Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Wyścig na ostatniej prostej

22 kwietnia 2013, 20:17, Michał
Wyścig o miejsce w elitarnych rozgrywkach Ligi Mistrzów wszedł w decydujący etap. Po ostatnim kontrowersyjnym zwycięstwie Arsenalu, Tottenham spadł na piąte miejsce w tabeli. Czy podopieczni Andre Villasa-Boasa będą w stanie odzyskać pozycję, którą okupowali przez większą cześć sezonu. Czy portugalskiem szkoleniowcowi wystarczy doświadczenia w pojedynku z takimi "starymi wyjadaczami", jak Wenger i Benitez.

Na papierze, terminarz Tottenhamu może wydawać się znacznie trudniejszy, niż rywala zza miedzy Arsenalu. Tottenham za tydzień ma "arcy" ważny mecz z Manchesterem City. Drużyna z niebieskiej części Manchesteru jest w wyśmienitej formie. Pokonała na Old Traford lidera rozgrywek Manchester United. Kilka dni później rozprawiła się na Wembley z Chelsea, w półfinale F.A. Cup. Data spotkania z Chelsea nie została jeszcze wyznaczona, ale wszyscy oczekują, że dla podniesienia rangi spotkania, będzie to zakończenie sezonu.

Terminarz Tottenhamu:

Manchester City (H)
Wigan (A)
Southampton (H)
Chelsea (A)
Stoke City (A)
Sunderland (H)

Niespodziewanie na pozycję lidera w wyścigu o "TOP4" wysunął się Arsenal. The Gunners pokonali Norwich City (po dwóch golach podarowanych przez sędziego liniowego) i awansowali na 3 pozycję w tabeli Premier League. Podopieczni Wengera być może nie prezentują efektownego footballu, ale efektywnie dążą do celu. Jeżeli wygrają dwa kolejne mecze, mogą zdubować 7 punktową przwagę nad Kogutami. Wenger dobrze wykorzystał 10 dniową przerwę w rozgrywkach, bo od tego czasu jego drużyna nie zasmakowała jeszcze porażki, wywierając ogromną presję na rywalach. Czy Villas-Boas równie dobrze wykorzysta swoją przerwę?

Terminarz Arsenalu:

Everton (H) (0-0)
Fulham (A)
Manchester United (H)
QPR (A)
Wigan (H)
Newcastle (A)

Trzecim rywalem Tottenhamu w wyścigu o prestiż jest londyńska Chelsea. The Blues awansowali do półfinału Ligi Europy. Tam zmierzą się z rywalem, który wyeliminował Tottenham w poprzedniej fazie rozgrywek. To oznacza dwa dodatkowe mecze do rozegrania dla podopiecznych Beniteza (czyt. Abramowicza). Terminarz Chelsea wydaje się wiele trudniejszy niż Tottenhamu, dlatego być może, że obie drużyny zmierzą się na koniec sezonu, w meczu o wszystko.

Terminarz Chelsea:

Fulham (A)
Liverpool (A)
Basel (A)
Swansea (H)
Basel (H)
Manchester United (A)
Tottenham Hotspur (H)
Aston Villa (A)
Everton (H)


Niespodziewanie do walki o czwarte miejsce włączyła się drużyna Evertonu. The Toffies mają trzy punkty straty do Tottenhamu. We wtorek zmierzą się z Arsenalem. Zwycięstwo na The Emirates Stadium ozancza zrównanie się punktami z Chelsea i Tottenhamem. David Moyes z bardzo niskim budżetem, w porównaniu do pozostałych klubów, zbudował drużynę, która może sporo namieszać w rywalizacji o Ligę Mistrzów.

Terminarz Evertonu:

Arsenal (A) (0-0)
Sunderland (A)
Fulham (H)
Liverpool (A)
West Ham (H)
Chelsea (A)


Walka o trzecią i czwarta lokatę wydaję się otwarta. Premier League to najbardziej nieprzewidywalna liga na świecie, co czyni ją tak atrakcyjną. Tottenham po raz kolejny roztrwonił swoją przewagę nad Arsenalem. Po zwycięskich derbach północnego Londynu wydawało się, że być może wyciągneliśmy lekcję z poprzedniego sezonu. Zupełnie coś innego pokazywało nasze styczniowe okno transferowe.

