Możemy się spierać o prestiż LE i może przeciwnicy tych rozgrywek mają rację. Ale na jedno nie możemy się zgodzić piłkarze to zawodowcy i jeśli grają słabo w LE bo nie mają motywacji to moim zdaniem należy im się kara za brak profesjonalizmu. Jak byśmy się czuli jakby nasz pracownik nie przykładał się do pracy bo tą lubi a tą już nie bo to "zwykła" robota. Dla mnie to porostu zwykłe rozkapryszenie i przyzwolenie włodarzy i trenera. I myślę, że to przyzwolenie "skaziło" czy przeniosło się na naszą drużynę także w lidze.Wszyscy wielokrotnie powtarzaliśmy, że wielu piłkarzy przechodzi obok meczy jakby nie mieli motywacji lub grali w tych spotkaniach za karę. Nasza drużyna musi nauczyć się myśleć tak jak ostatnio Eriksen, który niejednokrotnie ciągnął nas za uszy w lidze i ratował punkty jak kiedyś Bale. Gdy będziemy mieć więcej takich mentalnie nastawionych piłkarzy to możemy spokojnie walczyć w lidze i pucharze międzynarodowym. Takiemu Atletico LE nie przeszkadzała zbudować bardzo dobrej drużyny (i dwa razy wygrać LE w ciągu 4 lat), a i Chelsea też nie odpuściła i zdobyła w ostatnim sezonie to trofeum.

Walu, może i jest to racja, ale na pewno w LE nasi piłkarze nie mają takiej motywacji, bo to puchar pocieszenia w którym gra się o pietruszkę, a dodatkowy mecz w ciągu tygodnia piłkarzom na pewno nie pomaga. Jak ktoś da szansę młodym i rezerwowym, żeby się wykazali i złapali miejsce w składzie, to okej. Ale po co mamy zmniejszać swoje szanse na top 4? Trzeba by sobie odpowiedzieć na pytanie, co jest ważniejsze: wyjście z grupy w LE czy awans do LM. Jak dla mnie odpowiedź w tym momencie jest jasna. Chyba, że według Ciebie mamy szansę na wygraną i załapanie się tym sposobem do LM.

Osobiście nie widzę niczego złego w LE. Varba kilka razy mądrze mówił, że jak w LE sobie nie radzimy z graniem sobota-środa, to w LM tym bardziej sobie nie poradzimy, bo tam wystawianie rezerw w fazie grupowej odpada...

Osobiście nie widzę niczego złego w LE. Varba kilka razy mądrze mówił, że jak w LE sobie nie radzimy z graniem sobota-środa, to w LM tym bardziej sobie nie poradzimy, bo tam wystawianie rezerw w fazie grupowej odpada...

Walu, nie gramy już o TOP4(może gdybyśmy mieli lepszy bilans, to jeszcze bym na to liczył). Teraz gramy o utratę Ligi Europejskiej. Pewnie, jak wygramy wszystkie pozostałe mecze to nie będę wkurzony, ale jak przegramy i szczęśliwie do LE się nie dostaniemy, to nie mam zamiaru narzekać. No chyba, że nam WHU 6 bramek wciśnie czy coś. :) A gdybym był trenerem to bym ich cisnął do wygranej za wszelką cenę. :D

Zwolnienie Sherwooda jeszcze nie jest przesądzone, więc mu się nie dziwię, ze chce wygrać ostatnie 3 mecze i powalczyć o posadę w przyszłym sezonie. Dobrze Hades, że to nie Ty nas trenujesz. Teraz piszesz, że możemy przegrać wszystko do końca, a po porażkach pewnie byś był pierwszy do psioczenia.

Wolff, ja tylko zgaduję, ale Soldado wreszcie będzie miał kilka miesięcy, żeby w spokoju popracować nad rzeczami na które niekoniecznie był czas w trakcie sezonu. Będzie mógł przepracować z klubem cały okres przygotowawczy bez tej całej aklimatyzacji, a już wie jak wygląda gra w Anglii i może po prostu się do niej lepiej dostosuje. Przecież pokazywał swoje całkiem wysokie umiejętności w Valencii, a wątpię, że przyszedł do Anglii i nagle stał się piłkarzem słabszym od Kane'a. Napastnik, który nic nie robi, a tylko strzela bramki ponad pewien poziom nigdy się nie wzniesie. Soldado może i potrafi robić więcej(np. mecz z Sotonem). Bramek już nie potrzebujemy, bo po mojemu równie dobrze możemy pozostałe 3 mecze przegrać. Teraz trzeba dać szansę temu, kto może nam w przyszłości bardziej pomóc. Tak Soldado jak i Kane gry w meczach ligowych potrzebują, więc wszystko leży w rękach Sherwooda. Ja po prostu mam nadzieję, że ten pierwszy dostanie szansę, bo Kane samymi bramkami mnie nie przekona.

