@Hades, straciliśmy Bale, jak by była LM to moze by jednak został @tuczi, raczej nie potrafi, bo za jego kadencji nie gramy zbyt dobrze, nie mówcie o zeszłym sezonie, bo Bale zrobił bardzo dużo jako wolny elektron, teraz nie ma takiego człowieka;/

Skończyło się nie tak źle, ale również nie tak dobrze... Jakby jednak nie patrzeć, skończyło się tak jak skończyło, w dużej mierze dzięki jednemu, genialnemu piłkarzowi. I nie jest winą AVB, że tenże piłkarz nas opuścił. Ale... Podsumowując cały dotychczasowy pobyt AVB w Tottenhamie nie ruszyliśmy raczej ani krok do przodu. Ewaluując, jaką poprawę jakości naszych poczynań na boisku można zauważyć? Który zawodnik rozwinął się pod "skrzydłami" tego managera? Kto zrobił postępy? Niestetym moim zdaniem, ciężko jest nawet odpowiedzieć na to pytania... A to dość istotne pytania. Koleś skupił się na tym, aby nie tracić bramek i strzelić tę jedną więcej. I wszystko byłoby ok, gdyby nie fakt, że my bramek nie strzelamy, a przeciwnicy zaczęli i to dość ostro. Ja nie sądzę, że zmiana trenera jest potrzebna od zaraz, ale do kiedy mamy czekać? Jeśli nie wywalczymy tej żądanej przez wszystkich LM to pożegnamy się zapewne z zawodnikami typu Lloris, Verts, Dembele czy Sandro. I co wtedy? Nie dość, że nowy manago to i nowi zawodnicy. I kolejny rok czekania na ich zgranie? Chyba tak, bo każdy chce "dać czas"... Nie chcę głupich decyzji, ale mamy problem i pytanie jest następujące - czy AVB potrafi ten problem rozwiązać?

Kurde, komentarz mi fajny skasowało to go skrócę mocno teraz. W zeszłym roku o tej porze było gorzej niż teraz. Też wszyscy jęczeli AVB OUT i 'sezon skończony', a skończyło się nie tak źle. Nasi na pewno się z tego dołka podniosą, pytanie jak długo w obecnym stanie zostaną. Moim zdaniem jak zwykle mamy pecha(urok Tottenhamu). Kontuzja Rose'a spowodowała, że na środku mamy powolnego Dawsa, Kabsa i Chirichesa i w sumie tamtędy tracimy większość bramek. Kontuzja Capoue, który miał rewelacyjny początek sezonu powoduje obecność Sandro na boisku, który ma tylko przebłyski tego co prezentował przed kontuzją. Z tych naszych zabójczych 'skrzydeł' jako taki poziom prezentuje tylko Townsend. Lamela wydaję się bardzo powoli budzić i może coś wreszcie ruszy. Kolejny problem to brak piłek dogrywanych do napastników. Do Soldado nie można się przyczepić, bo bez tego nic nie zrobi, ale dlatego powinien grać Adebayor, który potrafi zrobić więcej niż tylko czekać na piłkę. Wydaje mi się, że wszystkie te problemy w końcu zostaną rozwiązane i będziemy mogli się cieszyć serią zwycięstw czy chociaż remisów. :D Awans w LE mamy zapewniony, więc Ci bardziej zmęczeni pewnie dostaną wolne, a reszta spróbuje zniszczyć Tromso. Trzymać kciuki za chłopaków, może nam humor poprawią. I serio, nie czepiajcie się aż tak AVB, bo on nie jest za wszystko odpowiedzialny.

Nie wiem Ramzes co Rafo ryzykuje? 'Przegra' jeśli Lamela strzeli 11 goli w lidze (bo chodzi o ligę?, jeśli nie to 13 ogółem), co jest jednak mało prawdopodobne. Nie dlatego, ze Lamela jest słaby, bo nie jest, ale dlatego, że jeszcze poza jednym meczem nic wielkiego u Nas nie pokazał (ma czas, ja tylko stwierdzam fakt nic nie zarzucając Argentyńczykowi), a musi 'nadrabiać', bo póki co ma 0 goli w lidze.

