Już jutro Tottenham wraca do rywalizacji w Premier league! W piątkowy wieczór Koguty podejmą na własnym boisku Manchester United.
Każdy z kolejnych dziewięciu spotkań jakie nam zostały do końca sezonu musimy potraktować jak mały finał, ogłosił Harry Kane. Powracającemu do gry koledze wtórował Toby Alderweireld.
Zadanie wydaje się niełatwym ale korzyść Tottenhamu przemawia fakt, że niemal wszyscy zawodnicy gotowi są do gry. Wśród nich przede wszystkim wspomniany Kane. Mecz z Czerwonymi Diabłami będzie dla niego pierwszym od miesięcy spotkaniem.
Według doniesień nie tylko do zdrowia ale i formy wrócił Tanguy Ndombele. Jeśli się obudzi może zostać zjawiskiem, powiedział niedawno o Francuzie Glenn Hoddle.
W piątek nie zagrają Japhet Tanganga oraz Dele Alli. Młody obrońca odniósł uraz z kolei Dele musi odcierpieć jednomeczową karę jaką nałożyła na niego FA.
Jeżeli chodzi o naszych piątkowych rywali niepewni występu mogą być jedynie Phil Jones i Axel Tuanzebe.
Swój ostatni przed zawieszeniem rozgrywek mecz w Premier league Tottenham rozegrał 7 marca. Koguty zremisowały wówczas z Burnley 1:1. Czerwone Diabły 8 marca pokonały 2:0 lokalnego rywala, City.
Tottenham zajmuje obecnie 8 pozycję w tabeli z dorobkiem 41 punktów. Manchester United zgromadził o 4 punkty więcej i jest na 5 miejscu.
1 komentarz ODŚWIEŻ
Licze na odrodzenie!!
2:1