09.2004 – 50-ty występ dla MU w Premiership – Rio Ferdinanda
- 25.09.2004 – 200-tny start w karierze dla Alana Smitha
- 25.09.2004 – 700-tny ligowy mecz MU pod wodzą Sir Alexa Fergusona
- 22.10.2005 – gol strzelony przez MU był ich 999 w Premiership, a gol stracony przez Spurs był ich 700-tnym straconym w Premiership
- 17.04.2006 – MU notuje swoje 1.500 zwycięstwo w najwyższej klasie rozgrywkowej, był to 100 mecz Robinsona w Spurs, debiutował jako rezerwowy Lee Barnard
- 09.09.2006 – widownia w liczbie 75.453 – ustanowiła nowy rekord widowni w Premier League.
- 04.02.2007 – MU zalicza swoje 200-ten zwycięstwo w Premier League.
- 26.08.2007 - debiut Gareth Bale w Spurs, 150-ty mecz w Spurs - J. Defoe / 56 goli :124/39 liga, 11/9 P.Ligi, 10/5 FAC, 5/3 Euro
- 13.12.2008 – Spurs-MU 0:0 – 250-ty ligowy mecz w karierze R. Pawluczenki
- 01.03.2009 – finał Carling Cup po 120 minutach 0:0, w karnych przegrywamy 1:4, gola nie strzela m.in. J. O’Hara, dla którego był to 50-ty mecz w Spurs w karierze.
- 25.04.2009 – MU-Spurs 5:2 – gol D. Benta był jego 50-tym golem w karierze, a zarazem ostatnim w barwach Spurs.
- 01.12.2009 - MAN. UNITED - SPURS 2 : 0 – V runda Carling Cup (pierwszy gol stracony przez Spurs był 200 golem straconym przez Spurs w historii P. Ligi ; z kolei nasz kapitan - Robbie Keane rozegrał swój 500-tny mecz w klubowej karierze. Najlepszy strzelec w historii reprezentacji Eire, swoją karierę rozpoczął w wieku 17 lat w Wolves (rok 1997). Na 500 meczów Robbiego złożyły się występy odpowiednio w : Wolves -87, Coventry -34, Interze - 11, Leeds -56, Liverpool'u - 28, Spurs - 284 mecze. Łącznie zdobył 188 goli).
- 30.10.2010 – MU – Spurs 2:0 – 100 mecz Gomesa w Spurs (71 PL, 9 FA, 8 PL, 12 EU), 150-ty ligowy mecz w karierze B. Assou-Ekotto (66 Lens, 84/1 Spurs), 50-ty ligowy mecz W. Palaciosa w Spurs/ 1 gol, 50-ta wyjazdowa porażka Spurs z MU w historii meczów ligowych.
Źródło: wlane/mhstg

