Real Madryt wycofuje się z rywalizacji o Harry'ego Kane'a. Tym samym ułatwia zadanie Manchesterowi United i komplikuje plany Daniela Levy'ego.
Harry Kane od dłuższego czasu łączony jest z transferem do nowego klubu. Spekulacje wzmocniły niedawne wypowiedzi Anglika, gdy zapowiadał, że nie zostanie w Klubie bezwarunkowo.
Wśród faworytów do pozyskania angielskiego napastnika wymieniano Real Madryt. Los Blancos mieli się jednak wycofać z wyścigu o podpis Harry'ego Kane'a. W obawie o straty finansowe spowodowane pandemią koronawirusa hiszpański klub ma latem zrezygnować z wydawania dużych pieniędzy na transfery.
Tym samym włodarze Realu ułatwili zadanie Manchesterowi United. Czerwone Diabły zostały faworytem do pozyskania Kane'a. Co więcej, wycofanie się Realu z rywalizacji stawia Manchester w korzystniejszej wobec Tottenhamu pozycji w ewentualnych negocjacjach.
Daniel Levy liczył, że dzięki rywalizacji potentatów o transfer Harry'ego Kane'a będzie mógł wywindować cenę. Levy miał oczekiwać, że uda mu się otrzymać za kartę Kane'a 200 milionów funtów.
0 komentarzy ODŚWIEŻ