Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Bezbramkowy remis na Goodison Park

4 listopada 2013, 00:35, Michał
Przed spotkaniem Tottenham miał szansę wskoczyć na drugie miejsce w tabeli Premier League, wystarczyło pokonać Everton. Niestety to zadanie przerosło podopiecznych Villasa-Boasa. Tottenham po raz kolejny pokazał swoją niemoc przed bramką rywali. Tym razem bramki nikt nie murował, mimo to ofensywa Spurs nie potrafiła ustrzelić nawet jednego oczka.

W pierwszej połowie przeważał Tottenham. Koguty dłużej utrzymywały się przy piłce, ale niewiele wynikło z tej przewagi. Kilka niecelnych strzałów z dystansu. Kilka stałych fragmentów gry, w których Tottenham tradycyjnie nie potrafił zagrozić bramce rywali.

W drugiej odsłonie rolę się odwróciły. Koguty cofnęły się do defensywy, a bramkę Llorisa nieudolnie atakował Everton. Dobrze wyglądała tylko defensywa Tottenhamu, która kolejny raz w tym sezonie zachowała czyste konto.

Najwięcej emocji w drugiej połowie przyniosło zderzenie Lukaku z Llorisem. Po faulu Belga cały stadion aż zamarł z przerażenia o zdrowie goalkeepera. Na szczęście Lloris wyszedł bez żadnego urazu i uparcie wrócił do bramki Tottenhamu.

Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, a w meczach Tottenhamu nadal pada najmniej goli w całej Premier League.

Everton: Howard, Distin, Baines, Coleman, Jagielka, Mirallas, Pienaar, Barry, Osman, McCarthy, Lukaku, Jelavic (sub), Deulofeu (sub), Barkley (sub)

Tottenham Hotspur: Lloris, Vertonghen, Dawson, Walker, Chiriches, Townsend, Paulinho, Sandro, Holtby, Lennon, Soldado, Dembélé (sub), Sigurdsson (sub), Eriksen (sub)
Źródło: własne

