Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Nowa gwiazda rozbłysła w Londynie. Harry Kane bohaterem Tottenhamu

6 stycznia 2015, 18:50, Tomek Trzaskalski
Fani Tottenhamu świętują po zwycięstwie w derbowym spotkaniu z Chelsea Londyn. Bohaterem spotkania był 21-letni Harry Kane, który zdobył dwie bramki i zaliczył imponujący występ przeciwko odwiecznemu rywalowi.
Harry Kane przebijał się do pierwszego zespołu Tottenhamu przez długi czas. Wychowanek akademii zespołu z północnego Londynu w ostatnich latach więcej czasu niż w barwach "Kogutów" spędził na wypożyczeniach w klubach niższych lig.
Na piłkarskiej mapie Anglii pokazywał się w Leyton Orient, Millwall, Norwich City i Leicester City. Niezbyt imponujące? To prawda, ale doświadczenie, które zbierał, procentuje właśnie teraz, a po ostatnich kolejkach eksperci w Anglii twierdzą, że Kane już jest największym odkryciem tego sezonu.
Cierpliwie czekał na swoją szansę i teraz w pełni ją wykorzystuje, co potwierdził w meczu z Chelsea.
- Musimy wychodzić na takie spotkania z przekonaniem, że możemy zwyciężyć. W ostatnich latach tego nie robiliśmy. W tym momencie jesteśmy pewni siebie. Dlaczego po czterech zwycięstwach z rzędu mielibyśmy nie być? Pokazaliśmy, że potrafimy wygrywać, teraz udowodnimy, że możemy pokonywać wielkie zespoły - mówił Kane jeszcze przed derbowym starciem.
Nowy Rok był wspaniały dla kibiców Tottenhamu. "Koguty" zaczęły mecz z faworyzowanym zespołem Jose Mourinho odważnie, starały się atakować, jednak do siatki pierwsza trafiła Chelsea. Przez chwilę zanosiło się na to, że powtórzy się scenariusz z poprzedniego spotkania tych drużyn. Zaledwie kilka tygodni temu Tottenham również rozpoczął mecz na Stamford Bridge obiecująco, jednak Chelsea brutalnie skarciła zespół rywala z północnego Londynu, a mecz zakończył się wynikiem 3:0 dla gospodarzy.
1 stycznia Tottenham podniósł się po straconej bramce bardzo szybko. Harry Kane dostał piłkę niedaleko pola karnego, poradził sobie z dwoma rywalami i oddał strzał w długi róg bramki Thibaut Courtois. Bezradny Belg musiał wyciągać piłkę z siatki po raz pierwszy. Potem trafił Danny Rose. Chwilę przed przerwą Harry Kane znowu błysnął. Wykorzystał błąd obrony Chelsea, dopadł do bezpańskiej piłki i został wycięty przez Gary'ego Cahilla w polu karnym. Decyzja sędziego mogła być tylko jedna - rzut karny. Kane dołożył drugą bramkę w drugiej połowie meczu, świetnie przyjął piłkę w polu karnym, poczekał na interwencję obrońcy i uderzył między jego nogami, ponownie w długi róg bramki. 
Młody Anglik został zawodnikiem tego spotkania, zaliczając chyba najlepszy występ w Tottenhamie od momentu, w którym gra na White Hart Lane (czy raczej "White Hart Kane", jak na gorąco nazywali stadion kibice). "Koguty" wygrały 5:3, odnosząc prestiżowe zwycięstwo, a co więcej, 5 bramek zaaplikowanych zespołowi Mourinho było drugim przypadkiem, w którym drużyna prowadzona przez Mourinho straciła aż tyle goli. Pierwszym przypadkiem zaaplikowania takiej ilości bramek było starcie Realu z Barceloną, kiedy kontrowersyjny trener musiał pogodzić się z bolesnym bagażem- 0:5 z tamtego meczu było prawdziwą deklasacją.
