Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

SPURS vs ARSENAL

9 lutego 2009, 18:03, Paweł Ćwik
W niedzielę – 8 lutego - o godzinie 14.30 (transmisja w C+) w derby Londynu zmierzymy się z Arsenalem. Co to jest za mecz, nie trzeba pisać. Pewnie wszyscy pamiętamy mecz z 1 rundy, kiedy to padł remis 4:4. był to mecz szczególny, po raz pierwszy oficjalnie poprowadził nas wtedy Harry Redknapp, pierwszego gola w lidze dla Kogutów zdobył nasz ulubieniec Bentley (i to jakiego gola ! z 40 metrów przelobował Almunię), wreszcie do 88 min. przegrywaliśmy 2:4, a mimo to mecz skończył się remisem, gol Lennona w 94 minucie. Pozostałe gole dla Spurs strzelali inni ulubieńcy większości z nas : Bent i Jenas.

Czy można sobie wyobrazić bardziej dramatyczne spotkanie – pewnie trudno, ale nie zapominajmy, że na Lane działy się już nie lada cuda. W sezonie 2004/05 przegraliśmy na WHL 4:5, a dwukrotnie ratowaliśmy remisy w 94, 95 minucie meczów – najpierw Keane z karnego pokonał Lehmanna w 2004, a 3 lata później strzałem rozpaczy punkt uratował nam Jenas. Aby dopełnić obrazu – w ostatnich minutach meczów na Lane – punkty ratowali nam również Poyet i Rebrov, odpowiednio w 2001 i 2000 roku. Jak widać tradycja u Kogutów rzecz ważna.
W minionym sezonie na Lane przegraliśmy z Arsenalem 1:3, prowadziliśmy po golu Bale’a z wolnego, ale potem się wszystko posypało. Nie miał swojego dnia m.in. Berbatov, który nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Almunią.

Będą to 144 derby Północnego Londynu, oraz 34 w rozgrywkach Premier League; ewentualna wygrana Tottenhamu będzie ich 51 przeciwko lokalnym rywalom – licząc wszystkie rozgrywki.
Tottenham w XXI wieku wygrał zaledwie raz z Arsenalem! Dopiero w 21-szym spotkaniu (wliczając ligę i puchary) Koguty pokonały, a właściwie rozgromiły Kanonierów – 5:1 w 2 półfinałowym mecz Carling Cup – 22.01.2008 roku (przypomnę strzelców goli : Jenas, Bendtner-samob., Keane, Lennon, Malbranque, jak widać nasz syn marnotrawny Robbie – ma patent na gole strzelane „The Gunners”).
Po raz ostatni pokonaliśmy Arsenal w lidze - 7 listopada 1999 roku, w stosunku 2:1. Drużynę trenował wtedy George Graham. Gole dla Spurs strzelali Steffen Iversen i Tim Sherwood. Czerwone kartki w owym spotkaniu ujrzeli dwaj gracze Arsenalu: Martin Keown oraz Freddie Ljungberg. To była nasza jedyna wygrana w ostatnich 26 derbach Północnego Londynu...
Ostatnie 9 wizyt ligowych Arsenalu na Lane – to 6 remisów, zwycięstwo i 2 porażki. Te liczby pokazują – jak trudne czeka nas zadanie. Na pocieszenie przypominam, że w meczach na Lane – zwłaszcza w I połowach meczów – Koguty wznosiły się na wyżyny umiejętności, jednak sił starczało na 45 minut. W II połowach najczęściej dominował Arsenal i odrabiał straty. My wówczas ułańską szarżą często doprowadzaliśmy do remisu. Mam nadzieje, że tym razem sił i umiejętności starczy na 90 minut.

Z kolei ostatni raz wygraliśmy na obiekcie Arsenalu – 11.05.1993 r. – 3:1 po golach Sheringhama i Hendry’ego (dwa gole – kto pamięta takiego zawodnika, dla jasności dodam, że nie chodzi o Colina Hendry’ego).

David Pleat, Glenn Hoddle, Jacques Santini, Martin Jol i Juande Ramos - jako trenerzy Tottenhamu, nigdy nie znaleźli sposobu na ekipę Arsene’a Wengera. Ramosowi udało się chociaż w CC, bo w lidze również przegrał. Teraz przyszła kolei na Harry’ego Redknappa, w sobotę podejmie swoją drugą próbę.