58 komentarzy ODŚWIEŻ

varba
5 listopada 2013, 22:37
Liczba komentarzy: 4468
Zgadzam się, że Holtby gra lepiej w defensywie, pewnie dla tego, że to środkowy pomocnik a nie typowa "10". Eriksen jest ofensywny i przy przewadze jaką mieliśmy w pierwszej połowie na pewno większe szanse mamy zdobyć gola z Eriksenem niż Holtby. Eriksen jest bardziej nieprzewidywalny, ma odrobinę geniuszu, który jest potrzebny do otwierania defensywy rywali. Co z tego czy zagrał słabo jeden mecz czy dwa, że coś nie zazębiało, a z Holtbym zazębia? Na ławce Eriksen wielkim piłkarzem sie nie stanie, ligi angielskiej się nie nauczy. W końcu dojdzie do wniosku, że mógł za podwójne pieniądze grzać ławkę w Man City. Halabala jakby AVB po meczu poprosił o cierpliwość, bo to drużyna w budowie, to ja bym to zrozumiał, ale on wychodzi i mówi, że graliśmy tak zajebiście, że ja się zastanawiam gdzie miejsce na poprawę w "extremely well". Ja nie mówię, że wszystkie mecze wygraliśmy przypadkiem, ale że nam się poszczęściło w kilku, że zamiast jednego punktu były 3. Jeżeli będziemy ustawiać drużne tak defensywnie to jaką mamy pewność, że gole nie przyjdą zbyt rzadko.
0
PatricziwwersjiBeta
5 listopada 2013, 19:09
Liczba komentarzy: 237
Oczywiście nikt nie miałby nic przeciw, ale chodzi o to że mecze trzeba wygrać, a żeby wygrać trzeba strzelać ;) Gry obronnej nikt nie krytykuję, ba same pozytywy każdy widzi ;) I Halabala- jesteś chyba jedną z niewielu osób,które popiera moje zdanie wzg Lewisa Holtby`ego.Nie ma co gadać Holtby pomoga w defensywie co nie miara a Eriksen już niekoniecznie, coś jak Mata i Oscar. ( Mata to Eriksen, a Oscar to Holtby)
0
halabala
5 listopada 2013, 16:19
Liczba komentarzy: 1310
Varba, nie wiem czy pijesz do mnie, ale przecież niczego takiego nie napisałem. Krytykować owszem - mi też nie podoba się to, że z zespołu grającego piękną dla oka piłkę stajemy się zespołem a la pierwsza Chelsea Mourinho. Albo - jak słusznie ktoś zauważył chyba na topspursie - Tottenhamem z czasów Santiniego. Ale - i to ale jest tu decydujące - tym razem, w odróżnieniu do czasów Santiniego i podobnie jak w pierwszej Chelsea Mourinho, piłkarze to kupują i są wyniki. Ja rozumiem frustrację, też mnie frustrują różne aspekty naszej gry, ale twierdzenie, że zajmujemy to czwarte, ex-aequo drugie miejsce po 10 kolejkach (ponad 1/4 sezonu) przez przypadek to jest absurd. Faktem jest, że mamy obronę na poziomie mistrzowskim. I mowa tu nie tylko o defensorach, ale o całym zespole, gdzie pressing idzie od przodu. Faktem też jest, że do pewnego stopnia, zwłaszcza ostatnio, zespół jest ustawiany pod zero z tyłu (Holtby zamiast Eriksena to nie tylko inna jakość gry do przodu, ale przede wszystkim inne zachowanie po stracie piłki. Lepsze, gorsze - kwestia oceny, ale inne. Tak samo wystawianie duetu Paulinho - Sandro kosztem Dembele. To wszystko są decyzje mające wpływ na sposób gry. Bramek strzelamy mało, to fakt, ale te zwycięstwa po 1:0 nie były przypadkowe. Ile z tych meczów było takich, że cały mecz graliśmy piach i przypadkiem wkulaliśmy gola? Owszem, większość czasu nasza gra do przodu to puszczanie pary w gwizdek, ale jednocześnie jak napisał ktoś poniżej i jak mawiał bodajże Kazimierz Górski - gdy piłkę mamy my, wtedy nie ma jej przeciwnik, a to samo w sobie jest wartością. Gole przyjdą, kreatywni zawodnicy zaczną wchodzić do zespołu (Lamela - nota bene ktoś twierdzący poniżej "dlaczego Lamela nie gra" chyba nie widział dotąd żadnego jego meczu - o ile widać było przebłysk możliwości w meczu Pucharu Ligi z Hull, o tyle widać było wyraźnie, że jeszcze nie jest na niego pora w lidze), albo dostawać więcej szans (Eriksen to nie tylko słaby mecz z WHU, wcześniej też - poza świetnym początkiem - coś tam się nie zazębiało). Do czego zmierzam? Nasza pozycja w tabeli to nie jest przypadek. A jednocześnie nasza gra pozostawia póki co wiele do życzenia. Jeżeli jednak grając tak sobie mamy takie wyniki, boję się myśleć co będzie, jak coraz więcej zawodników przedniej formacji zacznie trafiać z formą. Cierpliwości. A zresztą, estetyka estetyką, ale czy ktoś z was miałby coś przeciwko, gdybyśmy zajęli miejsce w top 4 i zdobyli do tego jakiś puchar grając tak, jak do tej pory?
