Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

SPURS vs BENFICA LIZBONA

11 marca 2014, 21:44, Paweł Ćwik
Tottenham Hotspur w czwartek o godz. 21.05 (transmisja w NC+) na Lane – zmierzy się w 1 meczu 1/8 Ligi Europy z Benficą Lizbona. Będzie to nasze pierwsze spotkanie z Portugalczykami od 1962 roku. Nasi rywale mają nadzieję skończyć ze 100 % skutecznością Spurs w meczach na WHL przeciwko drużynom z Portugalii.

• Benfica Béla Guttmana okazała się lepsza od Kogutów Billa Nicholsona w półfinale Pucharu Europejskich Mistrzów Krajowych w sezonie 1961/62. W I meczu w Lizbonie Benfica wygrała 3:1, w rewanżu uległa 1:2. W sumie w dwumeczu Benfica wygrała 4:3. W finale Eusebio i spółka pokonali wielki Real Madryt 5:3. To były piękne czasy wielki Real, Benfica i Spurs.

• Składy z meczu na White Hart Lane - 5.4.1962, który Spurs wygrali 2:1 (gole – Smith i Blanchflower)
Tottenham : Brown - Baker, Henry, Norman, Blanchflower, Greaves, Mackay, Jones, Medwin, Smith, White.
Benfica : Costa Pereira - Mário João. Ângelo Martins, Cavém, Fernando Cruz, Germano, José Augusto, Águas, Coluna, Eusébio, António Simões.

• Tottenham grał 10 razy w europejskich pucharach vs drużynom z Portugalii : 7 zwycięstw – 1 remis – 2 porażki (na WHL – 5 zwycięstw ; 100 % skuteczność).

• Z Benfiką poza meczami z 1962 roku – Spurs zagrali w finale Eusebio Cup w 2010 roku, kiedy to pokonali Benfikę na Estadio da Luz 1:0 – po golu Bale’a. Rok później Benfica w finale tego pucharu pokonała 2:1 Arsenal. To zawsze mile.

• Benfica rozegrała 32 mecze przeciwko angielskim drużynom w Europie, łącznie z przegranym ubiegłorocznym finale w LE z Chelsea 1:2. Wynik Benfiki przeciwko Anglikom to : 10 zwycięstw – 5 remisów - 17 porażek. Na ziemi angielskiej 3 zwycięstwa – 2 remisy i 10 porażek, wyłączając z tej statystyki finał PEMK z 1968, który Benfica przegrała 1:4 z Manchester United na Wembley (uznane na neutralny teren).

• Spurs są niepokonani od 11 meczów na Lane w europejskich pucharach (9 zwy – 2 rem). Ostatnia porażka to 1:2 z PAOK Saloniki w fazie grupowej LE 2011/12.

• Spurs w minionym sezonie na tym etapie rozgrywek pokonali Inter Mediolan – lepszą róznicą bramek (gol na wyjeździe). W ćwierćfinale przegrali po rzutach karnych z FC Basel.

• Benfica w ubiegłym sezonie dotarła do finału LE, który dość pechowo przegrała z Chelsea 1:2.

• Benfica w obecnym sezonie na początku sezonu grała w LM. Dość niespodziewanie nie wyszła z grupy – musiała uznać wyższość PSG i Olympiakosu Pireus (obie drużyny miały po 10 pkt.). Z III miejsca awansował do 1/16 LE – gdzie pokonała w dwumeczu PAOK – 4:0.

• Zawodnik Benfiki - Miralem Sulejmani grał z Janem Vertonghenem (2008-12) i Christianem Eriksenem (2010-13) w Ajaxie.

• Emmanuel Adebayor i gracz Benfiki Ezequiel Garay byli kolegami w Realu Madryt wiosną 2011 roku.

• Aaron Lennon i Hugo Lloris rozegrali swoje 50-te mecze w europejskich pucharach w meczu vs Dnipro.

