Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Tottenham przegrywa nad Dnieprem

28 lutego 2014, 00:36, Michał
Tottenham przegrał swoje wyjazdowe spotkanie w Lidze Europy. Sherwood postanowił dać odpocząć kilku podstawowym graczom, pozostawiając ich w Londynie. Do Dniepropietrowska zabrał graczy, którzy rzadko dostawali szansę w Premier League, a ławkę uzupełnił młodzianami z rezerw.

Nikt jednak nie oczekiwał, że kilka zmian w składzie tak odbije się na poziomie gry prezentowanym przez Tottenham. Podopieczni Sherwooda grali bardzo nieporadnie. W obronie popełniali proste błędy, a gdy próbowali atakować, niedokładne podania utrudniały im wyprowadzenie piłki z własnej połowy. Dobrze spisywał się jedynie bramkarz Spurs Brad Friedel, który wielokrotnie uratował swoich kolegów przed utratą bramki.

Nieliczne sytuacje jakie wypracował sobie Tottenham tragicznie zmarnowali Chadli i Soldado. Chadli nie wykorzystał dobrego podania od Dannego Rose'a i przeniósł piłkę nad poprzeczką. Soldado postanowił przebić niechlubny wyczyn swojego kolegi i nie trafił do pustej bramki z odległości kilku metrów.


W drużynie gości świetnie spisywał się Konoplyanka, który atakując lewą flanką sprawił wiele trudności prawemu obrońcy Kogutów. Ukrainiec zdobył jedyną bramkę w tym meczu, dobrze wykorzystując jedenastkę podyktowaną w 80 minucie, za faul na Matheusie.

Tottenham wyglądał słabo w tym meczu, grając bez motywacji, jakby awans chciał sobie wywalczyć dopiero na White Hart Lane. Z deficytem jednej bramki, będzie ciężko przełamać obronę Dnipro, bo podopieczni Ramosa będą dzielnie bronić dorobku z pierwszego meczu, decydując się na sporadyczne kontry. Sherwood na pewno nie był zadowolony z postawy swoich piłkarzy.

FC Dnipro 1-0 Tottenham Hotspur

FC Dnipro: Boyko, Mazuch, Strinic, Cheberyachko, Fedetskiy, Kankava, Rotan, Konoplyanka, Zozulya, Giuliano, Matheus, Polytilo ('76), Kulakov ('89)

Tottenham Hotspur: Friedel, Rose, Dawson, Naughton, Vertonghen, Bentaleb, Paulinho, Capoue, Townsend, Soldado, Chadli, Kane ('85), Eriksen ('64)

