Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Tottenham miażdży Newcastle 0-4

12 lutego 2014, 23:08, Tomasz Wasak
Tottenham zaskoczył dziś na wyjeździe Newcastle wbijając rywalom 4 bramki i zachowując przy tym czyste konto. Zaskoczeni byli nie tylko gospodarze z Newcastle ale także i kibice Tottenhamu, Spurs dzisiaj byli odmienieni nie tylko jeśli chodzi o personalia ale i styl, który zaprezentowali.
Tim Sherwood po ostatnim meczu z Evertonem narzekał na słabe początki swoich podopiecznych, jeśli oceniać tylko po dzisiejszym meczu to wydaje się, że znalazł receptę na tę niemoc, ale po kolei...
Koguty przemeblowały obronę, na środek defensywy powrócił Younes Kaboul i to on partnerował Vertonghenowi - trzeba przyznać że bardzo udanie, na prawej obronie tradycyjnie zobaczyliśmy Walkera, za to na lewą powędrował Naughton, który zdaje się zastąpił kontuzjowanego Rose'a.
W pomocy zagrali - tradycyjnie Bentaleb i wyjątkowo Capoue. Tercet wspierający Adebayora natomiast składał się z Paulinho, Dembele i Lennona.

Mecz od początku był otwarty, raz jedni, a raz drudzy tworzyli sobie sytuacje strzeleckie pod bramką rywali. Tottenham z tarapatów tradycyjnie ratował Lloris, który wspaniale sobie radził zarówno na linii jak i przed polem karnym - naciskając na rywali i przyprawiając o szybsze bicie serca własnych kibiców. Natomiast świetnym kompanem Tima Krula był słupek, który ratował go zarówno po strzałach Paulinho jak i Lennona. Nie przyszedł on jednak z pomocą w 19 minucie, gdy na lewym skrzydłem dryblingiem swojemu obrońcy uciekł Bentaleb i mocno dośrodkował po ziemi, Holenderski bramkarz nie popisał się szybkością swoich rodaków olimpijskich panczenistów z Soczi i interweniując zdołał tylko trącić piłkę, która trafiła pod nogi Adebayora i ten błyskawicznie skierował ją do bramki.
Tottenham mimo prowadzenia nie skupił się tylko na obronie własnej bramki, a budując akcje ofensywne wymieniał bardzo dużo podań, angażując niemal wszystkich swoich zawodników - Newcastle przy takim obrocie spraw mogło i czyhało jedynie na kontry ale przy dobrze tego dnia dysponowanych defensorach Spurs nie byli w stanie odmienić losów meczu.

Tottenham na drugą połowę wyszedł tradycyjnie dodatkowo zmotywowany i już w 52 minucie powiększył prowadzenie na 0-2, po składnej akcji przed polem karnym mocno uderzył Adebayor, Krul sparował piłkę, jednak dobitka Paulinho była poza jego zasięgiem!
Następne pół godziny gry to spokojna gra Tottenhamu na "utrzymanie wyniku" i bezproduktywne próby zmiany wyniku gospodarzy.
Nasz Coach zmienił poobijanego Dembele Townsendem, natomiast za Lennona na boisku pojawił się Chadli.
Ostatnie 10 minut to ponowne zwiększenie tempa przez Koguty. w 82 minucie w pole karne wbiega Andros Townsend mocno uderza na bramkę, a Krul odbija jego strzał, który trafia do Adebayora, wolej Togijczyka pozostaje nie do obrony. Tottenham rozpędzony niczym pendolino (nie na polskich torach) dąży do kolejnej bramki i za chwilę na 0-4 podwyższa Chadli! Strzał Belga zza pola karnego staje się wspaniałym podsumowaniem tego wieczoru ale i nie ustępuje mu asysta piętą przy tej bramce Bentaleba.
Tottenham rozniósł w proch i pył Newcastle, przyczyniła się do tego doza świeżości wniesiona przez zmiany Sherwooda, wspaniała dyspozycja Adebayora oraz przyznajmy bardzo kiespkie Newcastle, które bez Cabaye, Remy'ego i Tiote przypomina raczej utykającego staruszka niż gotowego rywalizować w sprincie olimpijczyka.

Newcastle: Krul; Debuchy, Williamson, S.Taylor, Santon (Dummett, 46); Gouffran, Sissoko (c), Anita, Sammy Ameobi (Marveaux 71); de Jong (Ben Arfa, 63), Cisse.

