Tottenham wysoko pokonał Asteras Tripolis 5:1 w meczu trzeciej kolejki Ligi Europy. Spotkanie miało dwóch bohaterów – Harry'ego Kane'a i Erika Lamelę.
Młody Anglik zanotował swój pierwszy hat-trick w seniorskiej piłce. Dodatkowo stał się dopiero dziesiątym piłkarzem w historii Spurs, który może pochwalić się takim osiągnięciem w europejskich pucharach. Dodatkowo Kane zaliczył epizod w bramce – w końcówce spotkania zastąpił między słupkami Hugo Llorisa. Francuz dostał czerwoną kartkę za nieudaną próbę ratowania sytuacji sam na sam z napastnikiem rywali. Kane niezbyt dobrze będzie wspominał swój bramkarski epizod, bo już przy pierwszym kontakcie z piłką musiał wyciągać ją z siatki.
Bramkowy wyczyn Kane'a przyćmił jednak Erik Lamela. Argentyńczyk nie dość, że strzelił dwa gole, to jeden z nich był naprawdę wyjątkowy. Zagraną po ziemi na dwudziestym metrze przed bramką Asterasu piłkę Lamela kopnął tak zwaną „raboną”, czyli przekładając lewą nogę za nogę prawą i kopiąc futbolówkę krzyżakiem. Normalny człowiek po takim wygibasie miałby problem z utrzymaniem równowagi, nie mówiąc już o oddaniu silnego, celnego strzału. Było to niesamowite i najlepszym obrazkiem ilustującym to, co wówczas się wydarzyło był Jan Vertonghen trzymający się z niedowierzaniem za głowę, zamiast celebrować trafienie młokosa z Argentyny.
Spurs (4-2-3-1): Lloris, Dier, Vertonghen, Fazio, Dembele, Capoue, Townsend (Lennon 83), Kane, Lamela (Eriksen 76), Adebayor (Chadli 77). Substitutes (not used): Vorm, Chiriches, Stambouli, Soldado.
Asteras (4-1-4-1): Kosicky, Lluy, Sankare, Zisopoulos, Panteliadis, Munafo, Tsokanis, Rolle (Barrales 73), Usero, Mazza (Bakasetas 82), Parra (Fernandez 80). Substitutes (not used): Theodoropoulos, Badibanga, Gianniotas, Kiriakopoulos.
Goals: Spurs – Kane 13,75, 81, Lamela 29, 66; Asteras – Barrales 89.
Yellow card: Asteras – Panteliadis.
Red card: Spurs - Lloris.
Referee: Ivan Kruzliak.
Attendance: 21,428.
6 komentarzy ODŚWIEŻ