Dziś o godzinie 16:00 po dłuższej przerwie związanej z meczami reprezentacyjnymi zespół Tottenhamu na własnym stadionie zmierzy się z zamykającą tabele drużyną Watfordu.
Drużyna Mauricio Pochettino w ostatnim czasie gra zdecydowanie poniżej oczekiwań, notując dwie kompromitujacę porażki 7:2 z Bayernem Monachium w lidze mistrzów oraz 0:3 z Brighton - zeszłorocznym beniaminkiem. W między czasie Spurs poradzili sobie ze sporymi problemami z drużyną Southamptonu, gdzie przez większość spotkania musieli sobie radzić grając z jednym zawodnikiem mniej, po tym jak z boiska wyleciał Aurier.
Drużyna Watfordu przeżywa jeszcze trudniejszy okres. Na obecny moment szerszenie zamykają lokalną tabele, nie wygrywając żadnego meczu w rozegranych dotychczas 8 kolejkach.
Tottenham stanie naprzeciw Watfordu po raz 49 i będzie chciał poprawić korzystny jak do tej pory bilans, który prezentuje się następującą:
31 zwycięstw
9 remisów
8 porażek
W zeszłorocznym kalendarzu piłkarskim Spurs 3-krotnie podejmowali drużynę Watfordu. Na Vicarage Road drużyna Tottenhamu przegrała 2:1 natomiast na własnym stadionie zanotowała udany rewanż, wygrywając w tym samym stosunku bramkowym. Trzecie spotkanie miało miejsce w Pucharze ligi, gdzie piłkarze Spurs wyeliminowali Watford po konkursie rzutów karnych.
W szeregach kogutów na to spotkanie niedostępny będzie Hugo Lloris, który nabawił się przykrej kontuzji w meczu z Brighton oraz niepewny jest występ Eriksena, który wrócił z meczów reprezentacji z lekką konruzją. Do pełnych treningów wrócili Lo Celso i Sessegnon lecz niewiadome jest czy Pochettino zdecyduje się na włączenie zawodników do kadry meczowej już na najbliższe spotkanie.
W drużynie gości nie zagrają natomiast Troy Deeney oraz Isaac Success. Wątpliwe pozostają występy Sebastiana Prodla oraz byłego piłkarza Tottenhamu francuskiego pomocnika Etienne'a Capoue.
3 komentarze ODŚWIEŻ