Jeszcze jedna smutna informacja - w ostatnich 16-stu sezonach Spurs – 14-ście razy finiszowali za Arsenalem. Największa różnica punktowa między tymi drużynami była w sezonie 2003-04 – 45 punktów przewagi Arsenalu. W obecnym sezonie zapewne po raz 15-sty będziemy za nimi....

Arsenal do tej pory – na wyjazdach spisuje się lepiej niż Spurs na własnym obiekcie. Kanonierzy odnieśli 5 zwycięstw, 4 razy remisowali i 3 razy przegrali, bramki 20:14, punkty – 19. Spurs z kolei na Lane mają równiutki bilans po 4 zwycięstwa, remisy i porażki, bramki 11:9, punkty – 16.
Arsenal obecnie zajmuje V miejsce z 43 pkt., Spurs są na XIV miejscu – 24 pkt. Najlepsi strzelcy to Van Persie – 9 goli i Adebayor –8. U Kogutów – Bent i Defoe – po 9 goli. Kanonierzy średnio na mecz strzelają 1,58 gola – Spurs 1,00.

W ostatniej kolejce – Arsenal po raz drugi z rzędu zremisował, tym razem 0:0 w derby z WHU. ,Arsenal grał w następującym składzie : Almunia – Toure, Sagna, Clichy, Gallas, Eboue (Vela), Diaby (Song Billong), Denislon, Nasri, Adebayor, Bendtner (Van Persie).


Spurs v Arsenal bilans :

Mecze ligowe : 143 spotkań – 45 zwy – 39 rem – 59 por, bramki 194:219.

Rozbicie na rozgrywki :

Premier League :
Mecze zwy rem por bramki
Home 16 4 8 4 21:23
Away 17 1 7 9 15:28
Total 33 5 15 13 36:51

First Division :
Mecze zwy rem por bramki
Home 55 24 12 19 92:83
Away 55 16 12 27 65:86
Total 110 40 24 46 157:169

FA CUP :
Mecze zwy rem por bramki
Home 1 1 0 0 1:0
Away 1 0 0 1 0:3
Neutral 3 1 0 2 4:4
Total 5 2 0 3 5:7


P. LIGI :
Mecze zwy rem por bramki
Home 7 2 2 3 13:10
Away 4 1 1 2 3:5
Total 11 3 3 5 16:15

FA CHARITY SHIELD : 1 mecz – 1 remis – bramki 0:0.

Pierwszy mecz rozegraliśmy z Arsenalem – 19.11.1887 r. , na naszym terenie prowadziliśmy 2:1, gdy w 75 min. z powodu mgły mecz został przerwany.


Spurs vs Arsenal - FAKTY :

- najwyższe zwycięstwo home = 5 - 0 (4.11.1901 i 04.04.1983)
- najwyższe zwycięstwo away = 3 - 0 (14.12.1912,4.3.1916,21.05.1941,27.02.1954)
- najwyższa porażka home = 0 - 6 (6.3.1935)
- najwyższa porażka away = 0 - 5 (28.04.1906)

Największa liczba goli w 1 meczu = 9 - 4-5 (13.11.2004)

· Najwięcej goli dla Spurs w 1 meczu vs Gunners: 3 – Alex Brown (4.11.1901), Jimmy Banks (2.12.1916), Jack Gibbons (9.12.1944) i Terry Dyson (26.08.1961)

Najlepsi strzelcy Tottenhamu przeciwko Arsenalowi ( w lidze) :
9 – Billy Minter, Bobby Smith
7 – Banks, Greaves, Gilzean
6 – Les Allen, Cliff Jones, Archibald
5 – Gibbons, Chivers
4 – Alex Brown, Cantrell, Bliss, Dimmock, Ludford, Robb, Medwin, Dyson, Crooks, Clive Allen.
3 – Bill Joyce, Tom Pratt, Bobby Steel, Bassett, Seed, Lindsay, Handley, O'Callaghan, Howe, Morrison, Andy Duncan, Burgess, Beasley, Walters, Harmer, Saul, Mackay, Hughton, Falco, Sheringham, Anderton, KEANE.

