Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Pewne zwycięstwo na White Hart Lane

29 grudnia 2013, 20:02, Michał
Tottenham nareszcie odnalazł drogę do bramki, przed własną publicznością. Podopieczni Sherwooda pewnie pokonali Stoke, strzelając im trzy bramki, nie tracąc przy tym żadnej.

Sherwood z powodu napiętego kalendarza i licznych kontuzji, był zmuszony wystawić inną jedenastkę niż ostatnim meczu przeciwko West Brom. Na swoją nominalną pozycję prawego obrońcy wrócił Kyle Naughton. Szansę debiutu w Premier League dostał młodziutki Zeki Fryers.

Sherwood w końcu miał do dyspozycji zawieszonego na trzy mecze Paulinho, a także wracającego po kontuzji Dembele. To bardzo uporządkowało grę w środku pola.

Tottenham dominował na boisku od pierwszego gwizdka. Koguty zapewniły sobie kontrolę w środku pola i nieustannie atakowali bramkę Sorensena. Niestety po raz kolejny nieskutecznością razili napastnicy Tottenhamu. Dogodne sytuacje wypracowane przez kolegów, zmarnowali Adebayor i Soldado.

W 37 minucie napastnicy postanowili naprawić swoje błędy. Soldado dośrodkował w pole karne do Adebayora. Adebayor próbował przewrotką umieścić piłkę w bramce rywali, wtedy w roli bramkarza odnalazł się Ryan Shawcross , który zapomniał, że na boisku pełni zupełnie inne funkcje. Sędzia bez problemu wskazał na wapno, a sam winowajca nawet nie protestował. Jedenastkę na gola zmienił niezawodny Soldado.

W drugiej połowie Tottenham kontynuował dzieło zniszczenia defensywy Stoke. Kontuzjowanego Paulinho zastąpił Capoue. To uwolniło Dembele z zadań defensywnych w środku pola. Trzy minuty później Dembele odpłacił się drugą bramką dla Spurs. Szybka seria zwodów Belga i silne precyzyjne uderzenie po dalszym słupku, pozostawiło defensywę Stoke bezradną (2-0).

Druga bramka pozwoliła na relaks w szeregach Tottenhamu. Uśmiech pojawił się też na ustach Sherwooda i jego asystenta Lesa Ferdinanda. Piłkarze postanowili na tym nie przestawać. Trzecie trafienie w 69 minucie dorzucił Aaron Lennon. To była pierwsza bramka w tym sezonie skrzydłowego Tottenhamu.

W następnym meczu, czyli już w środę, czeka nas arcy ważne spotkanie na Old Traford z Manchesterm United. David Moyes już obserwował nas na trybunach, podczas dzisiejszego spotkania.

Tottenham Hotspur 3-0 Stoke City

Spurs: Lloris, Naughton, Dawson, Chiriches, Fryers, Lennon (Lamela 75), Dembele, Paulinho (Capoue 62), Eriksen, Soldado, Adebayor (Chadli 80).

Stoke: Sorensen, Wilkinson (Muniesa 81), Shawcross, Cameron, Pieters, Assaidi, N’Zonzi, Palacios (Pennant 69), Ireland (Adam 50), Crouch, Walters.

Bramki: Spurs – Soldado (karny) 36, Dembele 65, Lennon 69.

Żółte kartki: Spurs – Dembele, Lamela; Stoke – Walters, Shawcross.

Sędzia główny: Kevin Friend.

Frekwencja na White Hart Lane: 36,072.

