Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Gładkie zwycięstwo nad Watfordem

1 stycznia 2017, 17:12, Michał Bylicki
Gładkie zwycięstwo nad Watfordem
Oceń zawodników
Hugo Lloris
Kieran Trippier
Eric Dier
Toby Alderweireld
Kevin Wimmer
Danny Rose
Victor Wanyama
Christian Eriksen
Son Heung-Min
Dele Alli
Harry Kane
Vincent Janssen
Harry Winks
Ben Davies
Mauricio Pochettino
5 oddanych głosów

Inny rywal, ale wynik ten sam. Tottenham znów odniósł zwycięstwo na wyjździe, tym razem nad drużyną z Vicarage Road, czyli Watfordem. Podopieczni Pochettino już w pierwszej połowie zdeklasowali rywala. Świetne występy i po dwie bramki zanotowali Harry Kane i Dele Alli. 

Pierwsza połowa zaczęła się chaotycznie, dużo przebitek w środku pola. Sędzia pozbawił nas ewidentnej jedenastki, kiedy piłka po strzale Eriksena uderzyła w wystawionę rękę Capoue.  

Tottenham z minuty na minutę zyskiwał coraz większą przewagę. W 27 minucie akcję na prawej stronie boiska rozpoczął Kane, podał do Trippiera, a ten odwdzięczył mu się podaniem zwrotnym. Napastnik idealnie wkleił się w linie obrony unikając spalonego. Kane stanął sam na sam z byłym bramkarzem Tottenhamu Heurelho Gomesem, ale kąt był bardzo duży. Mimo to Harry zachował przytomność umysłu i mierzonym strzałem pokonał bramkarza przy krótkim słupku. 

Po tym golu poleciało już z górki. 6 minut póżniej Tottenham prowadził już 2-0. Znów dała znać o sobie para Kane - Trippier. Wspaniałe dośrodkowanie prawego obrońcy z pół woleja na szósty metr, do którego Kane dołożył tylko stopę. 

W końcówce pierwszej połowy, trzecie trafienie dołożył Dele Alli. Błąd i fatalne wybicie Kaboula, wykorzystał pomocnik Tottenhamu. Wyprzedzając innego obrońcę, znalazł się sam na sam  z Gomesem i precyzyjnym strzałem dał nam bezpieczne prowadznie przy zejściu do szatni. 

Druga połowa zaczęła się z przytupem dla Kogutów. Do dwóch goli, Kane dołożył jeszcze asystę, wyszukąc w polu karnym Alli. Dele Alli zgasił górną piłkę i zmieścił ją obok rzucającego mu się pod nogi Gomesa. To czwarty gol w dwóch meczach dla młodego pomocnika Spurs. 

Do końca meczu Tottenham kontrolował rywala, który nie przejawiał większej ochoty do gonienia wyniku. W doliczonym czasie gry, lekka dekoncentracja w szeregach obronych Spurs, kosztowała nas bramkę. Zdobył ją inny były Kogut Younes Kaboul. Zupełnie niepotrzebny faul Diera, dośrodkowanie w pole karne. Całą akcje zamykał obrońca Watford. Pierwszy strzał obronił Hugo Lloris, ale dobitkę wybijał już z poza linii. 

Źródło: Spurs Official

Autor

Z wykształcenia ekonomista-administrator. Na studiach odkryłem, że zupełnie mnie to nie interesuje. Od kilkunastu lat mieszkam w Wielkiej Brytanii, gdzie pracuje jako kontroler jakości. Tottenhamowi kibicuję od 2004 roku, pasja która w przeciągu lat przerodziła się w obsesję. Ze Spursmanią współpracuję od 2008 roku. Poza piłką nożną interesuje mnie polska siatkówka, sporty walki na poziomie lokalnym i światowym, historia i polityka.

4 komentarze ODŚWIEŻ

Pep
2 stycznia 2017, 08:23
Liczba komentarzy: 116
Fantastycznie zakończyliśmy i rozpoczęliśmy nowy rok. Teraz tylko podtrzymać formę i włączyć się do pościgu o tytuł. Ten wynik, ale i przede wszystkim świetna postawa to nie tylko dobry prognostyk przez meczem z Chelsea ale i również w szerszej perspektywie całego sezonu. Cała drużyna z wyłączeniem jedynie Sona zasługuje na oklaski na stojąco. Koreańczyk zupełnie bez formy, do tego bardzo egoistyczny na boisku. W meczu z Chelsea warto pomyśleć o Sissoko, który ostatnio błyszczał formą. Dobre zmiany Pochetino, nie było sensu ryzykować z Rosem Ali'm i Kanem przy tak wysokim wyniku.
1
varba
1 stycznia 2017, 19:02
Liczba komentarzy: 4468
Wspaniały mecz, gładkie zwycięstwo bez stresu. Teraz można gdybać czy my zagraliśmy tak dobrze, czy Watford tak słabo, ale pewnie jedno i drugie. To jak Kane skończył tą akcję po krótkim słupku to mistrzostwo świata, piłka idealnie podniesona nad bramkarzem, który lekko się odchylił spodziewając się strzału po długim słupku. Dośrodkowania Trippiera też palce lizać. Zajeło mu kilka minut, żeby wejść w rytm meczowy, ale jak już wszedł to było ciekawie. Ustawienie z trzema obrońcami też bardzo fajnie działało w tym meczu, na rosłe drużyny które lubią walkę o piłkę bardzo fajnie się sprawdziło. Poza Lamelą mamy pełną kadrę i jest rywalizacja na pozycjach. Walker dostał mocny sygnał, że musi walczyć o swoje miejsce w składzie.
2
varba
1 stycznia 2017, 18:50
Liczba komentarzy: 4468
Obszerny skrót jak ktoś nie mógł obejrzeć z powodu kaca mordercy :-) https://www.youtube.com/watch?v=avPc6_JgKUk
0
rafcio
1 stycznia 2017, 18:42
Liczba komentarzy: 78
Fantastyczne spotkanie. Cały zespół zagrał bardzo dobrze. Graliśmy na luzie z łatwością i polotem. Bardzo podobał mi się Trippier w tym meczu. Genialne podane na 1:0. Facet ma fajnie ułożoną stopę. Ciekawiło mnie zestawienie obrony ale wyszło naprawdę bardzo dobrze. Son miał swoje okazje, szkoda,że mu ten wolej nie wszedł w pierwszej połowie. Druga połowa taka piknikowa ale to dobrze.Mam nadzieję,że zagramy równie dobrze z tymi niebieskimi pajacami,których nie trawię i zgarniemy 3 punkty. Coys! :)
2

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 108 Zarejestrowanych użytkowników: 5225 Ostatnio zarejestrowany: Witek
• Sprawdź najnowszy bukmacher ranking na meczyki.pl

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się