Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Krótkie i subiektywne podsumowanie okienka transferowego

4 lutego 2020, 19:49, Marcin Kłos
Krótkie i subiektywne podsumowanie okienka transferowego

Słyszeliście ten huk? Nie? Nic dziwnego, wszakże zimowe okienko transferowe zamknęło się po cichu, nie przynosząc na koniec żadnej niespodzianki.

Dwa wydarzenia wpłynęły w decydujący sposób na przebieg, a na pewno oczekiwania co do ostatniego okienka transferowego. Po pierwsze kryzys drużyny i wynikająca zeń zmiana na stanowisku managera. Mauricio Pochettino, który nigdy nie miał do dyspozycji znaczących środków na transfery, został zastąpiony przez Jose Mourinho. A więc pod tym (i wieloma innymi takoż) względem swoje zupełne przeciwieństwo. Jak niedawno podliczyły media to właśnie Portugalczyk jest tym managerem, który w ciągu kariery wydał najwięcej na nowych zawodników. Doniesienia te zdawały się potwierdzać opinię jaką tu i ówdzie cieszył się Mourinho. Że to szkoleniowiec, który zamiast planować długoterminowy rozwój podopiecznych i drużyny woli budować z gotowych elementów, stawiając na wynik tu i teraz.


Czy taka zamiana mogła nie budzić obaw? Jak wyobrazić sobie współpracę Mourinho z cokolwiek powściągliwym w udostępnianiu funduszy prezesem Levym? Biorąc powyższe pod uwagę niejeden z kibiców Tottenhamu musiał odetchnąć z ulgą czytając słowa Mourinho, wypowiedziane przy okazji komentarzy do możliwego transferu Bruno Fernandesa, o tym, że Klub będzie stawiał na zawodników raczej perspektywicznych niż tych o uznanej marce.
Ja w każdym razie odetchnąłem. Pierwsze ruchy Mourinho na rynku transferowym potwierdziły jego zapowiedzi.

Transfery in

Pierwszym zawodnikiem sprawdzonym przez Jose Mourinho został jego młodziutki rodak, Gedson Fernandes. Bez bicia przyznaję się, że o pomocniku Benfiki po raz pierwszy usłyszałem przy okazji doniesień łączących go z naszym lokalnym rywalem. Gdy wydawało się , że Fernandes jest blisko West Hamu, okazało się, że Portugalczyk wybrał naszą ofertę. Wpływ na to miała mieć chęć współpracy z Mourinho.  Cóż, niektórzy mają na szczęście lepsze mniemanie o naszym szkoleniowcu niż ja. Tym sposobem do północnego Londynu trafił Fernandes. Choć nie ten, którego się spodziewaliśmy. Bruno ostatecznie wylądował w Manchesterze United.
W politykę sprowadzania piłkarzy, którzy apogeum możliwości mają dopiero przed sobą wpisał się kolejny transfer. Wszyscy znamy okoliczności w jakich trafił do nas Steven Bergwijn (mogliśmy już o tym przeczytać na łamach naszego serwisu). Nim udało się sklecić niniejszy tekst do końca, Bergwijn, zdążył zadebiutować. Co więcej, golem przyczynił się do wygranej z Manchesterem City. Czy to wróżba świetlanej przyszłości w Londynie? Oby, choć nie potrzebne mi podobne znaki aby wiele sobie po Holendrze obiecywać.

Last but not least. Wiadomość być może mniej zaskakująca ale według mnie najważniejsza. I najszczęśliwsza. Giovanni Lo Celso zostaje z nami na dłużej. Klub postanowił wykupić pomocnika z Betisu. Informację o wykupieniu Lo Celso rozpatrywać można w kontekście odejścia Christiana Eriksena (o czym za chwilę) ale nieco inne spojrzenie proponuje Tom Bodell z portalu Football Whispers. Wielu kibiców Tottenhamu początków zmierzchu drużyny Pochettino upatruje w odejściu Moussy Dembele.  Tom Bodell twierdzi, że to właśnie Lo Celso może przejąć schedę po nieodżałowanym Belgu.

Choć powyższe transfery przyjąłem bardzo pozytywnie, do ostatniej chwili czekałem na wieści o nowym napastniku. Kimś kto nie tylko mógłby zastąpić Kane'a na czas jego rekonwalescencji ale i później byłby dla niego wsparciem. Sytuację gdy klub o takich aspiracjach jak Tottenham ma do dyspozycji jednego zaledwie typowego środkowego napastnika (Troya Parrota mimo wszystko pomijam) trudno uznać mi za w pełni poważną.
Aleksandar Mitrović, mój wymarzony kandydat do opisanej powyżej roli, doznał kontuzji szybko więc pozbyłem się złudzeń. Tym bardziej, że szybko pojawiły się spekulacje o możliwym transferze innego napastnika, którego powitał bym z otwartymi ramionami. Jeżeli wspomnianym doniesieniom dać wiarę Krzysztof Piątek był już jedną nogą w Tottenhamie. Podobno rozmawiał z nim sam Jose Mourinho, próbując przekonać go do zamiany Mediolanu na Londyn. Najwyraźniej jednak bardziej przekonujący był Jurgen Klinsmann (nota bene były gwiazdor Spurs) gdyż Piątek trafił ostatecznie do Herthy Berlin. Jak sam przyznał, skłoniła go do tego wizja przyszłości w tym klubie jaką roztoczył przed nim nowy szkoleniowiec berlińczyków.