Chelsea mogła wywieźć ze stadionu Tottenhamu lepszy wynik, ale to Tottenham pokazał w tym meczu zęby, a Kane stał się bohaterem nie tylko kibiców "Kogutów". Internet na bieżąco komentował ten występ, szybko pojawiły się pierwsze memy z młodym napastnikiem, który ośmieszył doświadczonych Cahilla i Terry'ego.
Od napastnika oczekuje się bramek, a Kane dał je swojemu zespołowi. Trzeba jednak zauważyć, że bramki to w przypadku napastnika jedynie dodatek do tego, ile daje zespołowi swoją pracą. Jest wyjątkowo waleczny, nie boi się walki z obrońcami, nie odpuszcza żadnej piłki, potrafi wziąć na siebie grę zespołu. Dodając do tego gole, dostajemy typ gracza, który w Anglii jest uwielbiany. Pojawiły się też komentarze, według których Kane ma wszystko, by zostać "nowym Waynem Rooneyem".
Tottenham awansował w tabeli na 5. miejsce, zbliżając się do czołówki ligi i wyprzedzając głównego rywala - Arsenal.
Kane zdobył swoją 6. i 7. bramkę w sezonie, choć początkowo zanosiło się na to, że nie będzie faworytem trenera Mauricio Pochettino. Świetna forma nie umknęła jednak szkoleniowcowi, który nie wahał się stawiać na młodego Anglika kosztem choćby Roberto Soldado, który ma problemy ze strzelaniem bramek i usiadł na ławce rezerwowych. Hiszpan, sprowadzony za 30 milionów euro, jest uznawany za jeden z większych transferowych niewypałów, a problemy z powrotem do dobrej dyspozycji ma Emmanuel Adebayor.
Kane zaliczył w tym sezonie już 26 występów, zdobył w nich 17 bramek, dorzucił do nich 3 asysty. Styl jego gry nie jest może porywający od techniczny fajerwerków, jednak jego ambicja imponuje. Wypada też napisać, że 100 milionów euro, wydane przez Tottenham na wzmocnienia po odejściu Garetha Bale'a, nie przełożyło się na wyniki zespołu. Większość zawodników sprowadzonych do klubu rozczarowała, a największym wygranym ostatnich miesięcy jest grający do niedawna w zespole młodzieżowym wychowanek.
Kolejnym krokiem w jego karierze wydaje się być powołanie do reprezentacji Anglii. Charlie Austin i Harry Kane to dwa nazwiska, które przewijają się w kontekście najbliższych powołań Roya Hodgsona.
To nie piłkarz w stylu Garetha Bale'a, ale jeśli będzie grał tak dalej, cała Anglia będzie w dalszym ciągu rozpływać się w zachwytach. Wydaje się, że Tottenham wychował napastnika na lata, któremu wysoka forma nie zawróci w głowie. Kane nie jest najemnikiem, podkreśla swój związek z Tottenhamem i raczej nie da się skusić wielkimi pieniędzmi. We wrześniu podpisał kontrakt do 2019 roku i fani "Kogutów" mają nadzieję, że zamierza go wypełnić. To może być nowa ikona Tottenhamu.

