Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Silne podstawy pod nowy zespół czy "palce jednej ręki"?

28 stycznia 2009, 00:37, Marcin Iwankiewicz
Z góry zastrzegam, że artykuł ten może się wydać dziwny. Uznałem jednak, że treść, którą chciałbym przekazać, jest zbyt obszerna na forum. Oczywiście zachęcam jednak do komentarzy i ewentualnej polemiki.
Bo właśnie polemiką poniekąd będą te wypociny. Paweł Cieśliński napisał w komentarzu pod newsem o transferze Pascala Chimbondy, ze na "palcach jednej reki może policzyć graczy, z którymi wiąże nadzieje na przyszłość". Po przeanalizowaniu naszego składu doszedłem do wniosku, że w żaden sposób nie mogę się z nim zgodzić. Powiem więcej, moim zdaniem już teraz mamy kilkunastu piłkarzy, dookoła których można zbudować bardzo silną drużynę i wrócić na należne nam, jakkolwiek pompatycznie to nie brzmi, miejsce w czołówce. W czołówce tabeli oczywiście, nie zespołów walczących o utrzymanie.
Gomes, Cudicini - Hutton, Bale, Corluka, Woodgate, King, Assou-Ekotto, Chimbonda - Zokora, Lennon, Modric, Giovani, O'Hara, Palacios - Pavlyuchenko, Defoe.
Tych szesnastu facetów powinno być w najbliższych 2-3 okienkach transferowych nietykalnych (oczywiście jeśli nie dojdzie do jakichś zdarzeń niemożliwych do przewidzenia). Dajmy wreszcie czas pograć kilku zawodnikom razem. Nie może dochodzić do sytuacji, że kupujemy zawodnika i po sześciu miesiącach się go pozbywamy (Cesar), choć jeszcze większą aberracją jest ściąganie sprzedanego pół roku (czy nawet rok) wcześniej gracza vide Chimbonda i Defoe. Umieszczam jednak ich obu w tym "żelaznym zestawieniu" bo na pozbycie się ich w ciągu najbliższego roku nie będę już umiał znaleźć słów.Zdaję sobie sprawę, że za 2-3 lata Cudicini i Chimbonda będą już, mam nadzieję, zbyt słabi by grać z Kogutem na piersi.
Kontrowersyjna może też byc obecność Jamiego O'Hary. Ten chłopak nigdy specjalnie dobrym piłkarzem nie zostanie, nie ma się co łudzić. Zostawiam go ze względu na serce do walki - swoim zaangażowaniem na boisku zasłużył sobie na miejsce w szerokiej kadrze. Choć chyba ważniejsze są wzgledy proceduralne - wśród 25 zawodników zgłaszanych do gry w europejskich pucharach musi znaleźć się min. 4 wychowanków (uważa się za nich piłkarzy, którzy albo zaczęli swoją karierę w klubie, albo byli w nim przez co najmniej 3 lata pomiędzy 16 a 21 rokiem życia. Z naszej obecnej kadry te wymogi spełniają tylko King, Lennon, Huddlestone i właśnie O'Hara (za rok może do nich dołączyć Taarabt). Zawsze lepiej zgłosić więc Jamiego niż figurantów z rezerw, szczególnie że jego kontrakt specjalnie nie obciąża budżetu Klubu.
No i Giovani. Chłopak ma wielki talent, wie to chyba każdy kto widział jego występy w Barcelonie. Jeśli tylko ktoś będzie umiał z nim poważnie porozmawiać, to będziemy mieli za kilka lat w zespole jednego z najlepszych piłkarzy świata, jestem o tym przekonany. Tylko kto może go nawrócić na prostą. Dobry wujek Harry, który sam przyznaje, że nie obchodzi go co piłkarze jedzą i piją oraz robią po meczach i treningach? Kapitan Ledley, którego ciężko spotkać na boisku treningowym, bo albo leczy się u fizjoterapeutów i lekarzy, albo leczy kaca w domu?
