Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

LIVERPOOL vs SPURS

5 kwietnia 2013, 11:58, Paweł Ćwik
W niedzielę na Anfield Road (godz. 17.00; transmisja w C+) 7-dmy w tabeli Liverpool (42 pkt) podejmuje trzeci Tottenham (54 pkt.) Prestiż tych meczów trochę podupadł, głównie z powodu słabszej postawy The Reds. Choć to ostatnie wydaje się zmieniać, Liverpool wygrał dwa ostatnie ligowe mecze 5:0 i 4:0, a w ostatnich 6-ściu ligowych meczach przegrał zaledwie raz. Nic to jednak w porównaniu do formy Spurs, którzy od połowy grudnia ubiegłego roku nie przegrali w lidze, wygrali 4 ostatnie ligowe mecze, tylko MU zdobył więcej punktów w 2013 roku w PL. Z Liverpoolem na AR nie przegraliśmy od ponad 3 lat. Spurs w tym sezonie równie dobrze spisują się w meczach u siebie jak i na wyjazdach. Na WHL – zdobyliśmy – 28 pkt. (8-4-2) ; na wyjazdach – 26 pkt (8-2-4).

W obecnym sezonie – na Lane wygraliśmy 2:1 po golach Lennona i Bale’a w pierwszych 15-stu minutach meczu. Było to nasza 300 zwycięstwo w Premier League w 785 meczu.

W minionym sezonie na Lane (wrzesień 2011) – zdemolowaliśmy Liverpool 4:0 – po golach Modrica, Defoe i Ade *2. Na pewno łatwiej nam było o 3 punkty – gdyż rywale kończyli mecz w 9-tkę, co z kolei wynikało z faktu, że nie byli w stanie w sposób zgodny z przepisami powstrzymać naszych zawodników, zwłaszcza Bale’a. W rewanżu bezbramkowo zremisowaliśmy na Anfield (świetnej okazji – sam na sam - nie wykorzystał Bale)

Dwa sezony temu na WHL wygraliśmy po dramatycznym meczu 2:1 (gol Lennona w … 92 min., nie wykorzystany karny przez Defoe) ; z kolei w rewanżu na Anfield Road – wygraliśmy 2:0 (VdV i Modrić) - po raz pierwszy od 1993 roku (wtedy 2:1 po 2 golach Teddy’ego).

Trzy sezony temu z Liverpoolem graliśmy na inaugurację rozgrywek, pokonaliśmy ich pewnie 2:1 po golach Assou-Ekotto i Bassonga (co ciekawe gole Kameruńczyków były ich pierwszymi w Spurs, a dla Bassonga był to gol w debiucie). W rewanżu w styczniu 2010 r. – przegraliśmy na Anfield 0:2 (gole Kuyta). Mecz był dość pechowy dla, zaraz na początku meczu pośliznął się Dawson i straciliśmy gola, potem nie uznano nam prawidłowego gola Defoe, a druga bramka dla Liverpoolu padła z karnego już w 93 min. meczu.

4 sezony temu graliśmy z The Reds na zakończenie ligi, ulegliśmy 1:3 na Anfield (ostatnie mecze z Kogutem na piersi dla Zokory i Benta). Z kolei na koniec sezonu 2007/08 – przegraliśmy na Lane 0:2. Był to hiszpański pojedynek – pierwszy w Premiership – pomiędzy Ramosem i Benitezem.

Obecnie Liverpool – prowadzi były manager Swansea – Brendan Rodgers, który zastąpił Szkota Kenny’ego Dalglisha, pod wodzą którego The Reds zajęli VIII miejsce w minionym sezonie. Wcześniej Liverpool pod wodzą Beniteza rozegrał 14 meczów przeciwko Spurs, przegrał tylko 3 razy – porażki na Lane – w lidze 1:2 i CC 2:4 w sezonie 08/09 oraz porażka z sierpnia 2009 r. Beniteza po zajęciu przez Liverpool najgorszej od 12 lat pozycji w lidze (po sezonie 2009/10 – 7 miejsce) zwolniono i zatrudniono ex-szkoleniowca Fulham, z którym dotarł do finału LE - Roya Hodgsona. Jednak pod jego wodzą Liverpool spisywał się tragicznie i dwa sezony temu zastąpił go Kenny Dalglish. Pod jego wodzą Liverpool się odrodził, postawił na młodych zawodników – głownie z Wysp – i do końca sezonu 2010/11 walczył z Tottenhamem o 5-te miejsce w lidze.