2 – Tom Smith, Kirwan, Copeland, Woodward, Curtis, Clay, Walden, Charlie Wilson, Grimsdell, Elkes, Osborne, Willie Evans, Medley, Broadis, Baily, Robertson, John Pratt, John Duncan, Gascoigne, Lineker, Hendry, Chris Armstrong, KING, JENAS.
1 - McElhaney, Clements, Devlin, Stormont, Meade, Gilhooley, Barlow, Coles, Morris, Warner, Brearley, Humphreys, Middlemiss, John McTavish, Darnell, Travers, Barton, Rance, Potter, Nuttall, Peate, McCalmont, Jack, Bennett, Bert Smith, Thompson, Lyons, Felton, GS Hunt, Dix, Lyman, Skinner, Ken Bennett, Ward, Rowley, Martin, Blair, AE Hall, Whitchurch, Murphy, Clayton, Blanchflower, White, Marchi, Possee, Mullery, Coates, Peters, McGrath, Perryman, Young, Chris Jones, Ardiles, Hazard, Brazil, Hoddle, Roberts, Gary Stevens, Mitchell Thomas, Claesen, Waddle, Walsh, Samways, Stewart, Paul Allen, Popescu, Klinsmann, Sinton, Nielsen, Iversen, Sherwood, Rebrov, Doherty, Poyet, Ziege, Redknapp, Naybet, Kanoute, Berbatov, DEFOE, BENT, BALE, BENTLEY, LENNON.

Gdyby dodać gry w pucharach – to z obecnych graczy Spurs – Jenas i Keane – mają po 4 gole strzelone Arsenalowi.

Ostatni mecz dla Spurs vs Arsenal (m.in.) :

- Neil RUDDOCK - 11.05.1993
- Pat van den HAUWE - 11.05.1993
- Sol CAMPBELL – 08.04.2001

Pierwszy gol dla Spurs vs Arsenal (m.in.) :

- John PRATT - 16.09.1969
- Alan BRAZIL - 04.04.1983
- Paul GASCOIGNE - 10.09.1988
- Nourredine NAYBET – 13.11.2004

Ostatni gol dla Spurs vs Arsenal (m.in.) :

- Eddie BAILLY – 10.09.1955
- Derek POSSEE - 08.03.1966
- Gary STEVENS - 29.03.1986
- Clive ALLEN - 06.03.1988 - Gheorge POPESCU - 02.01.1994 - Jamie REDKNAPP – 24.04.2004 - Nourredine NAYBET – 13.11.2004

- KAMIENIE MILOWE ARSENAL – SPURS :
- 15.10.1963 – 200-tny mecz Billa Browna w Tottenhamie
- 11.09.1965 – kiedy Roy Low zastąpił Dereka Possee, stał się pierwszym rezerwowym użytym przez Spurs w ligowym meczu.
- 27.09.1975 – 500-tny występ Cyrila Knowlesaw barwach Spurs, licząc wszystkie rozgrywki.
- 29.04.1995 – 600-tny występ w karierze Colina Calderwooda.
- 08.04.2001 – pierwszy mecz Glenna Hoddle’a w roli managera Spurs.
- 08.11.2003 ARSENAL-SPURS 2 : 1 (Anderton -4 min., był to 350 ligowy mecz Andertona z czego 62 w Portsmouth i 288 w Spurs / 41 goli - 7 Portsnouth, 34 Spurs)
- 25.04.2004 – 350-ty ligowy występ Sola Campbella w karierze.
- 13.11.2004 – 150-ty ligowy występ Defoe w karierze.
- 13.11.2004 - SPURS-ARSENAL 4 : 5 (NAYBET -37 min., DEFOE -61 min., KING -74 min., KANOUTE -88 min., pierwszy gol w barwach Spurs Nourredine Naybeta, gol Piresa w 81 min. był 100 golem straconym przez Spurs na Lane w lidze w potyczkach z Arsenalem, bilans po tym meczu na Lane 28 z-18 rem-22 por br.110:100, z kolei gol Vieiry w 60 min. był 200 golem straconym przez Spurs w pojedynkach ligowych vs Arsenal -135 meczów 45 z-35 r-55 p br.:184:202)
- 29.10.2005 – 700-tny remis Spurs w lidze. 150-ty start w Premiership w karierze dla Ledleya Kinga.
- 22.04.2006. ARSENAL-SPURS 1 : 1 (KEANE -66 min., były to ostatnie derby na Highbury, Gardner rozegrał 100 mecz dla Spurs w lidze)
- 02.12.2006 – 1 mecz tych drużyn na nowym obiekcie Arsenalu – The Emirates Stadium – porażka 0:3. Po raz 200 w lidze zagrał wówczas Pascal Chimbonda (85-Le Havre, 67-Bastia, 38-Wigan, 10-Spurs).
- 15.09.07 - SPURS-ARSENAL 1 : 3 (BALE -15 min.wolny, był to 200 mecz ligowy w karierze J. Jenasa (29 Nott.Forest, 110 - Newcastle, 61 - Spurs)
- 22.12.07 - ARSENAL-SPURS 2 : 1 - był to 600 mecz Kogutów w Premiership :216 zwy-158 rem-226 por. bramki 803:817, Berbatov zaliczył swój 50-ty mecz ligowy dla Spurs / 16 goli, przy 1:1 Keane nie wykorzystał karnego...
- 22.01.08 - SPURS - ARSENAL 5 : 1 –P. Ligi - samobójczy gol Bendtnera był naszym 200 golem strzelonym w P. Ligi w historii
- 29.10.08. - ARSENAL-SPURS 4 : 4 - oficjalny debiut w roli managera Spurs Harry Redknappa, pierwszy gol w lidze dla Spurs Bentleya - 40 m. lob Aluminii, w 88 min. było jeszcze 4:2 dla Arsenalu















