coś krótką pamięć macie, ale tottenham za avb i sherwooda grał dużo brzydszą piłkę pozdrawiam

W mojej opinii lepiej zmieniać menedżera co pół sezonu niż mieć wujowego menedżera. Ja jestem prostym człowiekiem, żywię się szczawiem i lebiodą, ale mam na tyle mózgu, że potrafię przeprowadzić lepszą analizę sytuacji niz Poch. Zresztą sami się zastanówcie. Wyszedł nam mecz z Evertonem, bo mieliśmy przynajmniej jedno skrzydło. Wnioski? Trzeba grać z użyciem skrzydłowych. Czy popełniłem błąd w rachunku? PS: ja jescze nie piszę Poch out, ale nasz menago bardzo mi podpadł meczem z CP.

Oczywiście! Wykopmy Pocha! Menadżer co pół sezonu? Ależ proszę! A może cholera chociaż raz piłkarze odpowiedzą za wyniki?

aha zapomnialem o transferach. narzekamy na to ze pilkarze nie walcza. ok, a kto wywalil ostatnich walczakow Sandro,Holtbyego i Dawsona??(nie sprowadzil w zamian zadnego ) ,a moze nie mial zadnego wplywu na transfery ,co moim zdaniem swiadczyloby jeszcze gorzej o nim

A tak swoją drogą, to czy istnieje jakaś różnica pomiędzy filozofią AVB, a Pochettino? Ja mam wrażenie, że ten drugi chce wszczepić naszym zawodnikom gorszą wersję tego co już przerabialiśmy za czasów Portugalczyka. Jak to się skończyło każdy pamięta, jaki więc jest sens przerabiania tego samego scenariusza raz jeszcze? Znów te powolnie konstruowane akcje, duże posiadanie piłki, pchanie się do środka, brak skrzydeł. Mija rok od feralnego sezonu, a kolejny trener powiela te same błędy z tym, że z gorszym skutkiem. To nie wypaliło i nie wypali. Ja już nie mam słów.

Właśnie przed chwilą wróciłem z tego meczu. Jadąc na White Hart Line miałem nadzieję, że zobaczę zespół, który walczy, gryzie trawę i pokaże, że ma jaja... Nie ma! Aż zęby bolały, kiedy patrzyło się na tę grę. Miejscowi kibice też są załamani (już nawet nie rozczarowani). Nie mamy żadnego napastnika, nie mówiąc o Soldado, który nie sprawdza się w warunkach angielskich (jest zbyt filigranowy i za mało skuteczny - pozwólcie, że nie rozwinę tej myśli więcej...). Tu nie ma kto strzelić do bramki!!! (sprawdźcie bilans bramkowy: 18:21!!!!). Podczas każdej akcji w okolicach pola karnego Crystal Palace, kibice krzyczeli "shoot!" a piłkarze z uporem maniaka wycofywali piłkę do tyłu. To samo było przy kontrach. Gdyby nie Hugo, przegralibyśmy ten mecz z kretesem. Mieliśmy 100 milionów za Garetha Bale i kogo za to kupiliśmy? Szkoda gadać. A wystarczyłoby 2 markowych zawodników, do stylu gry których dostrojono by drużynę. Sezon w plecy. Sezon, kiedy Ar...al jest tak słaby, że w końcu moglibyśmy go ograć na stojąco. (Ale oni mają chociaż Sancheza).Podobnie MU, Liverpool. Co z tego, że gramy w LE?! Wolałbym, by skupili się na grze w lidze angielskiej. Nie wiem kto w tym klubie odpowiada za transfery (prezes czy trener), ale zgadzam się z przedmówcami, że nasze Koguty grają najgorszą od lat grę dla oka. W ubiegłym sezonie byliśmy rozczarowani miejscem w tabeli. Z perspektywy czasu ani to miejsce, ani styl nie był tak żałosny jak dziś.

