Nie no, Rafo... nie przesadzaj - z tymi mocniejszymi (zazwyczaj) gramy lepiej, a forma "Łabądków" również na kolana nie powala ;)

''Swansea nas nie przeskoczy'' jeszcze wszystko możliwe - Swans ma teraz Lisy, NU i Stoke -- 9 pkt realne my gramy z NU, Sou i MC ... 1 pkt przy takiej grze będzie cudem --- i już nas mają ;-)

Eff_Spurs - ale to jest pokłosie ciągłej zmiany trenerów/managerów etc. Nie ma ciągłości pracy. Ktoś przychodzi - w miejsce kogoś - i musi grać tym co ma, bo nie dadzą mu zrobić "swego" okienka. Ja rozumiem, że dobry manager powinien dopasować system do posiadanych zawodników, ale... Panowie bądźmy realistami. Takie rzeczy, to musi zrobić Dick Advocaat w Sunderlandzie, który ma kontrakt do końca sezonu i ma utrzymać ich w lidze!!! Natomiast Poch ma 5-letni kontrakt i gra kimś... kim musi. Albo damy mu wolną rękę i ze dwa sezony, albo będziemy wciąż w tym samym miejscu, w którym jesteśmy... Nie jestem szczęśliwy z ostatniego wyniku... Ale czego wy kurwa oczekiwaliście?

Ale my jesteśmy słabi, masakra. Taką kasę ładować w zespół i nic nie osiągnąć przez 7 lat, to jest żałosne i śmieszne.

W takim razie nie pozostaje nam nic innego jak odpaść w eliminacjach ;p

"Skazani na Ligę Europy" :D To by było bezbłędne.

"I o dziwo jestem ciekaw, jak zaprezentujemy się w przyszłym sezonie gdy w tym marnym pucharze nie zagramy." Jeśli Arsenal lub Liverpool (a chyba już nikt nie ma wątpliwości, że będą przed nami w tabeli), wygra FA Cup... to siódme miejsce również daje LE. Tyle, że zaczniemy jeszcze wcześniej, bo już w lipcu... Swansea nas nie przeskoczy, więc z dwójki złego, wolę być przed Southampton i zacząć LE nieco później ;)

W zeszłym tygodniu pisałem, iż gramy tak aby nie zagrać znowu w lidze pocieszenia. I o dziwo jestem ciekaw, jak zaprezentujemy się w przyszłym sezonie gdy w tym marnym pucharze nie zagramy. Wielu z was zapewne stwierdzi że dobra drużyna powinna grać i w pucharach i w lidze i dawać sobie z tym radę. Tyle tylko że dobra drużyna ma bardzo szeroką ławkę. My na ławce mamy szrot który nie nadaje się nawet do LE, co skutkuje tym iż zawodnicy z podst PL i tak musieli by z nimi latać i się męczyć. Ale nie w tym rzecz. Uważam że PL gryzie się z LE. Jak pokazują statystyki, drużyny z Anglii grające w LE łapią premier ligową zadyszkę. W każdym sezonie jest to samo. W tym dopadło w końcu nas, dopadło i Lpool, a wcześniej nie poradził sobie z tym Everton. Zapewne powiecie że Chelsea, Arsenal itp grają w LM i w Anglii też brylują. Tyle tylko że LM to nie LE, gra się głównie w Europie gdzie przelot trwa maks 2-3h, na lepszych boiskach, a i tak jak pisałem wcześniej, zespoły te mają znacznie szersze i lepsze ławki rezerwowych. A na dodatek w owej LM zespoły z Anglii i tak za wysoko nie zachodzą, wyjątkiem zwycięstwo ruskich, ale to na defensywnym farcie. Reasumując , walić LE, czas wygrać jakiś krajowy puchar ( tym razem było blisko, także szansa jest ) który doda wiary i piłkarzom i kibicom że nie jesteśmy zespołem środka tabeli. Anusy wygrały, i to moim zdaniem zaprocentowało, dawno nie byli tak wysoko w tabeli, oraz tak skuteczni. Trzeba też pamiętać że jesteśmy w przededniu budowy stadionu, który pochłonie kupę kasy. Nie dość że budowa to kilkaset milionów funtów, to także i wpływy z dni meczowych spadną, bo umówmy się stadion MK DONS to nie jest WHL, a zapewne tam zagramy. Także porzućcie płonne marzenia o kupie kasy na transfery. Czeka nas kilka chudych lat, gdzie ciągnąć będziemy głównie w oparciu o naszą młodzież, licząc na to że czasem któryś z nich wybije się na tyle by zapewnić nam dopływ gotówki ze strony srealu. Jestem daleki od jakiś teorii spiskowych, ale to co obecnie dzieje się w klubie, właśnie uświadamia mi w która stronę zamierzamy iść, i może dzięki temu zrozumiecie, dlaczego nasz skład jest tak młody, i w pierwszej jedenastce jest tylu wychowanków. Jeśli chodzi o mnie, to postanowiłem sobie odpuścić oglądanie Tottenhamu, bo wiem jak to będzie wyglądać, a już za stary jestem na nerwy. I przyznam że wizyta w słonecznym Brighton była miliard razy ciekawsza niż oglądanie piłkarzy Spurs. Pamiętajcie, Tottenham to najbardziej specyficzny klub z PL. albo się go kocha albo nienawidzi, obojętnie nie da się obok niego przejść. I dlatego jest tylko jeden Hotspur. COYS

