Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

LIVERPOOL vs SPURS

5 kwietnia 2013, 11:58, Paweł Ćwik
W niedzielę na Anfield Road (godz. 17.00; transmisja w C+) 7-dmy w tabeli Liverpool (42 pkt) podejmuje trzeci Tottenham (54 pkt.) Prestiż tych meczów trochę podupadł, głównie z powodu słabszej postawy The Reds. Choć to ostatnie wydaje się zmieniać, Liverpool wygrał dwa ostatnie ligowe mecze 5:0 i 4:0, a w ostatnich 6-ściu ligowych meczach przegrał zaledwie raz. Nic to jednak w porównaniu do formy Spurs, którzy od połowy grudnia ubiegłego roku nie przegrali w lidze, wygrali 4 ostatnie ligowe mecze, tylko MU zdobył więcej punktów w 2013 roku w PL. Z Liverpoolem na AR nie przegraliśmy od ponad 3 lat. Spurs w tym sezonie równie dobrze spisują się w meczach u siebie jak i na wyjazdach. Na WHL – zdobyliśmy – 28 pkt. (8-4-2) ; na wyjazdach – 26 pkt (8-2-4).

W obecnym sezonie – na Lane wygraliśmy 2:1 po golach Lennona i Bale’a w pierwszych 15-stu minutach meczu. Było to nasza 300 zwycięstwo w Premier League w 785 meczu.

W minionym sezonie na Lane (wrzesień 2011) – zdemolowaliśmy Liverpool 4:0 – po golach Modrica, Defoe i Ade *2. Na pewno łatwiej nam było o 3 punkty – gdyż rywale kończyli mecz w 9-tkę, co z kolei wynikało z faktu, że nie byli w stanie w sposób zgodny z przepisami powstrzymać naszych zawodników, zwłaszcza Bale’a. W rewanżu bezbramkowo zremisowaliśmy na Anfield (świetnej okazji – sam na sam - nie wykorzystał Bale)

Dwa sezony temu na WHL wygraliśmy po dramatycznym meczu 2:1 (gol Lennona w … 92 min., nie wykorzystany karny przez Defoe) ; z kolei w rewanżu na Anfield Road – wygraliśmy 2:0 (VdV i Modrić) - po raz pierwszy od 1993 roku (wtedy 2:1 po 2 golach Teddy’ego).

Trzy sezony temu z Liverpoolem graliśmy na inaugurację rozgrywek, pokonaliśmy ich pewnie 2:1 po golach Assou-Ekotto i Bassonga (co ciekawe gole Kameruńczyków były ich pierwszymi w Spurs, a dla Bassonga był to gol w debiucie). W rewanżu w styczniu 2010 r. – przegraliśmy na Anfield 0:2 (gole Kuyta). Mecz był dość pechowy dla, zaraz na początku meczu pośliznął się Dawson i straciliśmy gola, potem nie uznano nam prawidłowego gola Defoe, a druga bramka dla Liverpoolu padła z karnego już w 93 min. meczu.

4 sezony temu graliśmy z The Reds na zakończenie ligi, ulegliśmy 1:3 na Anfield (ostatnie mecze z Kogutem na piersi dla Zokory i Benta). Z kolei na koniec sezonu 2007/08 – przegraliśmy na Lane 0:2. Był to hiszpański pojedynek – pierwszy w Premiership – pomiędzy Ramosem i Benitezem.

Obecnie Liverpool – prowadzi były manager Swansea – Brendan Rodgers, który zastąpił Szkota Kenny’ego Dalglisha, pod wodzą którego The Reds zajęli VIII miejsce w minionym sezonie. Wcześniej Liverpool pod wodzą Beniteza rozegrał 14 meczów przeciwko Spurs, przegrał tylko 3 razy – porażki na Lane – w lidze 1:2 i CC 2:4 w sezonie 08/09 oraz porażka z sierpnia 2009 r. Beniteza po zajęciu przez Liverpool najgorszej od 12 lat pozycji w lidze (po sezonie 2009/10 – 7 miejsce) zwolniono i zatrudniono ex-szkoleniowca Fulham, z którym dotarł do finału LE - Roya Hodgsona. Jednak pod jego wodzą Liverpool spisywał się tragicznie i dwa sezony temu zastąpił go Kenny Dalglish. Pod jego wodzą Liverpool się odrodził, postawił na młodych zawodników – głownie z Wysp – i do końca sezonu 2010/11 walczył z Tottenhamem o 5-te miejsce w lidze.

