Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Newcastle przerywa serię, Tottenham traci punkty

20 grudnia 2015, 05:45, Adam Wdowiński
Chelsea, West Bromwich Albion, Newcastle, Southampton, Norwich, Watford. Przed sześcioma ostatnimi spotkaniami pierwszej rundy sezonu 2015-16, mieliśmy wszelkie powody, by sądzić, że zdobędziemy lwią część możliwych do zainkasowania punktów. Po trzech pierwszych z wyżej wymienionych meczów, mamy 2 oczka na 9 możliwych. W dodatku przerwana została nasza seria bez porażek, a dokonali tego na White Hart Lane zawodnicy trzeciej drużyny w tabeli. Trzeciej od końca. Ale po kolei.

Mecz z Newcastle rozpoczął się planowo. Po dobrej pierwszej połowie prowadziliśmy 1:0 po bramce Diera, a mogliśmy znacznie wyżej. Niestety, kolejne uderzenia Lameli bronił świetnie dysponowany Rob Elliot – na co dzień rezerwowy golkiper Srok, który zastąpił kontuzjowanego Krula i oczywiście grając przeciwko nam, musiał mieć dzień konia. Mimo tego gdybyśmy tylko taką grę powtórzyli w drugiej połowie, nie byłoby problemu. Niestety jednak…

Niestety jednak druga połowa to coraz gorsza gra Kogutów albo lepsza Newcastle. Niewykorzystane okazje zemściły się na nas z całą mocą. Najpierw Mitrovic w 74 minucie, a następnie Ayoze w doliczonym czasie gry wbili kolejne gwoździe do trumny Spurs. Wbili zasłużenie, bo z każdą minutą goście zyskiwali większą przewagę. O ile na ostatnie remisy podopieczni Pochettino mogli mieć jeszcze jakieś usprawiedliwienie, o tyle tym razem sami sobie zapracowali na porażkę.

Ciężko jednoznacznie określić przyczyny przegranej. Nie wiadomo dlaczego rozpaczliwie broniliśmy prowadzenia 1-0: czy w wyniku taktyki, czy piłkarze po prostu opadli z sił. Pewne jest, że mecz z Newcastle mógł nas - przy porażce Man United i remisie Liverpoolu - bardzo zbliżyć do czołówki i oddalić od grupy pościgowej, a więc tym bardziej szkoda straconych punktów. Pozostaje mieć nadzieję, że w meczach z Southampton, Norwich i Watford odzyskamy tyle oczek, ile się da.

Spurs: Lloris (c), Walker, Alderweireld, Vertonghen, Rose; Carroll (69’ Son), Dier; Lamela (86’ Chadli), Alli, Eriksen; Kane

Newcastle: Elliot; Janmaat, Mbemba, Coloccini, Dummett; Sissoko, Anita (90+1’ Gouffran), Colback, Wijnaldum; de Jong (63’ Ayoze); Cisse (72’ Mitrovic)

