Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Dramaturgia w Lidze Europy. Tottenham awansuje do kolejnej rundy

11 marca 2014, 16:56, Michał
Po 90 minutach pełnych emocji, Tottenham zapewnił sobie awans do kolejnej rudny Ligi Europy. Świetna postawa Adebayora i Eriksena dała upragnione zwycięstwo piłkarzom z północnego Londynu.

Od początku przewagę mieli gospodarze, jednak nie przekładało się to na sytuacje podbramkowe. Najgroźniejszy w pierwszej połowie okazał się rzut wolny wykonany przez Eriksena. Dobrze w tej sytuacji zachował się bramkarz Dnipro Boyko.

Na początku drugiej połowy, bramkę głową dla Dnipro zdobył Zozulia. Jak później się okazało bramka padła ze spalonego. Spóźniony jakieś 1.5 metra sędzia liniowy, nie był w stanie dobrze ocenić tej sytuacji.

Bramka dla Dnipro ekstremalnie utrudniła zadanie piłkarzom Tottenhamu. Teraz do awansu potrzebowali już 3 goli. Gospodarze rzucili się do odrabiania strat. W 55 minucie z rzutu wolnego wyrównał Eriksen.

Chwilę później po zatargu z Vertonghenem, czerwoną kartkę zobaczył strzelec bramki dla Dnipro Roman Zozulia. Vertonghen trącił barkiem napastnika Dnipro, a ten odpowiedział głową na zaczepki Belga.
Strata zawodnika przez Dnipro dodała skrzydeł piłkarzom Kogutów. Trzy minuty później Tottenham prowadził już 2-1. Dośrodkowanie Eriskena znakomicie wykorzystał Adebayor.

Chwilę później Togijczyk podwoił swoją zdobycz bramkową. Długa piłkę od Fryersa precyzyjnie zgasił klatką piersiową, przygotowując ją sobie do uderzenia. Potem tylko trącił piłkę stopą, tak by ta wyminęła wychodzącego z bramki Boyko.

Dnipro pomimo osłabienia kilkakrotnie zagroziło bramce Llorisa. Na szczęście świetnie spisywał się francuski bramkarz, który nie dał się pokonać przed końcowym gwizdkiem.

Tottenham czeka w kolejnej rundzie znacznie trudniejsze zadanie, bo zmierzą się z finalistą poprzednich rozgrywek SL Benfica

Spurs: Lloris, Naughton, Dawson, Vertonghen, Fryers, Townsend (Lennon 85), Dembele, Sandro (Bentaleb 76), Eriksen, Soldado (Kane 88), Adebayor.

Dnipro: Boyko, Strinic, Cheberyachko, Mazuch, Fedetskiy (Kulakov 84), Rotan, Kankava (Seleznyov 69), Konoplyanka, Giuliano, Matheus, Zozulia.

Bramki: Spurs – Eriksen 56, Adebayor 65, 69; Dnipro – Zozulya 48.

Żółte kartki: Spurs – Sandro, Vertonghen, Dawson; Dnipro – Rotan, Kulakov.