W Liverpoolu przed sezonem nastąpiły spore zmiany. Nowy manager ściągnął na Anfield swojego byłego podopiecznego ze Swansea – Joe Allena. Ponadto kupiono : napastnika Fabio Boriniego za 10 mln.f. z AS Romy. Z wypożyczenia do Francji wrócił Joe Cole, który zimą odszedł do WHU. Z klubu pozbyto się : Aquilaniego do Fiorentiny, Maxi Rodrigueza do Newells Old Boys, Kuyta do Fenerbahce, Bellamy’ego do Cardiff, Aurelio do Gremio, Adama do Stoke. Do Młotów wypożyczono napastnika Andy Carrolla.
W okienku zimowym na Anfield przybyło dwóch świetnych graczy : Coutinho z Interu i Daniel Sturridge z Chelsea.

W ostatnim ligowym meczu The Reds rozgromili na wyjeździe Wigan 4:0 – hat-trick Suareza i 1 gol Downinga. Skład : Reina – Johnson, Carragher, Agger, Jose Enrique, Downing , Coutinho (Henderson) , Lucas, Gerrard, J. Allen, Suarez .

NAJ ... LIVERPOOLU :

Najwyższe zwycięstwo w Premier League - 7:1 z So'ton -16.01.1999
Najwyzsza porażka w Premier League - 1:5 z Coventry -19.12.1992
Najwyższe ligowe zwycięstwo - 10:1 z Rotherham -18.2.1896 i 9:0 z CP -12.9.1989
Najwyższa ligowa porażka - 1:9 z Birmingham City -11.12.1954

NAJ ... SPURS KONTRA LIVERPOOL

Najwyższe zwycięstwo Spurs nad Liverpoolem (home) 7 - 2 - 15.04.1963
Najwyższe zwycięstwo Spurs nad Liverpoolem (away) 3 - 1 - 10.11.1998
Najwyższa porażka Spurs z Liverpoolem (home) 0 - 4 - 13.12.1975
Najwyższa porażka Spurs z Liverpoolem (away) 0 - 7 - 02.09.1978

Najwięcej goli w 1 meczu vs Liverpool - 4 - strzelił Jimmy Greaves - 15.04.1963

Hat-trick dla Spurs vs Liverpool : -
Frank Osborne - 24.10.1925
Willie Evans - 27.04.1935

Najwięcej goli Liverpool'owi strzelili :
11 - Greaves
6 - Chivers, Peters, Steve Archibald.
5 - samobóje, Minter, Cliff Jones, Sheringham, Keane
4 - Osborne, Walters, Hoddle
3 - Middlemiss, Willie Evans, Gilzean, DEFOE
2 - Bliss, Clay, Grimsdell, Elkes, Murphy, Groves, Saul, Pratt, Perryman, Chris Jones, Crooks, Clive Allen, Waddle, Fenwick, Stewart, Klinsmann, Iversen, Modric, ADEBAYOR, LENNON.
1- Pawluczenko, Bassong, VdV, ASSOU-EKOTTO, BALE.

STATYSTYKA SPURS vs LIVERPOOL :

Ogólnie :

158 mecze - 47 zwy - 39 rem* - 72 por - bramki 176:238
Home :
79 mecze - 39 zwy - 17 rem* - 23 por - bramki 113:92
Away :
78 meczów - 8 zwy - 22 rem - 48 por - bramki 62:143
Neutral :
1 mecz - 1 porażka - bramki 1:3
*łącznie z meczem 1-1 w P.Ligi wygranym przez Liverpool w karnych 4:3.