Alleluja i do przodu. Emocje oczywiście były jak to ostatnio u nas, obrona się o to troszczy nieustannie. Za to Hugo - szacun i ukłony, po raz kolejny. Zawsze uważałem go za świetnego bramkarza, ale teraz całkiem obiektywnie stawiam go na równi z Neuerem w rankingu najbardziej cenionych przeze mnie golkiperów :) Manu przegrało, Moyesa zwolnili, niezłe zamieszanie tam panuje - nic tylko wygrać w dobrym stylu ostatnie mecze i pewnie finiszować na miejscu dającym prawo do gry w lidze europy. Cieszy skuteczność, teraz poukładać obronę, uzupełnić braki latem, popracować nad psychiką w meczach z najlepszymi zespołami i nic tylko czekać na następny sezon

Hades z całym szacunkiem ale to ma robić napastnik zdobywać bramki dostawiając jakąkolwiek dozwoloną część ciała. To za to jest przede wszystkim rozliczany a 3 punkty zdobywa drużyna, która strzeli tych bramek więcej. Kane udowadnia ostatnio, że jako zmiennik może nadawać się na drużyny z dołu tabeli. Jeśli brać dokonania to oczywiście przemawiają na korzyść Soldado ale obaj mogą być w przyszłym sezonie lepsi jak i gorsi. Ja nie wiem kto jest lepszy obecnie ale twój argument o bramkach ze spadkowiczami można odwrócić, że najlepsza drużyna wg tabeli której strzelił bramkę Soldado to Stoke. Na pewno mamy w tej chwili za mało napastników by kogokolwiek sprzedawać. Ps skąd u Ciebie przypuszczenie, że jest "duża" szansa będzie grał lepiej (z ciekawości bez złośliwości co wskazuje na to)?

Kane jest lepszy od Soldado w tym, że strzela bramki z gry, których Soldado przez cały sezon nastrzelał tylko dwie w PL. A to jest podstawowe zadanie napastnika, więc to on powinien grać, tym bardziej, że gra obok Adebayora, który gra trochę bardziej cofnięty od Kane'a. A to, czy Soldado zacznie strzelać w przyszłym sezonie i kogo sprzeda, zależy od nowego menedżera. Moim zdaniem do końca sezonu powinien grać Kane, potrzebujemy bramek, a on jak na razie nam je gwarantuje.

Chadli akurat w ostatnich tygodniach zaczął grać dobrze. Soldado na pustą nie potrafi trafić? On się często znajduje w sytuacjach w których wystarczy dołożyć nogę do piłki, ale zwykle jakość tej piłki to właśnie jest największy problem. Jak mówię, nie ma sensu oceniać przydatności Kane'a po bramkach ze spadkowiczami. Szczególnie, że praktycznie wszystko co zrobił w tych meczach to dostawienie głowy. Po tym co ostatnio widziałem(3 mecze Soldado i 3 mecze Kane'a) nie mam wątpliwości który ma większe umiejętności. Harry za to wygląda mi bardziej na typ drewniaka, a jak już gdybamy, to może z Bentalebem nie stracilibyśmy tylu głupich bramek z WBA. Sprzedać Soldado i stracić co najmniej kilkanaście milionów, kiedy jest duża szansa, że w przyszłym sezonie będzie grał lepiej? Sprzedać Chadliego, który w swojej cenie jest bardzo dobrym zmiennikiem? Dobrze, że jesteś tylko kibicem.

Hades - napastnik jest po to aby strzelać bramki i z tego jest rozliczany. Kane nie jest aktywny, ale za to strzela i w 3 meczach ma 3 bramki, i to jest napastnik. Soldado co z tego, że aktywny skoro nawet na pustą bramke nie potrafi trafić ? W chwili obecnej Kane jest lepszy od Soldado, i jak dla mnie hiszpan może odejść z Tottenhamu, to samo Chadli, niczego specjalnego nie pokazują.

Azza - gra coraz lepiej, Eriksen i LL to klasa na top4

No wlasnie .. gdyby... gdyby Soldado trafial do bramki nie byloby tematu... ale jest... a prawda jest taka ze te gole Kane'a daja nam wciaz na ta chwile awans do p. uefa ... gdyby Alex Ferguson nie poszedl na emeryture bylibysmy w ciemnej dupie a tu dzieki m.in. bramkom " nie majacego nazwiska" Kane'a nie jestesmy :) Swoja droga jakby Soldado stal 90 minut i strzelal 1 gola to ciekawe co by sie mowilo ... ze swietnie strzela ,splaca sie ... za styl gry punktow nie ma, sa tylko za celne trafienia ;) zadziwia mnie tez kolejna proba ulozenia druzyny bez 2go napastnika .. ile mozna probowac ... do tego potrzebni sa inni gracze ofensywnie o konkretnych walorach , bramkostrzelni skrzydlowi ( nie boczni pomocnicy jakich mamy w nadmiarze) my takimi nie dysponujemy , chcemy znowu przerabiac opcje Ade plus Erikson a reszta piach ??? To ja dziekuje ,wole drewnianego Kane co strzela niz druzyne z kolejnym pomocnikiem co to moze ma nazwisko tylko gowno gra bo mu zadania powierzono nie takie jak nalezy. A co do Soldado niech zacznie trafiac proste pilki do siatki to sie sytuacja rozwiaze po jego mysli na razie zupelnie oczywiste jest ze zasluguje na lawke bo sa od niego lepsi - o zgrozo sa lepsi nawet nie grajac nic 90 minut wystarczy raz celnie strzelic i juz ;)

