Dziś krócej, ale bardziej na temat. Na jeden temat, którym jest odejście Jermaina Defoe. To już praktycznie przesądzone. Wiadomo już gdzie, wiadomo dlaczego, nie wiadomo za ile. Toronto - żeby grać i strzelać - prawdopodobnie za niewiele.
JD strzelił dla Tottenhamu sporo bramek. W wikipedię bawić się nie będziemy, jednak w europejskich pucharach nikt więcej od niego nie strzelił. Inna kwestia, że Defoe szczęśliwie trafił na taki okres w historii, w którym w Europie występowaliśmy przez cały czas. A on przez cały czas nas tak samo irytował. A gdy mieliśmy go dość, strzelał pięć bramek Wigan w 30 minut.
________________________________________________
Defoe jednak uznał, że sam fakt jego nieskuteczności i bezczelnego lenistwa to za mało. Musi nas czymś poirytować jeszcze bardziej. Więc zdecydował się na przestrzelanie rzutów karnych. W końcu nic tak nie denerwuje kibiców jak przestrzelony rzut karny w 93 minucie, przy 2:2. Defoe na 14 rzutów karnych w lidze, spudłował SZEŚĆ. Gorszą skuteczność to ma chyba jedynie Jonathan Walters, który w jednym meczu potrafił swoich kibiców doprowadzić do jeszcze większej białej gorączki, nie tylko decydując się na przestrzelenie karnego, ale także na strzelenie dwóch samobójów.
________________________________________________
Defoe długo jeszcze będzie obiektem kpin, ale sam jest sobie winien. W końcu talent na miarę Barcelony, jednak głowa między udami. Nie wnikam czyimi. W słynnym, choć strasznie prymitywnym filmie "Gol" scout zachwycony talentem Santiago Muneza powiedział, że ostatnim piłkarzem, który zrobił na nim tak wielkie wrażenie był młody Jermain Defoe. Tym porównaniem JD pewnie żyje do dziś.
________________________________________________
Anglik odchodzi, bo chce grać na Mundialu. Jednak Anglicy musieliby upaść na głowę, żeby chcieć Defoe w kadrze. Ile bramek strzelił JD w roku 2013 w lidze? JEDNĄ. Ale jaką! Z Manchesterem City (3:1). Przez cały rok 2013 Defoe strzelał tylko i wyłącznie ogórkom w Lidze Europy. W Premier League zagrał 1180 minut i strzelił w tym czasie JEDNĄ BRAMKĘ. Tyle samo bramek w tym roku strzelił Asmir Begović. Na pocieszenie dla Defoe, ma dużo lepszą skuteczność w bramkach na minutę od bramkarza Stoke.
________________________________________________
Nie wiadomo, czy Defoe odejdzie definitywnie, czy wróci na WHL na wypożyczenie do końca lutego. Opinie są różne, dowiemy się wkrótce. Początkowo sądzono, że Defoe zostanie w Tottenhamie aż do startu rozgrywek MLS. Prawdopodobnie jednak Toronto będzie chciało, aby nasz napastnik przygotowywał się z nimi do sezonu od początku. Tak jakby to miało coś pomóc.
________________________________________________
Co się zmieni w karierze Defoe? Nic. Dalej będzie pudłował i dalej, tak jak w 2013, będzie strzelał ogórkom. Pewnie pojedzie na mundial i będzie dostawał żylaków odbytu od siedzenia na ławce. Mimo wszystko - powodzenia na nowej drodze życia JD, jeżeli faktycznie postanowiłeś nas opuścić. Będziemy pamiętać. Wszystko!
Paweł Cieśliński
24 komentarzy ODŚWIEŻ