Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Pierwsze zwycięstwo zrodzone w bólach

20 sierpnia 2016, 19:42, Michał Bylicki
Pierwsze zwycięstwo zrodzone w bólach
Oceń zawodników
Michel Vorm
Kyle Walker
Toby Alderweireld
Jan Vertonghen
Danny Rose
Eric Dier
Victor Wanyama
Christian Eriksen
Harry Kane
Erik Lamela
Vincent Janssen
Dele Alli
Joshua Onomah
Tom Carroll
14 oddanych głosów

Tottenham Hotspur 1-0 Crystal Palace

Tottenham w pierwszym meczu  przed własną publicznością pokonał Crystal Palace. Dla Sprus jest to przerwanie niechlubnej passy z poprzedniego sezonu, 5 meczów bez zwycięsta. Mimo, że drużyna Allana Pardew nie stwarzała zbyt wielu groźnych sytuacji, to Koguty nie mogą powiedzieć, że to były łatwe punkty. Na korzystny rezultat musieli pracować do samego końca. Zapewnił go pierwszy Kenijczyk w Premier League Victor Wanyama. 

Tottenham wszedł w spotkanie znacznie lepiej niż Evertonem, wiedząc, że nie mogą sobie pozwolić na kolejny wolny start. Kreowaliśmy znacznie więcej sytuacji, ale na ostatnich 30 metrach do bramki Hennessey, brakowało koncentracji i dokładności. Mimo to gospodarze stworzyli kilka groźnych szans  na zdobycie prowadzenia już w pierwszej połowie.  Vincent Janssen nieskutecznie dobijał po strzale Kane'a. Tuż przed gwizdkiem na przerwę, dogodną sytuację zmarnował Harry Kane. Ładnie piłkę wystawił mu Lamela, ale napastnik z 16 metrów uderzył obok bramki.

W drugiej połowie obraz gry za bardzo nie uległ zmianie. Orły próbowały stworzyć dla siebie kilka sytuacji, ale ciężko wymienić jakąś konkretną. Żaden z ich strzałów nie zmusił nawet  do odrobiny wysiłku Michela Vorma. Pierwszej zmiany dokonał Pochettino. Słabo dysponowanego na początku sezonu Christiana Eriksena, zastąpił Dele Alli, który ku zaskoczeniu kibiców rozpoczął mecz na ławce rezerwowych. 

Alli bardzo dobrze wprowadził się do gry, po kilku sekundach na boisku już mógł cieszyć sie z asysty. Niestety fatalnie w sytuacji sam na sam, spudłował Vincent Janssen. Na szczęście w 83 minucie wybawił go inny debiutant przed własną publicznością Victor Wanyama. Kibice golów spodziewali się raczej po tym pierwszym. Tymczasem Kenijczyk świetnie odnalazł się w polu karnym i piłkę strąconą głową przez Kane, umieścił w siatce. 

Całe trybuny i Spursmania odetchnęła z ulgą. Tottenham z przebiegu meczu zasłużył na zwycięstwo, ale przez nieskuteczność naszych napastników, rodziło się ono w bólach. Ostatecznie 3 puntky zostały na White Hart Lane, które obecnie jest wielkim placem budowy dla nowego pięknego stadionu. 

 

Spurs: Vorm; Walker, Alderweireld, Vertonghen, Rose; Dier, Wanyama; Lamela (Carroll 90+3), Kane (c, Onomah 90), Eriksen (Alli 68); Janssen. 

Crystal Palace: Hennessey; Ward, Dann (c), Delaney (Tomkins 82), Souare; Ledley (Cabaye 46), Puncheon; Zaha, Lee (Mutch 82), Townsend; Wickham. 

Bramki: Spurs – Wanyama 83.

Żółte kartki: Spurs – Walker, Vertonghen, Dier; Crystal Palace – Zaha, Dann, Townsend.

Sędzia główny: Michael Oliver.

 

Źródło: Spursmania/Spurs Official

Autor

Z wykształcenia ekonomista-administrator. Na studiach odkryłem, że zupełnie mnie to nie interesuje. Od kilkunastu lat mieszkam w Wielkiej Brytanii, gdzie pracuje jako kontroler jakości. Tottenhamowi kibicuję od 2004 roku, pasja która w przeciągu lat przerodziła się w obsesję. Ze Spursmanią współpracuję od 2008 roku. Poza piłką nożną interesuje mnie polska siatkówka, sporty walki na poziomie lokalnym i światowym, historia i polityka.

4 komentarze ODŚWIEŻ

trzaskal
21 sierpnia 2016, 20:55
Liczba komentarzy: 822
Już lepiej zaczęliśmy niż sezon 15/16. Czekam na Kloppa ;-)
1
varba
20 sierpnia 2016, 22:24
Liczba komentarzy: 4468
Nadal brakuje płynności, ale styl przyjdzie później, ważne żeby nie gubić punktów
2
dzejkob
20 sierpnia 2016, 22:08
Liczba komentarzy: 340
Wymęczyli chłopaki ale myślę że styl nikogo na razie nie obchodzi. Poch i piłkarze mówili że zespół nie jest gotowy w 100% więc ważne że udaje nam się w takich warunkach punktować. Z meczu na mecz powinni się chłopaki rozkręcać. Na następny mecz wróci Son, okno zaraz się zamyka, pewnie w deadline day posprzedajemy Carrollow i Masonow, może jeszcze jakieś transfery do klubu i sezon wtedy zacznie się na serio. Ważne żeby w tym okresie punktować jak najwięcej, nie ważne jak.

Jeszcze co do meczu. Janssen super występ. Oczywiście poza zmarnowaną setką ale jeszcze jestem w stanie mu to wybaczyć ;p Chłop silny jak tur będąc przy tym ruchliwym a nie zastygłym klocem jak Andy Carroll, technicznie poukładany no i charakter walczaka. Szybko niech strzeli pierwszą bramkę to będzie z niego pociecha. Boję się że ta sytuacja w debiucie u siebie może mu trochę siedzieć w głowie i jak przyjdzie parę meczów bez gola to się zablokuje. Wiem że to drugi mecz dopiero i może nie ma co oceniać ale Soldado spaczył mi psychikę na tym punkcie ;p
2
smackey
20 sierpnia 2016, 20:33
Liczba komentarzy: 213
ooo, fajne to ocenianie piłkarzy :D
2

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 171 Zarejestrowanych użytkowników: 5225 Ostatnio zarejestrowany: Witek
• Sprawdź najnowszy bukmacher ranking na meczyki.pl

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się