0
5 listopada 2013, 15:59
Liczba komentarzy: 0
Oczywiście to z llorisem to było pół żartem, pół serio, a to kiedy się zalogowałem nie znaczy ze od tego momentu jestem kibicem Tottenhamu. Kibicuje mniej wiecej od 2007 a tak na powazniej się zacząłem interesować w 2009/10. Czyli to że przegraliśmy 0:3 i każdy zawodnik zagrał katastrofalnie to wina Defoe? To ciekawe. Nie ma co zrucac winy na któregoś zaowników jeżeli wszyscy zagrali słabo, gdyby zagrał Soldado obawiam się ze wynik byłby ten sam. Teraz sam chetnie bym widział Adebayora mimo iż za nim nie przepadam to mogłby się przydać, szczególnie patrząc na forme Soldado bo od Defoe nie można już wymagac tyle co kiedyś. Defoe to typowy zmiennik, ale w zespole gdzie jest porządny napastnik, a jak widze jak kaleczy Soldado to wolałbym widzieć tego Defoe. Co do Adebayora jeszcze to uważasz, że jak teraz by został przywrócony do zespołu to grałby na swoim optymalnym poziomie? Raczej cieżko, pewnie jest w wiekszym dołku niż Soldado, przecież on w ogole nie gra.. aczkolwiek lepiej pozno niż wcale go przywrócić, teraz by zaczął trenować a tak od Stycznia by zaczął coś pogrywać ale najwidocznie Soldado i Defoe to nasze alternatywy na cały sezon. Nie wyobrażam sobie jakby jeden z nich dostał kontuzji, a wszyscy wiedzą jakie nateżenie meczów bedzie, grudzien/styczen, liga puchary. Nie wyobrażam sobie żeby wtedy miał Nas ratować młody Kane.
0
varba
5 listopada 2013, 08:45
Liczba komentarzy: 4468
@varba Dobrze mówisz. Ostatnie zdanie bardzo dobrze opisuje to co ja myślę. Tyle w temacie
0
varba
5 listopada 2013, 02:47
Liczba komentarzy: 4468
Trochę irytuje mnie to wrzucanie każdego kto krytykuje do jednego worka z kibicami sukcesu. Ale tak najłatwiej, bo nie trzeba przedstawiać żadnych kontrargumentów. Oczywiście że 20 punktów to bardzo dobry wynik, o wiele lepszy niż zasługujemy, bo my te punkty zdobyliśmy na wielkim farcie. Mamy 4 pozycje i jakby był to koniec sezonu to powiedziałbym że to spory sukces. Ale to nie jest koniec sezonu, a my mamy za sobą dwa Manchestery, które zaczynają rozwijać skrzydła. Jedyna nasza szansa to wziąć się do roboty. Zacząć grać lepiej i większość ludzi o to apeluje, nie popada w samozachwyt jak nasz manager, To nie jest narzekanie na pozycję w tabeli, tylko przekonanie, że grając w ten sposób jej nie utrzymamy.
0
varba
5 listopada 2013, 02:02
Liczba komentarzy: 4468
Jak napisałeś o tym, że Lloris mógłby wykonywać rzuty karne, to od razu sprawdziłem kiedy się zalogowałeś, bo chyba masz niewielki staż z tym klubem skoro nie pamiętasz jak punkty nam uciekały, bo marnowaliśmy karny za karnym. Pamiętam, jak Defoe podszedł do 11-tki z Evertonem w ostatnich minutach mógł dać nam zwycięstwo i skończyło się remisem. Jakbyś widział jakie gole zdobywał Soldado w Valencii to wiedziałbyś, że to nie Suarez czy Benteke. Może rzeczywiście należało kupić innego napastnika, ale skoro AVB zdecydował się na niego, to albo nie odrobił pracy domowej (w co wątpie), albo powinien grać systemem jaki pasuje Soldado. Dla ciebie fakt że mecz w którym zagrał Defoe był naszym najgorszym meczem to przypadek, dla mnie nie bo widziałem takich meczy mnóstwo z udziałem Defoe. Defoe grał sporo w PL w poprzednim sezonie, sprawdź kiedy ostatnio strzelił bramkę. Nie rozumiem czemu wszyscy skreślają Adebayora który prezentował się świetnie w kilku ostanich meczach poprzeniego sezonu. Może warto dać mu szansę z Eriksenem u boku. Co komu szkodzi go sprawdzić, przecież błaga o grę. Dajemy pograć Kane, a Ade nie. Przy takim kryzysie należy sprawdzić każdą opcje
