Dwie najważniejsze osoby w klubie: Harry Redknapp i Ledley King w ostrych słowach skrytykowali piłkarzy za swoją postawę w spotkaniu z Wigan i zaapelowali o ambicję.
"Jeśli się nie poprawimy, naprawdę - zlecimy z ligi! Potrzebujemy ludzi którzy będą walczyć o siebie nawzajem i na takich, na których można polegać - piłkarsko i nie tylko. Tak nie jest, dlatego nasza pozycja wygląda tak jak wygląda" - powiedział nasz kapitan.
"Nie gramy dobrze na wyjazdach, ale jeśli tak się dzieje to musimy skoncentrować się i ciężko pracować. Mecz przegraliśmy właśnie z braku koncentracji. Wyłączyliśmy się na moment i to wystarczająco dobrze nas w tym momencie ocenia."
Swoje niezadowolenie wyraził również Redknapp.
"Walczymy o utrzymanie i potrzebujemy charakterów, które nam pomogą. Jeśli jesteś w takiej pozycji jak nasza, to jedyne na co patrzysz to charaktery zawodników.
"Mamy takich, jednak nie wielu. Swoje życie mógłbym powierzyć Woodgate'owi, Dawsonowi, Zokorze i O'Harze.
"Jeśli spojrzy się na wyniki Tottenhamu przed moim przyjściem to można mieć powód do zmartwień. Zdobyli 2 punkty w 8 meczach. Jak mogliście zdobyć 2 punkty w 8 spotkaniach?
"Wina leży absolutnie po stronie piłkarzy. To oni doprowadzili klub do takiego stanu, oni teraz muszą go z tego stanu wydostać." - powiedział wyraźnie zażenowany menedżer Kogutów.
Prasa donosi również, że Redknapp pozbawił opaski vice-kapitana Jermaine'a Jenasa, z powodu nieupilnowania przez niego gracza w doliczonym czasie gry. Może to oznaczać rychły koniec przygody angielskiego pomocnika na White Hart Lane
18 komentarzy ODŚWIEŻ