Skoro więc są zawodnicy, którzy powinni zostać, muszą być też i gracze, których trzeba się pozbyć jak najszybciej, czyli w letnim okienku, bo teraz raczej już nie zdążymy, zresztą koncepcja futbolu Redknappa jest niemalże przeciwieństwem mojej. Do tej grupy zaliczają się Alnwick, Huddlestone, Bent, Gilberto i Rocha. W sumie pewnie nawet niepotrzebnie wyjaśniam dlaczego.
Alnwick zagrał dwa razy i jest tragiczny, myślę że miałby problemy z załapaniem się do Championship.
Ściągnięcie Benta było dla mnie naszą największą pomyłką transferową, jaką miałem okazję widzieć (Rebrov przynajmniej miał fajny styl grania, zresztą był jednak dużo tańszy). Pozbywając się go teraz mamy szanse otrzymać choć połowę czy nawet 1/3 wydanych na niego pieniędzy. Nie będziemy musieli płacić Charltonowi klauzul za ilość rozegranych meczy i strzelone bramki (o to się chyba akurat nie ma co martwić) w klubie i reprezentacji, do której Darren jest nie wiedzieć czemu powoływany.
Gilberto i Rocha to gracze, którzy nie mają absolutnie żadnych szans na granie ze względu na konkurencję na swoich pozycjach. Chyba zresztą nikt z tego powodu nie płacze - obaj są synonimami przeciętności, Portugalczyk "od wieków" nie zagrał w meczu o stawkę, Gilberto zaś w każdym swoim występie był bombą zegarową. To zresztą jemu możemy w dużej mierze podziękować za odpadnięcie z PSV w zeszłorocznej edycji Pucharu UEFA.
Kontrowersje może budzić osoba "Big Toma". Dla mnie jest on kompletnie nieprzydatnym zawodnikiem. Nie jest to ani defensywny pomocnik (mimo kapitalnych na tą pozycję warunków fizycznych), ani playmakerem. 10 razy za wolny na ligę angielską, myślę że za wolny nawet i na ligę włoską, w której gra się zdecydowanie w najmniejszym tempie (oczywiście wśród najlepszych lig Europy). Flegmatyczny, nieruchawy, nie szukający walki. Dwa genialne podania i jeden groźny strzał na mecz to chyba jednak dużo za mało.
Pozostała jeszcze trzecia grupa zawodników, nad których przyszłością trzeba się zastanowić. Zaliczam tu Taarabta, Dawsona, Guntera i, na wyrost Bentleya z Jenasem.
Co do Francuza - chłopak talent ma, nie ulega to wątpliwości. Jednak czy on kiedyś dorośnie? Czy zda sobie sprawę z tego, że oprócz niego na boisku biega jeszcze dziesięciu jego kolegów, którym też można podać piłkę? Czy któryś trener uzna, że może on być wsparciem dla zespołu?
Dawsona zaliczyłem tu na siłe, jego bym chętnie zostawił. Chłopak na prawdę umie grać, pokazał to nie raz, tyle że dobrych kilka lat temu. Teraz nie może liczyć na więcej niż rolę zmiennika dla Corluki, Woodgate'a i Kinga (kolejność nieprzypadkowa) i, co ważne, wydaje się, że godzi się z tą rolą.
O Gunterze właściwie nie umiem powiedzieć nic. Jest to nasz zespołowy Sławomir Skrzypek - człowiek znikąd (choć na szczęście nie kaligulowski koń, którego przewidywał poseł Niesiołowski). Czy ktokolwiek umie cokolwiek o tym chłopaku powiedzieć? Może jakaś pamiętna akcja ofensywna? A może zapadła komuś w pamięć jakaś sytuacja, gdy uratował nas przed stratą gola? Nie? I dlaczego nie jestem zdziwiony?! Łatwe byłyby chyba też do przewidzenia wyniki ankiety, w której należałoby odpowiedzieć "wysoko/nisko" na pytanie "Jak oceniasz szanse Guntera na grę przy konkurencji ze strony Huttona, Corluki i Chimbondy?".