Czy podopiecznym AVB przyjdzie zapłacić wysoką cenę, za błędy popełnione w przeciągu całego sezonu. Czy Tottenham po raz kolejny złamie sercę swoim kibicom, pozwalając im patrzeć, jak rywale z Londynu zajmują miejsca premiowane grą w Champions League. Sześć następnych kolejek przyniesie nam odpowiedź.

Tabela Premier League na dzień 14/04/2013

3 Arsenal Londyn 32 17 8 7 64 35 59
4 Chelsea Londyn 31 17 7 7 61 33 58
5 Tottenham Hotspur 32 17 7 8 55 40 58
6 Everton 32 14 13 5 51 37 55







Źródło: własne

54 komentarzy ODŚWIEŻ

NestEa
16 kwietnia 2013, 23:14
Liczba komentarzy: 163
No to pięknie Arsenal remisuje, więc teraz wszystko już zależy tylko od nas, nie musimy się oglądać wystarczy wygrać wszystkie mecze i TOP4 nasze
0
trzaskal
16 kwietnia 2013, 23:03
Liczba komentarzy: 822
Dobre wieści dla Liverpoolu. Będą mieli dwa europejskie wyjazdy: Cardiff i Swansea:-)
0
Walu
16 kwietnia 2013, 22:57
Liczba komentarzy: 791
Zapomniałem jeszcze napisać, że w drugiej połowie to się najadłem więcej nerwów niż na niektórych meczach kogutów. Trzymał w napięciu!
0
Walu
16 kwietnia 2013, 22:56
Liczba komentarzy: 791
Najlepszy z możliwych wyników dla nas. Szkoda, że Anale nie straciły jeszcze punktów z Norwich bo wtedy to już w ogóle byłoby super :) W najbliższych dniach dużo zależy od Fulham, a więc cała nadzieja w Jolu i Berbatovie :) Wierzę w top 4! ;)
0
RAFO THFC
16 kwietnia 2013, 22:43
Liczba komentarzy: 3181
bravo Everton! ;-)
0
trzaskal
16 kwietnia 2013, 22:42
Liczba komentarzy: 822
No i idealnie dla nas.
0
trzaskal
16 kwietnia 2013, 22:38
Liczba komentarzy: 822
no i masz remis trzaskal
0
trzaskal
16 kwietnia 2013, 22:00
Liczba komentarzy: 822
Jak dla mnie idealnie jak będzie remis Baro.
0
Barometr
16 kwietnia 2013, 21:17
Liczba komentarzy: 5046
Ja tam wierzę, że Everton dziś pierdzielnie Arsenal. To wtedy jakie będziemy mieli szanse Wduwek?
0
Wduwek
16 kwietnia 2013, 21:11
Liczba komentarzy: 892
Ale Lotar co innego jest wierzyć, a co innego przyznawać duże szanse. Wierzę, że możemy osiągnąć czwórkę, ale są na to (bardzo?) małe szanse.
0
dzejkob
16 kwietnia 2013, 21:03
Liczba komentarzy: 340
dzejkob, zajebisty filmik. Dzięki
0
dzejkob
16 kwietnia 2013, 19:58
Liczba komentarzy: 340
Nastawienie na spursmanii raczej pesymistyczne. Coś dla wszystkich, ku pokrzepieniu serc (mi to zawsze pomaga): http://www.youtube.com/watch?v=0tZ6AleCouk
0
Lotar
16 kwietnia 2013, 18:57
Liczba komentarzy: 164
@ Wduwek, nie zgadzam się z Tobą. Jak się zepniemy, wrócą Bale z Lennon'em i przy odrobinie szczęścia mamy duże szanse na zajęcie miejsca premiowanego grą w LM. W piłce nożnej może stać się wszystko i gwarantuję Ci iż Arsenal, Chelsea czy Everton jeszcze pogubią punkty. Wydaje mi się, że skreślanie tego sezonu i uznawanie go za stracony jest błędem. Jako kibice powinniśmy do końca wierzyć w nasz klub, trzymać za niego kciuki i dopiero po zakończeniu rozgrywek analizować jaki ten sezon dla nas był. "Piłka" jest jeszcze w grze! Już nawet nie chcę się powtarzać z czym się borykamy od sierpnia więc uważam, iż na to co się działo/dzieje nie jest tak źle; lecz tak jak pisałem na "podsumowania" jeszcze przyjdzie czas. PS. @ Paweł, w 100% się z Tobą zgadzam. Po prostu momentami się odechciewa...