Bramki: Spurs – 39’ Dier; Newcastle – 74’ Mitrovic, 90+3’ Ayoze

Żółte kartki: Spurs – Carroll, Rose; Newacstle – Colback, Ayoze

Sędzie: Mr. R. East.
Źródło: własne

19 komentarzy ODŚWIEŻ

TrueYid
16 grudnia 2015, 14:09
Liczba komentarzy: 618
Klasyk. Ta drużyna ma mentalność 5-7 miejsca i tak będzie już zawsze. United i L'pool zagrali pod nas, ale co z tego? Trzeba przep***olić mecz z drużyną ze strefy spadkowej, to się nigdy nie zmieni. Liczę w kolejnych meczach z Southampton, Norwich i Watford na 3 albo 4 punkty bo znając naszych grajków to maksymalna liczba oczek jaką osiągną przy perspektywie wejścia do top 4.
0
rafcio
15 grudnia 2015, 12:57
Liczba komentarzy: 78
Żadna drużyna nie jest w stanie grać 90min przy pełnym pressingu. Naszym problemem jest to że gramy wolno w ataku pozycyjnym. Nasza obniżka formy zaczęła się już na Chelsea. Może nasz plan polega na tym,żeby pierwszą połowę atakować i strzelić by później grać z kontry ale jak widać nie potrafimy utrzymać wyniku po oddaniu inicjatywy rywalowi. Mnie martwi to że na 16 rozegranych meczy mamy tylko 6 wygranych czyli nawet nie połowę!Niby nasza gra jest niezła ale nie potrafimy wygrać w ogólnym rozrachunku. I to jest problem, na który Poch musi znaleźć rozwiązanie. Wydaje mi się,że w styczniu zarzucimy znów sieci na Berahino bo on w West Bromie jest skończony.
0
varba
14 grudnia 2015, 21:46
Liczba komentarzy: 4468
W drugiej połowie nie graliśmy tego co chce Poch grać. Po zdobyciu bramki lekko spuściliśmy z tonu. Możesz lekko odpuścić jak masz 3-0, ale jak 1-0 w Premier League, to raczej samobójstwo. Trudno mam nadzieje, że ambicja w naszy piłkarzach buzuje i następnym meczu zaorają Southampton. Trochę brakuje goli od naszych pomocników. Dier i Alderweireld strzelają więcej niż Eriksen, Son, Lamela (w PL). Brakuje goli Chadli, w zeszłym sezonie ponad 10.
0
Arcz
14 grudnia 2015, 21:40
Liczba komentarzy: 110
Kurde, ja dalej nie potrafię przeżyć tej porażki.. Kolejny raz moment w którym mamy czołówkę na wyciągnięcie ręki i nie wykorzystujemy szansy, który to już raz. Na szczęście sezon cały czas trwa i za chwilę najbardziej intensywny moment, który naświetli nam o co tak na prawdę walczymy w tym sezonie
0
Wduwek
14 grudnia 2015, 20:45
Liczba komentarzy: 892
Trener nie wpuszcza doświadczonych zawodników w końcówkach, bo takich u nas w klubie nie ma, Wolff :P
0
Wolff
14 grudnia 2015, 18:31
Liczba komentarzy: 220
Adriano doprecyzuje może, chodzi mi o to, że zastawianie się LE jak to już bywało w innych sezonach działa na mnie jak płachta na byka :) I wyciąganie argumentu, że przecież graliśmy w czwartek gdzie z pola grało raptem czterech graczy ,a tylko dwóch rozegrało pełne zawody zwyczajnie mnie denerwuje. Zgoda można napisać, że opadli z sił ale uzasadniając to jakoś logiczniej - przemęczeniem sezonem, złą taktyką trenera. Co do bramek traconych przez nas z ciekawości popatrzyłem jak to wygląda w statystykach i z 20 straconych przez nas bramek we wszystkich rozgrywkach aż 12 straciliśmy w drugiej połowie. Idąc dalej tym tropem w 13 spotkaniach, w których nie zdobyliśmy pełnej puli 7 razy prowadziliśmy pierwsi. Zastanawiam się więc czy nie jest to jakaś zależność (trener nie wpuszcza doświadczonych zawodników w końcówkach, opadamy za bardzo z sił, a może mentalnie odpuszczamy drugie połowy?), a nie przypadek.
0
_jaroszy
14 grudnia 2015, 11:49
Liczba komentarzy: 805
Oby tylko ten mecz nie był zapowiedzią jakiegoś spadku formy naszych piłkarzy . Mecz z WBA wyglądał już słabo , a druga połowa z Newcastle jeszcze gorzej . Mam nadzieję że to tylko chwilowa słabsza dyspozycja i w sobotę ze Świętymi zagramy już dużo lepiej i zwyciężymy .
0
MatMar
14 grudnia 2015, 08:26
Liczba komentarzy: 316
Drugi beznadziejny mecz z rzędu. Jeśli chcemy powalczyć o TOP 4, to margines błędu znacznie się nam skurczył. Co do meczu - znów nie rozumiem zmian przeprowadzonych przez Pocha. A szczególnie wpuszczenia Chadliego w 85. minucie. Raz, że za późno, dwa - Belg to IMO nie jest ten sort piłkarzy, którzy wchodzą na boisko i od razu wnoszą coś do gry.
0
14 grudnia 2015, 00:51
Liczba komentarzy: 0
Nie żebym ich usprawiedliwiał, ale prawda jest taka, ze tych sił zabrakło. To było do przewidzenia, wystarczyło zoaczyć pierwsza połowę, jak Nasi zawodnicy biegali i grali pressingiem. W drugiej połowie pressing był słaby, zawodnicy zostawiali luki i gracze Newcastle mieli więcej miejsca na boisku. Ale to normalne, w czasem wszyscy opadają z sił. Jednak miałem wrażenie, ze gracze Spurs opadli szybciej. Oddaliśmy inicjatywe przeciwnikowi, żadnych kontro nie przeprowadzaliśmy, żadnych sytuacji bramkowych nie było. Jedynie strzały z dystansu Eriksena. Zabrakło doświadczenia, szczególnie w srodku pola. Dier od niedawna gra na tej pozycji , to nie jest zawodnik od kreacji gry a Alli i Carroll jeszcze niedawno grali w juniorach. Brakowało Dembele, to jedyny zawodnik w całej kadrze który potrafi przytrzymac piłkę, zastawić się i fajnie podac. Swoim balansem ciała potrafi zgubić przeciwnika i stworzyć groźną sytuacje. Ciagnie gre do przodu ale też walczy w defensywie. Rose według mnie dobry mecz, dużo bardziej widoczny niż Walker. Szkoda tylko, ze to po rece Rose padł gol, ale w zasadzie to dwie rózne akcje.