No i kwestia Bentleya z Jenasem. Tak jak Dawsona, umieściłem ich tu na siłę, tyle że, w odróżnieniu od Michaela, niejako w ramach naciągania ocen. Prawdę mówiąc odstrzelilbym ich jak najszybciej. Bardzo wysokie kontrakty, póki co dość duża wartość, relatywnie niskie umiejętności. W Bentleya nie wierzę, "kaczka to max. co moze z niego byc". Bo co, nagle nauczy się biegać i walczyć? Obudzi się rano i okaże się, że umie się rozpędzić? Zacznie mu się udawać więcej niż jeden na dziesięć tych jego "dryblingów" oraz jedna na dwadzieścia "wrzutek"? Kwestię fryzur i wypowiedzi Redknappa, jak to David zmądrzał i zrozumiał, przemilczę śmiejąc się w duszy do rozpuku. W każdym razie, w lecie możemy jeszcze otrzymać za niego jakieś niezłe pieniądze, później będzie jak z wartością Benta.
Ciężko będzie mi sobie wyobrazić Tottenham bez JJ'a, ale ten facet tu się po prostu nie może rozwinąć (a w jego możliwości i umiejętności akurat wierze). Jeśli Mourinho mówiąc o zainteresowaniu nim nie był po butelce (albo dwóch) dobrego włoskiego Chianti czy Monferrato, to trzeba wykorzystać tą szansę. Zresztą myślę, że i tak można otrzymać za niego bardzo dobre pieniądze. Z łezką w oku będę wspominać jego niesamowite gole przeciwko Arsenalowi, ale za zasługi stawia się pomnik po śmierci, a nie trzyma w składzie.
I choć zdaję sobie sprawę, że struktura artykułu problemowego wymaga podsumowania, to nie sądzę, żeby było ono w tym przypadku konieczne. Tezę postawioną we wstępie wsparłem kilkoma, mam nadzieję sensownymi, argumentami, co więcej, zdecydowanie ją rozwinąłem. Dla jednych teoria ta będzie słuszna, dla innych nie. Wiąże się to w dużej mierze z osobistymi sympatiami w stosunku do zawodników, stylów gry czy koncepcji zespołu, jakimi i ja się pewnie też kierowałem. Zresztą zgodnie z falsyfikacjonizmem Poppera ostateczne potwierdzenie żadnej teorii nie jest możliwe. Miałem w tym artykule wspomnieć też i o naszym wspaniałym prezesie, zarządzie i trenerze, ale zebrało mi się tego tyle, że zostawię to na następny artykuł, o ile oczywiście okaże się, że komuś chciało się to czytać...
Źródło: Własne

42 komentarzy ODŚWIEŻ

MARCUS
29 stycznia 2009, 23:35
Liczba komentarzy: 2060
Z tym plugawieniem to, tak sobię główkuję, nie jest głupia myśl! Muszę się nad tym zastanowić. Coś w tym jest. Wydaje mi się, że kiedyś łatwiej było rozmowę prowadzić na "wyższym" poziomie, tak dosyć naturalnie to wychodziło, a głupie wstawki same ginęły. Nie wiem czy to jest prawdziwy osąd, ale tak na szybko, to coś mi tak zalatuje. Chyba łatwiej w tej atmosferze o spięcia, trudniej wyrazić jakiś faktyczny pogląd. Gadka wraca cały czas do tego samego punktu, no cóż pomyślę nad tym. Masz mnie aapa za poważnego gościa, dzięki, ja ciebie też, dlatego dyskutuję z tobą, personalnie z AAPĄ. Odpoczywaj aapa szybko, bo się z chęcią z tobą pokłócę, może wrócisz wypoczęty, z większym animuszem zaatakujesz :-).
