Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Kane i Alli wstrzelili Tottenham do pierwszej czwórki

28 grudnia 2015, 08:32, Michał
Tottenham pokonał Southampton na St. Mary's Stadium i pierwszy raz w tym sezonie awansował do pierwszej czwórki. Dwie bramki w trzy minuty podcieły skrzydła podopiecznym Koemana. Dla Harrego Kane'a był to setny występ w naszych barwach. Znakomicie, że uczcił go wysokiej klasy bramką i zwycięstwem.

Southampton zaczął bardzo mocno. Narzucili drużynie gości wysokie tempo, jakby chcieli nas pokonać naszą własną bronią. Tottenham miał problem z wyprowadzaniem piłki, co prowadziło do groźnych sytuacji dla Świętych. Najlepszej nie wykorzystał Mane. Jego strzał pewnie zatrzymał kapitan Spurs Hugo Lloris.

Z upływem czasu Tottenham zaczął odzyskiwać kontrolę nad meczem i samemu stwarzać sytuację pod bramką Gazzanigi. W około 40 minucie na połowie przeciwnika, piłkę odzyskali Lamela i Alli. Dele Alli zabrał się z piłką, ale po chwili został brutalnie sfaulowany przez Fonte. Sędzia nie przerwał akcji, bo piłka po faulu trafiła do Kane. Napastnik Tottenhamu przedryblował trzech obrońców i znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Pokonanie go nie sprawiło mu większych trudności. Tottenham wyszedł na prowadzenie.

Saints rzucili się do odrabiania strat chyba zbyt łapczywie, bo Tottenham ukarał ich kolejną bramką. Southampton zostawił zbyt dużo miejsca na prawej stronie, co dobrze wykorzystał Kyle Walker. Prawy obrońca dobiegł z piłką pod same pole. Kane wbiegł do środka, skupiając uwagę obrońców na sobie. Walker wyczekał i podał piłkę na dalszy słupek. Alli wybiegł zza linii obrony i wbił piłkę do siatki.

Druga bramka odebrała Świętym nadzieje na wygranie tego meczu. W drugiej części spotkania piłkarze Koemana, nie wykazywali już tak ogromnej chęci do gry. Z ich akcji ofenywnych nie płynęło zbyt wielkie zagrożenie dla bramki Spurs. Dopiero w końcówce meczu gospodarze stworzyli szanse na bramkę honorową, ale strzał Ward-Prowse genialnie wybronił Lloris.

Kibicę Tottenhamu spędzą święta w radosnym nastawieniu, wiedząc, że ich drużyna przeskoczyła w tabeli Manchester United. W drugi dzień świąt czeka ich spotkanie z Norwich City, a dwa dni później z Watfordem. Koguty muszą wygrywać takie spotkania, żeby obronić czwartą lokatę.

Southampton (5-4-1): Gazzaniga, Cedric, Van Dijk, Fonte (c), Bertrand; Clasie (Ward-Prowse 78), Wanyama; Mane, Davis (Long 64), Tadic (Juanmi 64); Pelle.

Spurs (4-2-3-1): Lloris (c), Walker, Alderweireld, Vertonghen, Davies; Dembele, Dier; Lamela, Alli (Carroll 78), Eriksen (Chadli 86); Kane (Son 90).

Bramki: Spurs - Kane 40, Alli 43.

Żółte kartki: Southampton - Fonte 40; Spurs – Alli 72.

