Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Tottenham Hotspur -:- Arsenal FC

Tottenham Hotspur
15 września 2024, 15:00 Tottenham Hotspur Stadium
Arsenal FC
Premier League

Newcastle United 2:1 Tottenham Hotspur

Newcastle United
1 września 2024, 14:30 St James' Park
Tottenham Hotspur
Premier League

Tottenham Hotspur 4:0 Everton FC

Tottenham Hotspur
24 sierpnia 2024, 16:00 Tottenham Hotspur Stadium
Everton FC
Premier League

Leicester City 1:1 Tottenham Hotspur

Leicester City
19 sierpnia 2024, 21:00 King Power Stadium
Tottenham Hotspur
Premier League

Adebayor - wywiad

8 września 2013, 22:08, Michał
Napastnik Tottenhamu opowiada o wydarzeniach tego lata, a także dementuje plotki transferowe na jego temat.

Jak mają się sprawy między Tobą a Tottenhamem?

Wszystko jest wspaniale (śmiech). W życiu piłkarza są upadki i wzloty, ale nie narzekam, dzięki Bogu. Zaczęło się bardzo dobrze. Poleciałem z drużną do Hong Kongu na obóz treningowy i wtedy dostałem wiadomość o śmierci brata. Moje morale upadły. Wróciłem do domu na pogrzeb. Potem przechodziłem bardzo trudne chwile. Kiedy wróciłem do klubu, rozmawiałem z trenerem, który powiedział mi, że nie jestem gotowy na treningi z pierwszą drużyną. Dlatego musiałem trenować z drużyną rezerw przez 2-3 tygodnie, żeby odzyskać pewność siebie i ciąg na bramkę itp. To jest powodem dla którego nie rozpocząłem jeszcze sezonu.

Czy to była kara od managera?

W żadnym wypadku. Nie jestem poza ośrodkiem treningowym z powodu kary. Nie ma żadnego konfliktu między mną a managerem, nie widzę powdów dla których miałby mnie ukarać. Od 11 lat uprawiam football zawodowo, jak wcześniej wspomniałem, śmierć mojego brata była ogromnym ciosem. Za kilka dni wracam do Londynu, żeby odzyskać moje miejsce w drużynie. Jeśli Bóg pozwoli nadal będę mógł się cieszyć życiem, rodziną i wszystkimi, których dażę miłością.

Podczas okna transferowego Tottenham dokonał wiele wzmocnień, czy to martwi Adebayora?

Nie za bardzo! Jak wcześniej wpomniałem jestem piłkarzem, który kocha rywalizacje i nowe wyzwania. Dołączyłem do Monaco w 2003-2004, wtedy dla klubu grały wielkie nazwiska: Guily, Saviola, Prso, Nonda, Morientes, ale to nie zrobiło na mnie większego wrażania. Jakby robiło to zostałbym w domu i grał dla Etoile Filante w Lome. Współzawodnictwo pozwala mi dawać z siebie co najlepsze. W Arsenalu przede mną grali tak wielcy piłkarze, jak Bergkamp, Henry i Van Persie, ale udało mi się wkraść do drużyny. W Tottenhami był Defoe od dłużeszego czasu, teraz jest Soldado, który jest bardzo dobrym piłkarzem i którego bardzo szanuje. Mam nadzieje, że strzeli dużo goli dla klubu. W drużynie jest walka o miejsca, ale sezon to nie sprint, a maraton. Spokojnie będę czekał na to co się wydarzy.

Jakie miejsce w hierarchii napastników Tottenhamu zajmuje dziś Adebayor?

Za piłkarza przemawia statystyka. Dziś nie powiem Ci, że jestem lepszy od Soldado, Defoe, czy Lamela. W googlach moża wyszukać bramki, które strzeliłem, ale oni też mają swoje. Dla mnie to nie jest powód do rozważań. Wiem co mam robić i liczy się to co na boisku. Na obecną chwilę dochodzę do siebie po śmierci brata i dzięki Bogu czuję się coraz lepiej. Jest nas czterech. Nie wiem kto jest pierwszy, drugia, trzeci, a kto czwarty. Wiem, że na końcu to ja będę pierwszy i to jest najważniejsze.

Ludzie spekulowali w ostatniej godzinie okna transferowego, że Emmanuel Adebayor dołączy do Schalke 04. Czy myślałeś o opuszczeniu Tottenhamu?

Nie! O Schalke pisały gazety, ale miałem wiele innych ofert na stole. Zdecydowaliśmy wspólnie z managerem, jeszcze przed rozpoczęciem okna, że nie opuszczę Tottenhamu i tak się stało. Nigdy nie przeszło mi przez głowę odejście z Tottenhamu. Jestem tu szczęśliwy z rodziną, nie wyobrażam sobie życia w innym mieście.

Chcesz coś udowodnić w związku z ostatnim sezonem?

Raczej nie. Dwa sezony temu byłem najlepszym strzelcem w klubie i miałem najwięcej asyst. Ostatni mój sezon nie był najlepszy, to prawda. Wydaję mi się, że oprócz Ronaldo i Messi, którzy co sezon strzelają mnóstwo goli, każdy ma swoje słabsze momenty. Nie mam zamiaru odpuszczać tego sezonu, ale nie czuję, że mam coś do udowodnienia. Chce grać w piłkę i czerpać z tego radość. Sezon dla mnie jeszcze się nie zaczął. Wiem, że łatwo nie będzie.

Czy możesz opuścić klub w trakcie sezonu (w styczniu)?

Zdecydowanie nie! Zostanę do końca sezonu.





Źródło: allAfrica.com

21 komentarzy ODŚWIEŻ

Motorniczy
8 września 2013, 19:50
Liczba komentarzy: 143
Pobożny z niego człowiek. Ale kase będzie kosił za siedzenie na ławce, niestety, bedzie takim darmozjadem jak w poprzednim sezonie. Ale na szczęście jest ktoś kto go wyręczy w jego profesji a on będzie mógł sobie spokojnie przez cały sezon się opierdalać dostając najlepszą tygodniówkę w klubie. Na ten moment chyba nie ma miejsca nawet dla Adebayora w klubie. Nie wiem co musiałoby się stać żeby w tym sezonie Ade był piłkarzem z sezonu 11/12
0
<  1  2  

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Liverpool FC 3 3 0 0 9
2. Manchester City 3 3 0 0 9
3. Arsenal FC 3 2 1 0 7
4. Brighton & Hove Albion F.C. 3 2 1 0 7
5. Newcastle United 3 2 1 0 7
6. Brentford F.C. 3 2 0 1 6
7. Aston Villa F.C. 3 2 0 1 6
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 100%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 0%
1 oddany głos
archiwum ankiet

kontuzje

Dominic Solanke
Kontuzja kostki/stopy
data powrotu: 15 września 2024
Użytkownicy online: Gości online: 254 Zarejestrowanych użytkowników: 5238 Ostatnio zarejestrowany: dean26

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się