0
aapa
29 stycznia 2009, 11:23
Liczba komentarzy: 2742
Nie chcę żeby to wyglądało na fochy, ale po prostu uznałem, że język naszych dyskusji (w tym pewnie moich też) się splugawił stąd pomysł ze zrobieniem sobie wolnego. Podkreślam, że sam chcę sobie zrobić wolne, a dyskusja z MArcusem tylko o tym przesądziła, bo powodów było więcej wcześniej. Tu nie chodzi więc Marcus o Ciebie, choć od poważniejszego gościa po prostu więcej wymagam. Nie chwaliłeś się nigdy na czym się znasz więc po prostu zrozum cudzą ułomnośc i jak coś wieszlepiej to wyjaśnij. Mówisz, że starasz się być precyzyjny. Wierzę, każdy tak chce. Tylko różnie wychodzi. Ginola, tym bardziej nie chodzi o Ciebie czy Twój artykuł. Uważam,że nie byłoby sprawy gdybyśmy podjęli normalną rozmowę, jakkiedyś to bywało np. na chatach w trakcie meczów. Udawało się wtedy rozwinąć jakiś wątek, coś przedyskutować. Teraz tylko narzekania i szukanie linków.
0
woitek
28 stycznia 2009, 23:19
Liczba komentarzy: 280
Hoddle out! Nie pamietam.Jol out!Bylo.Ramos out.Bylo.Redknapp out.Niedlugo bedzie.To wszystko na stronie spursmani.Kiedys wyczytalem ze fani Spurs sa FICKLE.Tak nasze plany wygladaja.O dziwo mozna przywyknac:(
0
MARCUS
28 stycznia 2009, 22:59
Liczba komentarzy: 2060
"Pracował nad modelem klubu, przedstawiającym nas za 5-10 lat, a nie za pół sezonu" szkoda, że mało kto to rozumie - i na tej stronie i w naszym klubie ...
0
MARCUS
28 stycznia 2009, 22:43
Liczba komentarzy: 2060
Co do samego budowania drużyny to mam wrażenie, po tym co pisałeś, Ginola, że mimo wszystko bardzo nam daleko do wspólnego mianownika. Ja nie mam sentymentów i jeżeli trzeba to zawodników bym wymieniał dalej, a stabilizacje wprowadzał na wyższych piętrach. Pracował nad modelem klubu, przedstawiającym nas za 5-10 lat, a nie za pół sezonu, bo nasi przeciwnicy, anwet ci najsłabsi mają cele minimum roczne. Do zawodników nie mam sentymentu, bo nie zauważam, żeby któryś naprawdę dałby się pokroić za nasz klub - chyba jedynie o'Hara. Jestem zdecydowanym zwolennikiem ograniczenia kadry, a w zasadzie ociosania do minimum i wzbogacania o naprawdę duże postacie, nie przypadkowo w tej kolejności. Tak więc z mojej perspektywy, to zupełnie inaczej wygląda, taki mam wrażenie. Pomijam specjalnie trochę persony, bo tu co do np. Szambo czy Ekkoto to się raczej nie dogadamy. Raczej kładę nacisk na racjonalność w funkcjonowaniu klubu. Chyba mi bliżej do rewolucji tobie do ewolucji, ale możę się mylę.
0
MARCUS
28 stycznia 2009, 22:19
Liczba komentarzy: 2060
kompletnie AAPA nie rozumiem twojej odpowiedzi. Po pierwsze z powodów merytorycznych tzn. fachowości, po drugie że kompletnie nie rozumiem tego odniesienia do " towarzyszy" bo po pierwsze nie przypominam sobie, a po drugie jakoś moim zdaniem średnio do mnie pasuje, ale... Ja akurat żałuję, że nie chcesz komentować, ale to twój wybór. Ginola wcale nie uważam, że postępujemy jak dzieci i nie czuję winy. Po prostu starliśmy się i tyle. Nie było wulgaryzmów, więc jest chyba ok. Ktoś ma swoje poglądy, ja mam swoje, ktoś jest "miękki" w swoich wypowiedziach, ja jestem "szorstki" - że tak to przeciwstawnie określę.
0
olivier
28 stycznia 2009, 22:16
Liczba komentarzy: 1361
no właśnie!! :)
0
varba
28 stycznia 2009, 21:22
Liczba komentarzy: 4468
Co do O'hara chłopak jest młody dobrze gra więc czym sobie zasłużył na tak negatywny komentarz w tym artykule, mam pytanie co trzeba zrobić żeby zasłużyć na miano utalentowanego, bo mi się wydawało że grać dobrze, już nie wspomnę o tej bramce z Westhamem, ale to tylko opinia jednego człowieka nie związanego z profesjonalnym footballem nikt nie musi traktować jej poważnie
0
varba
28 stycznia 2009, 21:13
Liczba komentarzy: 4468
kim jest ten Iwanonee on chyba uczył się o footballu na playstation albo innych grach komputerowych, chłopie jak wyrażasz własne zdanie to mniej jakieś argumenty, co do wcześniejszego komentarza - ty w ogóle jesteś fanem Spurs???
