Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

System kontynentalny, czy system wyspiarski?

25 września 2014, 21:13, Marcin Nowak
Od sezonu 2013/14 Tottenham powrócił do systemu z dyrektorem sportowym. W teorii odpowiada on za transfery piłkarzy do klubu, które konsultuje z prezesem Danielem Levy'm i szkoleniowcem pierwszej drużyny. Obecnie funkcję dyrektira sprawuje Franco Baldini - wcześniej w AS Romie, Realu Madryt, a także dawny asystent Fabio Capello w angielskiej reprezentacji.

System kontynentalny był u nas jednak stosowany dużo wcześniej. Wprowadził go sam Daniel Levy w 2004 roku, wzorując się na swoich spostrzeżeniach z wizyt w innych wielkich klubach europejskich. W eksperymentalnym sezonie 2004/05 pracował u nas słynny Frank Arnsesen (wcześniej w PSV), który jednak po 12 miesiącach odszedł by rozpocząć wraz z Romanem Abramowiczem transferową rewolucję w Chelsea Londyn. Po Duńczyku przez wiele lat stanowisko piastował Damien Comolli - były włodarz AS Saint-Etienne.

Rządy Comolliego zakończyły się wraz z przyjściem Harry'ego Redknappa, który nie chciał do pomocy dyrektora sportowego. Harry przyzwyczajony do wyspiarskiej prostoty wolał sam dobierać sobie piłkarzy. I nawet choć czasem wyboru dokonywał za niego Daniel Levy - piłkarz przychodził na WHL dopiero za zgodą naszego dawnego szkoleniowca.

Jak wyglądała era transferowa za Arnesena i Comolliego? Oczywiście nie zawsze trafiało się z piłkarzami (najsłynniejszy w Polsce to chyba transfer Grzegorza Rasiaka), ale należy nadmienić, że to właśnie wtedy przyszły do naszego klubu późniejsze legendy Spurs, czy piłkarze, którzy pozostają do dziś w pamięci niektórych spursmaniaków - Michael Carrick z West Ham United (3,5 mln funtów), Andy Reid i Michael Dawson z Nottingham Forest (łącznie 8 mln) to były wynalazki Arnesena z sezonu 2004/05.

Z pierwszych dni pracy Comolliego na White Hart Lane zawitali: Tom Huddlestone z Derby County (2,5 mln), Aaron Lennon z Leeds United (1 mln), czy Jermaine Jenas z Newcastle United (7 mln) w sezonie 2005/06. Potem ruszyła lawina: BAE z Lens (3,5 mln), Didier Zokora z Saint-Etienne (8,6 mln), Steed Malbranque z Fulham (2 mln), czy wreszcie - Dimitar Berbatov z Bayeru Leverkusen (10,9 mln) w sezonie 2006/07. Sezon później nadszedł największy chyba transfer kilkudziesięcioleci w Tottenhamie, czyli Gareth Bale sprowadzony przez Comolliego z Southampton za 5 mln funtów. Wtedy przyszedł też Jonathan Woodgate z Middlesborough za 8 mln, Kevin Prince-Boateng z Herthy Berlin za 5,4 mln, Younes Kaboul z Auxerre za 8 mln, czy do dziś występujący u nas Danny Rose wzięty za darmo z Leeds United.

Ostatni rok pracy Francuza to przede wszystkim Luka Modrić kupiony z Dinama Zagrzeb po Euro 2008 za 16 mln funtów, Roman Pawluczenko ze Spartaka Moskwa za 14 mln, czy Vedran Corluka z Manchesteru City za 8,5 mln.

Oczywiście nie zawsze było różowo. Darren Bent ściągany za 16,5 mln funtów z Charlton nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Niewypałem okazali się kupowani w tym czasie - David Bentley z Blackburn (15 mln), Heurleho Gomes z PSV (7,8 mln), Grzegorz Rasiak z Derby, Ricardo Rocha z Benfiki (3,2 mln), Mido z Romy (?), Alan Hutton z Rangersów (9 mln), czy Giovanni Dos Santos z FC Barcelony (5 mln).

Comolliego spotkała potężna krytyka szczególnie wraz z fatalnym rozpoczęciem sezonu 2008/09, gdy pracę stracił Juande Ramos. Wraz z przyjściem Harry'ego Redkanppa powróciliśmy do stystemu wyspiarskiego - bez dyrektora sportowego w strukturze klubu. Jak to zmieniło politykę transferową? Przede wszystkim byliśmy świadkami wielu powrotów.