W Liverpoolu przed sezonem nastąpiły spore zmiany. Nowy manager ściągnął na Anfield swojego byłego podopiecznego ze Swansea – Joe Allena. Ponadto kupiono : napastnika Fabio Boriniego za 10 mln.f. z AS Romy. Z wypożyczenia do Francji wrócił Joe Cole, który zimą odszedł do WHU. Z klubu pozbyto się : Aquilaniego do Fiorentiny, Maxi Rodrigueza do Newells Old Boys, Kuyta do Fenerbahce, Bellamy’ego do Cardiff, Aurelio do Gremio, Adama do Stoke. Do Młotów wypożyczono napastnika Andy Carrolla.
W okienku zimowym na Anfield przybyło dwóch świetnych graczy : Coutinho z Interu i Daniel Sturridge z Chelsea.

W ostatnim ligowym meczu The Reds rozgromili na wyjeździe Wigan 4:0 – hat-trick Suareza i 1 gol Downinga. Skład : Reina – Johnson, Carragher, Agger, Jose Enrique, Downing , Coutinho (Henderson) , Lucas, Gerrard, J. Allen, Suarez .

NAJ ... LIVERPOOLU :

Najwyższe zwycięstwo w Premier League - 7:1 z So'ton -16.01.1999
Najwyzsza porażka w Premier League - 1:5 z Coventry -19.12.1992
Najwyższe ligowe zwycięstwo - 10:1 z Rotherham -18.2.1896 i 9:0 z CP -12.9.1989
Najwyższa ligowa porażka - 1:9 z Birmingham City -11.12.1954

NAJ ... SPURS KONTRA LIVERPOOL

Najwyższe zwycięstwo Spurs nad Liverpoolem (home) 7 - 2 - 15.04.1963
Najwyższe zwycięstwo Spurs nad Liverpoolem (away) 3 - 1 - 10.11.1998
Najwyższa porażka Spurs z Liverpoolem (home) 0 - 4 - 13.12.1975
Najwyższa porażka Spurs z Liverpoolem (away) 0 - 7 - 02.09.1978

Najwięcej goli w 1 meczu vs Liverpool - 4 - strzelił Jimmy Greaves - 15.04.1963

Hat-trick dla Spurs vs Liverpool : -
Frank Osborne - 24.10.1925
Willie Evans - 27.04.1935

Najwięcej goli Liverpool'owi strzelili :
11 - Greaves
6 - Chivers, Peters, Steve Archibald.
5 - samobóje, Minter, Cliff Jones, Sheringham, Keane
4 - Osborne, Walters, Hoddle
3 - Middlemiss, Willie Evans, Gilzean, DEFOE
2 - Bliss, Clay, Grimsdell, Elkes, Murphy, Groves, Saul, Pratt, Perryman, Chris Jones, Crooks, Clive Allen, Waddle, Fenwick, Stewart, Klinsmann, Iversen, Modric, ADEBAYOR, LENNON.
1- Pawluczenko, Bassong, VdV, ASSOU-EKOTTO, BALE.

STATYSTYKA SPURS vs LIVERPOOL :

Ogólnie :

158 mecze - 47 zwy - 39 rem* - 72 por - bramki 176:238
Home :
79 mecze - 39 zwy - 17 rem* - 23 por - bramki 113:92
Away :
78 meczów - 8 zwy - 22 rem - 48 por - bramki 62:143
Neutral :
1 mecz - 1 porażka - bramki 1:3
*łącznie z meczem 1-1 w P.Ligi wygranym przez Liverpool w karnych 4:3.

