W dobie wszechwładzy public relations wypowiedzi piłkarzy dla mediów na ogół są kurtuazyjne, grzeczne, ułożone i nie budzą w kibicach żadnych emocji. Tym bardziej cieszą więc perełki, taka jak ostatnia, którą popełnił Dele Alli.
Chyba każdy kibic Tottenhamu darzy większą lub mniejszą antypatią rywala zza miedzy – ekipę Arsenalu. Alli ewidentnie wyszedł naprzeciw oczekiwaniom sympatyków Spurs wobec swoich piłkarzy i stwierdził, że wolałby przejść na sportową emeryturę niż zagrać dla Kanonierów. Ile w tym prawdy, a ile chęci podbicia serc fanów nie wiemy, ale wypowiedź w pewnym stopniu zamykająca widoki na ewentualny transfer do — klasowego jakby nie patrzeć – klubu, jest w obecnych czasach istnym rodzynkiem.
Alli jest w tym sezonie w doskonałej formie, po zanotowaniu 8 bramek i 9 asyst dla Kogutów, został kilka dni temu nominowany do nagrody Młody piłkarz sezonu Premier League, a także ma ogromne szanse na wyjazd na Mistrzostwa Europy we Francji. Przy okazji dodajmy, że do dwóch wyróżnień (Piłkarz i Młody piłkarz sezonu) jest nominowany Harry Kane.
Oczywiście wypowiedź 20-latka nie kończyła się na stwierdzeniu, że nie chce grać dla Arsenalu. Młody reprezentant Anglii pochwalił także pracę Mauricio Pochettino i (nie pierwszy już raz) opowiedział o powodach, dla których zdecydował się na transfer na White Hart Lane.
Wiedziałem, że dostanę tu szansę, to była główna przyczyna, dla której zdecydowałem się na podpisanie kontraktu ze Spurs. Tottenham ma świetnego menadżera, który wykonuje wspaniałą pracę z młodzieżą. Widać to w tym sezonie. Mamy wielu dobrych młodych piłkarzy konkurujących o miejsce w składzie. To był szalony rok. – powiedział Alli.
4 komentarze ODŚWIEŻ