Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Tottenham - Crystal Palace 2:0

1 lutego 2014, 08:40, Tomasz Wasak
Tottenham wrócił z dalekiej podróży tak w przenośni można podsumować derbowy pojedynek z Crystal Palace. Jeśli ktoś sugerując się wynikiem uważa że zwycięstwo przyszło nam "gładko" myli się i to bardzo ale po kolei...

Tim Sherwood w porównaniu do meczu z Arsenalem w FA Cup nie dokonał żadnej zmiany w składzie, jednocześnie pozwalając zadebiutować w pełni młodziutkiemu Bentalebowi. Znowu Spurs zostali ustawieni w klasycznym 4-4-2, podobnie ustawiona przyjechała drużyna gości.
Początek mógł być szokujący dla kibiców Spurs, którzy rozochoceni zwycięstwem nad Stoke oczekiwali łatwego zwycięstwa. Okazało się, że drużyna Orłów została odpowiednio zmotywowana i poinstruowana o sposobie gry przeciwko Kogutom, dlatego początek meczu to w zasadzie nieustanna przewaga gości i groźne okazje podbramkowe. Co więcej, drużyna Tony'ego Pullisa grała bardzo ładnie dla oka, składnie dynamicznie i "po ziemi", Tottenham wyglądał na zbyt wolny i kiepsko zorganizowany aby przecinać ataki CP.

8 minuta przyniosła niemal stuprocentową okazję dla przyjezdnych, prostopadłe podanie w pole karne dostał Chamakh, a wyglądający na rozkojarzonego Dembele ruszył na niego z pełnym rozpędem, co skrzętnie wykorzystał Marokańczyk, który zastawiając się przyjął na ciało impet biegu Belga i wywracając się sprytnie "zarobił" karnego!
Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł Puncheon ale strzelił tak fatalnie nad bramką że nawet zawodnicy Spurs złapali się za głowy.
Przyszła okazja na drugi oddech dla Tottenhamu ale zawodnicy Spurs ciągle wyglądali na wolnych, rozkojarzonych i nie mających pomysłu na grę. Trochę świeżości dawał młodziutki Bentaleb, który jako jedyny już w pierwszej połowie wiedział co ma grać i ciągle szukający gry Adebayor. Eriksen jako fałszywy lewoskrzydłowy nie spisywał się w defensywie, a w ofensywie nasza gra nie istniała i tak ciągle do 32 minuty. Bardzo wiele szczęścia miał Tim i jego chłopcy że nie przegrywaliśmy już 0-2. W 32 minucie Tottenham przeprowadził akcję, która była przejawem lepszej gry, Nabil Bentaleb z okolicy 30 metra strzelił bardzo mocno i tylko słupek uratował gości od utraty bramki.
Zawodnicy Tottenhamu od tego czasu jakby się przebudzili i zaczęli wychodzić z cienia znacznie lepiej grających gości.

Druga połowa to już całkiem inny Tottenham i całkiem inny Crystal Palace, zawodnicy Tottenhamu wyszli na boisku niczym naładowani jakąś cudowną mocą (czy tak na nich zadziałała odprawa w przerwie?), grali pewni siebie i całkowicie podporządkowali sobie rywali, którzy jakby całkiem zapomnieli że jeszcze przed chwilą to oni dyktowali warunki gry. Piłka wymieniana przez zawodników Spurs chodziła jak po sznurku, a prym w środku pola wiódł młodziutki Bentaleb, który oprócz świetnego panowania nad piłką popisywał się precyzyjnymi podaniami do przodu i przewidywaniem wydarzeń na boisku.

Tak rozpędzony Tottenham chwilę po rozpoczęciu gry osiągnął prowadzenie, długa piłka została zaadresowana przez Naughtona do Adebayora, który głową zgrał ją do wbiegającego w pole karne Eriksena, a ten po przyjęciu piłki z całej siły uderzył na bramkę.
Podopieczni Sherwooda mimo prowadzenia ciągle zmierzali do jego powiększenia, natomiast rywale wyglądali tak bezradnie jak Spurs w pierwszej połowie.
W 58 minucie Defoe zastąpił Soldado i już kilkanaście minut później strzelił swą pierwszą bramkę w sezonie. Dembele w okolicach 20 metra wyłuskał piłkę i przekazał ją Lennonowi, który uciekł rywalowi i odszukał w polu karnym Defoe, Jermain w swoim stylu ruszył i oddał strzał nad interweniującym bramkarzem gości.
Chwilę później Defoe po raz kolejny miał okazję na podwyższenie wyniku ale nieskutecznie starał się lobować bramkarza.