Źródło: własne

33 komentarzy ODŚWIEŻ

aapa
6 lutego 2009, 15:59
Liczba komentarzy: 2742
hahahahahha Woolwich hahahahah tak trzymać bracia koguty!
0
Marcin
6 lutego 2009, 14:12
Liczba komentarzy: 1784
No, popatrczie-jedna wzmianka o Gambrinusie i już nam Czechów przywiało :D
0
aapa
6 lutego 2009, 13:10
Liczba komentarzy: 2742
Dla obu drużyn gra o życie. Nawet nie dlatego, że jesteśmy odwiecznymi rywalami. My walczymy o utrzymanie, oni o top4. Jakoś więcej niż remis niestety mi nie wychodzi z tego wszystkiego.
0
woitek
6 lutego 2009, 11:48
Liczba komentarzy: 280
Link mi nie dzial ale to mi sie podoba-Tottenham – Woolwich – Preview
0
Marcin
6 lutego 2009, 11:46
Liczba komentarzy: 1784
http://spurs.xf.cz/ Kohout Kogutam!
0
Marcin
6 lutego 2009, 11:41
Liczba komentarzy: 1784
zdravím bratry "Koguty"! http://spurs.xf.cz/view.php?nazevclanku=tottenham-–-woolwich-–-preview&cisloclanku=2009020005 Come On You Spurs!
0
Marcin
6 lutego 2009, 10:33
Liczba komentarzy: 1784
Tu już nie idzie o potrzebne do utrzymania 3 punkty.Tu już nie idzie nawet o prestiż, honor, świętą wojnę, czy jakkolwiek inaczej to nazwać.Tu idzie o tę pięciolitrową puszkę Gambrinusa, o którą się założyłem, że Koguty wygrają.I myślę, że mają szansę.Arsenal jest piłkarsko mocny ale słaby mentalnie.Lider(Gallas)jakby trochę stracił zaufanie.Innego nie widać(no, od bidy można by uznać, żę Diaby próbuje robić za głównego kozaka).Trzeba ich tylko przycisnąć, przydusić.Nie pozwolić się rozkręcić.Kiedy poczują własną krew, spanikują.Oby.Bo tu o Gambrinusa się rozchodzi.
0
Barometr
6 lutego 2009, 00:48
Liczba komentarzy: 5046
Arszawin chyba nie zagra (sprawa zarejestrowania go, czy coś tam). Ja go akurat piłkarsko cenię i żałuję, że nie udało się go sprowadzić do nas, ale pal sześć. W każdym razie - wydaje mi się, że będzie to kolejny dramatyczny mecz i szansa na zwycięstwo jest w miarę duża. Nasz ukochany klub bardzo dobrze radzi sobie w tym sezonie właśnie z klubami z Big4. I rzeczywiście - wszystkie te kluby ten sezon mają zdecydowanie słabszy niż w poprzednich latach (wystarczy spojrzeć na fuksiarskie zwycięstwa w ostatnich minutach Chelsea, czy MU, męczenie się Liverpoolu i porażki Arsenalu). Aż żal gardło ściska - to mógł być nasz sezon, szansa na rozbicie monopolu tej czwórki przy ich obecnej formie była olbrzymia, a tak wykorzysta to Aston Villa. No, ale jak się przegrywa z Bolotonami i innymi Wiganami to się nie ma co dziwić.
0
Didier
5 lutego 2009, 23:30
Liczba komentarzy: 196