Tottenham: Lloris; Walker, Kaboul, Vertonghen, Naughton; Dembele (Townsend 64), Bentaleb, Capoue, Paulinho, Lennon (Chadli, 75); Adebayor (Soldado, 84).

Bramki: Adebayor (19, 82), Paulinho (53), Chadli (88)
Źródło: własne

20 komentarzy ODŚWIEŻ

Velitaliano
14 lutego 2014, 12:23
Liczba komentarzy: 75
Oby tak ładnie zagrali w następnym meczu
0
Wolff
13 lutego 2014, 23:38
Liczba komentarzy: 220
Jak wspominałem na forum paradoksalnie najlepiej wyszły nam sytuacje gdy nasz klub obejmowali strażacy (Jol będąc asystentem za Santiniego, Redknapp ratujący nas po Ramosie i teraz z braku laku Sherwood ). Ade nie przestaje mnie zadziwiać, miałem go za bardzo dobrego piłkarza ale nie sądziłem, że może być w takiej formie strzeleckiej i oby trzymała się ona go do końca sezonu. W jedenastu meczach ligowych zdobył już 8 bramek i brakuje mu jednej by dogonił pierwszą dziesiątkę. Tak zastanawiam się czy do uratowania stołka AVB nie brakło właśnie dawania więcej szans na grę Adebayorowi.
0
_jaroszy
13 lutego 2014, 15:44
Liczba komentarzy: 805
Mecz bardzo ofensywny i w końcu zobaczyliśmy kilka bramek w naszym wykonaniu. Świetna gra Adebayora i Llorisa, jeden nasza grę napędzal, a drugi bronił nam genialnie plecy. W ustawieniu którym wyszliśmy na spotkanie nie spodziewałem się tak otwartego spotkania, myślałem bardziej że skupimy się na zagęszczeniu środka pola i konstruowaniu rywala. Tak jednak nie było i mecz mógł się chyba wszystkim podobać:. Szkoda tylko ze Liverpool rzutem na taśmę wyczerpał zwycięstwo w meczu z Fulham.
0
tuczi
13 lutego 2014, 13:54
Liczba komentarzy: 2242
Brawo Spurs! Mecz, jakby nie patrzeć, bardzo otwarty i wiele działo się pod polem karnym obu zespołow, ale jakoś nie drżałem o wynik. Lloris od początku był bardzo pewny w bramce, a wspólna gra, która zaserwował nam "Kaboom" z Vertsem, uspokoiła mnie zupełnie ;). Bentaleb i Capoue - można wykorzystać obu? Można, jeśli się tylko chce. Etienne nie jest może światowej klasy graczem, ale jego (czy też Sandro, gdy powróci) obecność na boisku, dała reszcie pomocników możliwośc "fruwania" z przodu. Było to bardzo widoczne. Generalnie, wynik cieszy ogromnie, tak jak skuteczność Adebayora i odpowiednie nastawienie od samego początku. Nie spodziewajmy się jednak takich wyników na Stamford, czy też Anfield :p. Z tym południowo-wschodnim klubikiem z woolwich... wszystko będzie możliwe ;).
0
Arcz
13 lutego 2014, 13:10
Liczba komentarzy: 110
Warto dodać jeszcze że Kaboul zagrał kapitalny mecz, czyścił wszystko! ogólnie bardzo przyjemny mecz, w końcu :)
0
MatMar
13 lutego 2014, 12:55
Liczba komentarzy: 316
Teraz trzeba pohamować delikatnie ten wszechogarniający entuzjazm i skupić się na kolejnych meczach, bo zwycięstwa nad Norwich i Cardiff to po prostu mus. COYS!
0
Gan1982
13 lutego 2014, 12:42
Liczba komentarzy: 538
W meczu na WHL Krul miał dzień konia, tym razem to Lloris miał swój. Dembele to taki nasz cichy bohater, gość jest niesamowity !! A Tim ? jak to Tim, człowiek który zaczynał być przewidywalny, zrobił coś co zaskoczyło totalnie wszystkich ! Brawo, zarąbiasty mecz.
0
trzaskal
13 lutego 2014, 11:29
Liczba komentarzy: 822
Ja również psioczyłem na ustawienie. Widać, że Tim wie lepiej. Proste!
0
Efendi6
13 lutego 2014, 11:14
Liczba komentarzy: 99
RAFO przed meczem zapowiedział ze nie widzi tego i dostaniemy w trąbę albo będzie remis. Bardzo dziwne ustawienie Sherwooda dało nam kolejne 3 punkty. COYS!!