No i skończy się na tym, że Poch dogra do końca ten sezon, po chujowej rundzie jesiennej sezonu 2015/2016 zostanie wyjebany i stracimy ten sezon, następny oraz jeszcze następny, bo kolejny trener będzie przebudowywał drużynę. Prawda jest taka, że jeżeli trener jest dobry, to co prawda potrzebuje czasu, żeby wcielić w życie wszystkie swoje rozwiązania, ale i poniżej pewnego poziomu nie schodzi. U nas nie ma od kilku miesięcy żadnego poziomu. Najgorszy Tottenham jaki widziałem.

A myślałem że spadek do championship :)

wywalenie trenera to NAJGŁUPSZA rzecz jaka może się teraz zdarzyć

Słuchajcie, ja to widzę inaczej. Przecież niemożliwe jest, że Pochettino jest aż tak niereformowalny, że przez 1/3 sezonu nie potrafi wpoić dobrym przecież piłkarzom swojej filozofii, że jest uparty i nie ma poza dwoma czy trzema wyjątkami żadnego wpływu na wydarzenia na boisku. Ja powiem inaczej - Poch jest właśnie tytanem menedżerki i drużyna od samego początku gra to, czego oczekuje Argentyńczyk! Posiadanie piłki, powolne konstruowanie akcji, brak skrzydeł - przecież o to chyba tu ma chodzić! Inaczej jak możnaby wytłumaczyć fakt, że kolejny raz mamy deja vu? Tak to chyba po prostu ma wyglądać! Mecz z Evertonem był wyłomem w myśli szkoleniowej Pochettino, na szczęście wszystko wróciło wczoraj do normy, ufff. Swoją drogą Crystal Palace dało wczoraj ciała, a Everton to już naprawdę frajerzy do potęgi - nie wywieźć z White Hart Lane trzech punktów, duża sztuka. Pochettino niczym Andrzej Strejlau - "trener dobry, tylko wyników nie ma". A mówiąc poważnie - facet, który tłumaczy TRAGICZNY występ tym, że zespół grał trzeci mecz w sześć dni, podczas gdy we wszystkich trzech spotkaniach wypuszcza praktycznie taki sam skład jest śmieszno/żenujący. To po jaką cholerę idioto wypuszczałeś na mecz z Chelsea wszystko co masz (chyba) najlepsze? Albo rybka albo pipka - trzeba było wyjść na Chelsea z rezerwami (wynik byłby porównywalny) i powalczyć o trzy punkty w sobotę. A nie puścić pierwszy skład do walki o z góry przegraną sprawę a potem rzekomo przez to stracić dwa punkty. Sytuacja z Lennonem pokazuje, że mamy następnego po AVB managera z kompleksem małego fiutka. Ja silnej opinii przed przyjściem Pochettino wyrobionej nie miałem - byłem umiarkowanie optymistyczny po niezłym sezonie w Southampton. W czasie sezonu szukałem pozytywów wszędzie gdzie się dało, ale gdy widzę po raz kolejny to samo, bez ŻADNYCH oznak poprawy to opadają mi ręce. I niestety, jesteśmy w tym momencie zakładnikami złych decyzji Daniela Levy'ego. Bo po karuzeli trenerów nawet nie wróciliśmy do punktu wyjścia, bo w porównaniu z Pochettino AVB był najzwyczajniej w świecie lepszy. Zwolnienie Argentyńczyka teraz mijałoby się z celem, zaś czekanie do końca sezonu to czas stracony. Nie chcę odejścia Pocha teraz, ale złudzeń że będzie to nasz długoterminowy menago nie mam, bo jeśli po trzeciej części sezonu wygląda to ani trochę lepiej niż na początku, to na jakiej podstawie mam wierzyć, że nagle sytuacja zacznie się radykalnie zmieniać na lepsze?