Pisałem wcześnie, że Kane okazał się tak samo skuteczny jak wcześniej, ale przecież po nim nie jechałem. Ale skoro na niego zeszła rozmowa, to powiem tak. Kane przecież prawie w ogóle nie był widoczny przez cały mecz(graliśmy ze słabym Fulham), a potem nagle strzelił bramkę i od razu skuteczny napastnik etc. Gdyby za niego wstawić Sandro, Bentaleba czy Sigurdssona, to przynajmniej nasza kulejąca defensywa miałaby trochę luźniej. To samo tyczy się w meczu z WBA. Co on tam grał poza bramką? Może jakiś pomocnik zapobiegłby kilku bramkom. O ostatnim Sunderlandzie się nie opłaca wspominać nawet. Niech chłopak pokaże, że potrafi grać z kimś spoza pierwszej 15stki, to pogadamy. Na przyszły sezon na wypożyczenie do kogoś z dołu tabeli, może jeszcze z niego coś będzie. Gdyby Soldado grał tak jak mu się te 2-3 mecze przed kontuzją udały, to dla mnie nawet nie ma dyskusji, kto powinien być w podstawie. Jemu przynajmniej czasami uda się przyjąć dobrze piłkę i trochę się w akcje angażuje. A pokazał już w Valencii, że może grać na dobrym poziomie. Jak już ktoś ma grać do końca sezonu o tzw. "pietruszkę", to powinien to być on. Później załatwić mu dobry pre-season i liczyć na formę od nowego sezonu. Jak ktoś poskłada ten zespół dobrze, to jest szanse, że Soldado będzie poważnym wzmocnieniem, bo na Kane'a bym jeszcze AŻ TAK nie liczył. :)

Juz ktoś wcześniej wspominał o Lennonie, obok Eriksena i Llorisa najaktywniejszy z całej drużyny, wszędzie było go pełno, po jego wrzutce bramka i o ile się nie myle to po faulu na nim był rzut wolny z którego zdobyliśmy bramkę :) szkoda że łapie forme tak późno, ale dobre i to!

Sprzedałbym tego Soldado chociaż za 15mln. Dorzucił z 10mln i wyciągnął Hulka z Zenitu. Mając taką armatę na ataku moglibyśmy być spokojni o grę ofensywną. Jest to bardzo kreatywny zawodnik, który potrafi wygrać grę 1 na 1 i co najważniejsze ma niesamowitego kopa! Oczywiście nie można budować składu bez solidnej obrony. Dlatego ściągnąłbym kogoś na tę pozycję. Może... Garay? Lewe skrzydło też leży za sprawą naszego Rose'a. Dlatego dobre byłoby ściągnięcie Assou Ekotto, o ile jest w formie. No i chyba już czas zgłosić gdzieś zaginięcie Lameli, bo martwię się o chłopaka, czy wgl. jeszcze żyje :/

Kane ma grać do końca sezonu od pierwszej minuty. Chłopak jest pożyteczny na boisku, dobrze gra w powietrzu i jeszcze strzela bramki. Potrzebujemy wielkich nazwisk czy po prostu umiejętności? W meczu z Fulham po raz kolejny okazało się, że Naughton świetnie gra z drużynami słabszymi. Ja bym gościa zostawił chociaż na ławie w przyszłym sezonie. Co do wypowiedzi Tima o Sandro... moim zdaniem Sandro ostatnio grał bardzo słabo i rozumiem decyzję Sherwooda o pominięciu Brazylijczyka w tym spotkaniu. Nie usprawiedliwia to jednak takich komentarzy Tima, powinien stać murem za swoimi piłkarzami, a nie krytykować ich publicznie.

@Hades - dokladnie tak co do Kane'a - okazal sie skuteczny - czy my nie szukamy napastnika ktory jest wlasnie skuteczny bo ten za 30mln okazal sie niewypalem ? Kane ma grac tu i teraz i jesli spelnia oczekiwania to dlaczego mialby nie grac w kolejnych sezonach - to jest Premiership tu potrzeba 4 napastnikow( no chyba ze chcemy grac jednym ale to juz przerabialismy x razy i raczej bez powodzenia).My skupmy sie na wzmocnieniach z tylu i tam zainwestujmy , to powinien byc priorytet a Kane ze swoim stylem gry calkiem dobrze uzupelnia sklad wiec nie widze powodu aby odmawiac mu uczestnictwa w kolejnych grach ( wiadomo nie zawsze musi grac w 1szym ale jako opcja sprawdza sie i powinien dostawac kolejne szanse bo skoro takie dostawali Rose i Bentaleb to on tym bardziej powinien)

Miło mnie dzisiaj zaskoczył Lennon. Przez cały mecz był bardzo widoczny i bardzo często (wreszcie!) wygrywał pojedynki 1 na 1. Zaliczył ładną asystę lewą nogą(!), do szczęścia brakowało tylko wykorzystanej sytuacji w pierwszej połowie, ale strzelał z trudnej pozycji, a i tak było blisko :)