Spurs w drugiej połowie mieli niewiele wspólnego z drużyną, która biegała po boisku podczas pierwszych 45 minut. Duża doza szczęścia i całkowita odmiana gry Spurs w drugiej połowie uratowały zwycięstwo Kogutom. Jak przyznał Christian Eriksen w przerwie meczu Tim Sherwood był bardzo zły na drużynę, w opinii Duńczyka mogło to mieć przełożenie na grę drużyny w drugiej połowie.

Spurs: Lloris; Walker, Chiriches, Dawson, Rose; Lennon, Bentaleb, Dembele, Eriksen; Adebayor, Soldado. Zmiennicy: Friedel, Fryers, Naughton, Capoue, Chadli, Holtby, Defoe.

CP: Speroni, Mariappa, Gabbidon, Delaney, Parr, Bolasie, Ward, Jedinak, Puncheon, Jerome, Chamakh. Zmiennicy: Bannan, Gayle, Guedioura, Moxey, O'Keefe, Price, Williams.
Źródło: własne

73 komentarzy ODŚWIEŻ

gaizka
11 stycznia 2014, 22:16
Liczba komentarzy: 1248
Po pierwszych 30 minutach byłem strasznie zły na nasz zespół i Tima. Nasza gra się w ogóle nie kleiła, lewe skrzydło odsłonięte przez Eriksena, do tego całkiem bezproduktywny i niemyślący z przodu Rose. Szło załamać ręce i gorzko zapłakać, jak na razie Tim Sherwood ma furę szczęścia od losu - ale jak mawiają doświadczeni - suma szczęścia i pecha zawsze się wyrównuje. Kiepsko zaprezentował się dziś Dembele, dopiero na dobre zatrybił w drugiej połowie. Z jednej strony świetnie że chłopaki się otrząsnęli po zmianie stron, z drugiej strony do diaska, dlaczego potrzebowali zimnego prysznica żeby się otrząsać? Inny rywal nie dam nam taryfy ulgowej tylko spierze nas na kwaśne jabłko (Koguta) i jeszcze po nas pozamiata. Następny mecz ze Swansea na wyjeździe - to będzie test piłkarskich umiejętności. p.s tomasz87 dzięki za uwagę, poprawiłem na Orły!
0
tomasz87
11 stycznia 2014, 21:46
Liczba komentarzy: 60
CP Jastrzebie? Myslalem, ze Orly. Spotkanie bylo ciezkie, ale tak wykonany rzut karny to byl usmiech losu. Cala pierwsza polowa byla ciezka, i wlasciwie nie wiem, co takiego sie wydarzylo, ze w drugiej odslonie, to wrocilo na wlasciwie tory. Najwazniejsze sa trzy punkty, w koncu, mamy na nowo dodatni bilans bramek.
0
Robert
11 stycznia 2014, 21:30
Liczba komentarzy: 309
Tak mnie zastanawia ten Tracz w avatarze. Skąd się to wzięło? :D
0
Robert
11 stycznia 2014, 21:21
Liczba komentarzy: 309
potrafił strzelić, nie wiem jak ale dał rade, taka obrona;p no ale jak Bentaleb cisnął obok na pełnym sprincie to nawet go nie widział;) tak w ogóle dlaczego Walker zszedł?
0
TrueYid
11 stycznia 2014, 20:56
Liczba komentarzy: 618
Szkoda że wszyscy nasi że tak powiem bezpośredni rywale zapunktowali na 3 punkty ;/ ale ważne że my głupio nie straciliśmy :) Smiałem sie pod nosem że wejdzie Defoe i walnie trójke ale trójki nie dał rady - za to trafił raz.
0
TrueYid
11 stycznia 2014, 20:46
Liczba komentarzy: 618
Klasyczny JD, jakby robił na złość.
0
smackey
11 stycznia 2014, 20:12
Liczba komentarzy: 213
nie wiem czemu nikt nie zauważa, że karny był spowodowany wyjściem vlada praktycznie na połowę przeciwnika i błędne podanie przez co dembele musiał się za niego wracać
0
Damian88
11 stycznia 2014, 20:12
Liczba komentarzy: 445