Damian88 akurat te publicze wytykanie błędów, to odbija nam się czkawką do teraz. Każdy kij ma dwa końce. Jednych zmotywował, ale naszych obrońców zupełnie pozbawił pewności siebie. Po wyjściu z szatni byli obsrani przed pierwszym gwizdkiem, taki był efekt tej super "motywacji" Sherwooda. Mi też ciężko się patrzy na naszą grę, ale jak będziemy zmieniać koncepcję, co pół sezonu to nigdy do niczego nie dojdziemy. Do tej pory z każdą zmianą trenera jest tylko gorzej, więc czemu po zwolnieniu Pocha, ma być lepiej. Jak Redknapp nas prowadził, to dużo osób płakało, wystarczy zatrudnić trenera, co zna się na taktyce i będzie zajbiście. Wtedy mówiłem, że jeszcze zatęskicie za tym taktycznym jaskiniowcem. Macie to o co się prosiliście, więc teraz trzeba dać mu czas. Brian Clough kiedyś powiedział, że jeżeli prezes zatrudnia trenera i potem go zwalnia, to powinien sam złożyć rezygnajcę. Także Ci panowie, którzy chcieli zatrudnić Pochettino w naszym klubie, teraz powinni wykazać się odrobiną odpowiedzialności. Zauważyłem, że większość patrzy na to kto ma sukces na obecną chwilę, tego chcecie zatrudnić, a jak przychodzi kryzys to jest lament i Poch OUT. Ostanio czytałem że ktoś taki jak Koeman jest nam potrzebny, przypominam, że w zeszłym sezonie, ktoś taki jak Poch był nam potrzebny, teraz jest Koeman a zaraz będzie ktoś inny z chwilowym sukcesem.

Gan*

Fan1982, i właśnie za to ceniłem Sherwooda. Facet nie szukał usprawiedliwienia w wymiarze boiska, w kibicach tylko mówił to co każdy widzi gołym okiem i wytykał zawodnikom brak jaj i zaangażowania. To nie był żaden taktyczny geniusz (choć potrafił zmieniać taktykę pod rywala), ale gość miał charyzmę i się nie pierdolił z tą bandą cipek. On to przeszłość, ale chciałbym w końcu zobaczyć na naszej ławce gościa z takim charakterem, który weźmie tą całą zbieraninę za pysk i wypierdoli w kosmos kogo trzeba. Pochettino to taka gorsza wersja AVB - podobna filozofia, ale z gorszym skutkiem. W dodatku to co raziło mnie w jednym i drugim gościu - brak elastyczności. Zobaczcie na takiego Mou czy innych dobrych trenerów - oczywiście każdy ma z nich swoją filozofię gry, ale potrafią też być elastyczni i dobierać odpowiednią taktykę/zawodników do danego rywala.

Brak gry skrzydłami okropnie raził w tym meczu. Wszystko pchane środkiem pola i nic z tego nie wychodziło. Nasi boczni obrońcy nie nadają się do gry ofensywnej, zwłaszcza Dier bo Davies umie chociaż przyzwoicie dośrodkować. Fajną opcją byłoby wystawić skrzydła Lennon - Rose, chociaż bez wsparcia bocznych obrońców też kolorowo by nie było. Trzeba czekać aż wróci Walker i chociaż prawe skrzydło będzie wyglądało solidnie albo Yedlin bo też też lubi latać wte i wewte przy linii bocznej, chyba dobrze by się dopasował z Lennonem. Tylko zostaje pytanie kiedy Pochettino zacznie grać skrzydłami i czy w ogóle pójdzie w tej kwestii po rozum do głowy.

Zanim zatrudniliśmy Pocha, bardzo optowałem za FDB. No ale trafił nam się argentyńczyk, którego wielu z was wychwalało, także i ja troszkę optymizmu nabrałem. Pierwsze decyzje kadrowe Pocha zaczęły te moje zaufanie podważać. No ale wiara umiera ostatnia, także i ja starałem się dostrzec w tym trenerze to co wy. Miałem dosyć karuzeli trenerskiej, chciałem stabilności w Tottenhamie. I wiecie co? Nie będzie stabilności, Poch out, on się poprostu nie nadaje. Kolejny miglanc który szuka usprawiedliwień gdzieś indziej niż u siebie. Mecze z Evertonem i Arsenalem dały nadzieje, które szybko zostały rozwiane. Gość się nie nauczył na błędach, i już się nie nauczy. Jestem przeciwny transferom w styczniu, bo będzie tak że naściąga nam środkowych pomocników, a kolejny trener będzie się z tym męczył. Bo sorry, ale Poch to może prowadzić WBA, ale i pewnie tam by mu nie poszło. U Świętych miał naprawdę zdolnych zgranych chłopaków, natomiast sytuacja w Tottenhamie go przerosła. Bye bye Poch, tęsknić nie będę.