0
kamildoman
13 lutego 2014, 11:05
Liczba komentarzy: 233
Bardzo fajny mecz w naszym wykonaniu. Szkoda, że tak skuteczni nie byliśmy w listopadzie, kiedy graliśmy z NUFC na WHL :) Czołówka już blisko, marzec będzie decydujący!! COYS !!!!!!
0
Malothein
13 lutego 2014, 10:59
Liczba komentarzy: 41
Co Dembele ostatnio gra to dla mnie poezja :) Cieszy mnie to, bo to mój ulubiony piłkarz. Może nie jest tak efektywny jeśli chodzi o asysty i gole, ale odwalanie mrówczej roboty i estetyka gry - miodzo :) Tylko niestety ten jego styl oparty w dużej mierze też na walce bark w bark strasznie destrukcyjny dla ciała jest, który to już raz utykając schodzi w tym sezonie z boiska :/
0
RAFO THFC
13 lutego 2014, 10:05
Liczba komentarzy: 3181
w końcu wygrywamy pewnie - LL, Ade i Dembele ... a głównie Belg to klasa światowa ;-)]]]))
0
varba
13 lutego 2014, 09:30
Liczba komentarzy: 4468
Ade w życiowej formie, Lloris też postanowił bronić wszystko, ci dwaj panowie na pewno wejdą do 11 kolejki. Paulinho przyzwoity mecz. Ogólnie nikt nie spodziewał że w tych dwóch meczach będzie pełna pula, oczywiście wszyscy tego oczekiwaliśmy, ale przeważnie realia były inne, a tu pozytywne zaskoczenie. Kaboul i Jan wyglądali bardzo solidnie razem, dobry znak, bo zaraz wraca LE i bedzie potrzebna rotacja.
0
Hades
13 lutego 2014, 01:39
Liczba komentarzy: 710
No, fajne i w miarę pewne zwycięstwo. Dobry powrót Kaboula, oby tym razem na stałe. Teraz tylko mieć nadzieję, że Townsend nie będzie grał już w tym sezonie na prawej stronie i powinno jakoś to pójść.
0
Barometr
13 lutego 2014, 01:21
Liczba komentarzy: 5046
Niestety katorżnicza praca przy Soczi 2014 mnie kompletnie wyłączyła z meczów Spurs, ale widzę, że chłopaki sobie radzą beze mnie - także się cieszę :)
0
vebq
13 lutego 2014, 00:51
Liczba komentarzy: 44
Z trudniejszych meczy pozostały wyjazdy na Stamford Bridge i Anfield + anale na WHL. Marzec będzie kluczowy jeżeli chodzi o top4, dobrze że arsenal ma jeszcze puchar krajowy i LM do grania. Według mnie jest największa szansa właśnie ich wyrzucić z top4. Mamy szeroką kadrę, odmienionego Ade i prawdziwego wariata w bramce. Trzeba być optymistą. COYS!!!!
0
tomasz87
13 lutego 2014, 00:26
Liczba komentarzy: 60
Wynik jest rozbawiajacy szczegolnie jak poczyta sie pierwsze watki na forum, po podaniu skladow. Bardzo udane spotkanie, oby tak dalej.
0
Michał
13 lutego 2014, 00:19
Liczba komentarzy: 119
No walą w gacie ze strachu po prostu :)
0
Michał
12 lutego 2014, 23:59
Liczba komentarzy: 119
Wybrałem zamiast meczu z Tottenhamem oglądanie derbów Napoli-Roma. Patrząc na wynik, to widzę, że mecz był bardzo dobry w naszym wykonaniu. Chyba warto sobie poszukać jakiejś powtóreczki na necie niedługo... COYS!
0
gaizka
12 lutego 2014, 23:57
Liczba komentarzy: 1248
Po tylu upokorzeniach w tym sezonie nadeszła wreszcie chwila chwały! Brawo dla Tima, który okazuje się potrafi zaskoczyć rywala i własnych kibiców (sic!), kto by pomyślał że na ławkę powędruje Eriksen?! Cieszą świetne zmiany, widać że chłopaki chcą rywalizować o miejsce w składzie - rywale już drżą!
0

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 100 Zarejestrowanych użytkowników: 5225 Ostatnio zarejestrowany: Witek
• Sprawdź najnowszy bukmacher ranking na meczyki.pl

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się