• Tottenham dwa razy wygrał P. UEFA (1972, 1984). Spurs są jednym z czterech zwycięzców P. UEFA, którzy grają w 1/32 obecnej edycji LE. Te drużyny to : Sevilla FC (2006, 2007), Eintracht Frankfurt (1980) i Valencia CF (2004). Pięciu kolejnych zdobywców tego trofeum awansowało do 1/32 z Ligi Mistrzów to : SSC Napoli (1989), Szachtar (2009),Ajax (1992), FC Porto (2003, 2011) i Juventus (1977, 1990, 1993).

• FC Salzburg i Tottenham to najlepsze drużyny po fazie grupowej LE, obie strzeliły po 15 goli w grupie. Spurs, Real Betis i Ludogorets Razgrad mieli też najlepsze defensywy, stracili zaledwie po 2 gole.

• Tottenham i Salzburg to też jedyne drużyny, które wygrały wszystkie mecze w fazie grupowej. Tylko 3 inne drużyny dotychczas wygrały wszystkie 6 meczów w fazie grupowej LE- były to : Salzburg (2009/10), FC Zenit (2010/11) i Anderlecht (2011/12)

• Brad Friedel grając w fazie grupowej vs Sheriff na WHL – stał się najstarszym uczestnikiem meczów w Lidze Europy. Przeskoczył on innego bramkarza z Twente - Sandera Boschkera. Friedel miał wówczas 42 lata i 173 dni, 140 dni więcej niż Boschker. W następnym meczu wyśrubował swój rekord – przeciwko Andży Machaczkała miał 42 lata i 208 dni.

• Tottenham w fazie grupowej LE prowadził André Villas-Boas. Potem zastąpił go były pomocnik Spurs - Tim Sherwood, który podpisał 18-sto miesięczny kontrakt. Tim zdobył mistrzostwo Anglii z Blackburn w sezonie 1994/95, 3-krotnie zagrał w reprezentacji Anglii, a od 2008 roku był w sztabie szkoleniowym Spurs.

• Trenerem Benfiki jest Jorge Jesus, który zastąpił swojego ojca Jesusa Virgolino. Trenuje Benfikę od VI’2009. Zdobył z nimi mistrzostwo w swoim pierwszym sezonie, a w minionym sezonie doprowadził Orły do finału LE.

• Benfica jest liderem ligi portugalskiej z 55 pkt., 7 punktów przewagi nad Sportingiem. W ostatniej kolejce pokonali Estoril 2 0 po golach Luizao i Rodrigo.

Skład Benfiki Oblak, Maxi Pereira, Luisao, Garay, Siqueira, Fejsa, Perez (Djuricic), Gaitan, Markovic (Salvio), Rodrigo (Ruben Amorim), Lima.
Źródło: własne/uefa

