Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Relacja kibica z WHL

12 listopada 2013, 21:01, Spursmania
Jak większość regularnie zaglądających tutaj kibiców wiedzieliście, że wraz z innym wielkim fanem Rafo THFC mieliśmy „przyjemność” być w ten weekend w Londynie. Na miejscu spotkaliśmy również dwóch innych spursmaniaków. Bilety na mecz zakupiliśmy pierwszego dnia przedsprzedaży wiedząc o tym, że w tym sezonie bilety się szybciej sprzedają, niż w poprzednich sezonach, co ma niewątpliwą przyczynę w gigantycznych zakupach dokonanych przez włodarzy Tottenhamu. Pogoda na meczu była wręcz wymarzona jak na tę porę roku, tylko godzina rozgrywania meczów w południe psuje trochę atmosferę. Tak jak się spodziewaliśmy kibice byli dość bojowo nastawieni o czym świadczyła unosząca się aura zwycięstwa w pobliskim pubie N17. Samego spotkania nie będę opisywał, bo większość z Was je widziała, natomiast istotniejsza jest atmosfera jaka dziś na WHL panuje. Pierwsza połowa skończyła się, delikatnie mówiąc, bardzo chłodnym przyjęciem. Druga natomiast rozpoczęła się zdecydowanie lepiej, co również widać było w zachowaniu kibiców, którzy widząc nieprawdopodobne parady Krula, mocno dopingowali nasz zespół. Ale najciekawsze dyskusje odbywały się w najsłynniejszym pubie The Nicholson. Oprócz obserwowania pięknej dziewczyny tańczącej na rurze w koszulce Tottenhamu, większość kibiców ograniczyła się jednak do bardzo ekspresyjnej dyskusji. W zdecydowanej większości przeważały opinie, że Tottenham zatracił swój piękny i szybki styl, że AVB ustawił swój zespół destrukcyjnie i nudno, zapomniał o najważniejszym dla nas kibiców: o pięknej grze i szacunku dla nas. Można byłoby jeszcze wiele napisać, jak kibice widzą ten zespół dziś i jak powinien być ustawiony, ale konkluzja jest jedna – to nie jest ten nasz stary dobry Tottenham.

