Pomocnik Tottenhamu Scott Parker uważa, że zdobycie trofeum w tej edycji Ligi Europy, zanczyłoby dla niego więcej, niż kwalifikacja do Ligi Mistrzów.
Parker ostatnie swoje trofeum wygrał w sezonie 2004-2005, jako piłkarz "The Blues". Chelsea wygrała Premier League i Carling Cup. Młody Parker rozegrał tylko 4 ligowe mecze, więc nawet nie wypracował sobie medalu. Otrzymał replikę, do której nigdy nie przywiązywał większej wartości.
Pomocnik Tottenhamu miał bardzo duży udział w wywalczeniu drugiego trofeum. Parker pomógł Chelsea awansować w trzech kolejnych etapach pucharu Carling Cup. Niestety doznał kontuzji i nie mógł zagrać w finale, mimo to dokładnie pamięta smak zwycięstwa.
Na konferencji prasowej przed ćwierćfinałowym spotkaniem z FC Basel 1893, zapytany co bardziej wolałby osiągnąć, puchar w Lidze Europy, czy grę w Lidzę Mistrzów w przyszłym sezonie, powiedział:
"Dla piłkarza nie ma lepszej nagrody niż gra w finale i uniesienie trofeum, ale na początku sezonu wiedzieliśmy co chcemy osiągnąć, prawdobodobnie wziąłbym oba."
"Oczywiście dla mnie, osobiście trofeum byłoby coś na co mógłbym patrzeć wstecz z dumą. Byłem w Chelsea kiedy wygraliśmy ligę i Carling Cup. Widziałem ile to znaczy dla kibiców, a także dla mojej rodziny. Byłem kontuzjowany w finale, ale mimo to zrozumiałem, jakie to wspaniałe uczucie, chciałbym je teraz powtórzyć."
"Wiem na pewno, że każdy piłkarz w naszej szatnii chciałby coś wygrać. Liga Europy to wielki turniej, z wielkimi klubami, więc jeśli go wygrasz, to spisałeś się cholernie dobrze."
8 komentarzy ODŚWIEŻ