Statystyka w rozbiciu na poszczególne rozgrywki :

Premier League :
Home : 21 meczów - 11 zwy - 5 rem - 5 por - bramki 32:25
Away : 20 meczów - 2 zwy - 6 rem - 12 por - bramki 17:38
Total : 41 meczów - 13 zwy - 11 rem - 17 por - bramki 49:63

Kiedy strzelają : Koguty w Premiership vs Liverpool'owi najwięcej goli strzelają pomiędzy 76-90 minutą - 10 goli. Liverpool z kolei najwięcej nam strzela pomiędzy 76-90 minutą - 15 goli. Koguty 15 razy strzelali pierwsi gola, z czego 9 razy wygrywali, 3 razy remisowali i 3 razy ponieśli porażkę. The Reds 21 razy pierwsi obejmowali prowadzenie, z czego 14 razy wygrali, 3-krotnie remisowali i 4-krotnie przegrali.

First Division :
Home : 49 meczów - 24 zwy - 10 rem - 15 por - bramki 73:58
Away : 49 meczów - 4 zwy - 14 rem - 31 por - bramki 38:95
Total : 98 meczów - 28 zwy - 24 rem - 46 por - bramki 111:153

Łącznie w rozgrywkach ligowych : 139 mecze - 41 zwy - 35 rem - 63 por - bramki 160:216, punkty:135

FA Cup :
Home : 3 mecze - 1 remis - 2 porażki - bramki 1:3
Away : 4 mecze - 1 zwy - 1 rem - 2 por - bramki 3:4
Total : 7 meczów - 1 zwy - 2 rem - 4 por - bramki 4:7

League Cup :
Home : 3 mecze - 2 zwy - 1 rem* - bramki 5:2
Away : 2 mecze - 1 zwy - 1 rem - bramki 4:1
Neutral : 1 mecz - 1 porażka - bramki 1:3
Total : 6 meczów - 3 zwy - 2rem* - 1 por - bramki 10:6

* Łącznie z remisem 1-1 w P.L, wygranym przez Liverpool w karnych 4:3

UEFA Cup :
Home : 1 mecz - zwycięstwo 2:1
Away : 1 mecz - porażka 0:1
Total : 2 mecze - 1 zwy - 1 por - bramki 2:2

FA Charity Shield :
1 mecz - porażka 0:1


TRANSFERY LIVERPOOL – SPURS m.in. :
- Ray CLEMENCE
- John SCALES
- Oyvind LEONHARDSEN – VIII’99 – 3,5 mln.f
- Christian ZIEGE – VII’2001 – 4 mln.f.
- Jamie REDKNAPP – IV’2002 – free
- Robbie KEANE – II’2009 – 15 mln.f.

TRANSFERY SPURS – LIVERPOOL :
- Robbie KEANE – 28/07/08 – 20,3 mln f.

DEBIUTY W SPURS VS LIVERPOOL :

- Jimmy ROBERTSON – 30.3.1964
- Nico CLAESEN – 11.10.1986
- Andy SINTON – 3.2.1996
- LEDLEY KING – 1.5.1999
- Simon DAVIES – 9.4.2000
- Matthew ETHERINGTON – 9.4.2000
- Michael BROWN – 17.1.2004
- PAUL ROBINSON – 14.8.2004
- Philip IFIL, Nourredine NAYBET, Erik EDMAN, Pedro MENDES, Sean DAVIS, Thimothee ATOUBA – wszyscy 14.8.2004
- MICHAEL DAWSON – 16.04.2005
- Grzegorz Rasiak, LEE YOUNG-PYO, JERMAINE JENAS – wszyscy 10.9.2005
- SEBASTIEN BASSONG, PETER CROUCH – 16.08.2009
- Louis Saha – 06.02.2012

OSTATNI MECZ W SPURS VS LIVERPOOLOWI :

- Bert BLISS – 4.11.1922
- John GORMAN – 9.3.1977
- Pat JENNINGS – 14.1.1986
- Steve PERRYMAN – 2.3.1986
- David HOWELLS – 3.5.1998
- Bobby ZAMORA – 17.1.2004
- Gary DOHERTY – 14.8.2004
- Radek CERNY – 11.05.2008
- Steed MALBRANQUE – 11.05.2008
- Teemu TAINIO – 11.05.2008
- Robbie KEANE – 11.05.2008
- Didier ZOKORA – 24.05.2009
- Darren BENT – 24.05.2009