0
Wduwek
16 kwietnia 2013, 18:17
Liczba komentarzy: 892
A ja już się doczekałem (nawet w ogóle czekac nie musiałem) fali usprawiedliwień się tych co widzieli w naszej drużynie pewniaków do top3. "Teraz źli będą świętować" - eufemistyczne określenie na "wygłupiłem się myśląc że jesteśmy trzecią siłą w Anglii". Ja życzę tej drużynie mistrzostwa kraju i Ligii Mistrzów, ale jest to po prostu nierealne. Pieniądze, nieporównywalne pieniądze są na OT, Etihad i Stamford Bridge. Bardzo chciałbym więc czwartego miejsca i nic więcej (trzecie lepsze, ale czwarte też byłoby sukcesem). Cały czas kibicuję drużynie, cieszę się po każdej bramce (strzelonej przez nas :P), mam na to 4 miejsce nadzieję, ale realnie patrząc to ile wynoszą nasze szanse? 1%? 5%? To jest taki rząd wielkości. 5 miejsce będzie porażką, a nie powodem do świętowania, ale niestety jest bardzo prawdopodobne. Czy stwierdzanie faktów i poprawna ocena sytuacji jest czymś złym? A poprawna ocena sytuacji jest dla mnie tylko jedna: ten sezon jest dla nas skończony. Ale kibicujmy z całego serca naszemu Tottenhamowi żeby przyszły sezon był lepszy. Świat się na obecnym sezonie nie kończy. Nowy trener, transfery, nowa wizja drużyna - był czas na naukę, musiały być wpadki. Oby za rok ich nie było. COYS.
0
varba
16 kwietnia 2013, 17:53
Liczba komentarzy: 4468
Już się nie mogę doczekać kolejnej fali tych pożal się Boże kibiców, świętujących, że mieli rację, że jesteśmy chujowi. Zawsze mnie zastanawia żywot takiego kibica. Siedzi, ogląda mecze i kibicuje rywalom, żeby wyszło na jego, a potem publicznie spuszcza się nam na stronie. Dzięki takim kibicom na spursmanii się już nie pojawiam praktycznie wcale, bo rażą mnie dużo bardziej niż sezonowcy. Sezonowca mogę zrozumieć, tego nie. Zawaliliśmy kilka spotkań, trudno mi wierzyć obecnie, że wyjdziemy z tego dołka, AVB popełnił w ostatnim czasie bardzo wiele błędów, które mogą nas kosztować pusty sezon. Mam nadzieję, że na przyszły sezon wyjdziemy z lepszym składem, odświeżonym, bardziej zgranym i co najważniejsze - z Balem. Ale to zależy od tego jak zakończą ten sezon.
0
varba
16 kwietnia 2013, 16:51
Liczba komentarzy: 4468
Jak Fulham pokona naszych 3 rywali, a Berba strzeli ważne gole, to mu wybacze jego zachowanie podczas transferu do United.
0
trzaskal
16 kwietnia 2013, 16:25
Liczba komentarzy: 822
Jakoś muszę się na duchu podtrzymywać :-)
0
Wduwek
16 kwietnia 2013, 16:03
Liczba komentarzy: 892
"po domowej wygranej z Soton" -> założenie poprawne, tylko gdyby takie poprawne założenia się sprawdzały to bylibyśmy półfinalistami LE po spacerku z Basel.
0
trzaskal
16 kwietnia 2013, 13:58
Liczba komentarzy: 822
I dobrze. My będziemy po domowej wygranej z Soton a cwelsi 3 dni po ciężkim boju z ManU.
0
wojtek
16 kwietnia 2013, 12:57
Liczba komentarzy: 35
Mecz z Chelsea 8 maja ( środa ) 20.45 czasu PL
0
<  1  2  3    >

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 65 Zarejestrowanych użytkowników: 5227 Ostatnio zarejestrowany: Normankeype

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się