Ale ja nie kwestionuję tego, że trener powinien odpowiadać za transfery, ja tutaj bardziej nie widzę Pochettino w roli trenera oraz nie ufam jego wyborom. Jeżeli ma naściągać nam szrotu, który będzie pasował tylko i wyłącznie do jego chorej taktyki, a za pół sezonu wyleci z walizkami do Argentyny, to sorry, wolę abyśmy nikogo nie zakupili w nadchodzącym okienku transferowym.

Zgadzam się z dzejkobem bo sam myślę podobnie w sprawie transferów. Owszem można powiedzieć, że jest to ryzyko ale w końcu to Poch odpowiada za wyniki więc niech sprowadzi sobie odpowiednich ludzi by nie mieć wymówki w postaci braku zawodników. Tyle, że powoli nie wierzę w taktyczne umiejętności naszego trenera gdy Newcastle ogrywa Chealsea a my nadal jesteśmy na poziomie modlenia się o najmniejszą liczbę bramek z czołówką. Do tego dochodzi brak gry skrzydłami i notoryczne walenie w mur głową cisnąć się środkiem choćby nie wiem co. Co do bocznych obrońców to wiadomo Dier jest tam za wolny by nadawać się do czegoś pożytecznego natomiast Davies jest dla mnie dużo lepszą opcją wprowadzając więcej spokoju w obronie od Rose. Po prostu gra bardziej odpowiedzialnie i w super taktyce wszyscy do środka nie biega jak głupi do ataku robiąc dziurę w obronie tylko bardziej myśli o defensywie. Myślę, że nawet Walker na prawej w optymalnej formie nie radziłby sobie już tak dobrze bo u nas umarła gra boczny obrońca - skrzydłowy z braku gry na skrzydle. Widzą to wszyscy kibice i drużyny z nami grające. Najlepiej było by gdyby nasz trener wprowadził hybrydę gry skrzydłami i środkiem a nie tylko 6 zawodników do środka i może się przedrzemy. Mam nadzieję, że się mylę i nasz trener zacznie się wreszcie szybciej uczyć i reagować na wydarzenia oraz nie okaże się mizernym taktykiem bo taki mam na razie jego obraz.

Też nie rozumiem dlaczego Lennon pojawił się na boisku dopiero w 84 min skoro ostatnio gra z nim w składzie wyglądała dużo lepiej a wczoraj - beznadziejnie. Nie chce ślepo bronić Pochetinho ale po prostu musimy mu dać czas. 4 trener w ciągu 2 lat? Z czym do Europy ja się pytam. A niedługo do składu ma dołączyć Yedlin a po kontuzji ma powrócić Walker więc prawe skrzydło powinno się trochę rozruszać. Dier we wczorajszym meczu chyba nie przekroczył lini środkowej więc Lamela był trochę osamotniony (co nie zmienia faktu że zagrał chyba najgorzej z całej drużyny). I będę się upierał że nie mamy lewoskrzydłowego na odpowiednim poziomie i mam nadzieję że tą pozycje wzmocnimy w zime. Chadli miewa w tym sezonie fajne mecze ale nie jestem przekonany czy to jest to czego potrzebujemy. Poch chyba też to widzi skoro tyle mówiło się o Jay'u Rodriguezie co byłoby fajną opcją jeśli tylko wrócił by do dyspozycji sprzed kontuzji. Damian88 - a kto przepraszam ma decydować jakich zawodników kupujemy? Levy z Baldinim? O ile się nie mylę to właśnie tak było za czasów AVB który nie dostał żadnego zawodnika o którego prosił, a ten szrot który wtedy sprowadzono i o którym mówisz biega nadal po murawie WHL. Więc skoro 3 trener z rzędu nie może nic z tego ulepić to lepiej niech sam zadecyduje kogo kupić.