PIERWSZY GOL DLA SPURS VS LIVERPOOLOWI :

- Alan Mullery – 30.3.1964
- Willem Korsten – 22.4.2001
- Mauricio Tarrico – 16.3.2003
- Erik Edman – 16.4.2005
- SEBASTIEN BASSONG – 16.08.2009
- BENOIT ASSOU-EKOTTO – 16.08.2009


OSTATNI GOL DLA SPURS VS LIVERPOOLOWI :

- Ralph Coates – 9.3.1977
- John Pratt – 29.3.1980
- John Scales – 10.11.1998
- Erik Edman – 16.4.2005

SPURS – LIVERPOOL – CIEKAWOSTKI :

- 31.10.1914 – Spurs 100-tny mecz wyjazdowy w lidze i ich 100-tna porażka w lidze.
- 13.12.1924 – Spurs 100-tny remis w First Div.
- 28.04.1928 – porażka 0-2 spowodowała spadek do Div. Two
- 21.12.1968 – Spurs 500-tna wyjazdowa porażka w lidze
- 10.10.1970 – Spurs 1.500-tny mecz w First Div.
- 17.04.1971 – Spurs 500-tny ligowy remis
- 31.03.1973 – Spurs 200-tny ligowy wyjazdowy remis
- 31.10.1984 – Spurs kończą 4-letnią serię bez porażki Liverpoolu w Pucharze Ligi
- 27.08.2003 – 50-ty występ dla Spurs Keseya Kellera
- 14.08.2004 - rekordowa liczba debiutantów w Spurs – 7 graczy debiutowało w tym meczu
- 16.04.2005 – pierwszy gol tego meczu był 200-tnym golem straconym w Premier League przez Paula Robinsona, licząc mecze w Leeds i Spurs
- 10.09.2005 – 200-tny występ w klubowej karierze Defoe (Charlton, WHU, Bournemouth i Spurs)
- 14.01.2006 – 50-ty występ w karierze ligowej Aarona Lennona (Leeds i Spurs)
- 23.09.2006 – był to dla tych drużyn 550-ty mecz w Premiership i odpowiednio ich 275 mecz home dla Liverpoolu i away dla Spurs.
- 30.12.2006 – Liverpool przerwał na Lane passę 12 kolejnych zwycięstw w lidze i pucharach Tottenhamu, gol L. Garcii był 50-tym straconym przez Spurs przeciwko Liverpoolowi w Premiership w 30-stym meczu.
- 07.10.2007 - 400 mecz R. Keane’a w karierze
- 01.11.2008 - było to 1500 zwycięstwo Spurs w meczu ligowym w historii (999 zwyc na Lane i 501 away), 50-ty mecz Darrena Benta w Spurs - liga plus puchary - 14 goli
- 24.05.2009 – 250-ty mecz w karierze ligowej Benta/99 goli (122/49 Ipswich, 68/32 Charlton, 60/18 Spurs), 150-ty mecz w barwach Surs – Jenasa / 25 goli (liga i puchary), 300-tny mecz w karierze ligowej Defoe / 108 goli (93/29 WHU, 29/18 Bournemouth, 31/15 Portsmouth, 147/46 Spurs)
- 16.08.2009 - Gol Bassonga był 150 golem zdobytym przez Spurs w historii meczów ligowych vs Liverpool
- 20.01.2010 – 50-ty mecz Gomesa w lidze w Spurs
- 28.11.2010 - 200-tny mecz w ligowej karierze Palaciosa (102/32 - Olimpia, 7 -Birmingham, 37 -Wigan, 54/1 - Spurs)
- 15.05.2011 - pierwsze zwycięstwo Spurs na Anfield w PL od 1993 roku
- 06.02.2012 - 100 mecz ligowy Bale'a w Spurs / 22 gole ; 500-tny ligowy mecz w karierze Friedela ; 200 remis Spurs w Premiership w 757 meczu (288 zwy-200 rem-269 por bramki 1047:1003)
- 28.11.2012 – 300 zwycięstwo Spurs w Premierleague w 785 meczu.