0
5 listopada 2013, 01:25
Liczba komentarzy: 0
A nie sorry, Kane nie jest w kadrze 1 zespołu tylko rezerw. Także mamy 2 napastników w kadrze i 11 pomocników, niezle. 1/4 sezonu za Nami i poza Vladem to można powiedzieć że same niewypały, może niewypały to za mocne słowa , za szybko by tak oceniac ale tak Chadli i Lamela nic nie zrobili, Soldado strzelił 4 gole i 3 z karnych, zawodzi. Capoue jest usprawiedliwiony kontuzja, przed grał w miare dobrze. Eriksen zagrał 1 mecz dobry, jeden zły i nagle od tego czasu grzeje ławe... no i zapomniałem, poza Vladem jeszcze Paulinho cos gra, czyli tylko 2 zawodników z 7.
0
5 listopada 2013, 01:12
Liczba komentarzy: 0
Jak zawsze wina wszystkich tylko nie Soldado a to tylko dlatego bo w CV ma sporo bramek w Valencii. Ja nie bede pisał, ze to słaby zawodnik bo tak nie jest ale też na pewno nie wart tych pieniedzy za ile go kupiliśmy. Nie ma co wątpić w jego umiejetnosci ale też nie ma sie czym zachwycac, ktos tam pisał ze to jest rewelacyjny napastnik - hahaha. Tak mogłbym napisać o Ibrahimovicu czy Van Persie. Soladado nie dość że jest słabo zbudowany to wcale nie ejst taki szybki. Technicznie może dobry jest jak to Hiszpan ale to mało jak na gre w Anglii. Nie dostaje podań? No dobra, to jako napastnik powinien się cofnąć i samemu coś wygreować, szukać jakiś strzałów zza pola karnego a on nic, kompletne zero! Średnio to on 1 strzał na mecz oddaje, tak tak szydze z Niego w tym momencie. Varba Defoe strzelił ogórkom, może i tak a Soldado komu strzelił? Aston Villa to zwykły sredniak, zagrał w 9 meczach w lidze, w tym z Aston strzalił gola z akcji a reszta to tylko karne i zawodził. Gdyby lloris wykonywał karne miałby wiecej goli od naszego "snajpera". defoe zawsze jak gra gdzies sie znajdzie, czy to uderzy zza pola czy jakas akcja sam na sam, potrafi sie znalezc. Jest 10x bardziej sprytniejszy i dużo lepiej sobie radzi w Anglii, doświadczeniem zjada tego całego Hiszpana. Dostał tylko jedna szanse z West Hamem i pech chciał tak ze Tottenham zagrał najgorszy mecz od dawien dawna, defoe nie był niczemu winien i juz wiecej szans nie dostał. Powiedzmy sobie szczerze, Soldado zawodzi jest pod formą i nie potrafi sie odnalezc w lidze angielskiej, Defoe to tez juz nie młody zawodnik i na pewno nie napastnik na pierwszą "11" klubu walczacego o top3, lubie go bardzo bo wiele zrobił dla tego klubu ale tez trzeba spojrzeć obiektywnie. Nie mamy klasowego napastnika, nakupowaliśmy pomocników, Lamela to w ogole jak na razie pomyłka, Eriksen nie wiem czemu grzeje ławe, a klasycznej 9 jak nie było tak nie ma.. pisałem przed sezonem, wolałbym takiego Benteke niż Soldado. Jednak postawilismy na nazwisko to teraz sie meczymy i czekajmy aż wreszcie ta gwiazdka odpali, może za tydzien a może koncem kwietna, najważniejsza jest cierpliwość panowie :D Mamy w kadrze 11 pomocników i 3 napastników w tym Kane który może dostanie z 200 minut gry na cały sezon a Adebayora nawet nie licze. Koleś bez gry, jego forma pewnie sięga zera tak wiec.. a i jeszcze jedno, nie narzekajcie tak na Lennona bo po 1 nie gra na swojej optymalnej pozycji a po 2 nie wiem czy zapomnieliscie ale jest po kontuzji, od razu po Niej AVB wolał postawić na Niego niż na Chadliego czy Lamele, to chyba o czyms świadczy? Albo o podziałach w zespole albo o tym ze te nasze nowe gwiazdki jednak sa pod formą, ale jak maja byc w formie jak dostaja szanse gry raz na 2 tygodnie z jakimis amatorami w LE...
0
halabala
4 listopada 2013, 22:58
Liczba komentarzy: 1310