Adriano, pleciesz głupoty w ostatnim akapicie. Żeby boczni obrońcy mogli się podłączać do akcji, to przede wszystkim powinni mieć wsparcie skrzydłowych, a tych po prostu nie mamy. Jak wygląda gra w ofensywie bocznego obrońcy bez asekuracji skrzydłowego, możesz oglądać na przykładzie Rose'a. To ja już wolę Daviesa, który może w ofensywie nic nie daje, ale przynajmniej jest solidny w obronie. Jak chyba dobrze pamiętasz, w ostatnim sezonie obrona była naszym największym mankamentem i nie ma sensu wracać do tego co było i się nie sprawdziło. Boczny obrońca nie może robić za dwóch (w sensie za skrzydłowego), bo później powstaje duża dziura w obronie.

Nasza taktyka ma oierać sie na grze srodkiem, szkoda tylko że nie mamy w kadrze porzadnego ryzgrywajacego, ani porżadnego defensywnego pomocnika który zabezpiecza tyły :D Naszymi wirtuozami futbolu sa Bentaleb i Mason, nic im nie ujmując ale umówmy się Ci zawodnicy mieliby ciężko sie załapać do takiego np West Hamu nie mówiac o Suuthampton, a my przeciez stawiamy sobie wyższe cele niz oni. To znaczy przed sezonem bo teraz juz raczej nie :) Kreatywnosci za grosz. Czasem im wyjdzie fajne podanie ale jakiemu zawodnikowi na ich pozycji w innych klubach nie wyjdzie. Dla mnie to wszystko jest bez sensu.. Lamela ma dobra technike, ma robic szum na skrzydle, kiwac itd, ma robić przewage. W srodku nie ma szans, bo jest za duże zagęszczenie i dlatego traci 70 % swojego potencjału. Eriksen też ma za zadania grac czasami na skrzydle i schodzic do srodka. Juz wspomniałem, za nimi tacy wirtuozi jak tych 2 panów w/w. Jedynym zawodnikiem w kadzre który potrafi fajnie rozegrac piłke i sie przy niej utrzymac jest Dembele ale on to jak stracił forme tak jej odzyskac nie potrafi i chyba sie u Nas juz wypalił. W optymalnej formie to on zjada Masona i Bentaleba razem wzietych. Stanbouli to w ogole nie wiem po chuj on przychodził, pieniadze w bloto. Przeciez mamy jeszcze paulinho i Capoue ale trzeba było kogos na siłe kupić. Nie ma skrzydeł , kazdy przeciwnik to wie i jestesmy łatwi do przewidzenia. Skoro my zwykli kibice to widzimy to co dopiero trenerzy innych klubów. A na dodatek tego wszystkiego nasi boczni obroncy się słabo podłaczaja w ofensywie co dla mnie jest niezrozumiałe... patrze na takiego Clichy'ego badz Zabalete z City i niedowierzam jaka oni maja moc w ofensywie. Kazda akcja do przodu to boczni obroncy się włączaja. W Chelsea iVanovic i Azpiliqueta to samo. A u Nas? Dier siedzi z tylu bo on to ani nie ma podania, ani dośrdkowania ani dryblingu. Ale mozna wytłumaczyc bo nie jest bocznym obronca. Davies? Mozna napisac to samo, miał byc wzmocnieniem, moze jest lepszy w defensywie od Rose ale Rose go gniecie w ofensywie. To ja juz wole grac ofensywnie i z Rose. Nic tylko czekac az na prawa wróci Walker, bo on z Lennonem dobrze sie rozumieja na prawej stronie. Fajne szybkie skrzydło. Po lewej Chadli i Rose. Lamela ławka ale też można byłoby mu dac szanse grac na swojej pozycji, tak jak lubi.