KONEKSJE SPURS – LIVERPOOL :

- Nick Barmby – debiutował w Spurs w 1992 r., latem ’95 przeniósł się do Boro, niezadowolony z gry na północy Anglii, przenosi się do Evertonu, a stamtąd do Liverpoolu za 6 mln.f. w 2000 r. Nigdy nie odnalazł się na Anfield i po rozegraniu 57 meczów dla The Reds przeszedł do Leeds.
- Ray Clemence – spędził wiele udanych lat w Liverpoolu (zaczynał w 1969 r.) Rozegrał dla nich 666 meczów zanim przeszedł do Spurs, z którymi zdobył FA CUP w 1982 r.
- Oyvind Leonhardsen – ściągniety z Wimbledonu do Liverpoolu w 1997. Za 3,5 mln.f. przeszedł do Spurs w 1999 r., gdzie grał przez 3 sezony. Pracowity pomocnik, nie zrobił (bo nie mógł ze względu na umiejętności) kariery na WHL. Później przeszedł do AV i w końcu wrócił do Norwegii.
- Jamie Redknapp – przyszedł do Liverpoolu z Bournemouth, po tym jak zaczynał karierę w młodzieżowej drużynie Spurs. Dla The Reds zaliczył 308 meczów, był ich kapitanem. Do Spurs przeszedł na zasadzie wolnego transferu wiosną 2002 r. Jego kariera tradycyjnie zatrzymana przez kontuzje, mimo to również został kapitanem Spurs.
- Ronnie Rosenthal – do Liverpoolu przybył z belgijskiego Standardu Liege za 1.1 mln.f. Strzelił hat-tricka w swoim debiucie vs Charltonowi, jednak były to miłe złego początki. W 1993 r. przeszedł do Spurs, gdzie zanotował 65 występów, zanim po 3 latach przeszedł do Watfordu. Pseudo „Rakieta”.
- Neil Ruddock – do Kogutów przyszedł jako 16-latek z Millwall w 1985 r., wrócił do południowego Londynu w 1988 r., by w 1992 via Southampton wrócić do Spurs. W 1993 roku na znak protestu przeciwko prezesowi Sugarowi, który był w konflikcie z Venablesem – za 2,5 mln,f. przechodzi do Liverpoolu. Na WHL rozegrał 55 meczów.
- John Scales – na Anfield był pomiędzy 1994-96 r., potem sprzedany do Tottenhamu. Stylowy środkowy obrońca z powodu kontuzji nie pograł wiele na Lane, w 2000 r. przeniósł się do Ipswich, gdzie po krótkim czasie zakończył karierę.
- Graeme Souness – był nieszczęśliwy jako młodzian w Tottenhamie i przeniósł się bliżej domu do Middlesbrough w 1971 r., skąd w 1978 trafił na Anfield, gdzie rozegrał 358 meczów zanim pojechał do Włoch. Wrócił na Anfield jako manager w latach 1991-94.
- Paul Stewart – czołowy gracz Spurs, który przeszedł ewolucję z napastnika do pomocnika. Kupiony z MC w 1988 r. był w Spurs do 1992 r., zanim Liverpool zapłacił za niego 2,5 mln.f. – lecz było to obustronne rozczarowanie, na Anfield rozegrał 42 mecze i w 1996 przeszedł do Sunderlandu.
- Christian Ziege – przyszedł w kontrowersyjnych okolicznościach z Boro do Liverpoolu w 2000 r. Ziege zaliczył tam 32 występy na lewej obronie i w 2001 r, przeszedł na WHL gdzie się odrodził, jednak kontuzje zatrzymały jego karierę na Lane i w 2004 za darmo wrócił do Niemiec do Borussi Moenchengladbach.
- Peter Crouch – w Liverpoolu spędził 3 sezony (2005-2008), grając m.in. w finale Ligi Mistrzów. Był najlepszym strzelcem Liverpoolu w sezonie 2006/2007. Swojego hat-tricka dla The Reds strzelił vs Arsenalowi (31.03.2007 – lewa, prawa noga i główka). Nam zapewnił udział w Lidze Mistrzów, strzelając gola MC.
- Robbie Keane – wiadomo jak było ...