Przez ostatnie dwa sezony, połowa - jeśli nie 3/4 Spursmanii - gderała i wrzeszczała, aby odrzucić tego, tamtego, jeszcze innego, a zacząć grać młodzieżą... Dostaliście czego chcieliście... Czego w takim razie oczekujecie aktualnie?

Jeszcze ta wypowiedź Pochettino o tym że rzekomo chcemy zgromadzić tyle punktów ile się da. W sumie co on ma innego gadać? Z jednej strony czuję się oszukany ale w głębi gdzieś moja cząstka chce żeby olali puchar pocieszenia w którym i tak odstajemy od przeciwników. O stylu nie ma co pisać bo każdy widzi jak jest. Od dwóch meczów nie strzelamy bramki i to ze spadkowiczami. Szkoda żeby Kane wypuścił króla z rąk.

im więcej myślę o tej wczorajszej klapie tym bardziej jestem przekonany, że to był wał

I jeszcze jedno. Średnia wieku Panowie...

Ot co Varba, ot co. Ja wierzę w projekt MP. Widzę, że ma pomysł na tą drużynę. Dajmy mu chociaż dwa sezony. Nie bawmy się w Leviego;)

A więc twierdzisz, że przyszedłby Simaone i po 3/4 sezonu miałby już drużynę, która mogłaby się mierzyć z najlepszymi. Śmieszne jak wszyscy widzą końcowy produkt, a nie chcą zobaczyć drogi i procesu w jakim się ta drużyna tworzyła. Czemu Kloppa nie przytoczyłeś? Bo spadek formy w tym sezonie? Kloppowi zajęło 3 sezony budowanie swojej drużyny, w pierwszym otarła się o spadek. Ale widać nawet on nie potrafił oprzeć się czynnikom zewnętrzym, bo nie jest łatwo jak ktoś systematycznie zabiera ci gwiazdy, na których opierała się gra. Spójrz na Atletico, w zeszyłym sezonie mieli klasowego napastnika wywalczyli tytuł. Wykupiony do Chelsea w tym sezonie tylko 3 miejsce z marnymi prespektywami na coś lepszego. Wykupiom im kolejne gwiazdy i będzie jeszcze gorzej. My też mieliśmy silną ekipę z Modriciem i Balem, ale nas rozkupili, nie pierwszy raz z resztą. Taki już nas los, że jak tylko mamy gwiazdę, to ktoś predzej czy później ją nam zabierze, nawet jakbyśmy grali w LM, bo oni chcę wygrywać tytuły, a nie tylko grać. Dla ciebie solidny trener to taki, który odniesie natychmiastowy sukces. Nie wiem czy jest taki, ale jak jest to na pewno na niego nas nie stać, albo nie będzie chciał u nas pracować, bo ma lepsze oferty. Skład mamy, jaki mamy i to nie jest wina Pochettino. Co ty się Daviesa czepiasz, odkąd przyszedł Rose gra o niebo lepiej. Poza tym ocenianie drużyny po przegranym meczu jest bez sensu bo wiadomo, że przemawiają emocje, a nie rozsądek

