Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Tottenham tylko remisuje z Hull

2 lutego 2014, 10:53, Tomasz Wasak
Spurs wywieźli zaledwie jeden punkt z KC Stadium i przerwali serię pięciu wyjazdowych ligowych zwycięstw z rzędu.
Tottenham już tradycyjnie wyszedł na spotkanie ofensywnie usposobiony, w ataku Tim Sherwood postanowił postawić na Adebayora i ciągle nie mogącego przełamać strzeleckiej niemocy Soldado. W linii pomocy Bentalebowi w środku pomagał wracający po kontuzji Paulinho - który z kolei wskoczył w miejsce kontuzjowanego Dembele. Na skrzydłach Lennon i (fałszywie) Eriksen. Linia obrony składała się z (odwieszonego) Rose'a, wracającego po kontuzji Vertonghena, Dawsona i Walkera - na bramce tradycyjnie Lloris.

Drużyna Hull mocno różniła się od tej którą widzieliśmy na dwukrotnie na WHL i to zarówno jeśli chodzi o personalia oraz taktykę. Gospodarze postawili w ataku na duet nowo pozyskanych napastników: Jelavić, Long i starali się grać na nich długie piłki licząc na ich owocną współpracę. Już pierwsza bramka dla Hull w 12 minucie udowodniła, że Bruce dobrze "kombinował". Długi wykop Harpera z bramki stał się przedmiotem walki między Rosem, a Jelavićiem, niestety nasz defensor przegrał "przebitkę", a Chorwat sprytnie zagrał w tempo do wybiegającego sam na sam Longa, który mimo gonitwy Vertonghena zdołał pokonać interweniującego Llorisa.

Tottenham już tradycyjnie pierwszą fazę gry nieco przespał, dominując przeciwnika pod koniec pierwszej połowy i od początku drugiej.
Szczególnie dobrze w grze kombinacyjnej wyglądał Paulinho, który potrafił zachować najwięcej spokoju pod bramką rywali, jego spokój odpłacił już w 61 minucie spotkania. Spurs rozgrywali rzut wolny na wysokości połowy, cała drużyna Hull zorganizowała się pod własną bramką, o dziwo Tottenham nie dośrodkowywał, a rozegrał rzut wolny krótko, Rose miał czas zastanowić się co zrobić z piłką, mimo to ciągle nie wiadomo czy oddawał strzał z 40 metrów czy rzeczywiście podawał do Paulinho, wiadomo jednak że Brazylijczyk perfekcyjnie przyjął piłkę na jedenastym metrze, mimo gąszczu rywali obrócił się i w ekspresowym tempie oddał strzał nad Harperem - 1:1.

Tottenham ciągle atakował ale i Hull nie zamierzało się tylko bronić, grając głównie długimi piłkami. O zawał serca mógł przyprawić kibiców Kogutów Hugo Lloris, który czasami nie zważając że piłka jest w strefie obrońców raz po raz interweniował poza polem karnym - wślizgiem lub głową.
W grze Tottenhamu brakowało zawodnika, który wziąłby na siebie ciężar gry, jedynym naprawdę chętnym wydawał się Togijczyk Adebayor ale to nie był jego dzień.
Hull broniło się bardzo głęboko podwajając zawodników operujących piłką i odbierając im przestrzeń, dlatego bardzo ciężko grało się Lennonowi.
Z kolei w defensywie wielką pracę wykonał nasz kapitan Michael Dawson wygrywając wiele pojedynków powietrznych i blokując strzały przeciwników, Daws po jednej z akcji Jelavicia wybił nawet piłkę zmierzającą już do pustej bramki.

Końcówka meczu była bardzo otwarta i losy meczu na swoją korzyść mogła rozstrzygnąć każda z drużyn, także mimo iż niesatysfakcjonujący to jednak zasłużony dla obu drużyn był podział punktów.

Spurs: Lloris; Walker, Dawson, Vertonghen, Rose; Lennon, Bentaleb, Paulinho, Eriksen; Adebayor (Kane, 90), Soldado. Rezerwowi: Friedel, Kaboul, Naughton, Capoue, Chadli, Sigurdsson.

Hull City: Harper; Elmohamady (Boyd, 70), Rosenior, Davies, McShane, Figueroa; Huddlestone, Meyler, Brady (Koren, 70); Jelavic (Sagbo, 88), Long. Rezerwowi: Jakupovic, Bruce, Fryatt, Quinn.

Gole: Hull - Long (12). Spurs - Paulinho (61).

