Dzisiaj o godzinie 16:00 drużyna Tottenhamu zmierzy się z nieoczekiwaną niespodzianką tego sezonu - Crystal Palace, którzy przed pierwszym gwizdkiem plasują się na 4 miejscu w lokalnej tabeli.

Derbowe starcie pomiędzy Tottenhamem a Crystal Palace będzie meczem nr 56 w historii bezpośrednich potyczek. Zdecydowanie lepiej w kartach historii zapisali się Spurs, którzy zwyciężyli 30-krotnie. Drużyna Orłów wygrała 12 razy, natomiast 13 razy obie drużyny musiały zadowolić się z podziału punktów. 

W poprzednim sezonie Koguty 3 razy mierzyły siły z drużyną Crystal Palace, dwukrotnie pokonując drużynę z Londynu w lidze(2:0 na własnym stadionie oraz 1:0 na wyjeździe). Trzecia konfrontacja miała miejsce w Pucharze Anglii tam lepsi okazali się piłkarze Palace, wygrywając 2:0.

Podopieczni Mauricio Pochettino chcą przelałamać złą passę 3 ligowych meczów z rzędu bez zwycięstwa. We wspomnianych spotkaniach dzielili się punktami z drużynami Manchesteru City(2:2), oraz w derbach północnego Londynu z Arsenalem zakończyli spotkanie takim samym rezultatem. W między czasie koguty nieoczekiwanie potknęły się na własnym stadionie, przegrywając 0:1 z drużyną popularnych srok z Newcastle. 

Jeżeli chodzi o drużynę gości to zanotowali oni falstart na początku sezonu, wywożąc zaledwie jeden punkt ze spotkań z Evertonem i Sheffield United. Następne dwa spotkania należały jednak do podopiecznych Roy’a Hodgsona. Sensacyjne zwycięstwo na Old Trafford z Manchesterem United 1:2 oraz dramatyczna wygrana z Aston Villą 1:0, której nie uznano wydaje się prawidłowego gola w doliczonym już czasie gry. 

Jeżeli chodzi o sytuację kadrową obu drużyn. Do treningów w drużynie Spurs wrócili Ndombele, Waker-Peters, Dier oraz Sessegnon, lecz ich zdolność do gry wciąż stoi pod znakiem zapytania. Sanchez narzekał na uraz po powrocie z reprezentacji, jednak wszystko wskazuje na to że będzie do dyspozycji Mauricio Pochettino. Z pewnością  zabraknie Lo Celso, oraz Foytha, którzy wciąż zmagają się z kontuzjami. 

W drużynie gości nie zagra Martin Kelly, który opuścił boisko w skutek kontuzji w meczu z Aston Villą, oraz niewiadomo czy do pełnego zdrowia dojdą James Tomkins oraz Scott Dann.