56 komentarzy ODŚWIEŻ

Damian88
20 stycznia 2013, 20:27
Liczba komentarzy: 445
Po tak dobrym meczu można żałować straty 2 punktów :)
0
pepkuta
20 stycznia 2013, 19:41
Liczba komentarzy: 41
Jak w 80 min. zobaczyłem Hudda to pomyslałem, że gorzej już byc nie może....a jednak rzutem na taśmę. COYS! No i ta czapeczka Fergusona - jak mi kumpel (fan MUłów) napisał: "jak wieśniak z obory" :)
0
RAFO THFC
20 stycznia 2013, 19:32
Liczba komentarzy: 3181
Grzegorz375 ; Użytkownik - zgaduje, że jesteś za Analem, albo MC -- jak napisał ci yid76 wszystko "wraca do normy"
0
yid76
20 stycznia 2013, 19:07
Liczba komentarzy: 179
wlasnie wszystko wraca do normy Grzegorz375 - jak zaczynalem przygode z kibicowaniem Tottenhamowi, to MU bylo slabe jak barszcz o malo co nie spadlo z ligi a Spurs walczyli o trofea :D no troche przesadzilem ale byl taki sezon z R.Atkinsonem a wczesniej mufc pozostawal w cieniu Liverpoolu Evertonu itd itp . 4pkt w dwumeczu - dobrze jest :)
0
RAFO THFC
20 stycznia 2013, 19:01
Liczba komentarzy: 3181
zajjjjjjjjjjjjjjjeeeebioza
0
Grzegorz375
20 stycznia 2013, 17:30
Liczba komentarzy: 21
Wszystko wraca do normy widze.Wygrana na OT byla wyjatkiem od reguly.Zazwyczaj przegrywacie z SAFem i spolka.Trzymam kciuki aby stalo sie inaczej.Aha i polamcie tego Persila,hehe.
0
Onio11
20 stycznia 2013, 16:29
Liczba komentarzy: 59
Niestety po zobaczeniu naszego składu mam złe przeczucia że niestety przegramy. Vertonghen to nasz najlepszy obrońca jeśli jest zdrowy to powinien grać od pierwszej minuty. Zamiast Naughtona wolał bym Bennego. Doświadczenia w takich meczach ma sporą role
0
RAFO THFC
20 stycznia 2013, 16:26
Liczba komentarzy: 3181
a jednak jeszcze nie Ekotto..
0
deiak7
20 stycznia 2013, 16:08
Liczba komentarzy: 96
Our starting team today vs MUFC: Lloris, Walker, Caulker, Dawson, Naughton, Parker, Dembele, Lennon, Bale, Dempsey & Defoe
0
Hades
20 stycznia 2013, 15:56
Liczba komentarzy: 710
Okej, będzie mecz. :) 4-3 dla nas.
0
Hades
20 stycznia 2013, 15:51
Liczba komentarzy: 710
No chyba, że SAF coś odwali.
0
Hades
20 stycznia 2013, 15:48
Liczba komentarzy: 710
https://pbs.twimg.com/media/BBD3xvcCEAEVPQf.jpg:large -- :D Pewnie się odbędzie, ale łatwy mecz to nie będzie.
0
RAFO THFC
20 stycznia 2013, 15:43
Liczba komentarzy: 3181
ponoć w na WHL - 0 'C
0
RAFO THFC
20 stycznia 2013, 15:33
Liczba komentarzy: 3181
nieźle pada - ale bez przesady Anale 6 mil dale grają na SB
0
Walu
20 stycznia 2013, 15:29
Liczba komentarzy: 791
Dobra, już wyczytałem na głównej
0
Walu
20 stycznia 2013, 15:23
Liczba komentarzy: 791
Dlaczego? Śnieg?
0
Hades
20 stycznia 2013, 15:19
Liczba komentarzy: 710
My tu tak gadamy, a nie wiadomo nawet, czy mecz się dzisiaj odbędzie. Ostateczna decyzja o 15:50.
0
wilczur
20 stycznia 2013, 11:59
Liczba komentarzy: 93
MU zupełnie nam nie leży. Ostatnia wygrana to po prostu wyjątek od reguły, dlatego z przykrością stwierdzam ,że remis to będzie znakomity wynik, a nasza wygrana czymś porównywalnym do cudu ;). Oczywiście trzymam kciuki z a drużynę, i wierze że powalczą o te 3pkt, ale rozum jakoś mówi mi co innego :/
0
konradthfc
20 stycznia 2013, 00:14
Liczba komentarzy: 524
mam podobne zdanie jak Konrad. Wydaje się, że liga na kilka lat może zostać zdominowana przez miliony City i samograja United. Chelsea będzie odstawać i dołować z tego powodu... a potem długo długo nic i wiele średniodobrych zespołów, które w razie dobrego sezonu o LM powalczą. Różnice między Arsenalem, nami, Evertonem czy Liverpoolem są nieznaczne - wiadomo, że skład nasz może się wydawać silniejszy niż Liverpoolu i Evertonu, ale wtopy zdarzają się nam równie często i chodzi oto, aby liczbę wpadek zniwelować. Możemy czuć się dumni - przy udziale City na zawsze zniszczyliśmy żelazne TOP4 i dzięki temu liga nabrała rumieńców. Teraz taki Tottenham jest równie łakomym kąskiem dla potencjalnych gwiazd jak kiedyś Arsenal i Liverpool. Wszystko w naszych rękach, a raczej nogach
0
konradthfc
19 stycznia 2013, 20:05
Liczba komentarzy: 524
a ja tak ni z dupy ni pietruchy. odnoszę powoli wrażenie, że o tytuł bija się dwa kluby. regres klubu z Woolwich i tego ze Stamford Bridge przypomina mi trochę ligę hiszpańską. jest Barcelona i Real. Atletico i kawałek za nimi ktoś. czy to Sevilla czy to Valencia. oczywiście ta liga nie robi się nudna, bo mamy kluby typu WBA czy Swansea. Troszkę mi brakuje tego, że w tej lidze każdy może wygrać z każdym. Od pewnego czasu niespodzianki zdarzaja się bardzo rzadko. Przynajmniej w drużynach z pierwszej dwójki. Nie chciałbym się mylić, ale wygląda mi to na dominację na 5-6 lat drużyn z Manchesteru. Miejmy nadzieję, że takie kluby jak nasz, sprawią od czasu do czasu niespodziankę. Na takową liczę jutro.
0
1  2  3    >

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 161 Zarejestrowanych użytkowników: 5227 Ostatnio zarejestrowany: Normankeype

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się