greesha_photos's tomek_londek album on Photobucket
Źródło: Tomasz Trzaskalski

34 komentarzy ODŚWIEŻ

tuczi
13 listopada 2013, 20:21
Liczba komentarzy: 2242
Też jestem za powrotem Adebayora, choćby po to, żeby się przekonać, że nie nadaje się już do gry w Tottenhamie. Chociaż osobiście wydaje mi się, że może nam zrzednąć mina.
0
tuczi
13 listopada 2013, 18:59
Liczba komentarzy: 2242
I taki "mizerota" Saha potrafił dwie bramki w debiucie przywalić ;)
0
varba
13 listopada 2013, 18:05
Liczba komentarzy: 4468
Ale czemu porażki, z tego co pamiętam to kiedyś zlaliśmy 5-0 Newcastle u siebie, a Adebayor miał 4 asysty i gola jeśli mnie pamięć nie myli. Jak będą sukcesy, to może kibice mu wybaczą brak stylu. Na obecną chwilę jest jak u Kononowicza niczego nie ma.
0
tuczi
13 listopada 2013, 12:21
Liczba komentarzy: 2242
Niestety, ale opis Trzaskala jest całkowicie zgodny z prawdą. Takie właśnie spojrzenie, na aktualną sytuację, mają kibice z White Hart Lane (a przynajmniej duża większość). Pisałem już kiedyś do któregoś ze Spursmaniaków, aby pojechał na mecz, wszedł do pubu i porozmawiał, a dowie się co sądzą ci, którzy są z Tottenhamem nie od dziś. Trzaskal swym artykułem tylko potwierdził moje słowa i narastający poziom frustracji na WHL. Smutne, ale prawdziwe Panowie...
0
trzaskal
13 listopada 2013, 11:56
Liczba komentarzy: 822
Raku, każdy ma prawo do własnej estetyki. Widocznie jesteś mało wybredny :-)
0
Gan1982
13 listopada 2013, 10:20
Liczba komentarzy: 538
Załamujecie mnie czasem...
0
Gan1982
13 listopada 2013, 10:11
Liczba komentarzy: 538
z karnych :)
0
trzaskal
13 listopada 2013, 10:01
Liczba komentarzy: 822
Owszem, że nie były ale teraz nie ma nic. Są nudne wygrane i jeszcze słabsze przegrane. Nie wiem tylko skąd te 20 pkt?
0
trzaskal
13 listopada 2013, 09:31
Liczba komentarzy: 822
Wolę nudne 1:0 niż piękne 4:5. Gdy natomiast nie ma nawet tego nudnego 1:0 można zacząć dyskusję o tym, co się dzieje z zespołem, ale bez narzekania na to, że stare-piękne porażki były lepsze. Bo nie były.
0
trzaskal
13 listopada 2013, 07:28
Liczba komentarzy: 822
Spurs3 - każdy pub przed i po meczu wygląda podobnie. Ale The Bill Nicholson, który jest dość mocno schowany i nie znajdzie się go jeśli się nie wie od kogoś. Poza tym to jedyny pub, który jest tylko i wyłącznie otwierany na mecze domowe i nie działa poza tym. Jest najsłyniejszy i kropka ale naturalnie nikt tam nie musi chodzić.
0
Walu
12 listopada 2013, 22:46
Liczba komentarzy: 791
W zeszłym roku byliśmy w podobnej porze roku bo mecz z Wigan był bodajże 3 listopada. Punktów w tym momencie sezonu mieliśmy odrobinę mniej, styl był równie mizerny co teraz. Później przegraliśmy jeszcze z City (sic!) i Arsenalem (5:2!), a następnie zaczęło się żmudne, ale konsekwentne gromadzenie punktów, od meczu z WHU w połowie listopada a z czasem nadeszła też poprawa stylu (choć do widowiskowości jak za Harrego brakowało sporo). Jeśli historia lubi się powtarzać, to po przerwie reprezentacyjnej będzie już tylko lepiej... Imam się już każdej metody, żeby myśleć pozytywnie o tym, co dzieje się z Tottenhamem.
0
RAFO THFC
12 listopada 2013, 22:08
Liczba komentarzy: 3181
...Super męski wyjazd z Tarzaskalem. Będzie co wspominać ;-] nie widziałem BIG-BEN-a(i nie żałuje), ale za to BIG - dużo barów (w końcu nie pojechaliśmy tam dla przyjemności ;-) ... Polecam WHL jeszcze w tym sezonie albo następnym, bo rowy po fundamenty Qatar Arena już wykopane (!)
0
varba
12 listopada 2013, 21:27
Liczba komentarzy: 4468
O tym że to nie jest nasz stary dobry Tottenham piszę już od dłuższego czasu. A jak słyszałem opinie "ekspertów" , że AVB to ofensywna wersja Mourinho to tylko uśmiechałem się pod nosem, że ktoś chyba nie widział jego kariery na wyspach. Kiedyś szliśmy na żywioł, nie oglądając się za siebie. Dziś jesteśmy schowani za gardą, licząc że uda się wyprowadzić jeden decydujący cios, albo wygramy decyzją sędziego. Trochę nie rozumiem AVB, bo wiedział do jakiego klubu przychodzi, tzn mam nadzieje że wiedział. Wiedział jaki football gra się na WHL, a próbuje przemycić to gówno i wmówić kibicom, że to jest "extremely well". Nie rozumiem czemu nie możemy grać cały czas tak jak graliśmy w drugiej połowie? Czemu musimy przegrywać 0-1, żeby zobaczyć trochę ofensywnej gry? Czy naprawdę trzeba go wybuczeć tak jak po meczu z Wigan w zeszłym sezonie, żeby zaczął grać odważnie.
0
spurs3
12 listopada 2013, 21:03
Liczba komentarzy: 632
Taaaa pub Nicholsona - super zwłaszcza wieczorem, niepowtarzalna atmosfera piwo po kostki - teraz była rura jak ja byłem to była lala z tequilą na pasku wokoł ciala i mogles z niej pic. ale ad rem - zaraz po meczu pisałem do paru chłopaków - to nie jest nasz Tottenham, AVB nie czuje po prostu ducha Lane. Tylko tyle i aż tyle
0
<  1  2  

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 73 Zarejestrowanych użytkowników: 5227 Ostatnio zarejestrowany: Normankeype

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się