Nie do końca zgadzam się z tą miażdżącą krytyką Adriano. Jeżeli chodzi o sam mecz vs AV to oczywiście był bardzo słaby, podobnie jak z Burnley, jak z MU, jak z Leicester w defensywie, ale słabszy okres musiał się zdarzyć. Komentator mówił, że Eriksen zagrał 48 mecz w sezonie, większość w pełnym wymiarze czasowym. No bywa. Zresztą, gdyby nie Fazio mielibyśmy punkcik ;) Indolencja w kreowaniu akcji to inna kwestia. Natomiast nie zgadzam się z taką oceną pracy Pocha jako całości. Jeszcze co do artykułu to jedna uwaga - dla mnie debiut Yedlina da się ocenić. Jako beznadziejny, bo był baaardzo niepewny w obronie (okazja Delpha po której kapitalnie interweniował Vorm to był piłkarski kryminał DeAndre) i nieporadny w ofensywie, ale usprawiedliwiam to w 100% totalnym brakiem ogrania. A teraz już do rzeczy. Adriano: Co do Chirichesa, Lameli i Soldado to pełna zgoda. Po prostu niewypały. Porównując to co obecnie kupiliśmy do Modrica, Bale'a, VdV czy Parkera to nie ma o czym mówić. Ale Mason, Bentaleb, Townsend i Dier to młodzi zawodnicy, którzy jeszcze moga być dużo lepsi i za których nie zapłaciliśmy ani grosza. I nie wiem skąd pytanie o to czy oni są na Ligę Mistrzów? Obecnie nie są, ale obecnie cały Tottenham nie jest na Ligę Mistrzów. Zarząd może sobie bębnić, ale to tylko puste słowa. Sol Campbell też co roku miał grac o Ligę Mistrzów, a zagrał o nią dopiero na Highbury. To jest raz. Dwa - transfery. Te z ostatniego letniego okna. Na chwilę obecną tragedia. Fazio - tykająca bomba, Stambouli i Davies w ogóle nie grają, Dier po kapitalnym początku zrównał się poziomem z resztą naszej "obrony". Ale to jest ich pierwszy sezon u nas. Dajmy im jeszcze jeden, może się rozwiną. Ja jestem zadowolony z naszej młodzieży. Wiem, że połowa z tego pewnie nie wypali, ale jeśli Mason, Dier i Bentaleb ustabilizują formę i jeszcze się rozwiną i dołożymy do tego chłopaków z wypożyczeń to za sezon - dwa możemy być solidną drużyną opartą na wychowankach i piłkarzach pościąganych w młodym wieku za grosze. Plus Lloris i Eriksen. I dwóch środkowych obrońców. Wiem, że wszyscy nie odpalą, ale gdybyśmy byli w stanie grać to co obecnie gramy składem (mniej więcej): Lloris - Walker, ŚO, ŚO, Róża, Mason, Bentaleb, Fredericks, Townsend, Eriksen, Kane (a na rezerwie Carroll, Dier, Pritchard i np taki Austin, który tułał się po ósmych ligach) to bylibyśmy ewenementem. Byłbym z tego dumny. Od zawsze ceniłem (kiedy jeszcze tak było) dużą liczbę Anglików w Tottenhamie. Poch próbuje przywrócić - być może mimowolnie - taki stan rzeczy. I bardzo dobrze. Gdybyśmy pozbyli się P8, Soldado, Vlada, Lameli, Ade plus niestety Janka i na to miejsce kupili 2 stoperów i napadziora mielibyśmy skład, który mi bardzo by się podobał. Dodam jeszcze że nawet jak skończymy na 7 miejscu to seszon dla mnie na plus. W walkę o top4 chyba nikt nie wierzył, a doszliśmy do finału CoC, wjebaliśmy Chelsea 5 goli, mieliśmy korzystny bilans w meczach z dziadostwem. A potykanie się na dzbanach to już u nas tradycja. Nie twierdzę, że Poch jest super, ale jeśli te stawianie na wychowanków jest wizją, a nie dziełem przypadku, to będę go popierał. PS: Opaska dla HK - imho błąd. Za dużo na barkach 21-latka