Czerwon kartki: Dnipro – Zozulia.
Źródło: własne

33 komentarzy ODŚWIEŻ

Boyd
28 lutego 2014, 14:25
Liczba komentarzy: 536
No ale główką go uderzył czy nie? Spotęgował efekt, ale nie wymyślił uderzenia. Czerwona w mojej ocenie zasłużona. Football to nie hokej- tam okładanie się po pyskach uchodzi za miły przerywnik:).
0
Iwan
28 lutego 2014, 14:21
Liczba komentarzy: 173
Nie ma już twardych lig, wszystkie są piz***ate. Dlatego z wielką przyjemnością na 1,5 tygodnia położyłem na futbol laskę i oglądałem hokeja w Soczi, spokojnie z 12-14 meczów. Daj Boże, że wróci do Europy ESPN America, tam w NHL czy NFL można pooglądać facetów, którzy nie robią z siebie sześcioletnich dziewczynek.
0
Arcz
28 lutego 2014, 14:01
Liczba komentarzy: 110
Dokładnie Iwan. Bardzo się cieszę, że wygraliśmy! ale to co zrobił Verts to przesada, i on jeszcze jako cieszynkę robi sie siebie supermena co za ironia. Ogólnie czasem nie da się na to patrzeć, piłkarz zostaje lekko kopnięty czy pchnięty a zwija się z bólu 10 minut, po czym wstaje i wszystko gra, nosz kur** aż dziwne, że nie jest im głupio. Fakt faktem jakby się czasem pare razy nie przeturlał to moze sędzie nie zwróciłby na niego uwagi. Szkoda, że coraz częstsze symulacje widać też w lidze anglieskiej, która uchodzi za jedną z najtwardszych.
0
Iwan
28 lutego 2014, 11:58
Liczba komentarzy: 173
Sorry, ale przy całej sympatii do Vertonghena nigdy nie przyklasnę takiemu kure***iemu zachowaniu. Gdyby to się zdarzyło0 (i prędzej czy później się zdarzy) przeciwko nam to pierdoli***yście tu bez końca o układach, układzikach i oszukujących nas sędziach. Wielkie brawa dla Ade, kolejny raz udowodnił jak wielkim bucem był AVB. Z kolei Sherwood miał chyba jakąś małą sprzeczkę z Eriksenem, ale jak widać w relacjach interpersonalnych to niebo a ziemia w stosunku do poprzednika. Martwi mnie Soldado, bo naprawdę może być tak jak wczoraj powiedział Pełka - jeszcze kilka meczów na przełamanie i się złamie, a wtedy będzie po nim. Odejdzie za max 1/3 wyłożonej kasy i zacznie ładować bramy w innym miejscu.
0
kamildoman
28 lutego 2014, 11:20
Liczba komentarzy: 233
Oprócz Ade, Eriksena no i może w mniejszym stopniu Sandro należy jeszcze wyróżnić Naughtona, który rozegrał bardzo dobry mecz!! z Benficą będzie ciekawieee
0
Damian88
28 lutego 2014, 10:50
Liczba komentarzy: 445
md18, bez przesady, już od nieuznanej bramki Soldado Tottenham był w natarciu i do momentu tej czerwonej kartki druga bramka wisiała w powietrzu. Szczerze? Po tej czerwonej kartce bardziej bałem się o to, że nie dogonimy wyniku, aniżeli jak graliśmy w 11 na 11. Miałem obawy co do tego, że Dnipro zacznie murować bramkę.
0
Efendi6
28 lutego 2014, 10:10
Liczba komentarzy: 99
Majstersztyk?
0
Efendi6
28 lutego 2014, 08:59
Liczba komentarzy: 99
3 bramka Ade majstersztyk. Na takie bramki chce sie patrzeć.
0
RAFO THFC
28 lutego 2014, 08:38
Liczba komentarzy: 3181
dokładnie - cwaniactwo Spurs? - to coś nowego! -- dla mnie super: Sandro, Eriksen i ADE
0
md18
28 lutego 2014, 08:18
Liczba komentarzy: 686
Cwaniactwo Vertsa załatwiło awans. 11 na 11 nasza gra wyglądała tragicznie. Choć faktem jest że honoru wyspiarzy został przez nas obroniony. Druga bramka Ade - PALCE LIZAĆ !
0
Amper
28 lutego 2014, 07:10
Liczba komentarzy: 55
Bardzo cieszy to, że się podnieśliśmy po tej bramce i udało się uratować wynik także nie ma co narzekać bo awans jest, ale jedyne co mnie zaniepokoiło to granie na czas 20 min przed końcem meczu, kiedy wygrywaliśmy tylko jedną bramką i jedna bramka Dnipro mogła dac awans ukraińcom. Jedynym wytłumaczeniem może być to ze Tim chciał oszczędzić już piłkarzy na niedziele i powiedział żeby się nie nabiegali bo Lloris i tak wszystko wyciągnie :P. COYS
0
Diego
28 lutego 2014, 02:18
Liczba komentarzy: 48
Szykuje się ciekawy dwumecz z Benficą :) Gdyby Tim nie wygrzebał Adebayora, to ten sezon byłby już stracony, a tak - jeszcze tli się nadzieja :)
0
MatMar
28 lutego 2014, 00:56
Liczba komentarzy: 316
Przyznam, że po stracie bramki zwątpiłem w pozytywne zakończenie dwumeczu :-) Szczęśliwie bo szczęśliwie, ale żeśmy się podnieśli z kolan - nic tylko pogratulować. Pozostaje mieć nadzieję, że będzie to impuls, który nas uskrzydli na resztę sezonu. COYS!
0
<  1  2  

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 14 Zarejestrowanych użytkowników: 5230 Ostatnio zarejestrowany: MariaFlofe

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się