Źródło: własne

23 komentarzy ODŚWIEŻ

Walu
1 stycznia 2014, 18:04
Liczba komentarzy: 791
Jeden z niewielu meczy w naszym wykonaniu w Premier League który dało się oglądać. Na taki mecz właśnie się czeka. Świetny wynik świetna gra, zwłaszcza Dembele i Paulinho. Pożegnaniu roku 13 w wielkim stylu
0
MatMar
30 grudnia 2013, 22:49
Liczba komentarzy: 316
Wreszcie mecz, który oglądało się z czystą przyjemnością. Wreszcie mecz, który zostawił w spokoju moje zdrowie i nerwy. Wprawdzie rywal był, delikatnie mówiąc, mierny, ale od czegoś trzeba przecież zacząć. Prawdziwy test dopiero w następnej kolejce - nie tylko dla piłkarzy, ale dla trenera przede wszystkim. Zobaczymy, jak to u niego z tym taktycznym wyczuciem i kadrowymi wyborami. Tak czy inaczej - wreszcie jakiś powód do optymizmu. Umiarkowanego, ale jednak.
0
RAFO THFC
30 grudnia 2013, 18:33
Liczba komentarzy: 3181
P8 ;-) Dembele ;-] Azza .-] takie mecze chcę oglądać
0
Barometr
30 grudnia 2013, 13:40
Liczba komentarzy: 5046
Cerbin - no może masz rację. Może warto jeszcze raz Lamelę na lewej ustawić. Wtedy Eriksen mógłby pójść na ofensywnie ustawionego rozgrywającego za osamotnionym napastnikiem (moim zdaniem - absolutnie Soldado na MU), bo mimo świetnego meczu ze Stoke boję się, że na Old Trafford 4-4-2 to jednak za duże ryzyko. Niemniej - jak chłopaki zagrają w tym stylu to jestem spokojny o wynik. Naprawdę kto widział ostatnie dwa mecze MU - wie, że to jest drużyna do ogrania. Kamilos - ale i tak widać było, że po tym meczu Hiszpan wyglądał bardzo dobrze. Wkurzał się, gdy mu nie wychodziło - pewnie, że tak, ale miał trochę więcej luzu w swoich poczynaniach. Jeszcze gol z akcji i będzie ładował jak w Valencii
0
_jaroszy
30 grudnia 2013, 12:32
Liczba komentarzy: 805
Przepraszam Cardiff zremisowało u siebie . nie zmienia to jednak faktu że można :)
0
_jaroszy
30 grudnia 2013, 12:29
Liczba komentarzy: 805
Nie oglądałem spotkania , widziałem jedynie skróty . W końcu pewne zwycięstwo i bramka Dembele , który powinien częściej decydować się na strzały zza 16 ( bramka podobna do tej z jego debiutu w naszych barwach). W środe napewno już będzie o wiele trudniej zdobyć jakieś punkty , ale ManU obecnie jest dalekie od wielkiej formy i trzeba powalczyć , bo nawet słabszym zespołom udawało się zwyciężyć na Old Traford( WBA, Newcastle ) ,a nawet taki tuz futbolu jak Cardiff City wyjechał z jednym punktem.
0
Kamilos
30 grudnia 2013, 11:54
Liczba komentarzy: 566
Z Soldado chodzi o to żeby odblokował się z gry ,gol z gry jest mu potrzebny jak rybie woda. Nadal kiedy ma sytuacje to noga mu drzy i je marnuje ,wczoraj nie miał tak duzo jak z WBA czy Southampton ,ale problem nadal jest.Bo jestem przekonany że Soldado z Valencii wiekszośc tych okazji zamienlby na gole. Z MU, grającym nawet tak przeciętnie jak w tym sezonie, P8 biegający sobie frywolnie gdzieś z przodu i jeden Dembele na środku( który też czasem się podłączy do przodu), po prostu nie przejdzie.Szczególnie jak Rooney bedzie miał mnostwo miejsca.Dlatego ja proponuje na jeden mecz zrezygnować z jednego napastnika-Soldado,bo to zupełnie inny typ napastnika niż Ade,który oprócz goli(z ktorymi ma obecnie problem) nie daje drużynie tyle co Ade), no ale jeśli ktoś jest ślepy względem Adebayora...(też go nigdy nie lubiłem ,ale co to ma do rzeczy??!)
0
halabala
30 grudnia 2013, 10:23
Liczba komentarzy: 1310
Super mecz! Poza wspomnianymi przez was Dembele, Paulinho (zagrał jako box-to-box i od razu były efekty), czy duetu napastników, chciałbym pochwalić Naughtona. Ani go lubię, ani cenię, ale wczoraj zagrał chyba najlepsze zawody w swoim wykonaniu w naszych barwach. Wyobrażam sobie, że tak grając w Sheffield mógł przyciągnąć uwagę naszych skautów - brawo! Co do Eriksena, zgodzę się, że był pod grą, ale z drugiej strony w pewnym momencie miał już chyba dość - co dośrodkowanie, to blok obrońcy - ewidentnie nic mu wczoraj nie wychodziło. No i stały problem - niby grał na lewej stronie, a było go pełno i w środku i nawet na prawej (to akurat dobrze), ale w ten sposób nie istniała nasza lewa strona (Fryers poprawnie, ale w ofensywie to nie ta para kaloszy co Rose). Dzięki temu Stoke mogło zagęścić środek - na szczęście wczoraj bez problemu ich rozmontowaliśmy, ale Sherwood ma teraz zagwostkę - co zrobić z lewym skrzydłem. Podsumowując - bardzo fajny mecz, stary dobry Tottenham!