Statystyka w rozbiciu na poszczególne rozgrywki :

Premier League :
Home : 21 meczów - 11 zwy - 5 rem - 5 por - bramki 32:25
Away : 20 meczów - 2 zwy - 6 rem - 12 por - bramki 17:38
Total : 41 meczów - 13 zwy - 11 rem - 17 por - bramki 49:63

Kiedy strzelają : Koguty w Premiership vs Liverpool'owi najwięcej goli strzelają pomiędzy 76-90 minutą - 10 goli. Liverpool z kolei najwięcej nam strzela pomiędzy 76-90 minutą - 15 goli. Koguty 15 razy strzelali pierwsi gola, z czego 9 razy wygrywali, 3 razy remisowali i 3 razy ponieśli porażkę. The Reds 21 razy pierwsi obejmowali prowadzenie, z czego 14 razy wygrali, 3-krotnie remisowali i 4-krotnie przegrali.

First Division :
Home : 49 meczów - 24 zwy - 10 rem - 15 por - bramki 73:58
Away : 49 meczów - 4 zwy - 14 rem - 31 por - bramki 38:95
Total : 98 meczów - 28 zwy - 24 rem - 46 por - bramki 111:153

Łącznie w rozgrywkach ligowych : 139 mecze - 41 zwy - 35 rem - 63 por - bramki 160:216, punkty:135

FA Cup :
Home : 3 mecze - 1 remis - 2 porażki - bramki 1:3
Away : 4 mecze - 1 zwy - 1 rem - 2 por - bramki 3:4
Total : 7 meczów - 1 zwy - 2 rem - 4 por - bramki 4:7

League Cup :
Home : 3 mecze - 2 zwy - 1 rem* - bramki 5:2
Away : 2 mecze - 1 zwy - 1 rem - bramki 4:1
Neutral : 1 mecz - 1 porażka - bramki 1:3
Total : 6 meczów - 3 zwy - 2rem* - 1 por - bramki 10:6

* Łącznie z remisem 1-1 w P.L, wygranym przez Liverpool w karnych 4:3

UEFA Cup :
Home : 1 mecz - zwycięstwo 2:1
Away : 1 mecz - porażka 0:1
Total : 2 mecze - 1 zwy - 1 por - bramki 2:2

FA Charity Shield :
1 mecz - porażka 0:1


TRANSFERY LIVERPOOL – SPURS m.in. :
- Ray CLEMENCE
- John SCALES
- Oyvind LEONHARDSEN – VIII’99 – 3,5 mln.f
- Christian ZIEGE – VII’2001 – 4 mln.f.
- Jamie REDKNAPP – IV’2002 – free
- Robbie KEANE – II’2009 – 15 mln.f.

TRANSFERY SPURS – LIVERPOOL :
- Robbie KEANE – 28/07/08 – 20,3 mln f.

DEBIUTY W SPURS VS LIVERPOOL :

- Jimmy ROBERTSON – 30.3.1964
- Nico CLAESEN – 11.10.1986
- Andy SINTON – 3.2.1996
- LEDLEY KING – 1.5.1999
- Simon DAVIES – 9.4.2000
- Matthew ETHERINGTON – 9.4.2000
- Michael BROWN – 17.1.2004
- PAUL ROBINSON – 14.8.2004
- Philip IFIL, Nourredine NAYBET, Erik EDMAN, Pedro MENDES, Sean DAVIS, Thimothee ATOUBA – wszyscy 14.8.2004
- MICHAEL DAWSON – 16.04.2005
- Grzegorz Rasiak, LEE YOUNG-PYO, JERMAINE JENAS – wszyscy 10.9.2005
- SEBASTIEN BASSONG, PETER CROUCH – 16.08.2009
- Louis Saha – 06.02.2012

OSTATNI MECZ W SPURS VS LIVERPOOLOWI :

