Tottenham Hotspur w drugim swoim spotkaniu fazy grupowej Ligi Mistrzów, przegrał przed własną publicznością 2:7 z Bayernem Monachium.
Tottenham Hotspur: Lloris (C), Aurier, Alderweireld, Vertonghen, Rose, Winks, Ndombele, Sissoko, Dele, Son, Kane.
Ławka: Gazzaniga, Dier, Sanchez, Davies, Eriksen, Lamela, Lucas
Bayern Monachium: Neuer, Pavard, Suele, Boateng, Alaba, Kimmich, Tolisso, Gnabry, Coutinho, Coman, Lewandowski
Ławka: Ulreich, Thiago, Martinez, Cuisance, Perisic, Davies, Mueller
Bramki: Son (12'), Kimmich (15'), Lewandowski (45'), Gnabry(53', 55'), Kane(61'), Gnabry(83'), Lewandowski(87'), Gnabry(88')
24 komentarzy ODŚWIEŻ
A ja nie rozumiem, że ludzie się oburzają, bo ktoś pisze Poch Out. Powiedzmy sobie otwarcie, gramy fatalną piłkę od półtora sezonu. Wyjątkami są jakieś pojedyncze mecze, zeszłoroczna LM zatuszowała to w jak chujowej formie faktycznie jesteśmy. Poch zrobił wiele dla tej drużyny to fakt, tego nikt mu nie odbierze. Ale patrzmy na Ranieriego, gość wygrał Leicester ligę, coś co nigdy się prawdopodobni nie powtórzy, powinien dostać dożywotni kontrakt, ale zapewne w sezonie 16/17 spuściłby Lisy do Champioship. Tu nie ma miejsca na sentymenty. Leicester grało chujową piłkę, Ranieri stracił szatnie(jak podobnie to brzmi...) i został zwolniony. Poch zasłużył na to, żeby dostać zimowe okienko i chociaż częściowo spróbować naprawić ten zespół, ale mówienie, że to jedyna osoba, która może ciągnąć ten klub do przodu jest mocno na wyrost.
Redknapp też wyciągnął nas z przeciętności, też graliśmy w LM, też skończyliśmy z okrągłym zerem jeśli chodzi o trofea, a skład miał nieporównywalnie gorszy.
Obawiam się, że ten sezon to koniec Pochettino w Tottenhamie. A mówienie, że nikt inny nie zrobi lepszej roboty. Skąd ta pewność? Nie jestem fanem Mourinho, ale na litość boską, gość wygrał wszystko, wiecie jaka to byłaby motywacja dla zawodników i dla całego klubu, gdyby jakimś cudem został menedżerem Tottenhamu?
Na razie Poch wciąż jest menedżerem, więc nie pozostaje nic innego jak go wspierać, ale proszę, nie dziwmy się, że kibice powoli zaczynają się od niego odwracać. Tak jak piszę Boyd, czy na pewno jesteśmy mu coś winni?
Nie wiem czy Poch out, ale może nie ma tego złego...
To czego nie rozumiem w tym sezonie to gry na 3 defensywnych pomocnikow: Winks-Sissoko-Ndombele. Ktos tam ponizej pytal gdzie niby wepchnac Lucasa. A no wlasnie za ktoregos z tej trojki. Niby nawarstwiamy srodkowa strefe trzema zawodnikami, a nie potrafimy zdominowac tam przeciwnika. Kiedys wystarczyl Wanyama/Dier + Dembele i potrafilismy zmiazdzyc kazdego. Malo tego, ostatnie spotkania pokazuja, ze pomimo takiego wariantu nasi obroncy nie maja asekuracji z tylu. WTF? Nie dosc, ze zabieramy miejsce jednemu ofensywnemu zawodnikowi, to w dodatku nie przynosi to wymiernych korzysci w grze naszej defensywy. Zupelnie tego nie kumam, a odnosze wrazenie, ze to jeden z kluczowych czynnikow naszej dyspozycji.
Jestem ciekaw czy Pochettino wyciagnie jakies wnioski i jak bedziemy prezentowac sie w najblizszych spotkaniach. Jezeli okazaloby sie, ze stoimy w miejscu, to moim zdaniem Poch powinien otrzymac mandat zaufania za ostatnich kilka sezonow i jezeli trzeba komus powiedziec do widzenia i budowac wszystko od mowa, to wciaz uwazam, ze to on powinien siedziec za sterami. Nie z racji sentymentu, a dlatego, ze wiemy juz, ze facet potrafi budowac zespol od podstaw.
https://www.youtube.com/watch?v=K215btYl-gE
Inną wielką tajemnicą jest dla mnie jak Pochettino pozwolił rozmontować sobie defensywę na bokach. Na prawej nie ma dla mnie nikogo dobrego, lewa nie jest dużo lepsza teraz.
Krzyczeć by zwalniać trenera nie zamierzam bo nie jestem zwolennikiem takich ruchów w trakcie sezonu o ile nie ma noża na gardle. Teraz jest czas na wykazanie się i udowodnienie swoich umiejętności. Po Southamptonie myślałem, że jest na dobrej drodze ale wczorajszy mecz pokazuje co innego.W każdym razie to on musi się pierwszy otrząsnąć bo ostatnio robi moim zdaniem za dużo błędów. Jeżeli prawdą jest to, co Poch powiedział o 2:1 to dla mnie wstyd. Wstyd za to, że nawet jeżeli on sam tak nie myślał to pozwolił tak myśleć zespołowi.
Wiadomo, może po takim meczu trochę przejaskrawiam, ale naprawdę czasem tracę wiarę i denerwuje mnie gdy Poch bierze co chwilę winę na siebie osłaniając drużynę jak z Hugo ostatnio, a ta mecz w mecz coś odwali.
Lucas nie moze grac na pozycji na ktorej gral dele bo nie ma do tego umiejetnosci. On pitrzebuje miejsca na rozped..
Zreszta aurier nie ogarnia taktycznie. Byl moment ze pobiegl do ataku I na prawej obronie zostal Lamela