Oto nasze zakupy z czasów "Houdiniego". Liczymy od stycznia 2009 (czyli pierwszego okna HR w roli szkoleniowca):

1. styczeń 2009: IN: Defoe (9 mln funtów), Palacios (12 mln), Cudicini (za darmo), Chimbonda (4,5 mln), Robbie Keane (12 mln) - pierwsze okno od lat, które do dziś jest chyba jedynym debetowym w historii współczesnej Spurs

2009/10 - IN: Blackwood (za darmo), Walker i Naughton (9 mln łącznie), Crouch (10 mln), Bassong (8 mln), Jimmy Walker (za darmo), Kranjcar (2,5 mln), Kaboul (8 mln). Odchodzi Chimbonda do Blackburn (2 mln), Darren Bent do Sunderlandu (10 mln), Kevin-Prince Boateng do Portsmouth (4 mln)

2010/2011. IN: Sandro (6,5 mln), Gallas (za darmo), VdV (8 mln), Khumalo (1,5 mln), Pienaar (3 mln), Pletikosa (wyp.). Odchodzi Adel Taarabt do QPR (1 mln), Jimmy Walker (za darmo do Walsall)

2011/2012. IN: Friedel (za darmo), Ceballos (za darmo), Coulibaly (?), Parker (5,5 mln), Falque (?), Saha (za darmo), Nelsen (za darmo), Adebayor (wyp., potem 5 mln). Odchodzi: Robbie Keane do LA Galaxy (3,5 mln), Palacios do Stoke (6 mln), Hutton do Aston Villi (3 mln), Crouch do Stoke (12 mln), czy Roman Pawluczenko do Lokomotivu (8 mln)

2012/13 - pierwszy sezon AVB. Odchodzi: Bassong do Norwich (5,5 mln), Kranjcar do Dynama Kijów (5,5 mln), Pienaar wraca do Evertonu (4,5 mln), VdV do HSV Hamburg (10,3 mln), Saha do Sunderlandu (za darmo), Cudicini do LA Galaxy (za darmo) i Nelsen do QPR (za darmo)

Na początku trzeba zaznaczyć jedną kwestię, bo zauważyłem, że niektórzy mają bardzo krótką pamięć. Rafaela Van der Vaarta ściągnął ostatniego dnia okna sam prezes Daniel Levy. Historia jest znana i opisywana nawet przez Harrye'ego. Holender był kupowany na ostatnią chwilę i Redknapp dowiedział się na 5 minut przed podpisaniem kontraktu, że w ogóle istnieje taka możliwość.

Do metod HR się przekonałem, ale do celów transferowych nie potrafię do dziś. A do tego irytująca była fatalna znajomość piłkarzy spoza Wysp, że przypomnę historię Thomasa Vermaelena, którego mogliśmy mieć zanim poszedł do Arsenalu.

Teraz z tej gromadki ludzie, których na pewno nie sprowadzał osobiście Harry: VdV (Levy), Sandro i Khumalo (to byli piłkarze nabyci podczas załatwiania przez Levy'ego umów partnerskich w Brazylii i RPA), Ceballos, Coulibaly, Falque. Pozostaje nam cała reszta - od Defoe po Nelsena.

A więc w ciągu ponad 3 lat, który z piłkarzy się sprawdził wybranych przez Redknappa?

JUŻ NIE GRAJĄ U NAS:

2009:

Jermain Defoe - odpalił w jednym sezonie maksymalnie 2009/10 (24 gole we wszystkich rozgrywkach), następny miał katastrofalny (4 gole w lidze), a kolejne dwa niezłe/przeciętne (po 11 ligowych bramek). Ogólnie - udany powrót.

Wilson Palacios miał świetny początek, ale dość szybko tragiczna historia z zamordowanym bratem kompletnie go dobiła i trzeba było go puszczać za połowę wydanej kasy (6 mln)

Robbie Keane - cień człowieka, którego sprzedawaliśmy do Liverpoolu za 19 mln. Sprowadziliśmy z powrotem za 12 mln i to była katastrofa - zaledwie 11 goli ligowych w półtora sezonu. W końcu straciliśmy na nim jakieś 8 mln wysyłając go do USA za 3,5 mln

Pascal Chimbonda po rozegraniu 3 katastrofalnych spotkań, nawet jak na obecny brak standardów naszej obrony - odszedł błyskawicznie (sierpień 2009) do Blackburn za 2 mln funtów. Strata 2,5 mln, zakup kompletnie nielogiczny. Dziś piłkarz ten gra na poziomie League Two i broni barw reprezentacji Gwadelupy...