- Bert BLISS – 4.11.1922
- John GORMAN – 9.3.1977
- Pat JENNINGS – 14.1.1986
- Steve PERRYMAN – 2.3.1986
- David HOWELLS – 3.5.1998
- Bobby ZAMORA – 17.1.2004
- Gary DOHERTY – 14.8.2004
- Radek CERNY – 11.05.2008
- Steed MALBRANQUE – 11.05.2008
- Teemu TAINIO – 11.05.2008
- Robbie KEANE – 11.05.2008
- Didier ZOKORA – 24.05.2009
- Darren BENT – 24.05.2009

PIERWSZY GOL DLA SPURS VS LIVERPOOLOWI :

- Alan Mullery – 30.3.1964
- Willem Korsten – 22.4.2001
- Mauricio Tarrico – 16.3.2003
- Erik Edman – 16.4.2005
- SEBASTIEN BASSONG – 16.08.2009
- BENOIT ASSOU-EKOTTO – 16.08.2009


OSTATNI GOL DLA SPURS VS LIVERPOOLOWI :

- Ralph Coates – 9.3.1977
- John Pratt – 29.3.1980
- John Scales – 10.11.1998
- Erik Edman – 16.4.2005

SPURS – LIVERPOOL – CIEKAWOSTKI :

- 31.10.1914 – Spurs 100-tny mecz wyjazdowy w lidze i ich 100-tna porażka w lidze.
- 13.12.1924 – Spurs 100-tny remis w First Div.
- 28.04.1928 – porażka 0-2 spowodowała spadek do Div. Two
- 21.12.1968 – Spurs 500-tna wyjazdowa porażka w lidze
- 10.10.1970 – Spurs 1.500-tny mecz w First Div.
- 17.04.1971 – Spurs 500-tny ligowy remis
- 31.03.1973 – Spurs 200-tny ligowy wyjazdowy remis
- 31.10.1984 – Spurs kończą 4-letnią serię bez porażki Liverpoolu w Pucharze Ligi
- 27.08.2003 – 50-ty występ dla Spurs Keseya Kellera
- 14.08.2004 - rekordowa liczba debiutantów w Spurs – 7 graczy debiutowało w tym meczu
- 16.04.2005 – pierwszy gol tego meczu był 200-tnym golem straconym w Premier League przez Paula Robinsona, licząc mecze w Leeds i Spurs
- 10.09.2005 – 200-tny występ w klubowej karierze Defoe (Charlton, WHU, Bournemouth i Spurs)
- 14.01.2006 – 50-ty występ w karierze ligowej Aarona Lennona (Leeds i Spurs)
- 23.09.2006 – był to dla tych drużyn 550-ty mecz w Premiership i odpowiednio ich 275 mecz home dla Liverpoolu i away dla Spurs.
- 30.12.2006 – Liverpool przerwał na Lane passę 12 kolejnych zwycięstw w lidze i pucharach Tottenhamu, gol L. Garcii był 50-tym straconym przez Spurs przeciwko Liverpoolowi w Premiership w 30-stym meczu.
- 07.10.2007 - 400 mecz R. Keane’a w karierze
- 01.11.2008 - było to 1500 zwycięstwo Spurs w meczu ligowym w historii (999 zwyc na Lane i 501 away), 50-ty mecz Darrena Benta w Spurs - liga plus puchary - 14 goli
- 24.05.2009 – 250-ty mecz w karierze ligowej Benta/99 goli (122/49 Ipswich, 68/32 Charlton, 60/18 Spurs), 150-ty mecz w barwach Surs – Jenasa / 25 goli (liga i puchary), 300-tny mecz w karierze ligowej Defoe / 108 goli (93/29 WHU, 29/18 Bournemouth, 31/15 Portsmouth, 147/46 Spurs)
- 16.08.2009 - Gol Bassonga był 150 golem zdobytym przez Spurs w historii meczów ligowych vs Liverpool
- 20.01.2010 – 50-ty mecz Gomesa w lidze w Spurs
- 28.11.2010 - 200-tny mecz w ligowej karierze Palaciosa (102/32 - Olimpia, 7 -Birmingham, 37 -Wigan, 54/1 - Spurs)
- 15.05.2011 - pierwsze zwycięstwo Spurs na Anfield w PL od 1993 roku
- 06.02.2012 - 100 mecz ligowy Bale'a w Spurs / 22 gole ; 500-tny ligowy mecz w karierze Friedela ; 200 remis Spurs w Premiership w 757 meczu (288 zwy-200 rem-269 por bramki 1047:1003)
- 28.11.2012 – 300 zwycięstwo Spurs w Premierleague w 785 meczu.