Co by o Naughtonie nie mówić, to jak gra na tej prawej stronie, to nie ma aż takiej tragedii. Moim zdaniem zagrał o wiele lepsze 45 minut od Walkera, który strasznie mnie irytował tymi niecelnymi podaniami. To samo Rose. Tego jego dośrodkowania są najgorsze. Koleś ma chyba założoną czarną opaskę na oczach.
0
varba
11 stycznia 2014, 20:11
Liczba komentarzy: 4468
Tony Pulis nas trochę zaskoczył w pierwszej połowie, bo wszyscy spodziewaliśmy się autobusu, a oni od pierwszych minut zaatakowali. Mieliśmy dużo szczęścia, albo mówiąc prawdę mało klasowego rywala, który nie wykorzystał swoich okazji. W przerwie Tim wstrząsnął szatnią, bo wyglądaliśmy zupełnie inaczej, przejęliśmy kontrolę na boisku i było już tylko lepiej. Szaleńcze ataki Palace w pierwszej połowie teraz obróciły się przeciwko nim. Nasi piłkarze wyglądali świeżo i ochoczo do gry, a CP nie było w stanie tak dobrze asekurować jak w pierwszej połowie. Na wyróżnienie zasługuje Bentaleb, który zaczyna wyglądać jak piłkarz do pierwszej 11. Tak to jest z młodymi piłkarzami, że na początku koncentrują się na tym, żeby nic nie zepsuć, a z czasem nabierają pewności i wprowadzać kreatywność do swojej gry. Bentaleb zaczyna czuć się swobodnie na boisku i już są pierwsze efekty.
0
Eidur
11 stycznia 2014, 20:07
Liczba komentarzy: 515
Pierwsza połowa do niczego, jedyny powód do zadowolenia po niej to przestrzelony karny rywali. Druga mogła się podobać, w końcu były sytuacje bramkowe czego efektem jest wygrana dwoma golami. Trochę mnie zdziwiła zmiana na prawej obronie, ale Naughto pokazał się z dobrej strony więc jest ok. Najważniejsze 3 pkt :)
0
Damian88
11 stycznia 2014, 20:03
Liczba komentarzy: 445
W pierwszej połowie mnóstwo niecelnych podań, nasi piłkarze byli wolniejsi. Druga połowa to już zupełnie inny obraz gry, myślę, że z kopaczy Crystal uszło sporo sił. W końcu nie da się tak grać 90minut. Bentaleb na duży plus.
0
Gan1982
11 stycznia 2014, 19:38
Liczba komentarzy: 538
wygraliśmy przegrany mecz :))) Mamy kolejne 3 pkt i walczymy dalej. Co jak co ale potrzebujemy na gwałt lewego obrońcy, pomijam jego gre defensywną, ale tyle zjebanych dośrodkowań to nawet Wawrzyniak nie ma w ciągu meczu. Bardzo dobry mecz Bentaleba, widać że ma chłopak talent co ( w przeciwieństwie do poniektórych tutaj ) na szczęście zauważył TS. Brakuje mu jeszcze doświadczenia ale to przyjdxie z czasem, i mam nadzieję że będzie częściej występował w podstawie. I na koniec o dziwo gratulacje dla Tima bo w przerwie potrafił zmotywować chłopaków, i druga połowa to pełna dominacja Tottenhamu. Brawo
0
_jaroszy
11 stycznia 2014, 19:22
Liczba komentarzy: 805
Można być zadowolonym z przebiegu drugiej połowy gdzie byliśmy znacznie lepszą drużyną i prowadziliśmy grę .Zaś początek meczu i większa część pierwszej połowy graliśmy sennie . Fajnie że udało sie wygrać dość pewnie i JD pokazał że jednak potrafi , teraz można rzec dlaczego tak późno . Mam wrażenie że w tych ostatnich występach w naszych barwach to właśnie on będzie naszym najlepszym napastnikiem .
0
<  1  2  3  4  

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 56 Zarejestrowanych użytkowników: 5227 Ostatnio zarejestrowany: Normankeype

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się