Carlo Cudicini - solidny rezerwowy. Przyszedł za darmo, odszedł za darmo. Nic o tym transferze nie można powiedzieć tak naprawdę

2009/10

Jimmy Walker - przyszedł i odszedł po roku. Do dziś nie wiadomo, co robił w klubie. Krążą plotki, że ktoś widział go w roli dozorcy, ktoś inny zauważył go obierającego ziemniaki w jadłodajni na WHL. Na pewno transfer z litości dla dawnego znajomego - żadnej logiki w tym nie było, a jednak przez rok pobierał pewnie nie małą pensję

Scott Parker - na pewno miał dobry 1 sezon, może połowę kolejnego. Potem jednak wiek dał o sobie znać i trzeba się było go pozbywać do Fulham za grosze (3,5 mln). Oceniam jednak jako zakup średni, bo swoje zrobił przez kilkanaście miesięcy.

Peter Crouch - kosztował 10 mln funtów. Rozegrał dwa pełne sezony w barwach Spurs właściwie od pierwszej do ostatniej minuty. 73 spotkania ligowe - 12 goli. W pierwszym - 8, w drugim - 4. Ja wiem, że napastnika nie rozlicza się tylko z goli, ale przede wszystkim powinno. Cud, że zarobiliśmy na głupocie Stoke, które ściągnęło go za 12 mln

Sebastien Bassong - ściągany jako wielka nadzieja w defensywie z Newcastle za 8 mln okazał się pomyłką i odszedł do Norwich za 5,5 mln (!), gdzie radził sobie nawet całkiem nieźle, ale też do czasu. Jakim cudem rozegrał u nas 45 spotkań ligowych pozostaje tajemnicą chyba dla wszystkich.

Niko Krancjar - mówiło się, że najciekawszy piłkarz z byłego klubu Harry'ego i tak też się okazało. Nie dość, że w cenie promocyjnej (2,5 mln bo kończył mu się kontrakt) to dał nam wiele wiele radości. 72 ligowe mecze, 11 goli, wiele asyst. Na pewno na plus.

Kaboul, Walker i Naughton - grają do dziś, więc o nich dalej

2010/11

Sezon, w którym Daniel Levy postanowił nieco wkroczyć i ściągnął Sandro, Khumalo i oczywiście Rafaela Van der Vaarta. Zatem Ci piłkarze nie mogą być brani pod uwagę, jako transfery Harry'ego Redknappa

William Gallas - doświadczony najemnik raczej potwierdził wszelkie obawy związane z jego charakterem i już dość sędziwym wiekiem. Pierwszy piłkarz w historii, który występował w Chelsea, Arsenalu i Tottenhamie. Dla Redknappa to był transfer "no brainer", kibice mieli inne zdanie, a Gallas na boisku okazał się bezbarwny i popełniał wiele kosztownych błędów. Mimo to zagrał w aż 61 ligowych meczach. Kompletna pomyłka.

Steven Pienaar - okazja na rynku (3 mln), gdy też kończył mu się kontrakt z Evertonem. Tam miał świetny sezon, u nas niestety tego nie potwierdził, Wrócił dość szybko, ale przynajmniej udało się na nim zarobić (4.5 mln). Zakup nie do oceny

2011/12

Ciężko przypuszczać, żeby Harry słyszał coś wcześniej o Ceballosie, Coulibalym, czy Falque, więc tych piłkarzy wykluczamy z oceny

Louis Saha - przyszedł z Evertonu za darmo, strzelił 3 gole w 10 spotkaniach i odszedł za darmo. Transfer marzenie

Ryan Nelsen - kolejny transfer marzenie. 34 lata, obrońca ledwo na poziom Capital One Cup. Zagrał pięć ligowych spotkań i odszedł

Brad Friedel - przyszedł za darmo z Aston Villi i mimo sędziwego wieku zagrał aż 50 spotkań. Zwykle bardzo solidnych - szczególnie na początku. W sumie - transfer na plus. Do dziś w kadrze klubowej, ale już w roli bardziej ambasadora, niż piłkarza, więc można już podsumować jego historię

W tym czasie oddaliśmy też takich piłkarzy (których HR nie widział w drużynie), jak:

Adel Taarabt za 1 mln do QPR (!), o którego późniejszym wzlocie u naszych sąsiadów nie trzeba chyba wspominać.

Kevin Prince-Boateng - 4 mln do Portsmouth, potem sprzedany do Milanu, gdzie przez kilka sezonów był ostoją środka pola klubu Serie A

Darren Bent - u nas się kompletnie nie sprawdził i straciliśmy na nim sporo (z 16,5 mln na 10 mln), gdy sprzedawaliśmy go do Sunderlandu, ale tam znów nastąpiło odrodzenie i później był już transferowany do Aston Villi za około 20 mln funtów (!)