26 komentarzy ODŚWIEŻ

_jaroszy
14 marca 2014, 20:15
Liczba komentarzy: 805
To co ostatnio oglądamy w wykonaniu naszej drużyny zakrawa o pomstę do nieba . Nasza gra to poziom bliżej tej części ze strefy spadkowej z PL , bo już ze środkiem tabeli w tej chwili z taką grą nawet nie mamy szans . Trenerze Sherwood qou vadis ?
0
tuczi
14 marca 2014, 19:58
Liczba komentarzy: 2242
Ciesz się Mateuszek... jeszcze tylko jeden czwartek i przez najbliższych parę lat, w tygodniu, będziesz mógł spokojnie na spacery chodzić...
0
Barometr
13 marca 2014, 23:00
Liczba komentarzy: 5046
gryźli ziemie tak jak mówiliście!! COYS!
0
Wolff
13 marca 2014, 15:08
Liczba komentarzy: 220
Zawsze uważałem, że aby aspirować do gry w danym systemie obciążeniowym trzeba być na te obciążenia przygotowanym. Mamy aspiracje by regularnie grać w lidze mistrzów więc powinniśmy być przygotowani do większej ilości występów. Jeśli nie jesteśmy teraz gotowi grać w taki sposób to w przyszłym sezonie będziemy ? A jeśli byśmy grali w LM to zastanawialibyśmy się dziś czy awansować dalej czy walczyć znów o Top 4 ? Sam awans przecież nie da nam plus ileś do kondycji zawodników i zwiększy ławkę o 10 nowych bo nie wytrzymamy tego finansowo. A samo tłumaczenie, że nie zajęliśmy miejsca w czwórce przez LE jest dla mnie marną próbą tłumaczenia własnej nieudolności w lidze.
0
varba
13 marca 2014, 09:50
Liczba komentarzy: 4468
Prawda jest taka, że jak nie potrafimy zagrać dwóch meczy u siebie w odstępie trzech dni to po co my się pchamy do tej ligi mistrzów. Nie dawajmy piłkarzom wymówki do słabszego grania po Lidze Europy. Mamy piłkarzy, żeby zrobić 3-4 zmiany w wyjsciowych jedenastkach. Mają gryźć trawę w każdym meczu, dość tego odpuszczania, bo trofeum jest bardzo poważne.
0
maly8919
13 marca 2014, 00:24
Liczba komentarzy: 31
RAFO.... toz Bentaleb to jest PODSTAWA PODSTAWY :D
0
RAFO THFC
13 marca 2014, 00:14
Liczba komentarzy: 3181
Liczę że zagramy rezerwami: ---- Brad --- Walker/Kaboul/Jan/Zeki AT/Bentaleb/P8/Chadli --- Soldado/ Kane ---
0
tuczi
13 marca 2014, 00:10
Liczba komentarzy: 2242
Dla tych właśnie lubiących sobie poodpuszczać "puchar pocieszenia"... Mam nadzieję, że wiecie kto to jest Gary Mabbutt (a jeśli nie to raczej się tym nie chwalcie...) i kiedy razem z Tottenhamem wznosił ówczesny Puchar UEFA. Może jego słowa dadzą wam troszkę do myślenia... "For any Spurs fans, if we could be in Turin at the Europa League final and see Michael Dawson lift that trophy at the end of the season, that would be fantastic. People have spoken about different competitions and the value of competitions. It’s nonsense..."
0
tuczi
12 marca 2014, 22:20
Liczba komentarzy: 2242
Często mam wrażenie, że parę osób na Spursmanii uważa, że "piłkarze" powinni wybierać sobie, w którym meczu zapierd*, a który sobie odpuścić. Później te same osoby wrzeszczą, że drużyna nie ma charakteru... A jak kurwa chcecie "zbudować" ten charakter? Odpuszczaniem co drugiego meczu? Szkoda gadać...
0
tuczi
12 marca 2014, 22:03
Liczba komentarzy: 2242
Jeśli dochodzi się do 1/16 pucharu (czy jest to LE, LM czy też "puchar babci klozetowej") to wkłada się wszelkie możliwe siły, aby awansować do ćwierćfinału i tak dalej. Szczególnie, gdy mówimy o klubie pokroju Tottenham Hotspur... Dlatego też, nie rozumiem gadek o odpuszczaniu, rezerwach itp. itd. Wiemy wszyscy, że odbyciaki na WHL to najważniejszy mecz sezonu, ale... Gdyby zamiast LE, przypadł nam we środę mecz ligowy, to też odpuszczamy, bo derby w weekend? To zupełnie chore podejście. Te łamagi, które przypadkowo nazywane są piłkarzami, muszą zdawać sobie sprawę w jakiej lidze grają i jak bardzo