Wyrażę się lapidarnie: są chyba największe szanse dzisiaj,tutaj,teraz, zeby Arsenalowi dokopać. Arsenal jest słaby jak nigdy. Oczywiście nie ma sie co onanizować Arszawinem, osobiscie bardzo nisko go cenie i uwazam ze pomoze Arsenalowi jak umarłemu kadzidło, i napewno Wenger nie pozwoli mu grać od 1 minuty. Jestesmy w stanie wygrać z Arsenalem i wlasnie teraz, w tym sezonie, jest na to szansa niepowtarzalna.
0
woitek
5 lutego 2009, 23:01
Liczba komentarzy: 280
Mysle ze okazywanie sympati do ar.... na kilka dni przed derbowym meczem to jakas prowokacja ESBECKA ....KTORA MA NA CELU MNIE WKUR......I PISAC TAKIE GLUPIE POSTY JAK TERAZ.A chcialem o pilce noznej podyskutowac
0
maciek yido
5 lutego 2009, 22:39
Liczba komentarzy: 43
to bylo do wielbiciela arsenalu i chelsea(;
0
maciek yido
5 lutego 2009, 22:36
Liczba komentarzy: 43
maćku - moje sie nigdy nie sprawdza dlatego ;)
0
maciek yido
5 lutego 2009, 22:35
Liczba komentarzy: 43
.......wtf
0
FallenOne
5 lutego 2009, 22:32
Liczba komentarzy: 625
czuje że będa nudy remis lub skromna wygrana arsenalu, w koncu za duzo emocji mielismy juz ostatnio ;) i czuję że Palacios zagra dobry meczy i wyleci z boiska xD
0
FallenOne
5 lutego 2009, 22:30
Liczba komentarzy: 625
Bentley nie gra, wiec jest szansa ;) a tak na serio, to pewnie naraze sie wszystkim tym wyznaniem, ale coz...szczerosc to podstawa. Arsenal wg mnie to klub najlepiej grajacy pilka na wyspach, przyjemnie sie ich oglada ( a przynajmniej do niedawna ogladalo). Buduja klub z mlodych zawodnikow i mimo to osiagaja sukcesy, co jest niesamowite. Mam nadzieje, ze w niedziele rozgromimy ich ta wysoko, jak tylko sie da, ale nie zmienia to faktu, ze Arsenal (i Chelsea) to kluby, ktore szanuje i darze sympatia, pomimo ze sa naszymi "wrogami" z Londynu. W koncu i tak Tottenham jest najlepszy :) a teraz przyjdzie mi czekac na lincz...
0
maciek yido
5 lutego 2009, 21:51
Liczba komentarzy: 43
no ja mam dwie pasje milosc do Tottenhamu i nienawisc do Arsenalu
0
woitek
5 lutego 2009, 21:51
Liczba komentarzy: 280
A ja wam mówię Tottenham pokona Arsenal.To w tej chwili żaden wielki zespół,druzynka do ogrania,tylko nasi chłopcy muszą zagrac z jajem i te cioty stłamsić.
0
woitek
5 lutego 2009, 21:45
Liczba komentarzy: 280
Dlatego woitek trzeba wygrac i kibicowac Tottenhamowi ;) Walić reszte!
0
woitek
5 lutego 2009, 21:22
Liczba komentarzy: 280
Dlatego Maciek trzeba wygrac i kibicowac Aston Villi.
0
maciek yido
5 lutego 2009, 21:07
Liczba komentarzy: 43
jak ja ich kurcze nie lubię
0
1  2    >

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 100 Zarejestrowanych użytkowników: 5227 Ostatnio zarejestrowany: Normankeype

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się