Allan Hutton - strata z 9 mln do 3 mln, gdy kupowała go Aston Villa. Właśnie kapitalnie rozpoczął sezon i zaczął grać na miarę swoich występów w Rangers

DO DZIŚ GRAJĄ:

Kyle Walker - absolutny strzał w "10", choć ostatnio nie zachwycał to wciąż jest w miarę pewnym piłkarzem pierwszego składu i za to chwała

Kyle Naughton - przeciętny zmiennik, który do drużyny nie wniósł nic, a na pewno nie więcej, niż sprzedany w okresie Redknappa Alan Hutton (3 mln do Aston Villi)

Younes Kaboul - nasz obecny kapitan. Kiedyś wydawało się, że nie wytrzymywał presji i odszedł do Portsmouth. Potem Harry dał mu szansę powrotu i wydawało się, że będzie liderem defensywy. Jaki efekt mamy obecnie - chyba każdy widzi. Wrócił Kaboul z pierwszego sezonu, gdy na WHL przychodził z francuskiego Auxerre. Jak dla mnie - transfer ani dobry ani zły

Emmanuel Adebayor - kolejny najemnik z przeszłością w Arsenalu. Na wypożyczeniu z City grał genialny sezon - 17 goli w 33 spotkaniach ligowych. Tuż po podpisaniu z nami kontraktu i transferze definitywnym (kupiony za 5 mln) zaczęła się obniżka formy i problemy wychowawcze. Kompletnie nie dogadywał się przez półtora roku z AVB. Strzelił wówczas zaledwie 5 goli w lidze. Po odejściu AVB i objęciu sterów przez Sherwooda znów zaczęło mu się chcieć i huknął 11 goli w lidze. Olbrzymia sinusoida formy. Ciężko powiedzieć, jak to będzie za Mauricio Pochettino, więc na razie bez oceny.

Po odejściu Redknappa jeden sezon miał jeszcze wolną rękę Andre Villas-Boas, choć w dużej mierze za transfery z sezonu 2012/13 odpowiadał też Daniel Levy. To był zmierzch ery wyspiarskiej, a początek powrotu do kontynentalnej. Zakończyły go takie zakupy:

2012/13

IN: Lloris (12 mln), Sigurdsson (8 mln), Vertonghen (9,5 mln), Dembele (15 mln), Dempsey (6 mln), Fryers (3 mln), Holtby (1,5 mln)

Poza "wynalazkami" Redknappa, których sporo odeszło w tamtym oknie - transfer do Realu Madryt wymusił Luka Modrić, a klub opuściło też wielu innych wysłużonych piłkarzy

OUT: King - emerytura, Jenas do QPR (?), dos Santos do Mallorki (1,7 mln), Modrić do Realu (33 mln) Corluka do Dynama Kijów (5,5 mln), Bassong do Norwich (5,5 mln), Kranjcar do Dynama Kijów (5,5 mln), Piennar wraca do Evertonu (4,5 mln), VdV do HSV Hamburg (10,3 mln), Saha do Sunderlandu (za darmo), Cudicini do LA Galaxy (za darmo) i Nelsen do QPR (za darmo)

Ocena takich piłkarzy jak Hugo Lloris, czy Jan Vertonghen wydaje się zbyteczna. Clint Dempsey też właściwie zrobił swoje, a jak spojrzymy na statystyki Gylfiego Sigurdssona i to, co wyczynia po powrocie do Swansea City - możemy sobie zacząć pluć w brodę. Lewis Holtby to zagdaka, ale za 1,5 mln funtów - nie można tego uznać za zły zakup, bo i tak się spłaci. Dembele po kapitalnym pierwszym sezonie niestety stanął w miejscu i właściwie tylko Zeki Fryers nie sprostał oczekiwaniom (i tak niskimi) i już opuścił klub. Jak dla mnie - zdecydowanie na plus, jeśli weźmiemy pod uwagę, że sprzedaż Luki Modricia była wymuszona przez samego zawodnika.

A Wy jak oceniacie transfery okresu Arnesen-Comolli, a czasów Redknappa i jednego sezonu AVB bez dyrektora sportowego? Czy wypalą zakupy Franco Baldiniego - zdecydowanie za wcześnie powiedzieć, więc to jest temat na później. Pewnie dopiero po zakończeniu tego sezonu można snuć jakieś analizy. Ale dla tych, co mają krótką pamięć - to była porównawcza historia w pigułce naszych zakupów od niemal początku ery pod przewodnictwem Daniela Levy'ego (prezes od 2001 roku). COYS!

PS Czy ktoś kuma o co chodziło z tym Ryanem Nelsenem i Jimmym Walkerem?