i niech się nie załapują

Zastanówmy się, czy tacy zawodnicy jak Chirikes, Mason, Bantaleb, Lamela, Townsend, Dier to sa zawodnicy na Ligę Mistrzów? Na top 4 w Anglii? Nie. W zyciu. HR miał Bale który niszczył wszystkich naszych obecnych skrzydłowych razem wzietych. Mieliśmy Modrica którzy kreował 10x bardziej gre niz Bentaleb, Mason i Eriksen razem wzieci. Mielismy Parkera który odwalał czarną robote, teraz kogo mamy na jego pozycji? Nikogo, w klubie są Capoue, Stambouli ale oni nie grają a nawet jak grają to tak nie czyszczą jak to robił Scott. Przy takim składzie, owszem da się zrobić coś fajnego, ale potrzebny jest zespół. Dobry trener, wystarczy popatrzec na Atletico Madryt. Kto 3 lata temu powiedziałby że zdobęda mistrzostwo Hiszpanii, dojdą do Finału LM? Smiem twierdzic, ze nikt. Gwiazd nie mieli, przyszedł konkretny trener i wszystko poukladał. Simeone ma taką charyzme, ma jaja że wszczepił to w zawodników, którzy wcześniej byli typowymi sredniakami i nagle stali się czołówką. Nie nazwiskami, nie indywidualnościami tylko zespołowością. U nich wszyscy walczą, nie grają tak ładnej piłki jak Real czy Barca, nie gromią rywali ale są solidni. Wolałem ten Tottenham z Dawsonem a nie z Fazio, wolałem z Defoe a nie Soldado, wolałem z Lennonem a nie Chadlim, wolałem z Parkerem a nie z Capoue. Największy problem to transfery, same niewypały.Lloris, Eriksen to dobre transfery, a reszta? Śmiech. Davies miał być wzmocnieniem a nie potrafi z Rose wygrać, Yedlin tez nie wygra z Walkerem. Fazio to drewno i w ogole jakas pomyłka. Stambouli nie gra a jak gra to bez rewelacji, czasem zagra dobrze a potem słabo, Lamela, Soldado to nie bede sie wypowiadał. Chadli tez ma przebłyski i mecze gdzie przechodzi obok, sredniawka. Dier pogrywa, nie mozna narzekać. Żadnych konkretnych wzmocnień. Przychodza zawodnicy by siedziec na ławce. Do tego na ławce trenerskiej mamy argentynczyka dla którego najwiekszym sukcesem było bodajże 7 miejsce z Espanyolem w lidze z którego rok pozniej został wyjebany. Zly dobór piłkarzy do ligi, do siebie i to jest głowny problem. A juz fakt, że Kane który jeszcze rok temu grał w młodzieżówce staje się u nas kapitanem to tylko potwierdza, ze nie mamy w zespole żadnego przywódcy, doswiadczonego gracza. Chcielismy mieszanki brazylijsko-francusko-hiszpansko-argenstynskiej to mamy.