KONEKSJE SPURS – LIVERPOOL :

- Nick Barmby – debiutował w Spurs w 1992 r., latem ’95 przeniósł się do Boro, niezadowolony z gry na północy Anglii, przenosi się do Evertonu, a stamtąd do Liverpoolu za 6 mln.f. w 2000 r. Nigdy nie odnalazł się na Anfield i po rozegraniu 57 meczów dla The Reds przeszedł do Leeds.
- Ray Clemence – spędził wiele udanych lat w Liverpoolu (zaczynał w 1969 r.) Rozegrał dla nich 666 meczów zanim przeszedł do Spurs, z którymi zdobył FA CUP w 1982 r.
- Oyvind Leonhardsen – ściągniety z Wimbledonu do Liverpoolu w 1997. Za 3,5 mln.f. przeszedł do Spurs w 1999 r., gdzie grał przez 3 sezony. Pracowity pomocnik, nie zrobił (bo nie mógł ze względu na umiejętności) kariery na WHL. Później przeszedł do AV i w końcu wrócił do Norwegii.
- Jamie Redknapp – przyszedł do Liverpoolu z Bournemouth, po tym jak zaczynał karierę w młodzieżowej drużynie Spurs. Dla The Reds zaliczył 308 meczów, był ich kapitanem. Do Spurs przeszedł na zasadzie wolnego transferu wiosną 2002 r. Jego kariera tradycyjnie zatrzymana przez kontuzje, mimo to również został kapitanem Spurs.
- Ronnie Rosenthal – do Liverpoolu przybył z belgijskiego Standardu Liege za 1.1 mln.f. Strzelił hat-tricka w swoim debiucie vs Charltonowi, jednak były to miłe złego początki. W 1993 r. przeszedł do Spurs, gdzie zanotował 65 występów, zanim po 3 latach przeszedł do Watfordu. Pseudo „Rakieta”.
- Neil Ruddock – do Kogutów przyszedł jako 16-latek z Millwall w 1985 r., wrócił do południowego Londynu w 1988 r., by w 1992 via Southampton wrócić do Spurs. W 1993 roku na znak protestu przeciwko prezesowi Sugarowi, który był w konflikcie z Venablesem – za 2,5 mln,f. przechodzi do Liverpoolu. Na WHL rozegrał 55 meczów.
- John Scales – na Anfield był pomiędzy 1994-96 r., potem sprzedany do Tottenhamu. Stylowy środkowy obrońca z powodu kontuzji nie pograł wiele na Lane, w 2000 r. przeniósł się do Ipswich, gdzie po krótkim czasie zakończył karierę.
- Graeme Souness – był nieszczęśliwy jako młodzian w Tottenhamie i przeniósł się bliżej domu do Middlesbrough w 1971 r., skąd w 1978 trafił na Anfield, gdzie rozegrał 358 meczów zanim pojechał do Włoch. Wrócił na Anfield jako manager w latach 1991-94.
- Paul Stewart – czołowy gracz Spurs, który przeszedł ewolucję z napastnika do pomocnika. Kupiony z MC w 1988 r. był w Spurs do 1992 r., zanim Liverpool zapłacił za niego 2,5 mln.f. – lecz było to obustronne rozczarowanie, na Anfield rozegrał 42 mecze i w 1996 przeszedł do Sunderlandu.
- Christian Ziege – przyszedł w kontrowersyjnych okolicznościach z Boro do Liverpoolu w 2000 r. Ziege zaliczył tam 32 występy na lewej obronie i w 2001 r, przeszedł na WHL gdzie się odrodził, jednak kontuzje zatrzymały jego karierę na Lane i w 2004 za darmo wrócił do Niemiec do Borussi Moenchengladbach.
- Peter Crouch – w Liverpoolu spędził 3 sezony (2005-2008), grając m.in. w finale Ligi Mistrzów. Był najlepszym strzelcem Liverpoolu w sezonie 2006/2007. Swojego hat-tricka dla The Reds strzelił vs Arsenalowi (31.03.2007 – lewa, prawa noga i główka). Nam zapewnił udział w Lidze Mistrzów, strzelając gola MC.
- Robbie Keane – wiadomo jak było ...