Barometr
Źródło: spursmania

35 komentarzy ODŚWIEŻ

MARCUS
25 września 2014, 17:06
Liczba komentarzy: 2060
Przypuszczalem ,że do tego nawiązujesz. Specjalnie to uwypukliłem. Badźmy precyzyjniejsi. HR spierdolił trochę, a zrobił bardzo dużo. Przydaloby się jednak "..." , Bo zaraz będzie klasyczny kociołek i podział na Harrystów i Odmieńców ;)
0
Damian88
25 września 2014, 14:54
Liczba komentarzy: 445
Nawiązuję do tych końcówek sezonu.
0
Barometr
25 września 2014, 14:53
Liczba komentarzy: 5046
Ja już nie chcę wypominać jaką przewagę nad Arsenalem mieliśmy w końcówce sezonu HR i jak ją oddaliśmy bez sensu z ogórkami, co kosztowało nas LM, a HR pracę... nie zmienia to faktu, że wyniki miał i tak dobre, ale pamiętajmy też o wpadkach
0
MARCUS
25 września 2014, 13:39
Liczba komentarzy: 2060
Dlaczego piszesz, że HR spartolił swoją pracę??
0
Damian88
25 września 2014, 13:33
Liczba komentarzy: 445
Z Baldinim to fakt, sam nie zabierałem głosu w sprawie jego osoby, bo nie rozumiem dlaczego miałbym się nad nim pastwić. On jest od ściągania, a nie wybierania zawodników. Odnośnie HR, to ja jak i zapewne wielu innych kibiców Spurs życzylibyśmy sobie, aby każdy kolejny po nim trener tak spartolił swoją pracę. Raz, że to naprawdę nie jego wina, iż niefaworyzowana Chelsea wygrała w pamiętnym sezonie LM. Dwa, że drużynę prowadzoną przez Harrego dało się po prostu oglądać. Tyle i aż tyle.
0
MARCUS
25 września 2014, 11:41
Liczba komentarzy: 2060
"to ,że się przydaje" w sensie Baldini. Literówka się wkręciła.
0
MARCUS
25 września 2014, 11:40
Liczba komentarzy: 2060
Na litość boską, przestańcie pierdolić ciągle o tym Baldinim. Co ma piernik do wiatraka?? On jest od tego ,żeby transfer zrealizować, a nie od tego, żeby wybierać piłkarzy!! To, że się przydają widać właśnie po tym, że potrafimy kupić i sprzedać (to też transakcja!!!!!!!) Wyobrażacie sobie ,że taki Arnesen czy Sammer mówiłby Mou czy Pepowi kim ma grać?? Dajcie też spokój z peanami na temat HR. Pięknie rozwinął GB, ale też i miał szczęście, że na niego trafił, bo ten go za uszy wyciągnał do poziomu na którym nigdy nie był i na którym jakoś utrzymac się nie zdołał. 2 lata z rzędu spartaczył też końcówkę sezonu. To też HR. Mimo całej sympatii dla jego osoby, to jego byki były potężne i widoczne z kosmosu. To,że pasował nam najbardziej w ostatnich latach, to dla mnie sygnał ,że trzeba się pochylić nad tematem aspiracje a wiedza i pomysł jak je zaspokajać.
0
pieszy__1975
25 września 2014, 10:38
Liczba komentarzy: 69
Wszyscy czepiają się Barometra, że tendencyjny, nieobiektywny itd... A ja widzę duży progres. Fakt, że nie onanizował się nad nazwiskiem Pawluczenki już wiele mówi o tym, że chłopak dojrzewa...
0
RAFO THFC
24 września 2014, 23:46
Liczba komentarzy: 3181
Baro - dlaczego nie oceniać transferów Baldiniego - przecież nie przyszedł do klubu tydzień temu? Dla mnie gość jest fanem Arse albo ma coś z głową - wydał 80 mln euro, które nic nam nie daje - patrz P8 - 19,25 mln (kilka bramek ale dwa razy tyle błędów po, których traciliśmy gole) Soldżer - 30 mln (nie nadaje się do BPL - poza tym już niedługo będzie dziadkiem i jak go opylimy za 10 mln to będzie cud) Lamela - 30 mln (jak wyżej - jedyna różnica, że jest wart te 20 - 25 mln - do Serie A lub na płw Iberyjski będzie ok)
0
Barometr
24 września 2014, 22:54
Liczba komentarzy: 5046