Źródło: własne

35 komentarzy ODŚWIEŻ

Kamilos
22 lutego 2014, 18:19
Liczba komentarzy: 566
dla mnie jest różnica między meczem ,który musimy wygrać ,a meczem z ogórkami ,który na (powiedzmy) 90 % wygramy i nikt nie wyobraża sobie ,że nie wygramy. Nie uważam żeby w niedziele z Norwich miało być łatwo. Wduwek nie porównuj Pavia do Konoplyanki. Pav strzelił 3 gole na euro ,marnując przy tym mnóstwo okazji i został wykreowany na "nibygwiazdę"
0
Wduwek
22 lutego 2014, 14:16
Liczba komentarzy: 892
Kamilos, co do Konoplyanki to mało było Ci Rebrova i Pava? Nigdy więcej, jeśli o mnie chodzi. WHU i Norwich to przykłady, wybrałem akurat te zespoły, bo ostatnio eliminowały nas z pucharów. Równie dobrze mogłem pisać o Stoke albo Sunderlandzie. Są w środku i na dole tabeli lepsi i gorsi, ale dla nas to wszystko mają być mecze 'must win', jeśli rzeczywiście chcemy grać w LM.
0
tuczi
22 lutego 2014, 13:17
Liczba komentarzy: 2242
Cieszy mnie to. Te wyjazdy różne bywały. Ostatnio pamiętacie Rzym? Jak faszyści pobili naszych
0
tuczi
22 lutego 2014, 12:04
Liczba komentarzy: 2242
Mateuszek, ze wstępnego wyliczania wynika, że tak.
0
mosaj
22 lutego 2014, 11:35
Liczba komentarzy: 1220
Takie pytanie zadam. Wiemy jaka atmosfera panowała i nadal panuje na Ukrainie, więc pytam czy wszyscy nasi kibice dojechali i wrócili w kawałku?
0
mosaj
22 lutego 2014, 08:23
Liczba komentarzy: 1220
"Na prawdę nie wiem jak można ukraińskie zespoły nazywać ogórkami" - z całym szacunkiem, ale jeśli rzeczywiście gdzieś tam na poważnie bierze się projekt Tottenham, który zakłada, że będziemy regularnie grać w LM i bić się o miejsce na szczycie Premier League, to takie drużyny jak DNIPRO Dnieprocośtam POWINNY być dla nas ogórkami i powinniśmy takie mecze wygrywać bez najmniejszych problemów. Ale z takim podejściem, jakie zaprezentowano nam w czwartek, to nie ma co marzyć o sukcesach, było zaściankowo i olewatorsko. Na boisko wyszły gwiazdy, które gwiazdami nie są. Van Gaal by nimi wytarł podłogę po meczu, podobnie jak każdy normalny trener. Timi narzeka na boisko, ale może zostawię ten temat.
0
Gan1982
21 lutego 2014, 19:18
Liczba komentarzy: 538
Ludzie jesteśmy Tottenham a nie Pelikan Łowicz ( sorry Raku ;p ) żeby trząść gaciami przed zespołem z Ukrainy. Dla mnie to są ogórki, jakbyśmy wyszli pierwszym składem i do tego zmotywowanym to byśmy spokojnie wygrali trzema. A czemu tak nie było ? bo się gwiazdorom nie chciało grać, bez ambicji, bez honoru, powinni skończyć bez tygodniówki.
0
Kamilos
21 lutego 2014, 16:53
Liczba komentarzy: 566
Na prawdę nie wiem jak można ukraińskie zespoły nazywać ogórkami. Z Dynamem Kijów jest problem ,bo oni tam posćiagąli dużo gości z zagranicy(w mairę znanych) i mają wewnętrzne niesnaski itp , przydałby się np Barometr ,bo ja się tą ligą nie interesuje, on by powiedział na ten temat więcej. Dnipro mimo, że ma mniej gwiazd, mniejszy potencjał od Dynama ,ale jest bardziej stabilne i poukładane i nie grało na neutralnym boisku.(co jest dużą stratą dla (prawie) każdego ,a szczególnie dla takich drużyn.
0
Kamilos
21 lutego 2014, 16:46
Liczba komentarzy: 566
Nigdzie nie napisałem ,że mamy się bać Dnipra czy w ogóle coś takiego(czy nie wygrać dwumeczu),ale komentarze ,szczególnie te przedmeczowe ,że nawet rezerwowym składem powinniśmy wygrać 3-0 dla mnie były( i chyba dla każdego kto widział Dnipro wcześniej) bezsensowne i świadczące o czyjejś ignorancji. Od razu ,żeby sprostować, ukraińskie zespoły są dużo mocniejsze od rumuńskich(tym teraz zdecydowanie bliżej do miana ogorkow). Szachtar ma zawirowania wewnątrz. Ale wcześniej w Europie prezentował się bardzo dobrze (i grali przyjemną dla oka piłkę) wygrali UEFA ,i jak ktoś pamięta wyrzucili nas też raz z pucharu UEFA. WHU wraca do formy(a ostatnio to my dwa razy z nimi dostaliśmy) ,a i Norwich u siebie jest niewygodne dla każdego(np ostatnio remis z City) ,więc