Roberto Soldado liczy, że w Tottenhamie będzie mógł współpracować z Garethem Bale'em. Nowy napastnik Tottenhamu nie jest jednak przekonany, czy Walijczyk pozostanie na kolejny sezon w północnym Londynie.
Hiszpan od dłuższego czasu negocjował warunki swojego przejścia na White Hart Lane. Transfer Roberto Soldado oficjalnie został jednak potwierdzony dopiero w tę środę.
Były napastnik Valencii, który ma być lekarstwem na nieskuteczność linii ataku londyńskiego klubu, liczy na to, że mimo wszystko uda mu się wystąpić w jednym zespole z gwiazdorem drużyny Spurs, Garethem Bale'em. Nie jest tajemnicą, że Walijczyk od dłuższego czasu znajduje się na celowniku Realu Madryt, który widziałby dla niego miejsce w składzie swojego zespołu.
- Bale to wielki piłkarz - stwierdził Soldado pytany o umiejętności Bale'a.- Chciałbym, żeby został w Tottenhamie. Jego wkład w grę Spurs w zeszłym sezonie był nie do przecenienia.
Soldado zdradził również powody, przez które zdecydował się opuścić zespół Valencii. Hiszpan przestał wierzyć w swój rozwój w klubie z Andaluzji i czuł, że musi zmienić otoczenie.- Nie wierzyłem w projekt, który tam się tworzy. Czułem, że muszę odejść - przyznał nowy snajper "Kogutów".
15 komentarzy ODŚWIEŻ