Oczywiście też się zgodzę, choć w pewnej części. Rotować oczywiście możemy, np. w Pucharze Ligi, ze słabeuszem w LE, czy z 4-ligowcem w Pucharze Anglii, bo jakby nie patrzeć mamy bardzo porządnych piłkarzy i drugim składem powinniśmy awansować do 1/4 finału LE. Taki Lennon, czy Chadli lub Townsend czy Lamela - to właściwie bez większej różnicy na razie. Czy zagra Kane lub Soldado, Dier lub Naughton, Davies lub Rose, Chiriches lub Fazio, Stambouli, czy Capoue, Paulinho lub Eriksen, czy nawet Vorm lub Lloris - powinniśmy ogórki klepać, łącznie z tym nieszczęsnym WBA w lidze. Oczywiście już teraz wiem, że należy to stosować co najwyżej w pucharach, bo w lidze można stracić łatwo punkty. Trzon na ten sezon: Lloris - Walker (jak wróci do formy sprzed kontuzji), Verts, Fazio (za niedługo) oraz pewne miejsce w pomocy dla Eriksena. Reszta w zależności od formy. A zatem 5 nie do ruszenia i 6 którzy powinni się nam krystalizować za chwilę. Bo na razie ja nie wiem, czy Davies, czy Rose, czy Townsend, czy Lamela, czy Chadli, czy Lennon, a już kompletnie nie potrafię rozwikłać zagadki środka pola (Bentaleb, Dembele, Stambouli, Paulinho), czy napadu (Ade, Kane, Soldado). Ale cóż - czas pokaże. Dziś na pewno świetna asysta Lameli i gol Soldado, więc z optymizmem
0
Wduwek
24 września 2014, 21:49
Liczba komentarzy: 892
I znowu się poniekąd zgadzam. Ja jestem zdania, żeby rotować składem. Ale poza środkiem obrony i bramką.
0
24 września 2014, 21:05
Liczba komentarzy: 0
Ja może zle to ująłem badz Wy to zle zrozumieliscie, ja nic do Eriksena nie mam dlatego go wymieniłem obok Llorisa i Vertonghena jako jeden z trzech ok transferów. :) lecz moim zdaniem grał poniżej oczekiwań, moich bo kazdy oczekiwał czegos innego. Może inaczej... stac go na dużo lepszą grę, mimo iż grał dobrze. Lecz miał rózne mecze, miał lepsze i gorsze. Na jego usprawiedliwienie jest niska cena za jaka go kupilismy mimo wielkiego talentu no i słabi zawodnicy którzy grali i nadal graja za jego plecami. Nie ma zgranego zespołu to taki Eriksen tez nie może wskoczyc na swoj najwyższy poziom, inna sprawa jak sie gra co mecz innym składem tez sie nie da. Lloris, Verts i Eriksen jak najbardziej na + i własnie na nich powinnismy opierac i budowac nowy Tottenham. Oni powinni byc regularnie w wyjsciowym składzie i w LE tak samo. reszta transferów to klapy. A co ciekawe własnie ta w/w trójka kosztowała Nas niewiele, to za Soldado i Lamele zapłacilismy wielkie pieniadze. Ja widze i bede widział ten sam problem, dopoki sie to nie zmieni. Za dużo rotacji jest w zspole, szczegolnie w obronie. Fajnie jakby trener w koncu zdecydował sie na podstawową pare stoperów którzy beda grac praktycznie caly czas ze sobą.
0
Wduwek
24 września 2014, 19:35
Liczba komentarzy: 892
W sprawie Eriksena to się akurat z Barometrem zgadzam całkowicie. Bo o ile taki Lamela nie gra totalnie NIC, kosztował nas dużo powyżej swojej rzeczywistej wartości i co za tym idzie ani trochę nie widzę jego przyszłości na WHL, to z Eriksenem jest dokładnie odwrotnie. W miarę tani, w pierwszym roku startów grał naprawdę dobrze (obawiam się o ten sezon, ale nie tracę wiary) - za parę lat możemy mieć albo 10-tkę której zazdrości nam cała Europa, albo krocie z transferu. Moim zdaniem rzecz jasna.
0
24 września 2014, 18:59
Liczba komentarzy: 0
Barometr- Tak Eriksen poniżej oczekiwań, co nie znaczy ze grał słabo. Po prostu oczekiwałem duzo wiecej po Nim, może jego tą "znakomitą" gre przysłoniła mi słaba gra całego zespołu.Było kilka przebłysków ale najlepszy na świecie? Wolne żarty i duża nie obiektywnosc:) Holtby to niewypał totalny. Co z tego, ze nie stracilismy kasy na nim skoro nie dostawał szansy gry. Kupilismy zawodnika który nie był potrzebny trenerowi, bez sens. Dempsey był sprzedany rok temu a ja pisałem o transferach od zeszłego lata. Lamela kontzuja, zastanawiam sie jak długo jeszcze bedziemy go usprawiedliwiac tym ze był kontuzjowany hmm? Rozegrał 14 meczów, żadnego gola. Wiecej jego akcji jest żałosnych niz takich po których mozna bic mu brawo. Ile jeszcze Ty mu dajesz czasu? Przychodził jako bramkostrzelny skrzydłowy z dobra techniką a jak na razie to jest klapa. Spoko poczekajmy jeszcze.. ciekawe kiedy twoja cierpliwosc sie do tego zawodnika skonczy.