Źródło: wlane/mhstg

33 komentarzy ODŚWIEŻ

dzejkob
9 marca 2013, 22:10
Liczba komentarzy: 340
Varba masz sporo racji ale najważniejsze ogniwa tzn. Dembele, Bale, Lennon czy nawet Walker grają prawie non stop cały sezon. Dwa dni odpoczynku mogą im nie wystarczyć. Spójrz na Dembele. Kilka tygodni temu grał cienko, odpoczął tydzień przed meczem z Arsenalem i w derbach i w meczu z interm był niezniszczalny.
0
varba
9 marca 2013, 21:10
Liczba komentarzy: 4468
Man Und kiedyś Chelsea i Arsenal grali mnóstwo meczy, wracali z pucharów i potem grali ligę w weekend. Jakoś nigdy nie szukali sobie wymówki. Sigurdsson gówno grał cały sezon to jak ma być zmęczony? Defoe pauzował z kontuzją. Stoperzy ciągle się zmieniają, poza tym na środku obrony tyle się nie biega co na bokach. Ekotto leczył kontuzję więc po czym ma być zmęczony. Piłkarze bardziej odczują długą podróż do Liverpoolu niż czwartkowy mecz. Inne kluby grają więcej meczów od nas, ale nie usprawiedliwiają się zmęczeniem, bo mają mentalność zwycięzców.
0
Zoolander
9 marca 2013, 14:13
Liczba komentarzy: 1192
Andrea Straciatella po meczu powiedział, że jedną z przyczyn porażki było nasze przygotowanie kondycyjne i to, że byliśmy "fizycznie fenomenalni". Może jeszcze nie jesteśmy na etapie sezonu, gdzie wszyscy oddychają rękawami?
0
RAFO THFC
9 marca 2013, 13:00
Liczba komentarzy: 3181
Liczę na 1 pkt - bo wszyscy widzieliśmy ile sił kosztował nas mecz w LE ...
0
SpursFan09
9 marca 2013, 12:45
Liczba komentarzy: 66
no to tym bardziej, rezerwy Łabędzi + znajdujący się niedaleko strefy spadkowej Wigan także nie skreślam naszych. Tak, prawda, mamy kilka męczących spotkań w nogach ale ja wierzę w Koguty. Trzeba punktować bo jeśli będą tracić punkty ...
0
deiak7
9 marca 2013, 12:42
Liczba komentarzy: 96
Swansea zagrała rezerwami z l'poolem bo tydzień później czekał ich finał z Bradford.
0
SpursFan09
9 marca 2013, 12:17
Liczba komentarzy: 66
Taak, Liverpool dość wysoko wygrał 2 ostatnie mecze w Premier League. Co prawda to Swansea i Wigan to nie Tottenham. Trzeba to wygrać i koniec, a ostatnio z Liverpoolem dobrze sobie radzimy
0
sportowiec07
9 marca 2013, 12:12
Liczba komentarzy: 143
Jesteśmy zmęczeni. I my i oni są w gazie, tylko że nasz gaz trwa i się rozkręca, a oni często lubią potem wyhamować na ręcznym, podobnie jak Suarez po wybitnym meczu. Będzie to przede wszystkim pojedynek menedżerów - a my będziemy potrzebować sporo szczęścia. Tak jak już wcześniej pisałem - naszą szansą jest rzucenie się na nich i bardzo szybkie objęcie dwubramkowego prowadzenia - coś jak z Interem. Nie wytrzymamy fizycznie do 90 minuty, dlatego musimy mieć zaliczkę. Niestety, Liverpool to nie są jakieś wacki, a menedżera mają niegłupiego i będzie sobie zdawał sprawę, że im dłużej będzie trwał mecz a wynik będzie nierozstrzygnięty, tym bliżej będą zgarnięcia kompletu punktów. Dla mnie ten mecz jest najważniejszym meczem tego sezonu, oprócz pojedynku na wyjeździe z Chelsea. Na wyjazdach radzimy sobie dobrze, ale tym razem jesteśmy zmęczeni po ciężkim spotkaniu z Interem i jeżeli wygramy, to nie mam wątpliwości - osiągnęliśmy wówczas najwyższy, światowy poziom.