ja nie uważam ,żeby czekały nas tam spacerki w najbliższym czasie. Zważywszy na fakt ,że liga ukraińska miała teraz bardzo długą przerwę i Dnipro nie było w rytmie meczowym(dlatego też oni na pewno nie grali najlepiej jak potrafią) ,ale Konoplyanka, którego ja bym bardzo chętnie u nas powitał i tak wyglądał bardzo nieźle na naszym tle ,to chyba ciężko nazywać takich kolesi ogórkami. Wduwek ,gdyby nie Friedel to już byłoby po rewanżu ,prawdziwe ogórki by chyba aż tak nam nie zagroziły i powinniśmy się cieszyć, że jeszcze jesteśmy w grze.Najgorzej ,że chyba nasi piłkarze mają takie podejście jak co poniektórzy i lekceważą nawet takie zespoły jak Dnipro(co jest zbrodnią)
0
Wduwek
21 lutego 2014, 16:20
Liczba komentarzy: 892
Nie, Kamilos. Dynamo, Metalist, Dnipro i cała reszta czołówki UPL (poza Szachtarem, zespołem jak najbardziej z europejskiego topu) to nie są takie ogóry jak Legia, Lech albo inne Tromso. Ale dla drużyn uważających się za europejską elitę oni muszą być... hmm... może nie chłopcami do bicia, ale drużyną do przejścia bez większych przeszkód. Szachtar od 2009 robi tę ligę bez nie wiadomo jakiego trudu. Raz miażdży (jak w zeszłym roku), raz męczy, ale ogólnie nie ma problemu z resztą tamtejszych drużyn. Jeśli oczekujesz, że Szachtar może Tottenhamem wycierać podłogę to luz. Jeśli jednak mamy być nie gorszą od Szachtara drużyną to takie mecze musimy wygrywać. Nazywamy (jeśli Ty nigdy tego nie robisz to zwracam honor) ogórkami West Ham albo Norwich. To chyba też coś nie halo skoro grają w najlepszej lidze świata w stylu lepszym niż Derby County swego czasu? A jednak nazywamy, bo jeśli chcemy pozostać w zgodzie z naszymi ambicjami i założeniami na sezon musimy ich pokonywać. Tak samo jak zespoły z Ukrainy (poza Szachtarem, podkreślę raz jeszcze). Zresztą co pokazało wczoraj Dnipro? Nic. Umiejętność wykorzystania karnego, którą ma nawet Soldado. Bez prezentu od Janka nie byliby w stanie nas pokonać, chociaż graliśmy wczoraj super hiper mega kupę.
0
Wolff
21 lutego 2014, 15:32
Liczba komentarzy: 220
To, że przegraliśmy potrafię zrozumieć jednak nie potrafię pogodzić się z tym, że znów przychodzi spotkanie gdy przechodzimy obok meczu. Mamy niby profesjonalistów w drużynie, a część z nich wyglądała jakby w niektórych spotkaniach grali za karę (w tym w lidze) lub nie zależało im na pokazaniu się, wywalczeniu miejsca w składzie, udowodnieniu czegoś trenerowi ... Oglądałem wczoraj tylko drugą połowę i Dnipro tak naprawdę niczego wielkiego nie pokazało (ogórkami też nie byli), to raczej my zagraliśmy na poziomie polskiej ligi robiąc wszystko by stracić bramkę. Zresztą akcja bramkowa Dnipru to podsumowanie naszej wczorajszej beznadziei - najgłupsze rozwiązanie akcji ofensywnej i strata piłki, Daws minięty jak tyczka, Rose biegnący przy zawodniku od połowy boiska bez próby zatrzymania akcji i na końcu fatalny błąd Janka. Bez Ade nasz napad nadal nie istnieje, a o Soldado nie ma co już pisać. Brakuje pomysłu na ofensywę, o obronie też nie ma co pisać bo tylko dzięki szczęściu i Friedelowi nie przegraliśmy bardziej, a przecież grało 3 podstawowych obrońców. I chyba kluczem do naszej niemożliwości wygrania trofeum lub zajęcia miejsca w Top 4 jest właśnie pobłażanie i przyzwolenie na odpuszczanie i brak zaangażowania w niektórych meczach.
0
Malothein
21 lutego 2014, 15:06
Liczba komentarzy: 41
To nie są ogórki, ale solidne drużyny, mimo wszystko o klasę lub dwie gorsze od zespołów aspirujących do top4 w lidze angielskiej. Taka Valencia ładuje Dynamo Kijów 2:0 na neutralnym terenie, więc naszą porażkę należy rozpatrywać w kategorii dużego zawodu - zwłaszcza że w składzie, nie licząc friedela, bentaleba i naughtona, zagrali zawodnicy stanowiący podstawę na początku sezonu w takich meczach jak choćby spotkanie na emirates na początku września
0
_jaroszy
21 lutego 2014, 15:01
Liczba komentarzy: 805