Jak mnie to cieszy - po tylu latach kibicowania Spurs doczekałem czasów, gdy wszyscy pomstują na drużynę zajmującą ex-aequo drugie miejsce w ligowe tabeli po 25% rozegranych spotkań. Ba, niektórzy chcą zwalniać trenera! :D
0
Gan1982
4 listopada 2013, 22:39
Liczba komentarzy: 538
Beatlesi nie są winni, na instrumentach grać potrafią, wina leży po stronie menadżera który im nuty pozamieniał.
0
RAFO THFC
4 listopada 2013, 22:32
Liczba komentarzy: 3181
a ponoć TOTT sprzedał Elvisa i kupił Beatles-ów ? i 95% z Was - panowie temu przyklaskiwała ... czego chcecie? Żuki na razie nie wyszli z gry garażowej .. ale trzymają się w top4 - jakby nie patrzeć jest to sukces..
0
Walu
4 listopada 2013, 22:17
Liczba komentarzy: 791
W zasadzie wszystko zostało już powiedziane. Ze swojej strony dodam, że we wczorajszym meczu, w 99% naszych zagrań wiedziałem co zrobi piłkarz, który aktualnie jest przy piłce. Wystarczy obejrzeć 2-3 mecze Tottenhamu, żeby nauczyć się naszej gry na pamięć i być w stanie przewidzieć prawie każde zagranie. Jeśli to się nie zmieni, to dalej będziemy wygrywać 1:0 po rzutach karnych, remisować 0:0, albo przegrywać 1:0. Ciekaw jestem czy Raku dalej się trzyma swojej opinii, że AVB robi dobrą robotę w Tottenhamie? Jak dla mnie to kwestią czasu jest aż zaczniemy przegrywać z taką grą.
0
MatMar
4 listopada 2013, 21:39
Liczba komentarzy: 316
Coraz mniej podoba mi się gra Tottenhamu. Owszem, fajnie, że nie przegraliśmy z mocnym rywalem, i to na wyjeździe. Owszem, fajnie, że nasza defensywa gra bardzo pewnie i nie traci bramek. Owszem, fajnie, że utrzymujemy się w TOP 4. Ale... do kurwy nędzy, naszej gry po prostu nie da się oglądać. Bezsensowne klepanie piłki, zero kreatywności z przodu, brak podejmowania jakiegokolwiek ryzyka, brak lidera, ciągłe niewykorzystywanie potencjału Soldado, przewidywalność. Dodałbym jeszcze do tego złe wybory kadrowe, bo nawet ślepy zauważyłby, że chociażby Lennon nie jest jeszcze gotowy do gry na wysokim poziomie. AVB kurczowo trzyma się obranego na ten sezon pomysłu taktycznego, ale być może trzeba go wreszcie skorygować, bo samą obroną Ligi Mistrzów nie wywalczymy. Może gra dwoma napastnikami i pogodzenie się z Adebayorem? Nie wiem, ale coś zmienić moim zdaniem trzeba.
0
PatricziwwersjiBeta
4 listopada 2013, 20:39
Liczba komentarzy: 237
Co do miejsca w tabeli, i wyników. Mamy tyle samo punktów co CFC, L`pool czyli po 20, i przez naszą grę nie jesteśmy za Arsenalem tylko dopiero na 4 miejscu, dajmy na to, jest koniec sezonu, sytuacja jest taka jak dzisiaj i City wygrywa LM i co? Jesteśmy w czarnej dziurze nie ma THFC w Lm.Ja rozumiem że to jest początek ale 9/10 meczów zagrane zostało tak samo- dramatyzuję? owszem ale może tak być, i znów usłyszymy "Perfekcyjnie zagrali"?
0
Wduwek
4 listopada 2013, 20:25
Liczba komentarzy: 892
Slojkowski, nikt (chyba) nie wymaga miliarda bramek, ale chyba jesteśmy drużyną, której nie zadowoli miejsce w środku tabeli. Jasne, że żeby być wyżej trzeba po pierwsze nie tracić, ale niestety po drugie strzelać. Nie nie miliard bramek, ale my nie mamy nawet średniej 1 gol/mecz. Mamy 9 bramek w 10 spotkaniach (3 z karnych, które - co istotne - dały nam 9 punktów, jednego z tych karnych być nie powinno). W każdych normalnych okolicznościach, każdy normalny obserwator powiedziełby, że coś jest nie halo. No ale się zgrywamy i pytanie ile czasu nam to zajmie. Rycerz17 daje rok. Moim zdaniem za dużo. Tym bardziej, że nie wszystkich wprowadzamy do drużyny od razu. Ostatnio nie grają/grają ogony Chadli, Eriksen, Capoue i Lamela. Jeżeli Soldado przestałby grać za to ile kosztował (bo innych powodów jego obecnej gry nie widzę) mamy skład: Ll, Walker, Vlad, Verts, Dawson, Paulinho, Sandro (Dembele), Lennon, Townsend, Holtby (Sigi), JD (Ade). Aż tak dużo tych nowych? Żeby nie było, ja wolę jak zespół zdobywa punkty po graniu piachu niż jak traci grając ładnie dla oka. Problemem jest nasza skuteczność i bezproduktywne klepanie. Bo moim zdaniem ładne punkty zdobywamy tylko 'póki co'. Na dłuższą metę nie damy rady regularnie punktować grając w ten sposób. No chyba, że nastąpi to zgranie.
