Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Bale ogrywa "Świętych"

13 maja 2013, 10:27, Marcin Nowak
Gareth Bale po raz enty w tym sezonie zapewnił Tottenhamowi zwycięstwo. Tym razem gol Walijczyka z 86. minuty spotkania przesądził o wygranej Spurs nad byłym klubem Bale'a - Southampton.

Tottenham przez niemal cały mecz rozgrywany na White Hart Lane był drużyną gorszą od przyjezdnych, którzy udowodnili po raz kolejny, że za kadencji Mauricio Pochettino nie boją się żadnego rywala. "Święci" grali odważnie, do przodu i zepchnęli Tottenham do momentami rozpaczliwej defensywy. "Koguty" natomiast tylko szczęściu i Hugo Llorisowi mogą zawdzięczać fakt, że skończyły to spotkanie na przysłowiowe "zero z tyłu".

Rozstrzygające trafienie padło w 86. minucie meczu, kiedy to Gareth Bale zdecydował się na indywidualną akcję przed polem karnym Southampton. Walijczyk przedryblował obrońcę Southampton i niepilnowany zdecydował się na strzał z około 25 metrów, który, pomimo rozpaczliwej interwencji Artura Boruca, trafił do siatki.

Pomimo niezwykle słabej gry, Tottenham zainkasował niezwykle ważne trzy punkty, które wciąż pozwalają Spurs myśleć na poważnie o wywalczeniu miejsca w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Szczególnie, jeśli 8 maja w konfrontacji z Chelsea zespół Villasa-Boasa również zgarnie pełną pulę.

Tottenham Hotspur - Southampton 1:0 (0:0)
1:0 - Gareth Bale (86.)

Tottenham: Lloris - Walker, Dawson, Vertonghen, Assou-Ekotto - Lennon (Adebayor 59.), Huddlestone, Dembele (Holtby 35.), Dempsey (Sigurdsson 72.) - Bale - Defoe

Southampton: Boruc - Clyne, Hooiveld, Fonte, Shaw - Davis, Cork, Lallana (Puncheon 80.), Guly (Mayuka 65.) - Lambert, Rodriguez

Żółte kartki: Assou-Ekotto - Davis
Sędzia: Mark Clattenburg
Widzów: 36,190

Powiedzieli po meczu:

Andre Villas Boas: "To bardzo ważne zwycięstwo. Nam było bardzo ciężko złamać Southampton. W pierwszej połowie "Święci" byli lepsi, ale udało nam się utrzymać bezbramkowy remis. W drugiej zagraliśmy lepiej, jednak bramka przez długi okres meczu nie padła. Byliśmy mimo to cierpliwi i ostatecznie strzeliliśmy gola".

Mauricio Pochettino: "Zasłużyliśmy na zdecydowanie więcej. Ten mecz powinniśmy przynajmniej zremisować. Nasze zwycięstwo również byłoby zasłużone, ale ostatecznie wracamy do domu z niczym. Jestem rozczarowany. Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie i kontrolowaliśmy boiskowe wydarzenia. W ostatnich meczach musimy zdobyć maksimum punktów, ale z taką grą, jaką oglądałem na White Hart Lane jestem o to spokojny".
Źródło: własne + bbc.co.uk

44 komentarzy ODŚWIEŻ

dzejkob
5 maja 2013, 13:22
Liczba komentarzy: 340
Nie no na serio powiedziałem że profesjonalny klub piłkarski walczący o LM przyjął taktyke opierdalania się przez 90 min w super ekstra mega hiper zajebiście ważnym meczu sezonu. To był sarkazm...
0
BadBoy20
5 maja 2013, 13:18
Liczba komentarzy: 125
dzejkob- myślisz, że taka była taktyka? ha ha ha ha ha. Po prostu Southampton Nas zaskoczył, widac u Naszych zawodników zniżkę formy, widać jak ważnym wczoraj brakującym elementem dla Naszego zespołu i środka pola jest Parker.. cała ofensywa grała piach, obrona tez sie gubiła, zreszta jak co mecz ostatnio. Dobrze, że nie stracilismy juz na poczatku gola, co Southampton miało setke ale strzelił obok bramki. Mówisz siły zachowane? Nie sądze. Za dużo biegalismy za piłka a jak wiesz, tak sie bardziej meczy niż jak sie kontroluje mecz. Chyba nie ogladałes meczu kolego:) Z obecną dyspozycją, przy dzisiejszej porażce Chelsea to remis biore w ciemno z Chelsea.
0
dzejkob
5 maja 2013, 12:31
Liczba komentarzy: 340
Zajebista taktyka na ten mecz. Utrzymać 0:0 z tyłu, opierdalać się 80 min, spiąć dupy na ostatnie 10, zrobić troche miejsca Bale'owi na 20 metrze. Siły zachowane, 3 pkt w kieszeni, teraz najważniejszy mecz z Chelsea gdzie pokażemy wszystko na co nas stać :D
0
sportowiec07
5 maja 2013, 12:11
Liczba komentarzy: 143
nie widziałem w naszej grze chocby najmniejszego zaangażowania,co najbardziej martwi .myslałem ,że po meczu z City złapiemy wiatr w zagle,a tu 2 naprawdę słabe mecze.fakt ,że wczoraj Święci zagrali mocnym pressingiem,no ale bez jaj graliśmy na WHL!liczę,że dobre wystepy w roli gości w tym sezonie poraz kolejny dadzą o sobie znać na Stamford Bridge.ciekawe kto zastąpi Dembele,bo raczej nie będzie gotowy na środę...
0
<  1  2  3  

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 32 Zarejestrowanych użytkowników: 5227 Ostatnio zarejestrowany: Normankeype

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się