Żółte kartki: Spurs - Soldado.
Źródło: własne

27 komentarzy ODŚWIEŻ

fingor
4 lutego 2014, 03:00
Liczba komentarzy: 181
samobój po podaniu Walkera to był fuks ,podanie było niedokładne conajmniej o metr , a gol Ade po podaniu Rose'a nie zaliczyłbym do dośrodkowań ... chodziło mi po prosto o to ,że oni te piłki biją na tzw pałę ,a nóż coś wpadnie ... różnica między takim Bainesem polega na tym ze gość patrzy do kogo chce zagrać i tam wrzuca ,a u nas jest wrzuta w ciemno ,przy czym większość do nikogo...jasne że nie zawsze jest czas żeby spojrzeć ,i musisz zaryzykować, ale u nas to jest reguła...
0
Barometr
3 lutego 2014, 22:58
Liczba komentarzy: 5046
City - Chelsea 0:1. I po cholerę Sherwood się z tymi tekstami pod adresem Pellegriniego wychylał? Nie ma co - z tymi dwoma ekipami nie mamy nawet co konkurować.
0
Barometr
3 lutego 2014, 22:46
Liczba komentarzy: 5046
Najlepszy w tym meczu był u nas Dawson. To wystarczy za podsumowanie
0
Wduwek
3 lutego 2014, 19:05
Liczba komentarzy: 892
Wszystko zostało już napisane. Z ten mecz duży minus dla Sherwooda i Soldado. Plusy na prawdę ciężko rozdawać po remisie z beniaminkiem.
0
spurscfaniak
3 lutego 2014, 18:22
Liczba komentarzy: 136
Nie mówiąc o dośrodkowaniach Eriksena. Zresztą z kim tu dyskutujecie. Jeżeli nigdy nie widział takiej padaki, a kibicuje od 2005... No super. Końcówka Jola była super mega padaką, końcówka Ramosa to już w ogóle szkoda gadać.
0
varba
3 lutego 2014, 18:19
Liczba komentarzy: 4468
Mecz ze Swansea, jeden gol samobójczy po dośrodkowaniu Walkera, drugi gol Ade po podaniu Rose.
0
fingor
3 lutego 2014, 17:35
Liczba komentarzy: 181
może rzeczywiście mam kiepską pamięć ,to przypomnij mi ,która bramka padła po dobrym dośrodkowaniu Rose'a czy Walkera ?
0
olivier
3 lutego 2014, 14:45
Liczba komentarzy: 1361
Nie pamiętasz dobrego dośrodkowania od 10 meczów ? To w takim razie nie oglądasz meczów Tottenhamu i nie wiesz w jaki sposób strzelamy bramki, bo właśnie po dośrodkowaniach też.
0
fingor
3 lutego 2014, 12:50
Liczba komentarzy: 181
Kibicuję spurs od 2005 ,i takiej padaki już dawno nie widziałem ... A co najgorsze to to że my nawet nie próbujemy takich meczów wygrać w końcówkach , jakby remis nas zadowalał , i to nie pierwszy już raz.Brak lidera ,kogoś kto by napędzał tą ekipę ,ryknął ,zjebał ,zmotywował .Jeżeli Lamela albo Townsend po powrocie niczego nie zmienią to możemy tylko marzyć o top4.Ja bym dał szansę Lameli ,bo przynajmniej to jest gość ,który potrafi kogoś minąć dryblingiem i stworzyć jakąś sytuację , a w tej chwili poza Dembele ,to nie mamy kogoś takiego. Azza jest cieniem samego siebie ,a nasze fullbeki to jest żałość , nie pamiętam ani jednego dobrego dośrodkowania od chyba 10 meczów...
0
tuczi
2 lutego 2014, 20:33
Liczba komentarzy: 2242
Smackey, szczerze? Jeśli zawodnicy, zarabiający w sumie ponad milion funtów tygodniowo i mający status "gwiazd", nie dają nam większych szans na tą "wymarzoną" Ligę Mistrzów... to ja wolę "swój" stary Tottenham, który piłkarzami z racjonalnymi tygodniówkami walczył (!!!) o miejsce w pierwszej szóstce... Wtedy, przynajmniej wiedzieliśmy czym dysponujemy i każdy "solidny" wynik był dla nas zaskoczeniem... Na plus, a nie na minus jak jest od pewnego czasu. Aby wyprzedzić pytanie... Tak, jestem tym ze "staruchów", jeśli o Tottenham chodzi ;)
0
2 lutego 2014, 19:31
Liczba komentarzy: 0