0
RAFO THFC
4 listopada 2013, 20:23
Liczba komentarzy: 3181
Julkos - JD grał 65 min z Hull i co? i zero! - ja bym spróbował 4-1-3-2 -- w napadzie Ade i JD albo Sig i RS --------- najlepiej już w czwartek z Sheriff-em
0
Julkos
4 listopada 2013, 17:55
Liczba komentarzy: 661
Ja tam bym dał szansę AVB do połowy sezonu, a jeśli nadal gra będzie taka do dupy to niech spada. Miejsce w tabeli nie odzwierciedla gry. Jesteśmy przeciętni w tej lidze i strzelamy bardzo mało bramek. Potencjał w drużynie jest duży tylko trzeba ich jakoś ruszyć żeby coś grali i strzelali, a AVB jak na razie bez szału. Transery może i super robi ale nie potrafi poukładać chłopaków. Dlaczego Soldado, który nic nie gra wychodzi w pierwszym, a Defoe w lepszej formie siedzi? Nawet zmiany nie zrobi, a czasami wpuści kogoś w 85min. i tyle...
0
_jaroszy
4 listopada 2013, 16:31
Liczba komentarzy: 805
Mecz senny , mało było sytuacji bramkowych i ogólnie się mało działo . Spodziewałem się że z Evertonem będzie ciężko o punkty . Martinez całkiem fajnie poukładał drużyne po odejściu Moyes'a .Nie rozpatruje tego meczu jako straty dwóch punktów , tylko meczu w którym gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska , bo obie drużyny były skoncentrowane żeby bramki nie stracić . Bardzo prawdopodobne jest to że kto pierwszy strzelił by bramke w tym meczu to by ten mecz wygrał i trzeba brać ten punkt z pokorą i walczyć w kolejnych spotkaniach , żebyśmy na koniec wszyscy mogli być zadowoleni z miejsca na finiszu .
0
slojkowski
4 listopada 2013, 15:57
Liczba komentarzy: 288
jezu, już nie jebcie tak wszystkich, którzy narzekają, bo jest na co narzekać (jak zawsze). jasne, że ta zebrana ilość punktów jest bardzo dobra, ale cały czas jesteśmy wielką niewiadomą. dlaczego? bo nie wiadomo, czy ta gra teraz to kryzys, który punktujemy zajebiście i będziemy grać tylko lepiej, czy efekt tego, że coś nie funkcjonuje. gra nie wygląda dobrze, choć 25 pierwszych minut z evertonem było wg mnie rewelacyjne, ale... znowu czegoś brakowało z przodu. defensywa jest git, tyle tylko, że mieliśmy być w chuj kreatywnym zespołem. kto niby jest kreatywny w tym momencie? holtby? zgrywa piłki do tyłu i rozrzuca na boki, może to nie jego wina, bo nie działa ruch z przodu. jeśli ktoś broni się z nami głęboko, to tracimy wszystkie atuty, jesteśmy przewidywalni jak skurwysyn. townsend? dużo wiatru i bezsensownych strzałów. lennon na lewym skrzydle? nie kupuję tego? eriksen, który nie jest w ogóle zgrany jeszcze. lamela, dembele, soldado? niby każdy z osobna ma coś, co może zrobić różnicę, ale nie umieją tego wpleść w drużynę, żeby atuty piłkarzy były rzeczywiście wykorzystywane. ale tak odnośnie meczu - 0:0 na wyjeździe z evertonem brałem w ciemno z ucałowaniem ręki, no ale widzę, że połowa ludzi sobie kmini, że jechaliśmy do stomilu olsztyn jebnąć frajerów 4:0. w takim przypadku - rzeczywiście zawód. można się było spodziewać, że nie będzie tego koguciego szaleństwa z ostatnich sezonów, ziliarda bramek i meczów, gdzie się wyrywało włosy z głowy. avb miał poukładać drużynę, mieć wizję tego zespołu i wizję konkretnej gry z konkretnymi wykonawcami. jasne, zrobienie tego trwa, ale w tej chwili ja tego nie widzę. widzę suche wyniki, ilość strzelonych bramek i trochę mam z tym zgryz jednak.
0
1  2  3    >

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 103 Zarejestrowanych użytkowników: 5230 Ostatnio zarejestrowany: MariaFlofe

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się