Paweł Słójkowski, PolskieRadio.pl

Źródło: własne, PR

14 komentarzy ODŚWIEŻ

gaizka
3 stycznia 2015, 20:41
Liczba komentarzy: 1248
Przyznam szczerze że nie bardzo wierzyłem w klasę Harry'ego Kane'a. Zauważałem jego pasję i pracowitość oraz warunki fizyczne ale nie wierzyłem że przy braku prędkości i techniki może zdziałać coś w prem. Utwierdzało mnie w tym nieudane wypożyczenie do Norwich. Okazało się jednak że chłopak ciężką pracą może osiągnąć wiele, przy Pochettino staje się powoli tytanem pracy, a jego inteligencja robi różnicę na boisku. Poza tym dysponuje niezłym strzałem i potrafi znaleźć się w polu karnym! Mam nadzieję że będziemy śledzili jego ciągłe postępy i doczekamy się nowej legendy. Moim zdaniem On już stał się symbolem nowego Tottenhamu!
0
Barometr
3 stycznia 2015, 20:14
Liczba komentarzy: 5046
RAFO - artykuł akurat Pawła Słójkowskiego ;)
0
Alista
3 stycznia 2015, 14:05
Liczba komentarzy: 51
I to chyba nie dawno podpisywał. Jakoś tak mały odstęp chyba był od jego kontraktu i Llorisa (?). Się zastanawiałem po co skoro i tak wolą wystawiać Adebayora czy Soldado ale na szczęście Kane dał o sobie znać tak że trudno go było nie wystawiać. Chciałbym żeby był naszym Tottim.
0
Alista
3 stycznia 2015, 10:55
Liczba komentarzy: 51
ma do 2019 kontrakt bodaj.
0
Velitaliano
3 stycznia 2015, 05:20
Liczba komentarzy: 75
Ja bym z nim jak najszybciej przedłużał umowę
0
Velitaliano
3 stycznia 2015, 05:20
Liczba komentarzy: 75
Ja bym z nim jak najszybciej przedłużał umowę
0
RAFO THFC
2 stycznia 2015, 18:03
Liczba komentarzy: 3181
http://www.dailystar.co.uk/sport/football/417986/Harry-Kane-marriage-Spurs-Chelsea-proposals oby mu sodówka nie walnęła do głowy
0
_jaroszy
2 stycznia 2015, 17:11
Liczba komentarzy: 805
Kane ma wiele cech które cenie u napastników, jest waleczny , dużo pracuje w defensywie i potrafi konstruować akcje. Ten chłopak będzie wart duże pieniądze. Mam nadzieje jednak ze będzie grał u nas jak najdłużej. Problem z obsadzeniem ataku mielibyśmy rozwiązany na lata.
0
Wduwek
2 stycznia 2015, 17:09
Liczba komentarzy: 892
Wczoraj to w ogóle 4 gole strzelili wychowankowie. Za to należy się pochwała Pochowi, że nie patrzy na to ile kto kosztował, jaką ma tygodniówkę i na ile wyceniają go różne transermarkty. Grali ci, którzy na grę zasłużyli swoją aktualną formą i postawą na treningach co przyniosło piorunujący efekt. Co do Kane'a to jest niesamowity. Jeszcze sezon temu pamiętałem mu jedno zagranie na cały rok - to jak wyjebał piłkę w trybuny ze spalonego na Old Trafford - zagranie zabawne, ale też dowodzące, że już wtedy Kane na boisku używał mózgu. Zrobił wielki postęp i kto wie co będzie za kolejny rok. Teraz uwaga: trochę sobie 'odpłynę'. Ja wiem, że nie ma co się podpalać, że nie wszystko się w piłce udaje (zwłaszcza Tottenhamowi), że są kontuzje, konflikty z trenerami i różne inne historie, ale jakby jakimś cudem za 2-3 lata cała nasza młodzież rozwinęła się na miarę potencjału jakim dysponuje to bylibyśmy mega silni. Kane i Eriksen mają papiery na (tfu, tfu, odpukać) granie w jakiś Realach i innych Barcach w przyszłości, do tego niech nam na może mniej wybitnych, ale bardzo solidnych wyrosną Bentaleb (on ma dopiero 19 lat!) i Mason, zobaczymy co wyjdzie z Diera i Daviesa, jak potoczy się kariera Fredericksa, który już wymiata w Borro... Ależ to może być paka, Ja wiem, że nie będzie tak pięknie, tylu piłkarzy na raz bez wyjątku nie może się idealnie rozwinąć. Zwłaszcza, że 'to jest Tottenham'. Ale pomarzyć sobie można. Bo właśnie taka wizja Tottenhamu mi odpowiada - więcej wychowanków czy szerzej piłkarzy związanych z Wyspami, mnie gwiazdeczek pizdeczek z różnych lig, różnych krajów etc. Ok, wracam do rzeczywistości :)
0
RAFO THFC
2 stycznia 2015, 16:55
Liczba komentarzy: 3181
dobry artykuł prezesa - bravo!
0
RAFO THFC
2 stycznia 2015, 16:53
Liczba komentarzy: 3181
będąc przy wychowankach należy dodać, że podobnie jak Kane "nogi nie odstawili" wczoraj: Lis Pustni zwany też nowym Zizu, Mason i Andrzej Tysiąc - który jakby ktoś zapomniał też jest z naszej akademii od samego początku !
0
RAFO THFC
2 stycznia 2015, 16:46
Liczba komentarzy: 3181
wszystko racja - dla spokoju należy jeszcze dodać, że jego wzorem piłkarskim jest Teddy Sheringham (236 meczów / 98 goli dla Spurs ) nie jakiś tam CR7 czy inny grajek z południa ............ mam nadzieje, że klub zrobi wszystko, żeby Arry rozwijał swój talent, bo widać że wózek pozostawiony przez Bale dwa lata temu ma nowego konia ;-)
0
Efendi6
2 stycznia 2015, 16:29
Liczba komentarzy: 99
I OBY POZOSTAŁ NA LATA AMEN
0
Diego
2 stycznia 2015, 16:26
Liczba komentarzy: 48
Ciekawy artykuł. Chciałbym zobaczyć kiedyś Kane'a i Bale'a w Tottenhamie za kilka lat :) Czekamy na powtórzenie wyniku z Chelsea w Finale Pucharu Anglii, jeśli oczywiście w nim zagramy :)
0

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 128 Zarejestrowanych użytkowników: 5227 Ostatnio zarejestrowany: Normankeype

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się