0
Cerbin
30 grudnia 2013, 10:10
Liczba komentarzy: 469
Baro, na lewej to go widzielismy za AVB. Tim ma jednak inne zalozenia taktyczne. Chyba nie chcesz mi powiedziec, ze lewonozny, szybki, dysponujacy dobrym dryblingiem prawy napastnik jest gorszym wyborem na lewa strone niz prawonozny srodkowy, nie za szybki i ze slabym dryblingiem? Zreszta czy nie zgodzisz sie, ze w dwoch ostatnich meczach Lamela jednak bardziej trzymal sie lini niz schodzil do srodka i strzelal?
0
Wduwek
30 grudnia 2013, 08:46
Liczba komentarzy: 892
Bardzo dobry mecz, bardzo potrzebne zwycięstwo. Teraz potrzebujemy wysokiego morale na wyjazdy na OT i Emiraty i wywalczyliśmy to sobie. Nie wyróżnię specjalnie nikogo - zagraliśmy świetnie drużynowo.
0
gaizka
30 grudnia 2013, 07:23
Liczba komentarzy: 1248
Zwraca uwagę świetna współpraca obu napastników Soldado - Ade, widać że na treningach odwalają kawał dobrej roboty z Ferdinandem! wreszcie jest zagrożenie pod bramką rywali. Pierwsza bramka Soldado - Ade - Soldado (karny), trzecia bramka też asysta Ade (przy drugiej bramce asystę przypisano Soldado - trochę chyba na wyrost). Co jeszcze cieszy, ano to że Paulinho i Dembele mogą jednak grać razem z pożytkiem dla drużyny, okazało się że trzeba im dać po prostu więcej miejsca i luzu, a nie przypisywać na siłę do poszczególnych sektorów boiska. Brawo dla defensywy bo przy takim zestawieniu zagrać na 0 z tyłu! Duża w tym zasługa całej drużyny - która dziś uczyniła Stoke bezbronną, nawet Hughes musiał przyznać że przy takiej ruchliwości i jakości Spurs musieli oddać nam pola! COYS!
0
Barometr
30 grudnia 2013, 01:36
Liczba komentarzy: 5046
puchatek - znakomity ten cytat z kibica Chelsea :) Cerbin - ale i tak wyglądał dużo lepiej niż Ade, cały czas był pod grą. Lamela jest niestety prawoskrzydłowym, względnie gra w napadzie. Na lewej stronie parę razy u nas zagrał i wyglądało to strasznie Damian - nie no gorzej niż Gylfi ostatnio to się nie dało zagrać, ale to też w sumie nie jest wina Sigurdsoona (podobnie jak Eriksena), że Ci piłkarze non stop są gdzieś na skrzydła rzucani, bo nie ma dla nich miejsca na pozycji tuż za napastnikiem (AMC), względnie na rozegraniu w środku (Holtby sobie tam radzi). Jak zaczniemy grać naszymi piłkarzami - tam gdzie zawsze grają - to od razu wygląda to lepiej.
0
puchatek03
30 grudnia 2013, 01:00
Liczba komentarzy: 209
Dobry mecz w naszym wykonaniu, nie wiem w jaki sposób Sherwood motywuje naszych zawodników ale jeśli mają zachować taką ruchliwości(zaciętość?) jak dzisiaj na boisku do końca sezonu to ja to kupuję. W końcu pokazali że im się chce i potrafią, może nie był to mecz w którym zagraliśmy perfekcyjnie ale podobno zwycięzców się nie sądzi. Zastanawia mnie tylko co się kotłuję w głowie Adebayora, już podczas meczu miał pretensje do kolegów że w kluczowym momencie pod bramką do niego nie podają. A kiedy schodził z boiska na jego twarzy można było zauważyć dziwny grymas. Oby tylko nie złapał przysłowiowego "focha" bo jego gra z Soldado układa się moim zdaniem całkiem nieźle. Na rozluźnienie ostatnio spiętej atmosfery komentarz jednego z fanów Chelsea "UWAGA! NASA poinformowała że w nocy z 29 na 30 grudnia 2013 roku w przestrzeni kosmicznej mogą pojawić się problemy! Spowodowane one są masowym schodzeniem kibiców LFC na ziemie." Nie chce by odebrano to w taki sposób że szydzę z fanów Liverpoolu ponieważ całkiem niedawno to samo można było powiedzieć o nas ;) COYS!
0
Damian88
29 grudnia 2013, 23:08
Liczba komentarzy: 445