Walczmy chociaż o Lige Europejską :) Nie to samo co LM ale puchar to puchar :) tymbardziej ze poodpadalismy z innych pucharów. Ale z 3 napastnikami w kadrze, w tym jeden bez konkretnego ogrania, inny zas kontuzja, ciężko mi sobie wyobrazic jak Soldado bedzie grał co 3 dni. W ogole ciężko mi sobie wyobrazic żeby to drewno gralo co tydzien ale kto ma grać...
0
Wolff
2 lutego 2014, 17:32
Liczba komentarzy: 220
Po tym meczu należą się Sherwoodowi potężna zje** za brak zmian, stawianie na zawodników bez znaczenia jaką mają formę (jakby same nazwiska grały) notoryczne przesypianie pierwszych 30 minut gry i chaos w naszej obronie. Do tego dochodzi sprawa z transferami a raczej ich brakiem. Ok rozumiem i jestem za, że oficjalnie trener powinien mówić, że ma kadrę kompletną by nie podbijać ceny za zawodników. Ale my nawet nikogo nie wypożyczyliśmy na ławkę by mieć zmienników na newralgicznych pozycjach. I tu dochodzimy do drugiej sprawy, jaką jest wizja naszego klubu, zarządzanie nim i polityka transferowa. Po pierwsze od jakiegoś czasu nie mam pojęcia co chcemy osiągnąć. Był Redknapp, który pozbierał nasz zespół i stworzył drużynę walczącą o Top 4. Sam byłem za jego wymianą bo wydaje mi się, że doszedł on do swojego maksimum transferowego i taktycznego. Ale okazało się, że zamiast przygotowanej wymiany trenera na bardziej doświadczonego dostaliśmy ambitnego ale mało doświadczonego AVB. I teraz znów spotkała nas dziwna rewolucja bo nie poruszając słusznie czy nie słusznie zwolniliśmy Andre to okazało się, że nie mamy nikogo na jego miejsce i musi gasić pożar początkujący Sherwood i to też prawdopodobnie na chwilę. Po drugie nasza polityka transferowa to nie wiadomo do końca co. Kupujemy zawodników według mnie "bo fajny" w sytuacji gdy potrzebujemy ich na konkretne pozycje. I nie chodzi mi tu by były to wielomilionowe transfery lecz by to byli choćby solidni zmiennicy. Wszyscy wiemy od kilku sezonów, że Walker cofa się cały czas w rozwoju bez konkurencji na swojej pozycji, lewa strona obrony to kpina z którą nic nie robimy bo Janek powinien być dopiero trzecim wyborem a nie drugim a i Rose mnie na razie nie przekonuje biorąc pod uwagę nasze rzekome aspiracje do Top 4. O ataku nie wspomnę bo wszyscy przeżywamy dramat od paru sezonów pod tytułem więcej niż jeden dobry napastnik. Dlatego poważnie zaczynam się zastanawiać gdzie zmierzamy bez stabilizacji, konkretnej wizji i z pytaniem kto tak naprawdę rządzi i decyduje w naszym klubie choćby o transferach. Kiedyś kupowaliśmy chociaż zdolnych młodych grających w Anglii (Lenon, Keane, Walker, Carrick), a teraz gwiazda lub nic. Dlaczego to co my zwykli kibice widzimy od dłuższego czasu nie widzą w klubie. Śmiejemy się z Arsenalu, że z Wengerem od dłuższego czasu nic nie zdobyli, ale tam jest chociaż cały czas ten sam trener i LM co roku. U nas natomiast rewolucja co roku.
0
smackey
2 lutego 2014, 17:29
Liczba komentarzy: 213
Naprawdę, wolałbym ósme miejsce z 17 pkt straty do TOP 4, niż piąte z 1 pkt straty. No, ale może Spurs wreszcie zaskoczą i pokażą Liverpoolowi plecy, kto wie :) COYS!! co to za głupoty?
0
MatMar
2 lutego 2014, 16:55
Liczba komentarzy: 316
Liverpool zremisował, więc TOP 4 wciąż w zasięgu ręki. Pytanie tylko - czy to dobrze, czy wręcz odwrotnie? Bo jakoś niespecjalnie chce mi się wierzyć, że zagramy w przyszłym sezonie w LM. Niby mała strata, niby wszystko możliwe, sraty taty, gaty w kraty, ale nawet Stevie zauważyłby, że w tym momencie Liverpool >>>> Tottenham (City, Chelsea i dziadostwo nie do ruszenia, oczywiście). Ale skoro wciąż są spore szanse, to trzeba mieć nadzieję i - co jest niestety w tym wypadku nieuniknione - stracić mnóstwo zdrowia na kibicowanie tej stresogennej do granic możliwości drużynie. I znowu skończy się pewnie tak, jak w ubiegłych sezonach. Naprawdę, wolałbym ósme miejsce z 17 pkt straty do TOP 4, niż piąte z 1 pkt straty. No, ale może Spurs wreszcie zaskoczą i pokażą Liverpoolowi plecy, kto wie :) COYS!!