napięty jest w niej terminarz. To, że nie mają pojęcia, iż puchary krajowe w UK traktowane są poważnie, to już wiemy, bo uraczyli nas w nich "fantastycznymi" występami. Jednak, ktoś musi im wbić w te puste łby, że kibice stęsknili się już za TROFEUM i kolejnego braku zaangażowania nie przełkną. Jeśli nie podoba się gra trzy razy w tygodniu, to niech poproszą o obniżkę wynagrodzenia, bo na aktualne nie zasługują, albo zwiążą swą przyszłość z ligowymi średniakami... Być może pewne osoby tutaj nie zauważają, ale ta Liga Europy jest nam teraz potrzebna bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Jako drużyna, musimy w końcu pokazać odrobinkę charakteru, którego w wielu meczach PL brakuje. LE jest miejscem na to odpowiednim, bo powoli wszyscy chyba tracimy wiarę, że "zwrot akcji" odbędzie się w Premier League... Kamilos - występ Dembele stoi pod znakiem zapytania, więc zapewne nie zagra.
0
_jaroszy
12 marca 2014, 19:38
Liczba komentarzy: 805
Fajnie że mecz będzie w tv i dobrze by było zobaczyć lepszą jakość w naszej grze i zwycięstwo . To podniosło by morale przed meczem derbowym .
0
Kamilos
12 marca 2014, 16:52
Liczba komentarzy: 565
Nie ma mowy o odpuszczaniu ,ale Adebayor mógłby odpocząć przed derbami. On nie przepracował dobrze okresu przygotowawczego przed sezonem i np po meczu z Dniprem słabo wyglądał( głownie fizycznie) z Norwich. Mecz z Arsenalem tak czy siak jest dla nas najważniejszy ,wygrywając go zachowujemy jeszcze szansę na lm ,bo mają dużo gorszy terminarz od nas. Oczywiście my byśmy musieli znieść się na wyżyny( a może nawet i wyżej) ,ale może ewentualne derbowe zwycięstwo dałoby nam takiego niesamowitego kopa. Po drugie Soldado w LE w miarę strzela i ostatnio w końcu strzelił w lidze, ADE by wszedł na boisko w drugiej połowie. Ktoś wie co z Dembele??
0
MatMar
12 marca 2014, 16:42
Liczba komentarzy: 316
Z Dnipro były problemy i przeszliśmy po wydrukowanej czerwonej, a co już mówić o liderze Zon Sagres. Taki z tego wszystkiego plus że pierwszy mecz siebie
0
MatMar
12 marca 2014, 16:20
Liczba komentarzy: 316
Trzeba w LE dać z siebie wszystko, bo dobry wynik może nam przynajmniej częściowo uratować ten sezon, a przy okazji - również następny. Myślę, że łatwiej będzie sprowadzić klasowych piłkarzy czy zatrzymać takiego Llorisa, jeśli dojdziemy np. do finału. Nie mówiąc już o tym, że znacząco poprawiłoby to atmosferę w szatni. Poza tym - co my, Real Madryt jesteśmy, żeby odpuszczać LE?! Podpowiedź - nie, nie jesteśmy.
0
varba
12 marca 2014, 14:05
Liczba komentarzy: 4468
A masz na myśli tą słynną szeroką ławkę? :D a to: "bo wyglądasz jak ktoś kto nie do końca wiedział komu zaczyna kibicować. " to jakiś rodzaj kpiny. Chyba mogę czuć się rozczarowany skoro została wydana suma jedna z 3 największych latem na transfery i nie zostanie spełniony warunek osiągnięcia LM. Niektórzy tutaj latem dawali nam Mistrzostwo już albo przynajmniej jakiś puchar a awans do LM był formalnością według niektórych. Tak było. Normalnym jest to że wydaje się kolosalne pieniądze nie potrafi się awansować do LM przy czym nasz największy wróg też rozsprzedaje najlepszych zawodników po sezonie i nadal jest nad nami. I gra przecież co sezon wymagające mecze w LM. To wszystko jest normalne. Normalne są spadki formy napastników którzy poprzednie sezony strzelali minimum 20 bramek w tym sezonie tyle co kot napłakał. Normalne jest zatrudnianie trenera amatora do zespołu z aspiracjami, powtarzam z ASPIRACJAMI. Normalnym jest że sezon zaraz minie a zespół nadal jest nie zgrany. Było w tym klubie jak było ale chyba po takich nadziejach jak 120 mln to chyba nikt się nie spodziewał na