Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Tottenham roztrwania dwubramkową przewagę i remisuje z Olympiakosem

18 września 2019, 21:12, Przemysław Grudzień
Tottenham roztrwania dwubramkową przewagę i remisuje z Olympiakosem

Tottenham zremisował z drużyną Olympiakosu 2:2 w głupi sposób roztrwaniając przewagę dwóch bramek, co przekłada się na zdobycie zaledwie punktu w swoim pierwszym spotkaniu w fazie grupowej Champions League.

Początek meczu należał do gospodarzy, którzy kontrolawali grę i momentami stwarzali sobie okazję do strzałów, jednak, żaden z nich nie sprawił większych problemów Llorisowi. Blisko trafienia byli w 18 minucie, kiedy piłka trafiła w słupek po strzale jednego z ofensywnych piłkarzy Olympiakos. Obraz gry zmienił się po 25 minucie, kiedy to Harry Kane został faulowany w polu karnym, a następnie pewnie wykonał rzut karny, wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie. Nie minęło dużo czasu i Tottenham wyprowadził kolejny cios. Stało się to za sprawą Lucasa, który przejął za polem karnym bezpańską piłkę i huknął nie do obrony. Bramkarz gospodarzy musiał ponownie wyciągnąć futbolówkę z siatki. Wydawało się że wynik ten utrzyma się do przerwy jednak w 44 minucie Spurs pogubili się w obronnych szykach, a sytuację te wykorzystał Podence, który wbiegł na pełnej prędkości w pole karne i uderzył na dłuższy słupek, nie dając żadnych szans na skuteczną obronę francuskiemu bramkarzowi Tottenhamu. 


Druga połowa rozpoczęła się od ataku Tottenhamu i nieuznanej bramki Alliego, który był na spalonym w momencie oddawania strzału. W 54 minucie stempel w polu karnym na stopie piłkarza Olympiacosu postawił Vertonghen, a arbiter tego spotkania nie zawahał się i wskazał na wapno. 11 na bramkę zamienił Valbuena. W 65 min przebojową akcją popisał się Alli, który mijając dwóch obrońców wdarł się w pole karne i uderzył na bramkę. Fantastyczna interwencja bramkarza gospodarzy uratowała zespół przed utratą kolejnej bramki. W końcówce spotkania sytuacje zmarnował jeszcze Lamela strzelając prosto w bramkarza z dogodnej pozycji. Wynik utrzymał się do końcowego gwizdka i obie drużyny muszą zadowolić się z podziału punktów. 

 

Olympiakos Pireus: José Sá, K. Tsimikas, O. Elabdellaoui, Rúben Semedo, Y. Meriah, A. Bouchalakis, Daniel Podence, G. Masouras, Guilherme, M. Valbuena, Guerrero

Ławka rezerwowych: Allain, A. Papadopoulos , V. Torosidis, L. Ranđelović, M. Camara, Benzia, El-Arabi


Tottenham Hotspur: Lloris, Alderweireld, Sanchez, Vertonghen, Davies, Winks, Ndombele, Eriksen, Dele, Lucas, Kane

Ławka: Gazzaniga, Walker-Peters, Dier, Sissoko, Wanyama, Lamela, Son

 

Źródło: Własne

8 komentarzy ODŚWIEŻ

Robert
19 września 2019, 22:49
Liczba komentarzy: 309
oglądałem mecz bodajże od 10 minuty i już nie patrzyłem na ławkę a tutaj był Walker-Peters.
Teraz to nie rozumiem tej prawej obrony
ps. nie mam problemu do Sancheza, idzie grać tam gdzie mu każą
0
Kamilos
19 września 2019, 21:47
Liczba komentarzy: 565
Problem w tym, że od pierwszej minuty wyglądaliśmy jakbyśmy grali na pół gwizdka, a nawet raczej mniej, te niechlujne podania..miałem już nie pisać o prawej obronie ,ale jak widzę Trippiera w Atletico to aż mnie kłuje w środku. Ileż on nam w ofensywie dawał, rozciągał obronę przeciwników, był praktycznie jak dodatkowy skrzydłowy, przez co nasi pomocnicy mogli się wszyscy kumulować w środku...a tak no właśnie
1
wyleszczony
19 września 2019, 23:34
Liczba komentarzy: 93
A zastępstwa za Trippiera brak bo Poch woli żeby Sanchez tam grał :D. A tak na serio to dziwne zagranie bo nie wziął Auriera (po dobrym meczu) do Grecji a prawa obrona widzieliśmy jak wyglądała...
0
varba
19 września 2019, 18:27
Liczba komentarzy: 4468
Najgłupsze co można zrobić , oddać bramkę przed samą przerwą. Dać wiarę drużynie przeciwnej przed zejściem do szatni. Zrobiliśmy ten błąd z Arsenalem i teraz znowu.
3
Capitano
19 września 2019, 16:19
Liczba komentarzy: 13
Nie potrafią utrzymać jednej formy? Z NUFC padaka potem z Crystal Palace pewna wygrana i ładna gra, teraz Olimpiacos znowu padaka :D Ciężkie życie kibica Tottenhamu
0
heniek
19 września 2019, 12:20
Liczba komentarzy: 119
Po tym 2:0 myślałem, że wygraną mamy w kieszeni. Piłkarz też już w głowach mieli pewnie wygraną i widać, że grali na pół gwizdka... Szkoda straconych punktów. Idziemy dalej, później przeciwnik mocniejszy.
0
Damian88
18 września 2019, 21:37
Liczba komentarzy: 445
Meczu nie ogladalem, bo jestem na wakacjach, ale wynik nie jest dla mnie rozczarowaniem. Pireus to trudny teren i uwazam, ze 1 punkt to calkiem w porzadku wynik. W przeszlosci wiele duzych marek meczylo sie na terenie greków.
1
varba
19 września 2019, 18:28
Liczba komentarzy: 4468
Normalnie można by się zgodzić ale nie jak masz 2 bramkowe prowadzenie.
1

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 96 Zarejestrowanych użytkowników: 5225 Ostatnio zarejestrowany: Witek
• Sprawdź najnowszy bukmacher ranking na meczyki.pl

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się