Źródło: wlane/mhstg

33 komentarzy ODŚWIEŻ

tuczi
12 marca 2013, 12:11
Liczba komentarzy: 2242
A co do meczu z LFC to myślę, że w zasadzie udowodnił poniekąd jak bardzo się myliłeś. Zagraliśmy bardzo dobrze pomimo tego twego niesamowitego przemęczenia i omal sami zawodnicy nie zagrali Ci na nosie. Omal, bo gdyby nie głupie zachowanie jednostek to wygralibyśmy w cuglach :p
0
tuczi
12 marca 2013, 12:06
Liczba komentarzy: 2242
Nadal tak uważam Rafo. Wystarczy spojrzeć na komentarze pomeczowe z Interem i myślę, że nie jestem sam w swoim przeświadczeniu, iż był to fantastyczny wieczór z fantastycznym Tottenhamem... I chcę takich wieczorów więcej.
0
krzyżacki
12 marca 2013, 10:57
Liczba komentarzy: 246
obaj macie racje, zalezy co dla kogo jest prirytetem. Bo nie ba opcji, by wyszły rezerwy i napukał tak wyraznie Internazionale, by z zasadzie miec kolejna rundę juz w kieszeni.
0
RAFO THFC
10 marca 2013, 20:26
Liczba komentarzy: 3181
tuczi - aż CIĘ zacytuje --------------------Środa[2013.03.06; 20:16] "Nie będę w zasadzie mocno komentował niektórych wypocin, ale po raz kolejny stwierdzam: jakie to szczęście, że nasz manager nazywa się Andre Villas-Boas, a nie RafoTHFC i ma poukładane "pod sufitem". Dzięki Bogu, czy komu tam... Tak więc, mam nadzieję, że wyjdziemy solidnym składem" -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- jakby TOTT zagrał rezerwami w LE a dziś I składem mielibyśmy 57 pkt po tej kolejce - LFC był dziś do ogrania nie tylko przez taką ekipę jak Spurs ale nawet zespół ze środka tabeli --- chodziło tylko o wysoką koncentracje i zapas SIŁ na cały mecz! ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- nadal uważasz, że RAFO THFC zrobiłby zły ruch?
0
Pawel THFC
10 marca 2013, 19:30
Liczba komentarzy: 6
Livermore nie wnosi kompletnie nic , brak Lennona natychmiast odczuwalny. Szkoda meczu mozna bylo go wygrac , ale kazdy widzi jak on sie dla Nas zakonczyl.
0
_jaroszy
10 marca 2013, 19:18
Liczba komentarzy: 805
Brakowało Lennona , Livermore jest bezbarwny i nie wnosi żadnej jakości do naszej gry . Dobry mecz , szkoda tylko że zakończył się dla nas takim wynikiem .
0
BadBoy20
10 marca 2013, 17:02
Liczba komentarzy: 125
Co ja mówie, Lennona miałem na myśli :) Przez to Dembele gra na skrzydle a w środku Livermore..
0
BadBoy20
10 marca 2013, 17:00
Liczba komentarzy: 125
Bez Dembele... zobaczymy czy chociaż w najmniejszym stopniu go zastąpi Livermore
0
Arcz
10 marca 2013, 13:19
Liczba komentarzy: 110
Damy rade :) jestem dziwnie spokojny o ten mecz
0
purplerain
10 marca 2013, 13:15
Liczba komentarzy: 36
http://www.youtube.com/watch?v=mb1rOWv1GeQ&feature=youtu.be
0
gaizka
10 marca 2013, 12:42
Liczba komentarzy: 1248
Mam jakieś ambiwalentne uczucia co do tego meczu... Z jednej strony obawiam się trochę zmęczenia naszej ekipy o którą się spierają chłopaki. Jakby nie patrzeć dwa mecze w tygodniu, a jeden na dwa tygodnie to jednak spora różnica, choćby w czasie dochodzenia do siebie po drobnych pomeczowych urazach. Z drugiej strony szczególnie pierwsze 60 minut meczu z Interem pokazało, że fizycznie jesteśmy bardzo dobrze przygotowani - stać nas było na błyskawiczny pressing na 3/4 boiska. Poza tym co napawa optymizmem: 1. Bale - wiadomo, 2. wracający do formy Parker - wreszcie! bo o ile gdy miał kontuzję zastanawialiśmy się czy lepszy Parker czy Sandro to po kontuzji brazylijczyka już każdy wiedział, ale Scott nie powiedział ostatniego słowa! to cieszy! 