0
Wolff
24 września 2014, 18:03
Liczba komentarzy: 220
Baro masz dużo racji ale wydaje mi się, że niektóre transfery za czasów HR oceniasz zbyt ostro. Owszem Harry miał tendencję do widzenia tylko zawodników z wysp oraz kochał sprowadzać dziwne wynalazki typu Nelsen, J. Walker i tu pełna zgoda sprowadzał wielu według nas niepotrzebnych zawodników. Druga sprawa to możliwości transferowe za czasów Harrego i późniejszych - wydaje mi się, że mimo wszystko miał mniejsze pole manewru. Transfery - Palacios na początku nazwany przez nas generałem ale czy można było przewidzieć, że posypie mu się psychika po rodzinnej tragedii ? Parkera oceniłbym dużo wyżej bo pod Harrym do czasu kontuzji grał bardzo dobrze (jedynym wielkim minusem była nieumiejętność kończenia akcji) podobnie Kaboul sprzed kontuzji imponował nam wszystkim. Z oceną pozostałych zgodziłbym się z tobą po za Dempseyem, który dla mnie pomimo bramek był zawodem. Z oceną Vertsa bym się troszkę wstrzymał bo choć uważam go za super zawodnika to pierwszy sezon miał bardzo dobry ale w tamtym bardzo często był słabiutki. A czy Verts nie był już w trakcie kontraktowania jeszcze jak trenował nas Redknapp ? Bo pamiętam, że była z nim mini saga. Co do napastników to jest to nasza klątwa za każdego trenera czy dyrektora i moim zdaniem ostatni dobry zakup napastników to był Keane do czasów Liverpoolu i Berbatow. Oczywiście są też transfery do których nie potrafię się ustosunkować bo niby u nas bardzo słabo Pieenar, Sigurdsson, Prince, Dos Santos a przed i po nas grają przyzwoicie. Na tą chwilę na minus dla mnie Paulinhio i Soldado oraz chyba na te kilka meczy Davies, który miał z miejsca wygryźć Rose'a a po meczu pucharowym jestem zawiedziony tym co pokazał. Generalnie im więcej o tym myślę to wychodzi mi temat rzeka gdzie wszystko i każdego piłkarza trzeba by na spokojnie analizować bo raz wydaje się zakup dobry a chwilę po tym słaby. Przecież np Bale to miał być lewy obrońca czyli niewypał (?) a został naszą gwiazdą gdy Harry przestawił go do pomocy czy Rose przychodził jako lewy pomocnik, a został na tą chwilę naszym etatowym obrońcą.
0
Gan1982
24 września 2014, 17:55
Liczba komentarzy: 538
Baro nie jestem dziennikarzem takze przyznam szczerze czym rozni sie artykul od felietonu przyznaje nie wiem, ktora nazwa pasuje do ktorego. Oczywiscie wiem ze w tym wypadku pisales subiektywnie stad moje posadzenie o tendencje, a ze sie zle wyrazilem ? Wiedzy na temat dziennikarstwa i ogolnie pisania moge Ci tylko pozazdroscic. Czesto w glowie mam cos fajnego co mozna by ciekawie przelac na papier, a gdy zaczynam pisac wychodzi syf z malaria. Takze podziwiam. A wracajac do tematu np Garetha, Camolli kupowal obronce a HR stworzyl pilkarza doskonalego. Takze wydaje mi sie ze system angielski nie zawiodl bo to jednak trener powinien miec ostatnie slowo. I tak sobie mysle ze HR kupowal tylko tych na ktorych finansowo pozwalal mu Levy. A ze ten nie mial falekosieznych planow co do naszego trenera totez nie dawal mu za duzo kasy na transfery. Potem prezes uwierzyl w bajki AVB i Bambiniego o potedze i kase za Balea wysyplal, z jakim skutkiem to wszyscy wiemy. Takze trudno porownywac to co mogl HR a to co dostal AVB.
0
Barometr
24 września 2014, 17:37
Liczba komentarzy: 5046
Ok Wduwek - teraz już kumam o co chodzi i również pozdrawiam ;)
0
Wduwek
24 września 2014, 17:00
Liczba komentarzy: 892
