Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Tottenham nokautuje Manchester United

25 kwietnia 2016, 07:07, Michał
Tottenham pokonał drużynę z czerwonej części Manchesteru i zachowuje swoje niewielkie szanse na mistrzostwo Anglii. Mecz rozpoczął się z półgodzinnym opóżnieniem, bo autokar gościu utknął w korku. Nie wiadomo, czy miało to wpływ na Koguty, bo rozpoczęli mecz bardzo ospale. Przez pierwsze 20 minut United dominował w środku pola, ale nie przekładało się to na groźne sytuacje pod bramkę Llorisa.

Po upływie tego czasu Tottenham zaczął odzyskiwać kontrolę i stwarzać sytuację pod bramką rywali. Najlepszą miał Erik Lamela w 28 minucie. Piłkę odzyskał Dembelę i podał do Eriksena, który miękkim dośrodkowaniem przelobował linię obrony gości. Wtedy zza obrońców wyskoczył Lamela i strzałem głową minialnie przestrzelił bramkę De Gea. Była to idealna sytuacja by dać prowadzenie gospodarzom.

W drugiej połowie Tottenham rozpoczął dużo lepiej. W końcu padły pierwsze strzały na bramkę. Bramkę Czerwonych Diabłów niepokoił Eriksen. Duńczyk w końcu zaczął przypominać tego piłkarza, którego kibice mieli przyjemność oglądać w tym sezonie.

Koguty rozkręcały się z minuty na minutę i przewaga była widoczna gołym okiem, ale chwila nieuwagi mogła kosztować ich bramkę. Na szczęscie Martial uderzył w sam środek, gdzie ustawiony był kapitan Spurs Hugo Lloris

W 70 minucie piłkę wygrał Lamela i leżąc już na murawie podał do Kane'a. Napastnik Spurs wypatrzył osamotnionego Eriksena na lewej flance i natychmiast posłał tam piłkę. Eriksen ze sporą przewagą nad obrońcami nie miał problemu, żeby wypatrzeć wychodzącego na pozycję Alli. Wschodząca gwiazda Tottehamu łatwo pokonała goalkeepera United.

Mimo zdobytej przewagi Tottenham nie zamierzał się bronić. Piłkarze Pochettino wykorzystali fakt, że Czerwone Diabły chcąc odrobić straty rozluźniły szeregi obronne. Znów dał znać o sobie Lamela, który idealnie dośrodkował z rzutu wolnego, wprost na głowę Alderweirelda. Najlepszy obrońca Kogutów podwyższył wynik na 2-0.

Manchester nieudolnie pragnął szybko zdobyć bramkę kontaktową, co naraziło go na kontrataki Tottenhamu. Znów akcja rozpoczęła się na lewej stronie boiska. Tam dobrze spisywał sie Danny Rose. Lewy obrońca po murawie dośrodkował w pole karne. Do piłki doszedł Lamela i tym razem się już nie pomylił. Bardzo ładnym strzałem z pierwszej piłki, nie dał szans bramkarzowi rywali.

Tottenham w 6 minut znokautował Manchester United, pozbawiacjąc ich złudzeń na jakieś punkty na White Hart Lane. Teraz czekają nas rywale teoretycznie słabsi. Koguty zachowały iluzoryczne szanse na mistrzostwo. Niestety wszystko w rękąch Leicester, któremu ostatnio bardzo dopisuje szczęście.

Spurs (4-2-3-1): Lloris (c), Walker, Alderweireld, Vertonghen, Rose, Dier, Dembele, Lamela (Chadli 87), Alli (Mason 90+2), Eriksen, Kane (Son 89).

United (4-2-3-1): De Gea, Fosu-Mensah (Darmian 68), Smalling, Blind, Rojo, Schneiderlin, Carrick (c), Mata (Depay 77), Lingard, Martial, Rashford (Young 46).

Bramki: Spurs – Alli 70, Aldeweireld 74, Lamela 76.