3. wracający do gry Defoe - napastnik który w odróżnieniu od Ade oddaje strzały i naprawdę się stara. Poza tym mimo obawy o Suareza, Coutinho i Sturridge'a mam wrażenie że ostatnia forma LFC jest przereklamowana. Ciągle mówi się że w ostatnich dwóch meczach strzelili 9 bramek nie tracąc żadnej, ale trzeba zauważyć, iż grali z rezerwami Swansea i Wigan, a mecz wcześniej na Anfield ulegli West Bromwich 0-2! Liverpool będzie grał o zwycięstwo, nam też ono jest potrzebne dlatego zapowiada się świetne widowisko. COYS
0
Zbingo
10 marca 2013, 10:57
Liczba komentarzy: 136
co do tematu zmeczenia - http://www.youtube.com/watch?v=b7Ri-Y8VVY0 od 4;40. Trzymajmy sie tej wersji wydarzeń.
0
jin_tae
10 marca 2013, 02:35
Liczba komentarzy: 237
Poza tym Paweł ma rację - środek pola zapierd...la w każdym meczu niebotyczne ilości kilometrów. Inne zespoły mają podobną ilość meczy,ale zadaj sobie pytanie czy mają podobną ławkę rezerwowych do naszej? MU - Carrick, Anderson, Cleverley, Kagawa do nie dawna jeszcze Fletcher, Giggs, Scholes. Chelsea - Lamps, Ramirez, Oscar, Obi Mikel, Essien Shity - Barry, Toure, Rodwell, Garcia, i kilku innych U nas? Hudd, Liv Scotty i Dembele. Zamienisz Scotty na Liv lipa, na Hudd jeszcze większa lipa. To nie jest rotacja na równym poziomie, bo Dwójka Liv, Hudd są o klasę gorsi od pierwszej dwójki pomocników(nie licząc Sandro, bo Sandro to zjada obu na śniadanie)
0
jin_tae
10 marca 2013, 02:28
Liczba komentarzy: 237
Co do ilości treningów http://youtu.be/nLd-4ySVR5A?t=13s
0
tmn
10 marca 2013, 00:21
Liczba komentarzy: 79
Ale to ty się uczepiłeś Sigurdssonów i Holtbych, a nie ja. Ja zwracam tobie uwagę na Dembele i Parkera, od których to zależeć będzie nasza dyspozycja w spotkaniu, bo jeśli zostaną zabiegani i zdominowani, to nie pozostanie nam nic innego, jak liczyć na chaos jak z West Hamem i niech się dzieje wola nieba. AVB widział jak Dembele wyglądał w meczu z West Hamem i dał mu odpocząć po godzinie. Parker łapie formę, więc też nie powinien narzekać. Zwróć jednak uwagę w tym meczu szczególnie na tempo gry i na grę naszych środkowych pomocników. Zrozumiesz wówczas jak takie czynniki są ważne przy grze co kilka dni :)
0
tmn
10 marca 2013, 00:10
Liczba komentarzy: 79
@varba, wiadomo, że niektórzy z 'Naszych' graczy są głodni gry, ale nie rozumiem dlaczego tak się spiąłeś odnośnie tego zmęczenie niektórych zawodników - przeciez to sa tylko komentarze a nie wypowiedzi danych piłkarzy, więc nie wiem po co te spięcie...
0
varba
9 marca 2013, 23:32
Liczba komentarzy: 4468
No dobrze, ale jak nie masz meczy to więcej trenujesz, a jak masz mecze to ograniczasz treningi do rozruchu i przygotowania taktycznego. Na treningu biegasz więcej niż 90 minut. Pamiętam jak w okresie świątecznym ktoś się wypowiadał, że prawie wcale nie trenują, tylko się przygotowują do meczy. Poza tym, jak ktoś nie grał przez dłuższy czas jak Sigurdsson to jego głód gry jest większy i w nogach ma mniej meczy. Dla niego to jak woda na młyn, że może zagrać kolejne spotkanie po tak długim okresie grzania ławy. Holtby też za wiele nie grał ostatnio. Zmęczenie to mogą odczuć dopiero w końcówce meczu, ale wtedy można zrobić zmiany na piłkarzy którzy pociągną grę. Baro śmiał się z wypowiedzi Redknappa, że Europa League to "Premier League killer", udowodnijmy, że tak nie jest wygrywając mecze po pucharach.
