Jan Vertonghen do soboty zagrał każdą minutę ligowych zmagań Spurs, jednak teraz będzie musiał poddać się przymusowemu odpoczynkowi od futbolu ze względu na odniesioną kontuzję. Belg w wyjazdowym meczu z Crystal Palace najpierw "oberwał" od Connora Wickhama łokciem (tym zdarzeniem zajmie się komisja dyscyplinarna), a następnie niefortunnie stanął w wyniku czego ucierpiało też jego kolano i po chwili zmagań z bólem, musiał opuścić boisko.
Szczegółowe badania wykazały że doszło do uszkodzenia przyśrodkowych więzadeł kolanowych co będzie oznaczało rozbrat z futbolem od 3 tygodni do nawet 3 miesięcy w zależności od tego jak rozległe jest uszkodzenie więzadeł. Sztab medyczny pozostawił nas tylko z ogólną informacją, dodając iż czas rehabilitacji będzie zależał od postępów w leczeniu.
Na chwilę obecną obrona Spurs opiera się na również (sic!) niezastępowalnym w lidze Toby'm Alderweireldzie, któremu najprawdopodobniej będzie partnerował Kevin Wimmer - dobrze spisujący się w potyczkach pucharowych, lub cofnięty na pozycję środkowego defensora Eric Dier.
Mało prawdopodobne wydaje się skorzystanie z zapomnianego już nieco Federico Fazio.
W każdym razie zastępca belga ma bardzo wysoko zawieszoną poprzeczkę, do tej pory Tottenham stracił w lidze jedynie 19 bramek, co stanowi najlepszy wynik spośród wszystkich drużyn.
8 komentarzy ODŚWIEŻ