Żółte kartki: Spurs – Walker, Alli; United – Darmian, Depay, Young.

Sędzia główny: Mike Dean.
Źródło: Spursmania

18 komentarzy ODŚWIEŻ

iZgone
13 kwietnia 2016, 12:45
Liczba komentarzy: 28
Leicester zgarnia cleansheet w 50% meczy. Ta defensywa wydaje się być nie do ruszenia, a z przodu zawsze coś wpadnie jak mają Mahreza, Vardyego, Ulloa i Okazakiego. Mają mnóstwo szczęścia, ale bez szczęścia nie ma czego szukać w futbolu. A co do ich meczu z Sunderlandem - zasłużyli na zwycięstwo, bez wątpienia. Oby tylko stracili tę dobrą passę.
0
varba
12 kwietnia 2016, 18:05
Liczba komentarzy: 4468
Jak dla mnie to wygrywają dzięki bardzo dobrej grze obronnej. Reszta to wygląda jak drużyna środka tabeli. Sędzia też ostatnio im pomaga, trzy zagrania ręką w polu karnym i ani jednego karnego. Ale trzeba przyznać, że pomagają swojemu szczęściu. Tyle clean sheetów w ostanich meczach pozwala im utrzymywać nad nami bezpieczną przewagę
0
Wduwek
12 kwietnia 2016, 15:33
Liczba komentarzy: 892
No dobrze, tym niemniej uważam, że nie ma co przesadzać z tym ich szczęściem. Pewna doza farta pewnie im się trafiła, porywającego futbolu ostatnio faktycznie nie grają (chociaż na mój gust to akurat w meczu z Sunderlandem mieli sporą przewagę), ale mają dobrą skuteczność, poukładaną defensywę i robią wyniki.
0
Mecenas
12 kwietnia 2016, 12:19
Liczba komentarzy: 309
Widziałem ich ostatnie mecze, to oni nie grają wcale lepiej od jakiegoś klubu środka tabeli tylko są zabójczo skuteczni bo ogólnie patrząc na ich mecze szału nie ma. I ja sobie przyrzekłem że mecz Sunderlandem będzie ostatnim jaki ich oglądałem w tym sezonie bo tego się oglądać nie da. Mają szczęście że defensywa ogarnięta i strzelają zwykle pierwsi gola, bo żeby nie to, to wątpię żeby im tak gładko szło. Jak patrzę że takie cienkie United ma im urwać punkty to sory :D
0
Wduwek
12 kwietnia 2016, 12:05
Liczba komentarzy: 892
Sunderland i CP, co łączy tę dwójkę? Że gdyby nie trafili w słupek/poprzeczkę grając przeciwko Spurs to z 7 punktów starty Tottenhamu do Leicester zrobiłoby się 11. Takie gadanie... Jak Leicester faktycznie gra taki piach, to trzeba było zdobyć w meczach bezpośrednich 6 punktów, a nie 1.
0
Mecenas
12 kwietnia 2016, 11:51
Liczba komentarzy: 309
Zgadnijcie co łączy tą trójkę? Wiecie pewnie że mogliby urwać 6 punktów zaliczając Leicester 3 ostatnie mecze jako 3 remisy a nie wygrane. Byłby jeden punkt straty.
0
Mecenas
12 kwietnia 2016, 09:29
Liczba komentarzy: 309
Rodwell, Delaney, Mane.
0
KonradM
11 kwietnia 2016, 22:53
Liczba komentarzy: 222
Jeżeli chodzi o nasze szanse na mistrzostwo to bym oceniał 30% dla nas 70% dla lester. Oni teraz tak naprawdę do końca sezonu mają ciężkie spotkania. Myślę że z Chelsea i man utd nie wygraja, a do tego teraz west ham swansea i Everton. Także jakbyśmy wygrali wszystko do końca w co wierzę to myślę że szansa na mistrza jest ;) w końcu ten fart musi ich kiedyś opuścić. Gdyby Rodwell strzelił w ostatnim meczu na 1:1 to tak by się pewnie skończyło... Także już za dużo tego farta ;)
