Tottenham wchodzi w decydującą fazę sezonu i zaczynają się problemy z kontuzjami kluczowych zawodników. Złe wieści są takie że w rewanżowym spotkaniu z Fiorentiną w Lidze Europy w barwach Spurs z powodu kontuzji nie zagrają Harry Kane oraz Mousa Dembele, oprócz tego do kontuzjowanych dołączył Tom Carroll.
Z drugiej strony do sprawności powrócili Hugo Lloris - który ratując wynik z Manchesterem City lekko nadwyrężył bark, oraz Erik Lamela cierpiący na ogólne osłabienie spowodowane chorobą.
Kane czyli najczęściej pojawiający się na boisku zawodnik Spurs (razem z Dierem pojawili się na boisku 37 razy) doznał złamania nosa w meczu z Crystal Palace, dlatego dziś nie uczestniczył w treningu. Media piszą, iż powinien wystąpić w niedzielnym meczu ze Swansea, w czym pomoże mu specjalna maska chroniąca twarz. Mauricio Pochettino ma również nadzieję skorzystać z usług reprezentanta Anglii już w niedzielę, ale nie skomentował doniesień o rzekomo przygotowywanej masce dla Kane'a.
Z kolei belgijski pomocnik, nabawił się lekkiego urazu pachwiny. Nasz argentyński szkoleniowiec porównuje ten uraz do poprzedniej drobnej kontuzji Mousy z meczu przeciwko Watford i dodaje, iż Belg będzie pauzował dziesięć do czternastu dni.
Clinton N'jie ciągle pozostaje niezdolny do gry.
3 komentarze ODŚWIEŻ