Nie było to Sigurdsona jak grał na lewej stronie. Eriksen był dzisiaj pod grą. Co prawda nie był najjaśniejszym punktem, ale coś tam jednak grał. Na pewno wyglądało to lepiej niż w kilku poprzednich spotkaniach. Co nie oznacza, że pochwalam ściąganie go na inną pozycję niż nominalną.
0
Cerbin
29 grudnia 2013, 21:57
Liczba komentarzy: 469
Baro, zmarnowal tez setke i mial kilka glupich strat. Ogolnie fajnie sie ich teraz oglada. Chcialbym zobaczyc meczyk z Lamela na lewej i Eriksenem podwieszonym pod Ade.
0
Barometr
29 grudnia 2013, 21:27
Liczba komentarzy: 5046
Kamilos - Soldado strzelił gola i zaliczył asystę, więc co rozumiesz poprzez "jeszcze się nie odblokował" i w związku z tym chciałabyś grać jednym napastnikiem - w sensie Ade? Wolne żarty
0
Barometr
29 grudnia 2013, 21:25
Liczba komentarzy: 5046
Damian - Eriksen na lewej stronie to była jedyna pomyłka w tym meczu. Jego po prostu nie było. Nie było w ogóle lewej strony. Ten poroniony pomysł nie sprawdził się w ogóle. Przestań barć narkotyki, bo zaburzają wizję ;)
0
Damian88
29 grudnia 2013, 21:19
Liczba komentarzy: 445
Jak zobaczyłem nasz wyjściowy skład, to zastanawiałem się o co tu kur** chodzi. Ale wyszło znakomicie. Eriksen o dziwo fajnie spisywał się na tej lewej stronie. Dembele dzisiaj to był przekozak. Koleś mijał piłkarzy Stoke jak słupki na treningu, zabranie mu piłki graniczy z niemożliwością, w dodatku widzę w nim potencjał na naszego rozgrywającego. Nie żaden Eriksen, nie żaden Holtby, a właśnie Dembele. Paulinho zagrał świetny mecz, widać że te 4-4-2 służy mu bardziej, bo ma obok siebie pomocników z którymi może wymieniać piłkę. Kilka świetnych podań, szkoda tylko niewykorzystanych sytuacji, bo te jego strzały są niekiedy irytujące. Mam nadzieję, że ktoś z nim nad tym popracuje. Lamela po wejściu miał przebłyski geniuszu. Sam już nie wiedziałem co o nim myśleć, ale dzisiaj zauważyłem w tym chłopaku sporo potencjału. Właściwie nasza linia pomocy zagrała dzisiaj na 5+. Trudno cokolwiek napisać o obronie, bo prawie przez cały mecz nie dopuszczaliśmy Stoke pod swoje pole karne. Ade zjebał setkę, ale wywalczył jedenastkę. Soldado lepiej przemilczeć. Dobrze, że chociaż jeszcze wykorzystuje te jedenastki. Szkoda, że zakończyło się tylko na tych trzech bramkach, bo spokojnie mogło skończyć się pogromem. Ale wrażenia przednie. Stary, dobry Tottenham.
0
Barometr
29 grudnia 2013, 21:18
Liczba komentarzy: 5046
Cieszy pewne zwycięstwo, ale przede wszystkim fakt, że Tim uczy się na błędach. Dwóch pomocników na środku, którzy potrafili rozbijać akcje rywali i przytrzymać piłkę dało nam zwycięstwo. Dembele i Paulinho to byli piłkarze meczu. Może obok Dawsona, który nam uratował dupę w obronie. Od razu lepiej też zagrał Chiriches, bardzo mile zaskoczył - Fryers. Gol i asysta Soldado - to na pewno doda mu wiary w siebie. I kolejne świetne wejście Lameli. Argentyńczyk pokazuje, że należy mu się miejsce w pierwszym składzie. Problem w tym, że musiałby grać za Lennona, który dziś strzelił piękną bramkę. W każdym razie - do meczu na Old Trafford podchodzę już bardzo optymistycznie. Choć przyznam, że głównie dlatego, gdy patrzy się jaką straszliwą padakę gra ostatnio Manchester United. Zarówno z Hull, jak i Norwich nie zasłużyli nawet na remis. Nie wiem, jakim cudem wyciągnęli z tych spotkań 6 punktów, ale to jest zwykła kradzież. Dlatego z MU co najmniej punkt należy zdobyć, a nawet pokusić się o zwycięstwo (w końcu w zeszłym sezonie ich ograliśmy 3:2). Jedyne co może stanąć na przeszkodzie to Howard Webb, który dziś okradł z punktu - Liverpool w meczu z Chelsea.
0
Kamilos
29 grudnia 2013, 20:25
Liczba komentarzy: 566
Dembele nie może się marnować na defpomie. Z MU proponowałbym jednak grę z jednym napastnikiem ,szczególnie ,że Soldado się jeszcze nie odblokował.
0
1  2    >

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 106 Zarejestrowanych użytkowników: 5230 Ostatnio zarejestrowany: MariaFlofe

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się