To, że Lamela i Eriksen mają umiejętności na to by być czołowymi pomocnikami w Europie nie ulega chyba żadnej wątpliwości dla tych, co oglądali choć trochę spotkań Ajaxu czy Romy. Pytanie, czy u nas wypalą. Bo nie zawsze świetny piłkarz odnajduje się w nowej rzeczywistości. Moim zdaniem - trochę cierpliwości. Już widać było geniusz Duńczyka - w pierwszych meczach, teraz pechowa kontuzja. Lamela - niech się poduczy angielskiego, niech zagra parę całych spotkań to wtedy będzie można coś powiedzieć. Na razie to niewiele pokazali, bo też niewiele z nami grali

Rafo, powiem ci ze odwagę masz xD Ja tam uważam ze Lamela i Eriksen to młodzi piłkarze, którzy jeszcze dużo radości nam dadzą i w Premier League i w CL.

jeśli Lamela wypali i strzeli kiedyś 50% tego co Bale w poprzednim sezonie - wszak wielu tu pisało (również media też) że utratę GB chcemy wynagrodzić sobie tym wspaniałym Argentyńczykiem - zbije z drewna czapkę i całe derby na których się spotkamy obejrzę w tym drewnie !

Trzaskal, Vlad popełnia jeszcze sporo błędów. Na swój sposób przypomina mi Davida Luiza z jego początków w Anglii. Nieopierzony, myślący że technika załatwi wszystko. Jeszcze musi się trochę tej piłki poduczyć, żeby któregoś z nich wygryźć ze składu. Chciałbym po prostu zobaczyć, jak będzie wyglądał ograny Kaboul, by oceniać, czy Vlad jest obecnie od niego lepszy czy gorszy. Bo Kaboula widziałem ileś(chyba set) razy. Chirichesa parę. Rafo, a czy znajdziesz mi w tym "newsie" choć jedno zdanie, które mówi, że: a) złożyliśmy za niego ofertę, b) AVB chce go sprowadzić, c) transfer Hulka wynika ze sprzedaży Bale'a, d) Zenit chce sprzedać Hulka, e) Hulk chce do nas przyjść? Hulk stwierdził jedynie, że byłoby dla niego fajnie zagrać jeszcze raz pod wodzą AVB. Tyle. Odnośnie taktyki: w zeszłym sezonie graliśmy trzema, czterema różnymi ustawieniami, w zależności od konieczności. W tym, owszem, wałkujemy dwa podobne ustawienia, ale możliwości jest więcej. Nazywanie Lameli drewnem przemilczę, bo kilka lat temu, wychodząc z podobnego założenia, pożegnalibyśmy się z [fanfary] Bale'em, lub, jak kto woli, chociaż to śmieszne, GB11.

Teraz takie ceny chodzą. Po za tym, sprzedaż Bale - podniesienie cen dla Tottenhamu. Dziękuję A tak w ogóle ocenianie Lameli dla mnie to głupota. Nie dość że chłopak nie umie angielskiego to mało co gra.

raku - masz http://www.goal.com/en-gb/news/2892/transfer-zone/2013/11/09/4394548/hulk-keen-on-tottenham-move -- raku - podaj mi ile wart GB11 ? a miarką niech będzie Messi - podam Ci wtedy wartość rynkową Bale ... jeśli uważasz, że Walijczyk jest wart 50% Leo napisz 50 - jeśli 63 napisz samą cyfrę! ... ja to obliczę i pokaże jak powinna być metka na GB11 ... -- Mateuszek - liczę, że Levy ma trochę więcej oleju w głowie............. - bo jeśli uważasz, że to drewno jest warte 30 mln - to my już możemy podać sobie rękę z Leeds i Pompey -- Tomku - nie ma planu B - jest tylko plan 4-2-3-1 z milionem podań wokół koła środkowego ... AVB lubi koła (najbardziej te w autach rajdowych) i to było inspiracją jego taktyki na ten sezon ;-) Zrobił sobie z THFC poligon doświadczalny i jeszcze mu za to płacą - mistrz świata! Prawie jak Waldek F. ;-)

Chyba o Vladzie zapomniałeś, który jest o niebo lepszy od Kaboula i jeszcze ma fajne ofensywne/ryzykowne wyjścia.

Dawson odbiega poziomem od Kaboula. Nadrabia niby charakterem, ale tego i Kaboulowi odmówić nie można. Ogólnie, jak na to nie spojrzeć, Kaboul po powrocie do pełnej sprawności stworzy z Vertonghenem nasz środek. A Dawson będzie musiał przyzwyczaić się do ławki.