Dnipro to dobra drużyna , ale umówmy się nie taka z którą powinniśmy przegrać . Szkoda że nie udało się chociaż dowieźć tego remisu do końca . Mieli byśmy większy komfort w rewanżu . Coraz większa frustracja dosięga Soldado który nie potrafi dobrze dostawić stopy do piłki podanej dwa metry od bramki . Musi się w końcu odblokować , choć dogodniejszych okazji mieć nie można(wprawdzie piłka mu troszkę skozłowała , ale to go nie powinno tłumaczyć) . Teraz pozostaje nam w rewanżu na WHL strzelić co najmniej dwie bramki aby przejść do kolejnej fazy rozgrywek .
0
Kamilos
21 lutego 2014, 12:46
Liczba komentarzy: 566
Naprawdę nie wiem skąd się niektórym wzięło ,że Dnipro czy inne drużyny ukraińskie ,rumuńskie to ogórki. Swoją drogą, bardzo szkoda ,że Metalist Kharków został w tym roku zdyskwalifikowany( pewnie by zagrali nawet w lm) ,bo ci to dopiero fajną piłkę grają.(przynajmniej grali w ostatnich sezonach) Problem z Soldado ,że on ma już prawie 30 lat ,więc cięzko go porównywać do młodych Tevezów czy innych ,prędzej do Shevy, a wszystko wskazuje ,że będzie to identyczny niemal przypadek. Paulinho jako 10tka to średniawy pomysł, trochę za mało kreatywny. To dziwne ,bo Sherwood lubi grać 2 napastnikami ,a dzisiaj z takim przeciwnikiem było 3 środkowych pomocników bardziej defensywnych. Na koniec wielkie brawa dla Friedela ,którego niektórzy już na emeryturę odsyłali. Ta sytuacja kiedy gracz z Dnipro miał kilkadziesiąt metrów kwadratowych wolnej przestrzeni ,a i tak wiedział ,że nie pokona Friedela - bezcenne.
0
Malothein
21 lutego 2014, 10:12
Liczba komentarzy: 41
Generalnie, rozumiem że futbol w Europie jest coraz bardziej wyrównany itp. itd. ale dla takiego wyniku nie ma żadnego usprawiedliwienia, zespoły z Rumunii, Ukrainy i innych takich krajów (zwłaszcza jak nie jest to Szachtar) powinniśmy golić nawet rezerwową, zardzewiałą brzytwą, a nie miziać swoją grą jak pędzelkiem. Zwłaszcza patrząc na teoretyczną głębię składu. Brak zaangażowania jest też dla mnie niezrozumiały, większość z tych gości przez le walczy o przebicie się do 1 składu w fpl. Obecnie, bez Adebayora, no i moim zdaniem Dembele, nasza gra nie istnieje. Ciekawe, co sobie myśli teraz liczący każdy grosz Levy o spuszczeniu w wakacyjnej kloace 60 mln (na ten moment oczywiście, może to się zmieni, ale moja nadzieja jest coraz mniejsza na to)
0
olivier
21 lutego 2014, 09:35
Liczba komentarzy: 1361
Soldado za rok i 3 miesiące będzie miał 3 dyszki na karku
0
olivier
21 lutego 2014, 09:31
Liczba komentarzy: 1361
Powiem krótko i na temat. Soldado niech wraca do tej Valencii i niech tam gra dalej sobie, bo żeby marnować takie sety to świadczy tylko o tym, że to jeden z najgorszych napastników Premier League, a ma już 30 lat, nawet jestem zdania, że tą 100% sytuacje Friedel by strzelił, no bo jeśli z 2 metrów nie trafia sie do pustej bramki, to albo jest sie idiotą albo ja nie wiem, nawet mogl przyjac ta pilke, nie wazne jaka byla sytuacja, a Townsend to faktycznie bezmózg jakich mało, strzelać z 35 metrów i to po ziemi, po takim boisku, żenujące.
0
varba
21 lutego 2014, 09:31
Liczba komentarzy: 4468
Myślę że jakby mieli dwie sytuacje gdzie wystarczy trafić do bramki, to by je wykorzystali. Tu nie chodzi tylko żeby wygrać, ale strzelić na wyjeździe bramkę. Jedna bramka Dnipro na WHL może nas pogrążyć
0
RAFO THFC
21 lutego 2014, 09:29
Liczba komentarzy: 3181
Milan? :D a czym jest teraz Milan? Ich pierwszy skład pewnie by tego nie wygrał a ty z rezerwami wyjeżdżasz
0
RAFO THFC
21 lutego 2014, 09:26
Liczba komentarzy: 3181
spokojnie - to były "rezerwy Spurs" ... myślicie, że ławka Dortmund, AC Milan czy Liverpool wygrałaby na Ukrainie z DNIOPRO ??
0
1  2    >

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 108 Zarejestrowanych użytkowników: 5230 Ostatnio zarejestrowany: MariaFlofe

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się