Baro - chodzi mi o sprowadzonych przez tę trójcę. Nie przez DL+AVB, nie przez DL+MP+Baldini tylko o tych sprowadzony przez wyżej wymienione trio. Może gdybym zamiast "DL/"/AVB/Baldini dał "AVB+DL+Baldini" byłoby czytelniej, ale intencje miałem takie jak wyżej. Nie nadążasz Marcus ;) A ja za Tobą, bo nie mam pojęcia w czym niby jedno pytanie zaprzecza drugiemu? Nie ma najmniejszego związku. W zdaniu o Llorisie i Vertsie właśnie tłumaczę Barometrowi jak wyżej w tym poście. Jak moja krytyczna ocena wspólnej pracy Baldiniego, AVB i DL może się odnosić do Llorisa i Vertsa, skoro wtedy jeszcze nie było w klubie Baldiniego? To, że transfery te przeprowadził Boasz a nie Arry to plus dla niego, ale żaden plus dla systemu z dyrektorem, bo wtedy nie było go u Nas. W zdaniu o tym kiedy odpalą wyraźnie pytam o Baldiniego, tu już się nie ma do czego przyczepić. Baldini sprowadził siedmiu piłkarzy rok temu. O nich mi chodzi, bo to czwórka z nich gra kichę aż oczy bolą a kolejna dwójka taką pół-kichę ;) Nie wiem czy jasno napisałem, ja mam z tym problem, wiem i przepraszam. Ogólnie chodzi mi o to, że Lloris i Verts byli sprowadzani bez Baldiniego, więc to nie o nich pragnę się dowiedzieć kiedy mogę oceniać, tylko o Paulinho, Eriksenie, Lameli, Soldado, Chirichesu, Capoue i Chadlim, z których czwórka jest dla mnie ogromnymi pomyłkami, a sprowadził ich Włoch. Baldini nie przyszedł do nas z Boasem tylko prawie rok później. Pomiędzy tymi dwoma zdarzeniami potwierdziliśmy Llorisa i Vertsa. PS: a ja nie żebym Barometra atakował, nie uważam artykułu za tendencyjny. Zupełnie nie zgadzam się tylko z oceną Sahy, poniekąd Gallasa (tylko dla tego, że nie był drogi jak Lamela czy Soldado, bo wiadomo jak grał u Nas), Dempseya i Gylfiego. To mało jak na tyle transferów. Ja się czepiałem tylko małych szczegółów. A, że o szczegółach to wyszedł długi post :P Inna sprawa, że nie zgadzam się z ogólnym poglądem na całą tę kwestię, ale to już rzecz poglądów. Fakty transferowe opisane bardzo rzeczowo, wnioski inne niż moje. W sumie podobnie było z rakiem. Fakty widzielśmy te same. Tyle, że raku wymęczone zwycięstwa 1-0 traktował jako 'ważne, że są punkty' i na 1 miejscu stawiał skuteczność Soldado z karnych, a ja w tych wygranych widziałem głównie brak stylu a w Hiszpanie nieskuteczność z gry. Teraz Baro widzi w transferze Sahy głównie to, że był zapchajdziurą na pół roku i to średniej klasy łagodnie mówiąc (bo to fakt i ja z tym nie dyskutuję), a ja głównie widzę, że od Soldado gorzej nie grał, a był sprowadzony za darmo i nie wierzę, że brał taką tygodniówkę jak Hiszpan (z tym chyba też trudno dyskutować). I strzelił bramkę w derbach, a to zawsze plus ;) Pozdrawiam Was obu, panowie.
0
Barometr
24 września 2014, 16:54
Liczba komentarzy: 5046
Eriksen dużo poniżej oczekiwań?! W zeszłym sezonie - Piłkarz Roku wg Fanów Tottenhamu z całego świata. Adriano przestań się pogrążać... Jak jeszcze dodajesz do tego rok kontuzjowanego Lamelę, który dopiero gra u nas pierwszy sezon tak naprawdę plus Dempsey'a, który przyszedł za 6 mln, odszedł za 6 mln i w międzyczasie strzelił 7 goli w 29 meczach ligowych, czy nawet ten Holtby, który owszem - zawiódł, ale i tak będzie droższy w chwili sprzedaży (1,5 mln nas kosztował) no to wybacz...
0
24 września 2014, 16:34
Liczba komentarzy: 0
No pominąłem Eriksena który słabym transferem nie jest ale też gra na pewno dużo poniżej oczekiwań i nie równo. Lloris na najwiekszy plus, potem Verts tez ok. Eriksen sredni a reszta słabo a najgorsze transfery to zdecydowanie Lamela i Soldado. Tyle kasy... zobaczymy za ile ich sprzedamy :D
0
1  2    >

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 107 Zarejestrowanych użytkowników: 5225 Ostatnio zarejestrowany: Witek
• Sprawdź najnowszy bukmacher ranking na meczyki.pl

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się