taki grany gnój jak teraz jest. A nakręcają mnie te słowa Vertonghenów, Dawsonów którzy niby zapewniają 100% motywację na każde spotkanie. Ja w tym momencie odbieram jako robienie z nas, kibiców idiotów. Ktoś widzi motywację w nich? W jednostkach, nielicznych ale nie w całym zespole. Nikt im nie każe zdobywać mistrzostw ani pucharów od razu (oczywiście nikt by się nie pogniewał gdyby takowe zdobyli) ale do cholery... awans do LM to być powinien. No ludzie, nie mówcie mi że nie jesteście zawiedzeni bardziej niż zwykle po nieudanym sezonie . I teraz tak, my wkraczamy w czas budowy stadionu i spłacania go. Anale sie z tego wygrzebali i beda teraz poważna gotówke dostawać na transfery.
0
varba
12 marca 2014, 13:29
Liczba komentarzy: 4468
Ludzie jakie odpuszczanie, po to chyba nakupowaliśmy tylu piłkarzy, żeby niczego nie odpuszczać. Arsenal poza LM ma jeszcze FA Cup i jakoś nic nie odpuszczają. LE to nasza ostatnia szansa na udany sezon. Piłkarzy trzeba zmotywować, żeby traktowali mecze poważnie, bo do końca sezonu szans na LM już pewnie nie będzie żadnych. Benfica to wielki klub, ale to nie Barcelona. Są w naszym zasięgu, a my powiniśmy traktować ten puchar jak ligę mistrzów, bo jak popatrzeć jakie kluby zostały, to większość z nich grywa w niej regularnie. Mateuszek proszę weź na wstrzymanie, bo wyglądasz jak ktoś kto nie do końca wiedział komu zaczyna kibicować. Dla nas taka sytuacja jest całkiem normalna. Co sezon dajemy ciała, był czas przywyknąć. A ty rozpaczasz jakbyśmy byli Man Und i w zeszłym roku zdobyli mistrza a w tym strasznie dołowali. Jak chcesz kibicować Spurs to przygotuj się na wiele rozczarowań, bo u nas normalne.
0
12 marca 2014, 13:02
Liczba komentarzy: 0
Trzeba zachować jakąś godność w tej lidze. Nie wyobrażam sobie dostać w pizde od anali siebie. A to wcale nie takie niemożliwe jak wczoraj remis na Alianz z kłopotami kadrowymi. Pocieszenie to że Ozil wypada
0
12 marca 2014, 13:01
Liczba komentarzy: 0
A kto tu liczy na LM? Chodzi mi o derby. Będziesz się cieszył jak znowu dostaną baty 0:3 albo 0:4 od największego wroga siebie? Właśnie, LE to nie prestiż. Ale i tak są za silne drużyny jak na nasze zbiorowisko w tym sezonie. Dziękuje
0
12 marca 2014, 12:39
Liczba komentarzy: 0
Ten mecz to niepotrzebna strata sił? Hahaha no tak przecież Tottenham to wielki klub dla którego trochę wstydem jest walczyc o LE, odpuscmy ćwierćfinał, skupmy sie na walcze o top 7 :D Kurwa mać, nie wiem gdzie wy macie oczy ale top4 w tym sezonie jest poza zasięgiem, nie optymistą, trzeba byc debilem zeby jeszcze wierzyć w jakas walke. Z każdym dostajemy łomot a ta strata pkt nie odzwierciedla tego jaka jest przepasć miedzy nami a czołową 4. Zahowajmy jeszcze jakiś honor, jestesmy w ćwierćfinale LE, może to nie LM, nie ten prestiż, nie te pieniadze ale jednak gra w Europie. Zawodnicy tej klasy spokojnie są nastawieni na gre co 3 dni, z pucharów anglii poodpadalismy szybko, co juz gwiazdki maja odpoczywać bo wazny mecz ligowy gramy? Wolne żarty. Powinnismy wyjśc podstawową "11" o żadnemu zawodnikowi nie dawać odpoczywać, po czym kurwa.. Serce mi mówi 1:0 dla Tottenhamu, rozum niestety porażke
0
Wduwek
12 marca 2014, 11:21
Liczba komentarzy: 892
Janusz, a co, może symulowanie to nie frajerstwo? Vertonghen teraz zmienił moje zdanie o nim tamtym incydentem. Ja nie mam sentymentów. Jeśli coś jest niezgodne z moimi przekonaniami (czyli symulowanie, niecierpię tego) to to potępiam.
0
1  2    >

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 22 Zarejestrowanych użytkowników: 5227 Ostatnio zarejestrowany: Normankeype

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się