Nie wiem Baro czy plan A jeszcze nie wypalił i wątpię aby ten plan miał ręcę i nogi. Gramy strasznie wysoką obroną z tragicznym Walkerem, źle ustawionym Jankiem oraz wolnym Dawsonen i Kaboulem. Środek znów jest zdecydowanie za daleko od bramki przeciwnika ustawiony. Gdzie tu logika?Pomocnicy ciągle się środkiem pchają bo nie dostają piłek wyżej i nie mogą ciągnąć bokami tym samym dośrodkowywać do napastnika i nikt nie rozgrywa ofensywnie piłki. Za duże luki i brak odpowiedzialności za rozgrywanie. Chyba chłopcy myśleli, że z Androsa będzie drugi Bale i położyli laskę ja w zeszłym sezonie. Z tym, że Andros to nie Bale.

hmmm, ja tez lubie Dawsona tylko ze on wcale nie jest jakims swietnym obronca- gdyby nim byl wygralby walke o miejsce w kadrze Anglii z takim P.Jagielka ,tymczasem on nawet nie ociera sie ostatnio o kadre - to chyba mowi samo za siebie , Kaboul to niech pogra najpierw kilka miesiecy i dojdzie do jakiejs tam dyspozycji bo leczac sie ciagle trudno szlifowac forme,Walker od 3 lat nie robi zadnych postepow ( a wrecz cofa sie w rozwoju - jego rajdy do przodu to sa puste przebiegi w 90%- przy takim Bainesie Walker to amator) , a lewego obroncy nie mamy od kilku sezonow i obecnosc Rose'a nic tu nie zmieni - bo obronca to on nie jest lepszym od BAE-moze tylko lepiej gra do przodu.Taka nasza defensywa smiem twierdzic ze bardzo przecietna gdzies na srodek tabeli - do czego zmierzam : AVB nic nie zrobil zeby ja wzmocnic, nasciagal ( a moze to wcale nie on i niewiele ma do powiedzenia ;) zawodnikow ofensywnych,podmienil tylko Caulkera na Chiricesa i tu tez nie widze az takiej roznicy aby piac nad tym transferem.Jak pisalem na poczatku sezonu ze kupno kilku napastnikow czy pomocnikow za 100 baniek nic nam nie da to mnie opierniczono ze to przeciez najlepsze okienko transfgerowe od lat - nic z tych rzeczy sie okazuje - wirtuoza GB juz nie ma , "one man team " juz nie istnieje i nie widac jakichs perspektyw zeby to sie zmienilo- bo zamiast GB mamy kilku slabszych od niego w tej samej cenie i AVB moze sobie nimi rotowac do woli a stare problemy pozostaly NIEROZWIAZANE .W zwiazku z tym jakos nie widze nas w Top4 bo niby czemu mielibysmy sie tam znalezc?tym bardziej ze wiele lepiej gra L'pool i na razie wiele innych druzyn typu Soton - tam maja jakis plan porobili zakupy z glowa za mniejsze pieniadze .Pytanie co z AVB - mysle ze jednak wyniki zdeterminuja, decyzje Levy'ego, kilka porazek w najblizszym czasie i pozegnamy AVb ku uciesze jednych i narzekaniu na kolejna wymiane menago i brak stabilizacji drugich.Dziekuje za uwage .COYS!!!

Dawson jest kapitanem - dla niego mam pewnie przez to więcej sympatii. Wiele razy nam ratował dupę, więc za nic bym go nigdzie jeszcze nie oddawał. Ale masz rację - też zawalił. Podobnie jak zawalił jednego gola Verts i słabo zagrał Lloris. Co nie zmienia postaci rzeczy, że to nasi wybitni zawodnicy. kaboul poziomem jednak odbiega

Kaboul? Are you serious? To Dawson zawalił mecz i udowodnił, że albo z lepszymi zespołami gramy wysoko albo z nim.