0
mosaj
28 stycznia 2009, 20:13
Liczba komentarzy: 1220
Iwanonee - jak widze jestes uzytkownikiem od niecalych 3 tygodni, na jakiej wiec podstawie nazywasz kogos idiota (wiem, ze nie bezposrednio, ale chyba wiadomo o co ci chodzilo). Nie wiem, czy to tez w kontekscie mojego artykulu, zreszta siebie nie bede bronil, ale jesli chodzilo ci o aape i MARCUSA, to chcialem powiedziec, ze sa to moim zdaniem jedne z osob, dzieki ktorym ta stronka jest taka fajna! Za troszke ponad roku konczysz 18-tke, moze juz czas, zeby zaczac wydawac dorosle opinie?! A dorosle wydaje sie na podstawie obserwacji, a nie przeczytania 3 zdan!
0
mosaj
28 stycznia 2009, 20:09
Liczba komentarzy: 1220
Tak to jest jak kilku typków komentuje rzeczy na których się nie zna :) Football NIE DLA IDIOTÓW !
0
adipetre
28 stycznia 2009, 14:34
Liczba komentarzy: 1263
Ej no bez takich. Aapa - wiesz ze na maxa cie szanuje i lubie z toba dyskutowac, ale podejscie "Ale żeby nie było, to dam sobie narazie wolne od komentarzy" jest beznadziejne:| I zeby nie bylo - uwazam ze MARUS tez nie jestes bez winy, bo rzeczywiscie mozna bylo tamtego posta odebrac jako dosc napastliwego. To ja tu sie staram, zeby napisac mily, latwy i przyjemny tekscik, a z jego powodu taka zimna wojna?! Panowie - jak dzieci!!!
0
aapa
28 stycznia 2009, 00:50
Liczba komentarzy: 2742
Ale żeby nie było, to dam sobie narazie wolne od komentarzy na Spursmanii.
0
aapa
28 stycznia 2009, 00:47
Liczba komentarzy: 2742
Marcus, ja Ci nie odmawiam fachowości, której Ty odmawiałeś już nie raz. Jak wiesz lepiej to wyjaśnij spokojnie, naprawdę sami przed sobą nie mamy co się popisywać, bo to śmieszne i tragiczne się robi. Jeżeli chodzi o wrzucanie komuś to mi tak samo można, jak bardzo potrzebujesz. Poza tym robisz z igły widły. Czy to, że widziałem zawodowych sportowców nawalonych jednym piwem to takie przestępstwo jest? Gdyby nie widział to nie używałbym tego argumentu. Żaden z nas nie był z pikarzami w knajpie czy na Wembley po meczu i nikt nie wie ile King wypił. To, że go ktoś prowadził może znaczyć, że skrzynkę wódki jak i lampkę wina (vide wspomniani sportowcy). Ty mnie też wyzywałeś swego czasu (przy zwalnianiu Jola) np. od "towarzyszy" więc to raczej ja zostałem sklasyfikowany.