0
rafcio
13 grudnia 2015, 22:17
Liczba komentarzy: 78
Też bym nie szukał usprawiedliwienia w braku sił. Po prostu zagraliśmy bardzo słabo. Graniem na pół gwizdka nic się nie ugra w żadnym meczu. Tak jak napisał Dzejkob panowanie nad meczem (środkiem pola) straciliśmy od 60min. Za Carolla powinien wejść Bentaleb, bo on jednak o wiele lepiej potrafi rozegrać piłkę ale teraz to tylko gdybanie. Też jestem zdania że Alli następny mecz powinien zacząć na ławce.
0
Maxiu_Spurs
13 grudnia 2015, 21:35
Liczba komentarzy: 19
Son gra średnio ale bez przesady to dopiero początek w między czasie miał jeszcze kontuzje. Ja cały czas liczę ze w koncu pokaże co potrafi. Brak miejsca w podstawowej 11 też pewnie ma na to wpływ. Co do meczu to wielka szkoda ale jest jeszcze czas żeby pokazać ze zasługujemy na miejsce w TOP 4 :)
0
Wolff
13 grudnia 2015, 21:14
Liczba komentarzy: 220
Panowie, nie przesadzacie trochę? W czwartek grali Lloris, Alderweireld, Carroll, Dier 42 min i Lamela 60 min. Nosz qu*** mać nie szukajmy usprawiedliwienia na siłę w LE i mitycznej utracie w tym meczu sił.
0
kamildoman
13 grudnia 2015, 21:03
Liczba komentarzy: 233
3 porażka z rzędu u siebie z newcastle...
0
figarro
13 grudnia 2015, 21:00
Liczba komentarzy: 1
Nie ma co płakać. Fakt, 3 punkty powinniśmy zdobyć. Jednak w czwartek graliśmy w LE. Pierwsza połowa była genialna. Brakowało tylko dodatkowego gola, jednak Elliot świetnie bronił. 2 połowa to było oszczędzanie sił. Jest grudzień i trzeba rozsądnie siły rozłożyć. I to było widać, oddaliśmy inicjatywę rywalowi, który kompletnie nic nie grał w pierwszej połowie. Niestety zdobyli fartownego gola i złapali wiatr. Szkoda 3 punktów, ale ponad połowa sezonu jest jeszcze. Dużej straty do United nie mamy, a oni jeszcze większe problemy mają. A po tym meczu można mieć nadzieje na lepsze mecze, bo pierwsza połowa dawała do tego powody. A Son musi zacząć lepiej grać, bo póki co to lipa jest straszna.
0
RAFO THFC
13 grudnia 2015, 20:44
Liczba komentarzy: 3181
każda seria ma swój koniec - nie płaczmy nad tym meczem - mamy 7 pkt straty do lidera ... dziś zabrakło sił - jak zwykle po czwartku w LE
0
dzejkob
13 grudnia 2015, 20:15
Liczba komentarzy: 340
Tragicznie wygladal nasz srodek pola w tym meczu. Carroll nie podolal, Dier ponizej swojego poziomu, Alli baaardzo slabo. Jak pisalem na forum od 60 min Carrolla i Alliego nie powinno byc na boisku. Musimy jak najszybciej poprawic atak pozycyjny bo wiekszosc zagrozenia tworzylismy po dlugich pilkach. Jesli Dembele bedzie dostepny na nastepny mecz to osobiscie posadzilbym Alliego i wyszedl trojka Dier, Bentaleb i wlasnie belg. Dobry mecz Lameli ale za rzadko byl pod gra a szkoda bo jak byl to dobrze to wygladalo. I bede bronil Kane, moim zdaniem robil co mogl, duzo biegal, walczyl, bez bledow w rozegraniu, dwa grozne strzaly z dystansu. Problemem bylo to ze nie dostawal pilek w polu karnym.
0
Wolff
13 grudnia 2015, 19:47
Liczba komentarzy: 220
Ja w opadnięcie z sił nie wierzę, raczej chodzi tu o styl gry przeciwnika i psychikę naszych zawodników. Fakt są młodzi ale zaczynają ze słabszymi zespołami przechodzić obok meczu czy mają przestoje. Jak zwał tak zwał. Jak pisałem przy ostatnim meczu z WBA mamy problem ze słabymi zespołami, które bardzo nadrabiają ambicją i to czy będziemy w Top 4 zależy jak szybko nauczymy się takie mecze wygrywać.
0
rafcio
13 grudnia 2015, 19:46
Liczba komentarzy: 78
Nie pojmuję, jak różne oblicza można zobaczyć po zmianie stron. Niech mi to ktoś wytłumaczy. Na plus zagrał dziś Lamela....i chyba tylko on. Lloris klops, Caroll całkiem niewidoczny, Kane poza jednym strzałem, jakby go w ogóle nie było, Alli też bardzo słabo. Rose powienien jednak poćwiczyć te dośrodkowania bo są tragiczne. Walker to coś w stylu Townsenda taki jeździec bez głowy. Mecz niemal identyczny jak ze Stoke.
0
Wduwek
13 grudnia 2015, 19:33
Liczba komentarzy: 892
Przepraszam, że tak w skrócie, ale... sami rozumiecie, komu by się chciało to opisywać.
0

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 24 Zarejestrowanych użytkowników: 5227 Ostatnio zarejestrowany: Normankeype

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się