0
sportowiec07
9 marca 2013, 12:11
Liczba komentarzy: 143
ja się boję tylko o to czy chłopaki zregenerują siły po jakby nie było ciężkim meczu z interem.gra pressingiem przez cały mecz jednak dużo kosztuję....nie powinienem tak pisać jako kibic Spurs,ale ja czuję że przegramy ten mecz...
0
SpursFan09
9 marca 2013, 11:53
Liczba komentarzy: 66
Oby za bardzo nie wpadli w samouwielbienie bo konsekwencje będą niewesołe. Mecz na bank będzie interesujący i emocjonujący z przewrotami emocji. Tu trzeba wywalczyć te 3 punkty. COYS!
0
mosaj
9 marca 2013, 02:22
Liczba komentarzy: 1220
Terminarz mamy niesamowicie ciężki, a mecz z Liverpoolem to kolejny cholernie ostry zakręt na drodze do Ligi Mistrzów. Będzie ciężko - grają u siebie, są w gazie, choć warto też podkreślić, że jak dotąd Liverpool gładko ogrywa ligowe pachołki, a w spotkaniach z czołówką ... cóż, szału nie ma i jest to delikatnie powiedziane. Największe obawy wzbudza oczywiście Suarez, gość jest absolutnym magikiem i potrafi zrobić coś z niczego. Przypomnę chociażby wolny w spotkaniu z Zenitem ... tutaj nawet Lloris by nie pomógł ;) Mają Sturridge'a, mają Coutinho, ale nie demonizujmy, nasza defensywa radziła sobie z lepszymi killerami. Zapowiada się wyrównane spotkanie, ale skoro potrafiliśmy zdobyć Old Trafford, to tym bardziej stać nas na zdobycie Anfield. Remis też nie będzie złym rezultatem, ale wierzę w 3 pkt. Liczę na Defoe od 1 minuty (nie spodziewałem się, że kiedyś to napiszę, ale obecnie bije Adebayora na głowę), powrót pary Dawson - Vertonghen, oby Lennonkowi dopisało zdrowie ;) COYS!
0
Hades
9 marca 2013, 01:11
Liczba komentarzy: 710
Będzie bardzo ciężko. Jak wygramy, to będę baaardzo szczęśliwy. To jest jeden z trzech najtrudniejszych meczów jakie nam zostały w lidze. No, ale jak nasi zagrają i wyjdą tak zmotywowani jak na Inter, to powinno być okej.
0
Tuńczyk
8 marca 2013, 20:36
Liczba komentarzy: 38
Zapowiada się bardzo ciekawa konfrontacja. Liverpool gra bardzo nierówno i to jest nasza szansa. Musimy zagrać na 100% koncentracji, a myślę, że wynik będzie pozytywny. Ciekawy jestem też kto wygra w bezpośrednim pojedynku Bale-Suarez. COYS!
0
<  1  2  

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 106 Zarejestrowanych użytkowników: 5227 Ostatnio zarejestrowany: Normankeype

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się