Sędzia główny: Kevin Friend.
Źródło: Spursmania

10 komentarzy ODŚWIEŻ

23 grudnia 2015, 06:30
Liczba komentarzy: 0
Wolff Mi się wydaje, że to trener decyduje jak ma grać boczny obrońca, chyba, ze Rose dostaje wolną ręke w co bardzo wątpie. Fakt, Davies jest może troche pewniejszy w defensywie, ale z naciskiem na trochę, za to Rose jest dużo lepszy w ofensywie. Szybszy, bardziej energiczny, w ogóle mam wrażenie, ze lepiej sie rozumie z kolegami. Jaki wniosek? Rose jest lepszym wyborem patrząć na ogólna grę zespołu. Gra Rose lepsza gra ofensywna, gra Daviesem lepsza defensywna, tylko sie cieszyć, że możemy wybierać zawodników pod daną taktykę. Chociaż i tak jestem zdania, ze Davies to transferowe rozczarowanie, choć patrząc na cene za jaką go kupilismy cudów nie można było oczekiwać :) Ja go nie znałem przed przyjsciem, ale czytałem Wasze komentarze, minęło trochę czasu i szczerze powiem, że chłopak niczym mnie nie przekonał do siebie. Rose sie cały czas rozwija, kilka sezonów temu był słaby, w moich oczach jest coraz lepszy i ja osobiście wolę oglądać Tottenham z Rose w składzie, ale każdy ma swoje zdanie :) Pozdrawiam
0
_jaroszy
21 grudnia 2015, 19:54
Liczba komentarzy: 805
Dobre spotkanie w naszym wykonaniu i pewne zwycięstwo , które pozwoliło wskoczyć nam nawet do top 4. Nie ma co się jednak tym jakoś zachwycać i trzeba konsekwentnie w Grudniu zanotować serię zwycięstw by z tej czwórki nie wypaść .Mimo tego że graliśmy z Daviesem zamiast Rose'a i ten spisał się co najmniej poprawnie , to brakowało mi Danny'ego i jego rajdów lewą stroną boiska . Faktycznie trzeba przyznać że Davies może więcej na chwilę obecną dać w defensywie niż Rose , ale mimo wszystko wolę gdy gramy z Rose'm na lewej obronie , bo jestem wielkim fanem jego talentu . Muszę przyznać jeszcze że nie spodziewałem się nawet w małym stopniu że Delle Ali w tym sezonie będzie już tak ważnym piłkarzem w naszej drużynie i coraz ważniejszym piłkarzem dla reprezentacji Anglii , z wielką szansą do wyjazdu na Euro , oby tylko rozwijał się tak jak do tej pory .
0
Wolff
21 grudnia 2015, 16:41
Liczba komentarzy: 220
Walu o tym pisałem już w tamtym sezonie. Nie napiszę, że bez Rose ta defensywa jest przygniatająco lepsza ale odniosłem wrażenie, że gra spokojnie i pewniej. Ja jestem bardziej zwolennikiem, że boczny obrońca ma się włączać do akcji ofensywnych ale nie non stop robić za skrzydłowego. Dlatego uważam, że nasza defensywa lepiej funkcjonuje z Davisem. Gdyby Rose nie był tak mentalnie nastawiony na grę ofensywną i biegał do przodu z każdą akcją to moim zdaniem może nawet byłby pierwszym wyborem na tą pozycję. Owszem bardzo dużo daje w ofensywie ale wyrównują to jego braki w naszej obronie. Davies gra bardziej jako obrońca stąd ani Vertonghen czy też Dier nie muszą łatać dziury na tej pozycji osłabiając środek tylko ją wspomagają. Tyle, że taktyka Pocha wymusza na nas grę Dannym bo nie mamy lewego skrzydłowego. Tu zaczyna się drugi problem mianowicie Eriksen, który moim zdaniem będzie grał coraz gorzej bo na tej pozycji się marnuje. Nie ma predyspozycji na skrzydłowego tyle, że w środku mamy już kilku dobrych graczy i co zrobić?
0
21 grudnia 2015, 06:05
Liczba komentarzy: 0
Niestety nie oglądałem meczu ale wynik cieszy. To był trudny mecz, trudny teren choć Nam akurat specjalnie ciężko w ostatnich sezonach z Southampton ciężko się nie grało. Teraz boli ta przegrana z Newcastle... gdyby tam były 3 pkt, to teraz bysmy odskoczyli Manchesterowi na 4 oczka, nie mówiąc o Liverpoolu czy Chelsea. Mam nadzieje, ze tych 3 oczek nie zabraknie na koniec sezonu. Patrząc na terminarz następnej kolejki to mamy szanse odskoczyć bo Licerpool przy takiej formie raczej nie ma czego szukac z Lester, Man Utd też nic ciekawego nie gra a Stoke ciężki teren. Chelsea gra z Watfordem, nie musza wcale tego wygrać. A Arsenal gra z na wyjeździe z Southampton. To może byc kolejka niespodzianek, najważniejsze żebyśmy nie dali dupy z Norwich. Ważne by dobrze zakonczyć ten rok!
0
Walu
21 grudnia 2015, 00:19
Liczba komentarzy: 791
Pierwsze czyste konto od dłuższego czasu. Jestem wielkim fanem Rose'a, ale wczoraj odniosłem wrażenie, że nasza obrona lepiej funkcjonuje z Daviesem. Mając turboofensywnie nastawionych Walker'a i Rose'a na bokach obrony, sam Dier czasami nie jest w stanie załatać dziury, a z bardziej zachowawczo grającym Daviesem wczoraj bardzo fajnie to funkcjonowało. Sam nie wiem co zrobiłbym na miejscu Poch'a z tym fantem.
0
MatMar
20 grudnia 2015, 22:16
Liczba komentarzy: 316
No i bow down dla Llorisa - dwa razy uratował nam skórę. Szybka rehabilitacja po wpadce z Newcastle.
0
MatMar
20 grudnia 2015, 22:15
Liczba komentarzy: 316
No nie był to rewelacyjny mecz, ale fajnie, że od czasu do czasu potrafimy zagrać jak fergusonowski Manchester czy Chelsea za czasów (dobrych) Mourinho. Oby więcej podobnych meczów, kiedy wygrywamy, nie grając jakiegoś wielkiego futbolu.
0
dzejkob
20 grudnia 2015, 17:42
Liczba komentarzy: 340
Aaa faktycznie, mój błąd. Co jednak nie zmienia mojej oceny jego gry :D
0
Wduwek
20 grudnia 2015, 16:49
Liczba komentarzy: 892
Strzelił dwie ze Swansea. Mecz dobry, bez fajerwerków w grze, ale z zabójczą skutecznością. Tak się nabija punkty.
0
dzejkob
20 grudnia 2015, 15:51
Liczba komentarzy: 340
Mecz bez historii. I dobrze, oby takich więcej :D Martwi mnie powoli forma Eriksena, w tym sezonie chyba nie strzelił jeszcze bramki i ogólnie gra raczej przeciętnie. Niektóre jego straty są strasznie irytujące. Musi szybko poprawić swoją fizyczność bo przy jakimkolwiek kontakcie z przeciwnikiem można w ciemno obstawiać że straci piłkę. To jego trzeci sezon u nas i mam wrażenie że nie rozwija się na miarę swojego potencjału.
0

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 111 Zarejestrowanych użytkowników: 5227 Ostatnio zarejestrowany: Normankeype

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się