Dokładnie - do końca sezonu nie ma co zmieniać. Tym bardziej, że jestem przekonany, że do końca będziemy się bić o LM. Plan B? Nie wiem - może to kwestia tego, że plan A nie jest wykonywany, więc po co plan B. Wiadomo, czego brakuje - skuteczności. Bo w defensywie wyglądało to do tej pory bardzo dobrze i jeśli przyjdzie LO będzie jeszcze lepiej. Tu mimo 0:6 się nie martwię, bo wydaje mi się, że to był wypadek przy pracy. koszmarny, ale jednak. No i udowodnił, że taki Kaboul się na takie mecze nie nadaje zupełnie. Powinniśmy powoli myśleć o jego sprzedaży. A skuteczność. Na pewno każdy się spodziewał dużo więcej od Soldado. Sporo marnuje Paulinho. Jednak strzały na bramkę są - chyba oddaliśmy najwięcej celnych uderzeń na bramkę rywali ze wszystkich zespołów PL. Nie wierzę, że to w końcu nie przyniesie efektów bramkowych. Podejrzewam, że już z MU nasi będą się chcieli tak odegrać, że zobaczymy zupełnie inny mecz. A że MU w tym roku jest do ogrania widzi chyba każdy (sorki - prawie każdy, bo jak widzę Mateuszek się nazwiskami podnieca). Ostatni mecz z Cardiff chociażby. I masa innych, które wymienił raku. Co do lewego obrońcy - Coentrao to oczywiście jeden przykład. Jak dla mnie super byłoby przyjście Luke'a Shawa z Southampton. Nieważne - wiadomo, że to jest pozycja do wzmocnienia i na pewno da się znaleźć odpowiedniego piłkarza. Tym bardziej, że na transferach na razie ZAROBILIŚMY, jakby to do kogoś jeszcze nie trafiło. No i oczywiście z Moratą jest mowa o wypożyczeniu. Przypomnę tylko, że chcieliśmy go już latem w ramach transferu Bale'a, ale nie wyszło - Real w tym przypadku wiedział co robi - bo to zawodnik z wielką przyszłością. A i Emilian - jako sympatyk Królewskich mogę Ci powiedzieć, że tak jak jestem bardzo zadowolony z transferu Walijczyka jako fan Tottenhamu - jestem równie zadowolony jako sympatyk Realu. To był win win dla obu stron. Nie ma dwóch zdań.

Mam problem, bo z jednej strony nie uważam, że hasło AVB out jest w tej sytuacji mądre, z drugiej widzę wyraźnie upór AVB i fakt, że nie mamy planu B i gramy cały czas to samo, niezależnie od okoliczności. Z jednej strony doceniam, że AVB zmienia skład - na przykład na Man City wrzucił na rezerwę Townsenda (chyba dla każdego jest oczywiste, że ten pan jest przereklamowany w stopniu absurdalnym, do jakiego są zdolny chyba tylko Anglicy), dał szansę Lameli, z drugiej widać jak na dłoni, że jakimkolwiek składem gramy, nasza gra wygląda tak samo. Można z tego wnioskować, i będzie to wniosek słuszny, że AVB jest świetnym taktykiem, bo umie jej nauczyć praktycznie każdego, z drugiej strony gdy taktyka nie działa, należałoby oczekiwać dostosowania do okoliczności, zmiany sposobu gry, zastosowania ustawienia awaryjnego. Tego u nas nie ma i martwi mnie fakt, że nie widać po AVB chęci wprowadzenia czegoś takiego. Uparty jest nasz menago - gdy taktyka się sprawdza, jak na początku sezonu, jest okej, sam byłem pierwszy żeby powiedzieć, że mam w dupie styl jeśli są wyniki. Również osiągnięte po rzutach karnych - wielu z was chyba zapomina, że żeby był karny, musi być akcja, po której jest faul i nie jest to jakieś widzimisię sędziego (no ok, zdarza się, ale piłka w polu karnym mimo wszystko musi lecieć :). Ale gdy wyniki się kończą, pojawiają się słuszne pytania. Dobrego managera poznaje się po tym, jak wyprowadza drużynę z kryzysu, póki co wyglądało to tak sobie, a według mnie winna temu była Liga Europy, która dawała naszej drużynie alibi. Teraz też obił mi się o uszy fragment wypowiedzi AVB że musimy odbić się w meczu LE. Nie, musimy się odbić w lidze, a nie w meczu z ogórkami z Norwegii. Powiem tak - jeśli będzie wygrana w niedzielę z Manchesterem United, będzie to sygnał dobrej reakcji na kryzys. Jeśli zwycięstwa nie będzie, coż - wtedy pojawi się presja i to duża. Jednak wyjście z kryzysu to jedno, a posiadanie planu B to drugie i Andre musi pokazać, że taki plan istnieje, bo póki co tego nie widać. No i podsumowując - najwcześniejszy czas na rozliczenia - koniec tego sezonu, nie widzę innej możliwości.

Taka możliwość jest niemożliwa! Boasz genialnym trenerem jest i basta! :)

Czekaj, czekaj... A może to jednak ułomność AVB, jego brak doświadczenia i brak rozsądnego myślenia spowodował, że wysłał BAE na wypożyczenie, aby w ostatnim dniu okienka transferowego zostać "wydymanym" przez Real? A może w zasadzie ułomność wspólna zaprezentowana przez duet AVB - Baldini...