0
MARCUS
28 stycznia 2009, 00:33
Liczba komentarzy: 2060
Po pierwsze brakuje mi jednego posta... dobra powtórzę. Aappa jak się nie spinam i jak piszę bzdura, to nie wyrzucam emocji tylko stwierdzam spokojnie fakt - internet nie oddaje tego. Mam pewną wiedzę w tym temacie i to co czytam określam delikatnie. Jeżeli chcesz możesz mnie nazywać jak wolisz, co już zdarzyło ci się zrobić - pierwsze co mi przychodzi na myśl to parę razy nazywałeś mnie pieniaczem. Jakoś nie pisałem wtedy, że mnie "nazywasz" czy klasyfikujesz. Może ty możęsz a ciebie nie można. Nie wiem, ja prosty chłopak jestem. Wracając do sedna. Staram się, żeby moje poglądy były wyrażone precyzyjnie. Nie zabieram głosu w temactach, na które nie mam pojęcia. Jeżeli jendak jestem o czymś przekonany będę swoich poglądów broni i tyle. Nie uważam, żebym ci ubliżył i uwarzać nie zamierzam. To, że ty do jakiegoś tematu podchodzisz w swój sposób - twoja sprawa. Ja ci tego nie bronię, niezależnie od poglądów. Nie wiem dlaczego ale rozmowa z tobą często schodzi na to, że albo jestem spięty, albo nabuzowany, albo nerwowy, albo pieniacz. A skąd wiesz jak ze mną jest? Może przed tem siedziałem spokojnie i skrobałem, a teraz kipię ? A możę było odwrotnie? A może cały czas tak samo? Ja staram się odnosić do tego co jest napisane a nie do moich przypuszczeń i wyobrażeń, wolałbym gdybyś robił to samo - przynajmniej w stosunku do mojej osoby.
0
aapa
27 stycznia 2009, 23:34
Liczba komentarzy: 2742
To idź się chłopie prześpij, napij, spotkaj z dziewczyną, w ogóle zrób coś z sobą. Co ma do tego O`Hara? Przecież jego nie było ani w dzisiejszym meczu, ani w tym i poprzednim i jeszcze kilku okienkach transferowych.
0
spurs3
27 stycznia 2009, 23:30
Liczba komentarzy: 632
O'Hara jest za słaby na tottenham. W ogóle zaczyna mnie denerwować polityka Leviego. Każdy trener i każdy ściąga pełno chłamu do zespołu. Ten zespół jest nie poukładany. Każdy wciska tam swoje trzy grosze. Zresztą nie chce mi się nawet o tym myśleć bo zaczynam się wkurzać... beznadziejne transfery, po prostu kretyn za kretynem w tym tottenhamie. Bardzo lubię ten klub ale odkąd pojawił się Harry zaczynam go nienawidzić za to co z niego zrobił :/
0
spurs3
27 stycznia 2009, 23:15
Liczba komentarzy: 632
Nie moje wykonanie aapa. Pomysl snajpera, moim zdaniem genialny, ale jednak wykonanie czegos takiego, zeby bylo super to dobre pare godzin w photoshopie. Dlatego jak widzisz zmienilismy koncepcje;)
0
jasiowaty
27 stycznia 2009, 22:06
Liczba komentarzy: 543
Dobry artykuł, brawo Marcin! Powiem szczerze: nie czytałem komentów poniżej (troszeczke za długie dla tak leniwego człowieka jak ja :D). Powiem jednak dość wywrotowy wniosek z mojego kibicowania Kogutom. Robię to od maja 2007 roku, czyli w 'erze King'a' (o ile można tak mówić). Ja się pytam: dlaczego??!! Może rzeczywiście, człowiek ten ma dość (sic!) dobre umiejętności defensywne, z pewnością jest ikoną klubu. Ależ panowie: ile on gra??!! Od kiedy pamiętam, ten człowiek jest (prawie) wiecznie kontuzjowany!! Zawsze jest strach, czy Ledley zagra. A ja nie wiem, czy akurat Klub potrzebuje taką ikonę jak on... Według mnie, to jest farsa, że ten człowiek fto najbardziej rozpoznawalny zawodnik Tottenhamu! Inni piłkarze, uważani w swoich zespołach za takowych jak on (wtedy, gdy oczywiście mieli tyle lat, co on) stanowili podstawę składu, od nich się ustawiało wyjściową '11'. A nasza 'szklaneczka'(sic!)? Mam nadzieję, że mnie nie powiesicie za jaja za moje zdanie :D
0
aapa
27 stycznia 2009, 21:52
Liczba komentarzy: 2742
aaa ginola, coż za colage na zdjęciu.
0
1  2  3    >

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 92 Zarejestrowanych użytkowników: 5227 Ostatnio zarejestrowany: Normankeype

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się