Nic nie wyszło również z transferów Odiona Ighalo czy Oliviera Giroud. Wilfried Zaha, chcąc zmienić wreszcie klub zatrudnił nawet nowego agenta. Pini Zahavi pokpił najwyraźniej sprawę bo Zaha również nie trafił do Tottenhamu.

Transfery out

Jeżeli chodzi o transfery z Klubu to na pierwszy plan z całą pewnością wysuwa się Christian Eriksen. Na pewno spotkaliście się z sytuacją kiedy zakończenie opowieści było wam już znane i nieomal oczywiste a jednak jej autorzy uparcie zwlekali z postawieniem finalnej kropki i dopisywali kolejne akapity. Jeśli nie, to saga z odejściem Eriksena do Interu Mediolan to dokładnie to co mam na myśli. Ostatecznie Duńczyk trafił do stolicy Lombardii. Choć długo był jednym z moich ulubieńców nie zamierzam dziś rozpaczać z jego powodu. Po pierwsze, Lo Celso. Po drugie, TEGO Eriksena nie było z nami już od dawna. Był czas oswoić się z życiem po Eriksenie.
Pożegnał się z nami również inny piłkarz od lat zakładający liliowo biały trykot. Odejście Danny'ego Rose'a z czystym sumieniem skwitował bym: wreszcie! ( od dłuższego już czasu zarówno Klub jak i zawodnik wydawali się sobą wzajemnie znużeni) gdyby nie kwestia jego następcy. Zostali na dobrą sprawę Ben Davies i Japhet Tanganga. Walijczyk jaki jest każdy widzi a lepszy już nie będzie. Tanganga natomiast jest jeszcze niepokojąco młody i niedoświadczony. Przed nim zapewne jeszcze niejedno wahnięcie formy. Co więcej, nie jest pewnym czy to właśnie lewa obrona jest jego docelową pozycją. 

Czy to właśnie w kontekście problemów z obsadą lewej obrony rozpatrywać należy plotki o możliwym powrocie Garetha Bale'a? Dla Walijczyka na powrót do obrony jest już chyba za późno (pomijam już, że dziś Bale najlepiej czuje się chyba na polu golfowym) ale dla Ryana Sessegnona? W każdym razie inaczej wytłumaczyć sobie transferu Bale'a wyjaśnić nie potrafię. 

Spore zmiany zapowiadały się na prawej stronie obrony. Blisko Tottenhamu miał być Max Aarons, spekulowano także o Joao Cancelo. Skończyło się na tym, że do Southampton na wypożyczenie powędrował Kyle Walker-Peters. 

Reasumując...

Kwestia środkowego napastnika nie została rozwiązana. Pomysł zwerbowania weterana, który z marszu zapewne byłby w stanie zacząć grać na przyzwoitym poziomie a następnie pogodził by się z rolą zmiennika Harry’ego Kane'a brzmiał bardzo rozsądnie. Szkoda jedynie, że nie udało się go zrealizować.

Pozostał również problem boków obrony. Co z lewą flanką? Konieczny, jeśli nie priorytetowy, wydaje się transfer nowego piłkarza. Podobnie z prawą stroną. Juan Foyth jeszcze na odpowiednio wysoki poziom się nie wdrapał. Serge Aurier nigdy tego nie dokona. Miejmy nadzieję, że do lata AC Milan się nie rozmyśli i w ten sposób zdołamy uciułać choć trochę funduszy na lepszego fachowca.
Cieszą transfery nowych zawodników (mam na myśli bardziej Bergwijna niż Fernandesa, który wciąż jest dla mnie niewiadomą) a przede wszystkim zaklepanie na stałe Giovanniego Lo Celso. 
Mówiąc jednak o pozytywach minionego okienka wskazać muszę jednak na coś innego.

Jego przebieg dowiódł bowiem, że to Jose Mourinho musiał dopasować się do dotychczasowej polityki Klubu. Udostępnianie Portugalczykowi znaczących pieniędzy na transfery byłoby nie tylko- jak to ktoś na Spursmanii swego czasu ujął- policzkiem dla Pochettino. Również, mając na uwadze jego poczynania w Manchesterze United, niemałym ryzykiem.

Jeżeli więc mam przed letnim okienkiem jakieś oczekiwania to przede wszystkim takie aby ten stan rzeczy nie uległ zmianie. Wolałbym abyśmy po raz kolejny nie sprowadzili żadnego nowego zawodnika niż gdybyśmy mieli pozwolić Jose Mourinho na realizację jego kaprysów.

Źródło: Sky Sport/ Football Whispers/ własne

0 komentarzy ODŚWIEŻ

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 118 Zarejestrowanych użytkowników: 5225 Ostatnio zarejestrowany: Witek
• Sprawdź najnowszy bukmacher ranking na meczyki.pl

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się