0
tuczi
2 lutego 2014, 16:19
Liczba komentarzy: 2242
Ja bym inaczej zadał pytanie, Caps... Czemu do cholery, Soldado zagrał pełne 90 minut i dlaczego, dzień po okienku transferowym, z napastników na ławce dostępny jest jedynie Harry Kane? Nie chciałem Berby i cieszę się, że nie wrócił. Natomiast kilka innych opcji, nawet krótkoterminowych, to by się jednak znalazło. Kane nie jest i zapewne nie będzie zawodnikiem na Premier League. Wystarczy spojrzeć na historię jego wypożyczeń, aby zobaczyć, że tam również nie strzelał. Otwórzmy oczy, on nas nie zbawi, gdy np. Ade wypadnie ze składu. Co do wczorajszego "świetnego" występu... Szkoda słów. Po co kolejny raz strzępić język? Zawodnicy wyglądają na mało zainteresowanych (Verts, Azza), inni wyglądają na sfrustrowanych (Lloris, Soldado), a jeszcze inni grają bez pomysłu i polotu. Niech ten sezon skończy się jak najszybciej. Wtedy policzymy straty (czyt. kto odejdzie) i zobaczymy kto zostanie nowym coachem. Stawiam jaja na pieńku (upss...), że "Tim Interim" będzie tylko do lata. Niezależnie od wyniku.
0
Caps
2 lutego 2014, 15:42
Liczba komentarzy: 33
Brak zmian, przy takiej dyspozycji poszczególnych zawodników to skandal. Sam Allardyce ma w sobie więcej polotu i fantazji niż nasz pożal się Boże trener. Promuje młodzież? To czemu do cholery Soldado zagrał pełne 90 minut, podczas gdy do dyspozycji był Kane? Szkoda słów i nerwów. Czekam z utęsknieniem na koniec tego koszmarnego sezonu.
0
varba
2 lutego 2014, 15:06
Liczba komentarzy: 4468
Jestem wściekły na Sherwooda, bo nie robił żadnych korekt w składzie. Można dać komuś szansę, ale jak nie wychodzi to trzeba mu podziękować. Po pierwszej połowie powinien podziękować kilku panom, a tkwił w tym błędzie i to najbardziej mnie irytowało. To kamyczek do umiejętności trenerskich Sherwooda. Druga sprawa to chaos w ustawieniu i w grze obronnej. My w obronie nie mamy żadnej formacji, idziemy totalnie na żywioł. Jak strzelamy dużo te braki, są niewidoczne, ale nie ma co się oszukiwać, co mecz po 3 gole nie będą padać.
0
Arcz
2 lutego 2014, 14:09
Liczba komentarzy: 110
Co tu dużo pisać, słabiutki mecz, 0 pomysłu na akcje, bezsensowne górne piłki do niewiadomo kogo..I tak dobrze, że udało się strzelić te 1 bramke i mamy remis. Brak zmian zauważył chyba każdy i to dziwi najbardziej, 70 minuta połowa naszego składu ledwo oddycha, albo wygląda jakby im się nie chciało, to chyba pora wpuścić kogoś kto chciałby się pokazać. Za tydzień cięzki mecz z Evertonem, oby Ade był w pełni sił :)
0
piekny
2 lutego 2014, 14:00
Liczba komentarzy: 227
Mecz z WBA, ten wczorajszy. Mogło być 4 punkty w przód. Nie ma Jakieś oficjalne oświadczenie w spawie Adebayora? Jeśli Sherwood tak bardzo promuje młodzież to zachęcam do częstszego wystawiania Kane. Soldado - zakaz stadionowy. Nawet nie powinien na teren stadionu wejść.
0
piekny
2 lutego 2014, 13:38
Liczba komentarzy: 227
Mecz jak za starych "DOBRYCH"czasow AVB. Vlad pewnie MOT! (zart) Strata bezcennych 2 punktow!
0
1  2    >

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 143 Zarejestrowanych użytkowników: 5230 Ostatnio zarejestrowany: MariaFlofe

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się