0
varba
9 marca 2013, 22:55
Liczba komentarzy: 4468
Varba, myślę że troszkę nie rozumiesz tego na czym polega przemęczenie takowe. Jakbyś przeanalizował mecze Manchesterów itd, to zauważyłbyś, że gdy muszą grać co 2-3 dni, to przytrafiają im się gorsze występy, bo organizm jest przemęczony, dochodzą do tego podróże itd... Jak grasz z przeciwnikiem zmęczonym na podobnym poziomie, to jest okej. Jednak jeśli ktoś przez tydzień, czy dwa nie musiał aż tak zapieprzać, to wówczas będzie gorzej fizycznie wytrzymać taki mecz. Miałeś przykład nasz mecz z West Hamem. Nasz środek pomocy w tym meczu wyglądał bardzo kiepsko fizycznie, bo się nie zdążyli zregenerować po Lyonie, bo oni najwięcej biegają w meczu. Na szczęście był Bale, który ma wytrzymałość nie z tej ziemi (do tego szybkość, to jest coś niesamowitego, rzadko spotykane - przeważnie nasze mięśnie są zbudowane tak, że jesteśmy albo szybcy albo wytrzymali i niewielki procent dostaje taki dar jak Bale). Myślisz że przez przypadek teraz Dembele zszedł tak szybko z boiska? Oczywiście że nie, bo AVB zdaje sobie sprawę ile powinien zagrać Dembele, żeby na niedzielę być w miarę sprawny. Zupełnie inną kwestią jest wyczerpanie sezonem, bo to zależy w dużej mierze od metod treningowych a u nas widać, że tą świeżość zaczęliśmy łapać w drugiej części sezonu, więc to absolutnie nam nie grozi. Ociężali byliśmy na początku sezonu, a teraz łapiemy drugi oddech. To nie jest szukanie usprawiedliwień, tylko stwierdzenie faktów. Ciężko się gra na wyjeździe z przeciwnikiem wypoczętym. Jednak to oczywiście niczego nie przekreśla, bo wszystko zależy od tego, jak pokierujemy meczem. Doświadczone drużyny w takich meczach albo narzucają mocne tempo od początku, żeby szybko ustawić sobie wynik, albo prowadzą mecz w spokojnym tempie, wręcz żółwim, żeby nie stracić, ale w późniejszej fazie meczu w końcu coś wbić do bramki. Pierwsza jest ryzykowna, bo jak się nie uda, to umrzesz w 60 minucie i po tobie. Druga również ryzykowna, bo możesz się z siłami przeliczyć i skończyć mecz na 0-0. Trzeba jednak narzucić swój styl gry w tym meczu, bo inaczej dupa zbita.
0
RAFO THFC
9 marca 2013, 22:12
Liczba komentarzy: 3181
tak ale Bale i Lennon - zaharowują się - oby jutro mieli siły
0
JyuukenLFC
9 marca 2013, 22:10
Liczba komentarzy: 1
Witajcie. Jestem kibicem Liverpoolu ale spokojnie , nie przyszedłem tu dla hejtu. Chciałbym Wam życzyć powodzenia w meczu i przede wszystkim szanuje Was , że nie jesteście ludzmi pokroju innych klubów tylko normalnymi kibicami na poziomie i Was za to szanuję , klub również dlatego mam nadzieję , że nasze drużyny urządzą nam świetny spektakl. Liczę na swój Liverpool oczywiście , ale również mam nadzieję że mimo wszystko skończycie sezon przed Ruskiem u niebieskich ;). Pozdrawiam!
0
1  2    >

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 99 Zarejestrowanych użytkowników: 5225 Ostatnio zarejestrowany: Witek
• Sprawdź najnowszy bukmacher ranking na meczyki.pl

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się