0
dzejkob
11 kwietnia 2016, 22:16
Liczba komentarzy: 340
Ostatnie co zostało do odczarowania to Stamford Bridge.
0
_jaroszy
11 kwietnia 2016, 18:43
Liczba komentarzy: 805
Mecz w którym udowodniliśmy że obecnie jesteśmy na pewno lepszym zespołem niż United i zwyciężyliśmy pewnie Czerwone diabły . Znakomita nasza postawa w drugiej połowię przesądziła o zwycięstwie . Pozostało 5 kolejek do końca sezonu , trzeba walczyć . Mam nadzieję że nasza pozycja na koniec sezonu nie będzie niższa , a kto wie czy nie będzie nawet wyższa (choć będzie bardzo ciężko). COYS!
0
Walu
11 kwietnia 2016, 16:53
Liczba komentarzy: 791
http://www.sportsmole.co.uk/football/man-utd/news/united-to-be-punished-over-late-show_270376.html Podobno bus z ekipą United się spóźnił bo chcieli przejechać rzez tunel który okazał się zbyt niski. Też zaczynam być przekonany co do tego, że spóźnienie było celowe
0
Mecenas
11 kwietnia 2016, 11:07
Liczba komentarzy: 309
Zagalopowałem się. No grają gorzej od nas, ale to i tak nie ma znaczenia skoro są konsekwentni do bólu w tym co robią. O tak można powiedzieć.
0
Hades
11 kwietnia 2016, 11:03
Liczba komentarzy: 710
Nie nazywalbym Leicester cieniasami, ale faktycznie szkoda, ze graja tak dobrze.
0
Mecenas
11 kwietnia 2016, 09:27
Liczba komentarzy: 309
Leicester chyba musiałoby ulec katastrofie lotniczej bo jakoś wierzyć się nie chce żeby stracili 7 punktów w 5 meczach. Są rzeczy prawdopodobne i nieprawdopodobne, ale ja już się pogodziłem że mamy sezon dziesięcioleci a i tak jakieś cieniasy są wyżej od nas. Kane może zostać królem strzelców. Możemy skończyć wyżej od odbyciarni. A co do meczu to jestem dumny z naszych piłkarzy, nie poznaję tego klubu jak się zmienił w ciągu tych 9 miesięcy. COYS!
0
MatMar
11 kwietnia 2016, 09:01
Liczba komentarzy: 316
Mamy najwięcej strzelonych bramek, najmniej straconych, IMO gramy obecnie najlepszy futbol w PL. Słowem: zasługujemy na to cholerne mistrzostwo. Może się uda?
0
varba
10 kwietnia 2016, 23:46
Liczba komentarzy: 4468
Dier mówił, że Alli wczoraj pracował na treningu nad wykończeniem akcji. Dziś przyniosło to rezultaty. Brawo dla Alli za dojrzałość.
0
tomasz87
10 kwietnia 2016, 22:34
Liczba komentarzy: 60
Może niekoniecznie najlepszy mecz, ale zdecydowanie jeden z najlepiej rozegranych taktycznie. Do pierwszej bramki była obawa, że na 0-0 się to skończy. Poprzednie spotkania MU cechowało jedno, ostatnie 30-25 minut tracili siły. Cierpliwość i chłodna głowa zaprocentowały. Bardziej niż wynik cieszy to, że tym razem po pierwszym golu nie było wycofania, bronienia wyniku. Bardzo miłe zaskoczenie.
0
vebq
10 kwietnia 2016, 21:38
Liczba komentarzy: 44
świetny mecz w naszym wykonaniu, oby więcej takich.
0

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 135 Zarejestrowanych użytkowników: 5227 Ostatnio zarejestrowany: Normankeype

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się